Reklama

Duszpasterstwo Akademickie "Ikona" w Paryżu

Już po raz 25. na przełomie Starego i Nowego Roku odbyło się Europejskie Spotkanie Młodych zorganizowane przez Wspólnotę z Taizé. Po raz piąty młodzież gościła w stolicy Francji - Paryżu. W "Pielgrzymce zaufania przez ziemię" wzięło udział 198 osób z duszpasterstwa akademickiego "Ikona" z Legnicy. Opiekę sprawował nad nami duszpasterz ks. dr Jan Pazgan.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Pielgrzymka zaufania przez ziemię"

Wspólnota braci z Taizé to ekumeniczna wspólnota założona przez brata Rogera. Przez cały rok młodzież z Europy i całego świata przyjeżdża do tej małej miejscowości na tydzień wspólnej modlitwy. Czas spędzony w Taizé pomaga doświadczyć młodym ludziom komunii z Bogiem oraz solidarności różnych narodów ziemi. Od 25 lat bracia z Taizé organizują europejskie spotkanie w jednym z wielkich miast. W ubiegłym roku do Paryża przyjechało około 80 tys. osób z Europy i ze świata. Przed każdym spotkaniem brat Roger pisze list, który jest podstawą do rozważań i dyskusji. Tytuł ostatniego listu brzmi: "Bóg zawsze kocha". Jest on zachętą dla młodych, by nie ustawali w poszukiwaniu Boga i jego miłości, by nie zniechęcali się swoimi słabościami lub złem panującym w świecie. Wzywa do ufnej nadziei, niosącej radość, szczęście i pokój, które zdejmują ciężar z serca. Bóg daje ludziom swoją miłość, której najjaśniejszym przejawem jest przebaczenie. Brat Roger podkreślał znaczenie modlitwy, która nawet jeśli wydaje nam się uboga i nieporadna, nie powinna ustawać. "Najważniejsze to nie przestawać pragnąć" - pisze brat Roger. Pragnienie i prostota są źródłem radości, pozwalają zdać się na Boga i nie stawiać oporu, kiedy on przyciąga nas do siebie.

Paryż czeka!

Reklama

Nasza podróż do Paryża rozpoczęła się w piątek 27 grudnia 2002 r. o godz. 7.00. Cztery autokary ruszyły z Legnicy. W naszej pielgrzymce towarzyszyła nam Liturgia Godzin, którą rozpoczynaliśmy i kończyliśmy dzień. Był też czas na to, aby każdy mógł opowiedzieć o swoich oczekiwaniach związanych ze spotkaniem młodych. W większości wypowiedzi studentów przewijał się temat modlitwy, wyciszenia, "doładowania akumulatorów", a także poznania wielu nowych ludzi, zwłaszcza z innych krajów. Nie wszyscy jednak mieli sprecyzowane oczekiwania. Niektórzy szli "na żywioł", chcieli pozostać otwarci i przyjąć to, co spotkanie przyniesie.
Po całym dniu i nocy spędzonej w autokarze, zmęczeni, dotarliśmy na miejsce. Przyjęcia grup odbywały się w halach Paris Expo. Wszyscy zostali podzieleni na grupy 12-osobowe, które zostały skierowane do paryskich parafii. Tam czekały osoby zajmujące się zakwaterowaniem. Przywitano nas bardzo serdecznie i sprawnie rozlokowano. Część osób zamieszkała u rodzin, część w szkołach lub salkach parafialnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Program dnia

Każdy dzień miał określony program. Rano, po śniadaniu, odbywały się modlitwy w parafiach. Dzieliliśmy się na mniejsze grupki, w których podejmowaliśmy refleksję na temat listu napisanego przez brata Rogera. W południe udawaliśmy się do Paris Expo, gdzie po obiedzie, w halach odbywały się modlitwy południowe. Po tych modlitwach był czas na spotkania tematyczne.
Na Agnieszce największe wrażenie wywarła atmosfera małej grupy, z którą wspólnie chodziła na modlitwy i zwiedzała Paryż (na to też był czas). Dzięki tym ludziom, z którymi stworzyła wspólnotę, doświadczyła bliskości Boga. To przeżycie zadecydowało, że po powrocie postanowiła zaangażować się w jakąś wspólnotę, aby to, co odkryła w Paryżu, kontynuować i dzielić się radością bycia z innymi.
Większość z nas najbardziej przeżyła modlitwę wieczorną. Rozpoczynał ją wspólny śpiew kanonów. Kanony to krótkie fragmenty Pisma Świętego śpiewane na określoną melodię, często z podziałem na chóry. Całość tworzy niesamowitą harmonię, która sprawia, że człowiek naprawdę doświadcza podczas modlitwy Bożej obecności. Następnie czytany był fragment Ewangelii, po którym następowała chwila ciszy. Był to szczególny czas, tyle tysięcy ludzi modliło się w absolutnym skupieniu.
Jarek przyznał po powrocie, że jechał do Francji bez żadnych oczekiwań, właściwie Paryż go nie interesował. Widział go już, zwiedzając Europę. Wyznał, że wcześniej nie był zbyt religijny, chociaż pochodzi z katolickiej rodziny. To, czego doświadczył na modlitwie wieczornej, zwłaszcza podczas ciszy, wywarło na nim głębokie wrażenie. "Niezwykły obraz, jaki pozostanie w moim sercu, to tysiące osób modlących się w skupieniu" - mówi Jarek.
Kolejną częścią modlitwy była adoracja krzyża. Każdy mógł podejść i położyć głowę na krzyżu, oddając wszystko w ręce Boga.
"Adorowałam krzyż - wspomina Monika. Te kilka sekund były jak błyskawica, która pozwoliła dostrzec to, czego nie widziałam wcześniej, zrozumieć to, czego nie rozumiałam, oświetlić drogę, której nie widziałam. Choć błysk przeminął, światło w moim sercu pozostało, oby udało mi się go pielęgnować i nie stracić. Odchodząc od krzyża ze łzami w oczach, mijałam wielu ludzi, którzy z troską pytali, co mi jest, a ja zwyczajnie odpowiedziałam - nic mi nie jest, po prostu kocham Jezusa".
31 grudnia był szczególnym dniem dla wszystkich. Był on "świętem narodów". Każdy kraj przeżywał to święto w szczególny sposób. Polacy spotkali się na wspólnej Mszy św., na którą przybyło 30 tysięcy osób. Mszę koncelebrowało około 400 kapłanów z różnych części Polski, którzy przyjechali do Paryża razem ze swoimi grupami.
W wieczór sylwestrowy wszyscy zostali zaproszeni do swoich parafii na czuwanie modlitewne, podczas którego młodzi modlili się o pokój na świecie. O północy wszyscy chwyciliśmy się za ręce i odmówiliśmy wspólnie modlitwę Ojcze nasz. Wszyscy, niezależnie od narodowości, stworzyliśmy wspólnotę, dla której w tej chwili najważniejsze były jedność i pokój. Po wspólnym czuwaniu rozpoczęła się zabawa, na której grupy z poszczególnych krajów przedstawiały tańce, zabawy, piosenki charakterystyczne dla swojej kultury i tradycji. Polacy zapraszali wszystkich do poloneza.

Powrót do kraju

W dniu wyjazdu najmilszą rzeczą, jaka nas spotkała, był wspólny obiad u rodzin, które gościły nas w czasie trwania spotkania.
"To, co na długo pozostanie w mojej pamięci - mówi Małgosia - to gościnność Francuzów, którzy przyjęli mnie do swojego domu i otworzyli serca dla zupełnie obcej osoby. Udostępnili mi wszystko, jak w rodzinnym domu".
Spotkanie dobiegło końca, powróciliśmy do domu pełni nadziei, że to, czego doświadczyliśmy w Paryżu, uda się nam przenieść na grunt naszego życia. Jest to zarazem wezwanie do wspólnego wysiłku, aby zmieniać nasz świat w bardziej znośny i przyjazny człowiekowi. Dla wielu z nas spotkanie młodych w Paryżu było ważnym przełomem w życiu.
"Jechałam do Paryża - wyznaje Ania - nie na spotkanie Taizé. Modlitwa i tłum nie interesowały mnie. Jednak Bóg znajduje człowieka, nawet wtedy, gdy on tego nie chce. Bóg mnie znalazł i dotknął. I to było najważniejsze".
Spotkanie młodych ludzi z całego świata pomaga uświadomić nam, że jedność jest możliwa między różnymi narodowościami, tradycjami i kulturami. Nadzieja, jaka rodzi się w takiej jedności, zachęca do tego, by stawać się twórcą zaufania w świecie poranionym podziałami, przemocą i osamotnieniem.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

2025-05-07 14:05

[ TEMATY ]

konklawe

Kaplica Sykstyńska

dym

Redakcja/Vatican News

Transmisja Konklawe

Transmisja Konklawe

Już dziś wieczorem odbędzie się pierwsze głosowanie kardynałów elektorów podczas rozpoczynającego się o 16.30 konklawe. Pierwszy dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej - biały oznaczający wybór nowego biskupa Rzymu, lub czarny wskazujący, że wybór nie został jeszcze dokonany - spodziewany jest najwcześniej około godziny 19.00.

Od godziny 15:45 będzie można oglądać na żywo transmisję z Watykanu. 
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki ws. kawalerki w Gdańsku: zdecydowałem o przekazaniu mieszkania na cele charytatywne

2025-05-07 15:40

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Szymon Pulcyn

Karol Nawrocki przekazał, że razem z żoną Martą podjął decyzję, by przekazać kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. Zdaniem popieranego przez PiS kandydata na prezydenta wątpliwości ws. mieszkania "mają ci, którzy nie potrafią sobie wyobrazić, że można pomagać drugiemu człowiekowi bezinteresownie".

Nawrocki w środowym oświadczeniu dla mediów stwierdził, że "zło trzeba zwyciężać dobrem". "Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną Martą, aby przekazać to mieszkanie na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego" - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję