Reklama

Święci i błogosławieni

Z Umbrii do Bielawy

Niedziela świdnicka 20/2015, str. 1, 4-5

[ TEMATY ]

św. Rita

Ks. Artur Tomczak

Św. Rita

Św. Rita

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prosta dziewczyna z małego miasteczka w Umbrii. Nie pozostawiła po sobie podręcznika duchowości, ale całe jej życie było podręcznikowym przykładem wierności Bogu na ścieżkach trudnych, codziennych wyborów. Rita – młoda żona gwałtownego męża. Matka gniewnych synów. Niewiasta walcząca o pojednanie zwaśnionych rodzin. Zakonnica dzielnie propagująca dzieła miłosierdzia. Milcząca stygmatyczka obarczona bolesnymi znakami męki Chrystusowej. Na kartach historii zapisana jako patronka spraw po ludzku niemożliwych. Jedna z najsłynniejszych córek Półwyspu Apenińskiego.

Dolny Śląsk od kilku lat włącza się w kult skromnej włoskiej stygmatyczki dzięki siostrom augustiankom z Bielawy, w których kaplicy narodził się kult świętej. Kiedy tylko zamieszkały przy ulicy Wolności 6, poleciły swą działalność świętej patronce. Od czasu utworzenia parafii Bożego Miłosierdzia w 2006 r. kult stale się rozszerza, a bieżący rok zapisze się jako data utworzenia Bractwa. W liturgiczne wspomnienie świętej augustianki zainauguruje swoją działalność zatwierdzone przez Biskupa Świdnickiego pierwsze w Polsce Bractwo św. Rity, które powstaje jako wspólnota osób pragnących szerzyć kult św. Rity i modlitwą swoją wspierać wspólnotę Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skromne początki

Zaczęło się jak zwykle. Skromnie. Od obrazu i relikwii. W każdy wtorek po Mszy św. wieczornej odbywa się nabożeństwo ku czci Świętej patronki, a co drugi wtorek miesiąca można też oddać cześć relikwiom świętej, które na stałe znajdują się w parafii. Podczas wtorkowego nabożeństwa przedstawiane są wspomożeniu świętej intencje docierające do sióstr z całej Polski dzięki dobrodziejstwu nowoczesnej techniki – możliwość taką daje strona internetowa. Intencje są bardzo różne i dotyczą codziennego zmagania się z problemami zwykłych ludzi. Od próśb w sytuacjach zagrożenia życia, nieporozumień z rodziną i sąsiadami po dziękczynienia za otrzymane już łaski. W bielawskim ośrodku kultu św. Rity znajdziemy udokumentowane świadectwo uzdrowienia z choroby nowotworowej żołądka. Jest ono spisane w kronice parafialnej. Inną, bardziej tradycyjną formą przedstawienia intencji jest dostępna w kaplicy Sióstr Augustianek księga intencji, do której wierni mogą osobiście wpisywać swoje prośby i dziękczynienia. Kult św. Rity ciągle się rozwija i przyciąga coraz większą liczbę jej czcicieli.

Reklama

Bractwo

22 maja 2015 r. o godz 18 w murach budującego się kościoła rozpocznie się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem o. Wiesława Dawidowskiego, prowincjała Augustianów z Krakowa. Podczas Mszy św. nastąpi uroczyste zawiązanie Bractwa i obłóczyny członków. Bractwo posiada adres e-mail: bractworita.bielawa@gmail.com, dzięki któremu osoby zainteresowane mogą zapisać się do honorowego członkostwa. Każdy z członków Bractwa otrzymuje legitymację i dystynktorium z postacią św. Rity. Powstanie i statut Bractwa mają aprobatę Biskupa Świdnickiego i mają przyczynić się do pogłębienia wiary i przybliżać osobę św. Rity coraz większej rzeszy wiernych.

Tajemnicza reformatorka

Nie pozostał po niej żaden wiersz ani tekst pisany prozą, bo nie napisała dosłownie niczego. Na tym nie koniec. Historiografowie nie odnotowali też ani jednego słowa, jakie wyszłoby z jej ust. Nie brała udziału w rozgrywkach politycznych, nie znała wielkich tego świata, ani nie miała reformatorskiego impulsu jak żyjąca w tamtych czasach Katarzyna ze Sieny. Pomimo to przyćmiła blask niejednego świętego dzięki temu, że jej najgłębszym pragnieniem była reforma siebie i swoich najbliższych. Do dzisiaj Święta od Róż, jak nazywa ją pobożność ludowa, jest obecna w świadomości wielu katolików jako potężna orędowniczka, patronka spraw niemożliwych i po ludzku beznadziejnych. historia dość drastycznie się z nią obeszła. Żaden ze współczesnych biografów nie wykazał chęci skrzętnego spisania jej życia. Co gorsze, w burzliwych wiekach zagubiła się większość dokumentów dotyczących Rity z Cascia. Na szczęście dla potomnych zachowały się Akta procesu beatyfikacyjnego z roku 1626, które stały się podstawowym źródłem wszelkich informacji o jej życiu. Drugim cennym materiałem archiwalnym okazała się trumna świętej, na której anonimowy artysta uwiecznił dwa wizerunki świętej oraz zwięzły tekst opiewający ziemskie zasługi świętej.

Reklama

Czasy grzeszników i świętych

Całe życie Rity z Cascia (czyt. Kaszja) przypada na niezwykle barwny, a zarazem brutalny okres historii Europy. Była to epoka pełna intryg oraz wybujałych ambicji politycznych książąt, władców, królów i papieży. Od dziesiątek lat kontynent pozostawał w stanie permanentnej wojny między Anglią a Francją, zwanej wojną stuletnią. Francja chciała uzależnić od siebie Italię, a włoscy książęta szukali sposobu, aby uniezależnić się od Państwa Kościelnego. Sam Kościół zresztą też pogrążony był w głębokim kryzysie. Demoralizacja i słabe wykształcenie kleru, wygodne życie zakonników, przepływ braci z jednej reguły do drugiej czy rozwiązywanie doraźnych problemów przy pomocy miecza składają się na przykry obraz schyłku średniowiecza. Papieże pozostający na wygnaniu we Francji mieli przeciw sobie nie tylko wrogów Kościoła, ale też antypapieży ustanowionych pod ich nieobecność w Rzymie. Jakby tego było mało, przełom XIV i XV wieku to dla Półwyspu Apenińskiego czas zarazy. „Czarna śmierć” zbierała obfite żniwo w całej Toskanii i Umbrii. Miasta były przeludnione, a niedostatki materialne odbijały się bardzo znacząco na postawie ludności. Bankrutowały domy handlowe i korporacje bankierskie, z których Włosi słynęli. W niewielkich miastach takich jak Cascia zaczął dominować model chrześcijan „wierzących niepraktykujących”.

Ten ponury obraz rozświetlają jednak kobiety i mężczyźni, którzy swoim życiem zaprzeczali ogólnemu marazmowi i demoralizacji. Ten trudny czas zrodził Kościołowi w całej Europie świętych Joannę d’Arc, Ryszarda Scorpe, Katarzynę Szwedzką, a także królową Jadwigę i Jana Kantego. Jednak palmę pierwszeństwa bez wątpienia dzierżyła Italia. Imiona, które wszyscy znają, mówią same za siebie. Św. Katarzyna ze Sieny, św. Bernard, św. Jan Kapistran są dowodem na to, że wola służenia Bogu może zrodzić się w każdych okolicznościach i w każdym czasie.

Reklama

Matka, wdowa, zakonnica

W pięknych czasach, kiedy to nie emerytura, ale dzieci były gwarancją spokojnej starości, rodzice troszczyli się o dobre zamążpójście swoich dzieci. Tak było i w tym przypadku, a przynajmniej miało być. Pochodzący z mieszczańskiej rodziny Paolo Mancini wydawał się dobrym kandydatem na męża czternastoletniej Rity. Dobry ród i twardy charakter miały być gwarancją dobrej przyszłości. Jednak jak czytamy w aktach beatyfikacyjnych: „Choć wydawał się dobrym i przyzwoitym człowiekiem, kilka dni małżeństwa wystarczyło, aby stał się zupełnie innym”. Pomimo tego przez 18 lat żyła z mężem w zgodzie, znosząc w cichości serca trudny charakter Paola. Również synowie Rity – Giacomo i Paolo znani są z porywczego charakteru, który objawił się w tragicznym wydarzeniu w 1413 r. Mąż świętej w drodze powrotnej do Cascia został zdradziecko zamordowany przez kilku zabójców. Według logiki synów, ulgę w cierpieniu mogła przynieść jedynie vendetta. Pomimo ogromnej pracy wkładanej w ich wychowanie ani prośby, ani płacze nie zmiękczyły ich serca. Wtedy święta matka z bólem serca rozpoczęła modlitwę, aby Bóg zabrał ich z tego świata – bo lepiej, żeby odeszli bez grzechu, niż mieliby splamić swe ręce, żądne zemsty, krwią. Obraz matki proszącej o śmierć swoich dzieci, choć wydaje się szokujący, pokazuje zdrowy instynkt macierzyński św. Rity, opierający się o pragnienie prawdziwego dobra i powodzenia dzieci. Gdyby bowiem do skutku doszły plany synów, czekałby ich topór, a w sferze wiecznej męki piekielne. Co więcej, zemsta spowodowałaby eskalację nienawiści i dalsze ofiary. Według tradycji, modlitwy matki zostały wysłuchane.

Po śmierci najbliższych Rita przywdziewa augustiański habit i całe swe życie zawierza Jezusowi. Z ogromnym poświęceniem ofiarowuje swe życie Bogu w modlitwie, nieraz spędzając całe noce na wsłuchiwaniu się w Boży głos. Przez piętnaście lat cierpi znaki stygmatów, a odejście z tego świata jest naznaczone cudownymi wydarzeniami, które nasilają się jeszcze po jej śmierci i trwają do dni dzisiejszych.

2015-05-14 13:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jest świętą, nie celebrytką

Niedziela małopolska 22/2018, str. IV

[ TEMATY ]

św. Rita

Tarnów

Lucyna Ruchała

Przed obrazem św. Rity modli się, prosząc ją o wstawiennictwo, bardzo wielu jej czcicieli

Przed obrazem św. Rity modli się, prosząc ją o wstawiennictwo,
bardzo wielu jej czcicieli

Jubileusz 25-lecia łaskami słynącego obrazu Świętej z Cascii obchodzono przez dwa dni w parafii pw. Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu. Tu do św. Rity przybywa coraz więcej jej czcicieli. Nieraz z odległych miejscowości

Odpust stał się również okazją do świętowania przez 119 par okrągłych jubileuszy zawarcia sakramentu małżeństwa. W modlitwach nie zabrakło też dziękczynienia za 100 lat niepodległości Polski. Tym wydarzeniom poświęcony był również wieczorny koncert śląskiego artysty Jacka Kieroka.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka Rodzin Powołanych i Osób Wpierających Powołania na Jasną Górę

2024-05-06 11:37

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Chciałbym serdecznie zaprosić na Ogólnopolską Pielgrzymkę Rodzin Osób Powołanych i Wspierających Powołania na Jasną Górę.

To już kolejna edycja tego pielgrzymowania, w której uczestniczą rodzice kapłanów, osób życia konsekrowanego i seminarzystów oraz członkowie wspólnot modlitewnych i przyjaciół seminariów duchownych, zakonów i zgromadzeń zakonnych, grup modlących się za powołania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję