Reklama

Wszyscy jesteśmy misjonarzami

Biskup kielecki Jan Piotrowski mówi o IV Krajowym Kongresie Misyjnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głoszenie Ewangelii jest pierwszym zadaniem Kościoła, który – jak przypomina Sobór Watykański II w dekrecie „Ad gentes divinitus”, ze swej natury jest misyjny. Posłanie Jezusa: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody” (por. Mt 28, 19) nadal zachowuje swoją aktualność, dynamikę i swoją powszechność. W kontekście czekającego nas IV Krajowego Kongresu Misyjnego w dniach 12-14 czerwca warto sobie uświadomić, że na mocy sakramentu chrztu św. wszyscy jesteśmy misjonarzami.

Dynamika życia chrześcijańskiego związana jest z misją, z wyjściem – jak pisał Ojciec Święty Franciszek w tegorocznym orędziu na Światowy Dzień Powołań – i piękno Kościoła wyraża się właśnie w wyjściu do drugiego człowieka z darem Ewangelii, w jego wymiarze duchowym, charytatywnym, oraz w diakonii, czyli służbie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół w Polsce, odczytując na nowo wyzwania soborowego dekretu misyjnego sprzed pięćdziesięciu lat, podejmuje ten wysiłek, aby ożywić ducha misyjnego w myśl prawdy, którą zapisał na pierwszych kartach encykliki „Redemptoris missio” Ojciec Święty Jan Paweł II, i zwraca uwagę, że kiedy spoglądamy na świat, wciąż widzimy niezmierzone horyzonty misji. Misja Chrystusa, powierzona Kościołowi, nie została wypełniona do końca. Nasz Święty z Wadowic ćwierć wieku temu odwołał się do bardzo mocnych i zobowiązujących słów św. Pawła: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1Kor 9, 16). Ojciec Święty zachęcił także na nowo Kościół w wymiarze powszechnym i Kościół w Polsce do zaangażowania misyjnego przesłaniem zawartym w liście apostolskim „Novo millennio ineunte”. Zwraca w nim uwagę, że nikt, kto prawdziwie spotkał Chrystusa w swoim życiu, nie może zatrzymać Go dla siebie, ale winien Go głosić. Przesłania z encykliki i z listu apostolskiego tworzą pewną całość. Wiara jest dojrzała, kiedy się komunikuje drugiemu człowiekowi, temu bliskiemu, ale również w wymiarach globalnych, przez posłanie misjonarzy – kapłanów, sióstr zakonnych, współpracowników świeckich. Kiedy Kościół głosi Ewangelię, nie zamyka się w sobie, ukazuje swoją prawdziwą tożsamość – to, że z natury jest misyjny.

Reklama

Wiara jest darem, zobowiązującym i jednocześnie bardzo podzielnym, dlatego każdy z nas, wierząc w Chrystusa, tym darem może się podzielić.

Ufam, że propozycje kongresowe, które zrealizują się na polu i naukowym, i duszpasterskim będą owocne dla całego Kościoła w Polsce, jak również dla poszczególnych diecezji, parafii, rodzin i wszystkich środowisk, którym życie wiarą na co dzień jest miłe.

Jako pasterz Kościoła kieleckiego zapraszam wszystkich, którzy chcą ożywić misyjne zaangażowanie, przede wszystkim do modlitwy w intencjach misji i misjonarzy, zarówno tych pochodzących z naszej diecezji, z ziemi świętokrzyskiej, jak również wszystkich innych polskich misjonarzy, którzy w liczbie ok. 2100 pracują w 97 krajach świata. Jednocześnie zachęcam do odkrywania rzeczywistości misyjnej, która nie tylko wymaga doraźnej pomocy, ale też potrzebuje systematycznego wsparcia modlitewnego, personalnego, współpracy rzeczowej oraz ofiar, aby tworzyć nowe parafie, miejsca wychowawcze, szkoły, ośrodki zdrowia czy szpitale. W przestrzeni tej współpracy misyjnej to wszystko znajduje swoje dopełnienie przez zaangażowanie każdej osoby – tej modlącej się na różańcu, tej piszącej artykuły, ofiarującej swoje ofiary duchowe czy materialne na potrzeby misji. Współpraca misyjna domaga się udziału wszystkich w każdym miejscu i zawsze, ponieważ działalność misyjna Kościoła nie jest działalnością doraźną, ale jest życiem Kościoła na co dzień.

2015-06-02 12:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję