Reklama

Niedziela Częstochowska

Ojcze nasz...

Niedziela częstochowska 24/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

modlitwa

Les Cunliffe/fotolia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Doskonale pamiętamy prośbę Apostołów, którą przedłożyli Jezusowi: „Panie, naucz nas modlić się” (Łk 11, 1). Widzieli, jak udawał się samotnie, często nocą, na długie godziny na górę i tam się modlił. Pewnie zastanawiało ich, dlaczego udaje się sam i jak modli się do Boga. Nie wiedzieli wtedy jeszcze tego wszystkiego, czego świadkami stali się w późniejszym czasie. Dlatego ich prośba o nauczenie modlenia się była czymś prostym, zwyczajnym i szczerym. Pan Jezus zareagował szybko i dzięki temu odmawiamy wszyscy najpiękniejszą modlitwę świata – „Ojcze nasz”. Chrześcijanie odmawiają ją od wieków, od zarania chrześcijaństwa. Kto był w Ziemi Świętej, pamięta ceramiczne tablice w kościele „Pater Noster” w Jerozolimie z Modlitwą Pańską wypisaną w wielu językach, także w języku polskim. Uczniowie od razu podjęli modlitwę, której nauczył ich Mistrz. Później powstało też wiele komentarzy i zamyśleń nad tą modlitwą. Pamiętam również taką rozmowę z kard. Stefanem Wyszyńskim na Jasnej Górze, podczas pielgrzymki akademickiej w 1973 r., kiedy pogratulowałem mu książeczki zawierającej refleksje do modlitwy „Ojcze nasz”. Odpowiedział wówczas: „Pisałem ją w więzieniu, miałem wtedy dużo czasu na zamyślenia nad Modlitwą Pańską...”.

Reklama

W Roku św. Jana Pawła II – wielkiego męża modlitwy winniśmy zastanowić się i nad naszą modlitwą. I kiedy w spuściźnie Papieża Polaka odnajdujemy wiele wątków odnoszących się do niemal każdej dziedziny naszego życia, widzimy też, iż każdy z nich ma załącznik w postaci przykładu życia Jana Pawła II, które całe przepojone było modlitwą. To nie było tylko mówienie o modlitwie, o jej znaczeniu, lecz konkret – modlitwa w kaplicy, w kościele, w zaułkach watykańskich ogrodów...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tak często stawiamy dziś pytania o Polskę, o sprawy naszej Ojczyzny, myślimy o naszej młodzieży i dzieciach, o rodzinach – i czy przychodzi nam na myśl, że wszystko to powinniśmy przede wszystkim otoczyć modlitwą, czyli powierzyć w najlepsze, Boże ręce? Czy modlimy się na różańcu, czy umiemy kontemplować przed Najświętszym Sakramentem, czy nasi młodzi potrafią odprawiać Drogę Krzyżową, czy wiedzą, co to są „Gorzkie żale”, czy polskie parafie nie zaniedbują niedzielnych Nieszporów?

Modlitwa jest uwielbieniem Boga, prośbą o przebaczenie grzechów, błaganiem o pomoc i dziękczynieniem za otrzymane łaski. W każdej okoliczności istnieje odniesienie do Boga – tak jak w życiu rodzinnym mamy odniesienie do ojca i matki. Pan Jezus zapewnił: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone” (Mt 7, 7-8). Nie stójmy zatem bezwładnie. Spróbujmy razem z Maryją stanąć codziennie podczas Apelu Jasnogórskiego, odmawiając: „Ojcze nasz”, „Zdrowaś...”, „Pod Twoją obronę” i tym sposobem nie tylko spełnić naszą wieczorną chrześcijańską powinność, ale poczuć łączność ze wszystkimi rodakami i wzajemną za siebie odpowiedzialność.

Modlitwa jest głosem serca, głosem sumienia. Wszystko, co ludzkie odbija się w lustrze modlitwy.

2015-06-11 09:55

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kwadrans szczerości

Niedziela Ogólnopolska 8/2008, str. 14-15

[ TEMATY ]

modlitwa

wiara

Monika Jaworska

„Oświetl swoją duszę” – to hasło gregoriańskich Rorat, które po raz trzeci odbywały się w Skoczowie

„Oświetl swoją duszę” – to hasło gregoriańskich Rorat, które po raz trzeci odbywały się w Skoczowie

Tak jak dobre zdrowie i kondycja fizyczna wymagają systematycznych ćwiczeń, tak i sfera duchowa potrzebuje codziennego wysiłku z naszej strony

Przed spowiedzią „odbębnić” rachunek sumienia? Można. Ale nie o taki rachunek sumienia chodzi, jeżeli chcemy lepiej wsłuchać się w siebie. Bo już sama nazwa takiego rachunku, jak zauważa znany kapucyn o. Piotr Śliwiński, kojarzy się biznesowo, bilansowo, z rachunkiem zysków i strat. - I potem aż się prosi, żeby dopisać pokutę i powiedzieć, że bilans obliczeń wyszedł na zero - twierdzi zakonnik (w najnowszej książce: „Grzechy w kratkę”). Tymczasem w uważnym słuchaniu i poznawaniu siebie pomaga tylko taki rachunek sumienia, który pozwala całościowo patrzeć na swe życie i nieustannie je badać. A więc codzienny, określany przez św. Ignacego kwadransem szczerości. - Stajemy wtedy w szczerej, prawdziwej relacji do siebie i do Boga i jasno możemy zobaczyć, jak Stwórca działa w naszym życiu - wyjaśnia o. Dariusz Michalski, jezuita. I zaznacza, że taki rachunek nie ma nic wspólnego ze wzbudzaniem poczucia winy, które tak naprawdę jest „założeniem sobie opaski na oczy”. Kwadrans szczerości - czym właściwie jest? Św. Ignacy Loyola zaleca, by - niezależnie od zmęczenia, choroby czy natłoku zajęć - wygospodarować
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Dotarła II Pielgrzymka Rowerowa Diecezji Siedleckiej

2025-07-19 19:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pielgrzymka Rowerowa

diecezja siedlecka

BP Jasnej Góry

- Modlitwa, wzruszenie, radość, że już u celu - to odbiera wszelki ból i zmęczenie - zapewniali. Ponad 100 uczestników II Pielgrzymki Rowerowej Diecezji Siedleckiej na Jasną Górę przejechało 350 kilometrów. Najmłodszy pątnik to 8-latek, najstarszy ma 78 lat. - Tutaj bije serce Polski. Trzeba tu być i modlić się za Ojczyznę w tych trudnych czasach - powiedział główny przewodnik pielgrzymki ks. Bogumił Lempkowski.

Na jasnogórskich Błoniach rowerzystów powitał biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Grzegorz Suchodolski. Z modlitwą i pieśnią „Czarna Madonna” rowerzyści oddali hołd Matce Bożej. Potem była krótka chwila na pamiątkowe zdjęcia, a rowery „popilnował św. Prokop”. To figura czeskiego świętego zanurzona wśród kasztanowców. Tutaj wszyscy zmęczeni chętnie „łapią cień”.
CZYTAJ DALEJ

Papież na Anioł Pański o potrzebie otwarcia się na Boga

2025-07-20 13:28

[ TEMATY ]

Anioł Pański

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Tylko otwarcie się na coś, co nas odrywa od nas samych, a zarazem nas napełnia sprawia, że nasze życie rozkwita - powiedział papież Leon XIV w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański w Castel Gandolfo.

Dziś liturgia poddaje naszej uwadze gościnność Abrahama i jego żony Sary, a także sióstr - Marty i Marii, przyjaciółek Jezusa (por. Rdz 18, 1-10; Łk 10, 38-42). Ilekroć przyjmujemy zaproszenie na Wieczerzę Pańską i przystępujemy do stołu eucharystycznego, to sam Bóg „przechodzi, aby nam usłużyć” (por. Łk 12, 37). A przecież nasz Bóg umiał najpierw stać się gościem i także dzisiaj stoi u naszych drzwi i kołacze (por. Ap 3, 20). Znamienne jest, że w języku włoskim słowo „l’ospite” oznacza zarówno tego, kto gości, jak i tego kto jest gościem. Tak więc w tę letnią niedzielę możemy kontemplować wzajemność gościnności, bez której nasze życie staje się uboższe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję