Reklama

Wiara

„All inclusive”... dla duszy

Pan Bóg wypełnił to, co obiecał: „Ty głoś moją Miłość, a ja zajmę się Tobą!” – mówi Magda z Krakowa, która w tym roku po raz czwarty wyjeżdża na Ewangelizację Nadmorską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszka na jednym z większych krakowskich osiedli, jest z zawodu farmaceutką, a prywatnie mamą dorastającej córki. W lipcu, jak wiele osób z Małopolski, rusza na wakacje, nad polskie morze. Jednak zamiast korzystać z atrakcji kurortów, wraz z liczną grupą z całego kraju wybiera... Ewangelizację Nadmorską.

– Jej celem jest przypominanie innym o Bogu – wyjaśnia Magda. – On jest wszędzie. W mieście, gdy idziemy razem i odmawiamy Koronkę do Bożego Miłosierdzia, na plaży, gdzie śpiewamy i odgrywamy pantomimy, a ksiądz błogosławi odpoczywających. Ale najpełniej Bóg jest obecny w kościele, gdzie przez cały dzień trwa adoracja Najświętszego Sakramentu, a wieczorem odprawiana jest Eucharystia ze świadectwem któregoś z uczestników i modlitwą o uzdrowienie. Widzimy, jak Bóg odmienia serca, daje łaskę spowiedzi (nieraz po wielu latach) i dar przebaczenia. Są też uzdrowienia ciała: jak 2 tysiące lat temu Jezus chodził nad brzegiem Jeziora Galilejskiego, tak i teraz, nad Bałtykiem – błogosławi i uzdrawia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odbici od dna

– Co cię tam ciągnie? – pytam Magdę, spacerując z nią po Plantach. – Ciągnie mnie Pan Bóg. W czasie dwóch ostatnich tygodni z różnych źródeł słyszę o tego typu ewangelizacji, więc widzę, że Pan Bóg tego chce, a jeśli On chce – to i ja. Wiem, że jeżeli zajmę się Jego najważniejszymi sprawami, On zajmie się moimi. Nie robię tego z wyrachowania, tylko z chęci służenia Mu.

– Niektórzy żartują, że są to wakacje „all inclusive” (w nawiązaniu do systemu w hotelarstwie, gdzie w w cenie wycieczki turystycznej mieści się wyżywienie i napoje, za co klient nie musi już dopłacać na miejscu). Wyruszacie bez jedzenia, pieniędzy czy zapewnionych noclegów. Za to z pewnością, że jeśli będzie głoszone słowo Boże, to o wszystko inne zatroszczy się sam Pan. Potwierdzasz? – Dla duszy to na pewno „all inclusive”! – śmieje się ewangelizatorka. – Ale jeśli człowiek pozbędzie się troszeczkę ciała, popości, doceni ciepłą wodę w kranie, miękkie łóżeczko, to wtedy zaczyna dziękować. Na pewno jest to w niektórych momentach wyrzeczenie, jestem wygodna, nie ma co kryć, lubię np. pospać dłużej. Tam nie ma na to możliwości – jeśli są spotkania z ludźmi (a oni chcą rozmawiać, gdy przyjmują nas na nocleg), wysłuchujemy ich i wspólnie się modlimy. Wiem jednak, że sama otrzymam pięciokrotnie więcej niż to, co z siebie dam. Wracam do Krakowa umocniona, żyję tym doświadczeniem łaski cały następny rok.

Reklama

Kim są osoby, które decydują się spędzić urlop, idąc brzegiem morza, opowiadając o Jezusie? – dopytuję. – Myślę, że są to ludzie, którzy w którymś momencie dotknęli ziemskiego dna. Obojętnie, czy starsi, czy młodzi – już coś w życiu przeszli. Gdy zrozumieli, że Pan Bóg jest ostoją, obroną, Tym, który podnosi – próbują iść Mu służyć.

Spełniona obietnica

Gdy patrzyłam na Magdę w czasie ubiegłorocznej ewangelizacji, widziałam, jak tryska radością i ma niespożyte siły. Życie jednak nie zawsze ją rozpieszczało. Ewangelizatorka przyznaje: – Wierząca byłam od dziecka, chodziłam na oazę, co było dla mnie wsparciem, radością. Urwało się na studiach: nie było osób chętnych do tego typu spotkań. Kiedy moje dorosłe życie się posypało – powoli wracałam do korzeni. Siły zbierałam przed Panem Jezusem Miłosiernym w Łagiewnikach. Przełomowym momentem było spotkanie z o. Johnem Bashoborą, w Krakowie, w kościele św. Katarzyny. Tam Bóg zaczął uzdrawiać mnie z depresji. Potem wskazał mi Msze św. z modlitwą o uzdrowienie, które odprawiał ks. Jan Reczek u sióstr albertynek i na Mistrzejowicach czy o. Józef Witko u franciszkanów reformatów.

Po przeczytaniu książki „To Jezus leczy złamanych na duchu”, zgodnie z rozdziałem o przebaczeniu, stanęłam przed krzyżem z Jezusem, w myślach biorąc Go za rękę, przypominając sobie poszczególne osoby, sytuacje, mówiłam, że przebaczam. Prosiłam, żeby i On im przebaczył i pobłogosławił. Wtedy Bóg mi wszystko zabrał: wyłączył z mózgu płytę przypominania sobie sytuacji pełnych zła. Chociaż wciąż je pamiętałam, nie wywoływały już we mnie złości ani nienawiści.

Następnym „przystankiem” był czas, kiedy straciłam pracę. Nie mogłam jej znaleźć przez kolejne miesiące, czułam się nieprzydatna. Podczas jednej z Eucharystii, w czasie kazania, usłyszałam słowa, jakby skierowane do mnie: „Nawet jeśli sądzisz, że inni cię nie potrzebują, Jezus cię potrzebuje”. Spotkawszy niedługo potem ks. Radka Siwińskiego – odpowiedzialnego za Ewangelizację Nadmorską – zapytałam: „Skoro nie mam pracy, to może bym się Panu Jezusowi na coś przydała?”. Ksiądz powiedział: „Tak, oczywiście, przyjedź”, więc pojechałam. Jak tylko wróciłam z ewangelizacji, odebrałam od znajomej telefon, że jest praca na zastępstwo, a od września dostałam etat. Pan Bóg spełnił to, co zapowiedział – podsumowuje Magda – „Ty się zajmij głoszeniem mej Miłości, a Ja zajmę się Tobą”.

2015-07-09 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: powstanie nowa „superdykasteria” ds. ewangelizacji

[ TEMATY ]

ewangelizacja

Watykan

Tama66/pixabay.com

Jedną z najważniejszych zmian, jakie wprowadzi nowa konstytucja apostolska o Kurii Rzymskiej „Praedicate Evangelium” będzie utworzenie wielkiej dykasterii ds. ewangelizacji – twierdzi hiszpański dziennikarz Dario Menor Torres, piszący dla tygodnika Vida Nueva.

Zdaniem hiszpańskiego dziennikarza nowa dykasteria będzie ważniejsza niż Kongregacja Nauki Wiary, która zajmuje się nie tylko obroną wiary, ale także najpoważniejszymi przestępstwami duchownych.

CZYTAJ DALEJ

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Od 1955 roku 1 maja Kościół katolicki wspomina św. Józefa, rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy.

CZYTAJ DALEJ

Dzieci przywitały obraz Matki Bożej w Praszce

2024-05-01 15:12

[ TEMATY ]

peregrynacja

Praszka

parafia Wniebowzięcia NMP

nawiedzenie Obrazu Matki Bożej

Karol Porwich / Niedziela

Matka Boża Jasnogórska na szlaku peregrynacji 30 kwietnia nawiedziła parafię Wniebowzięcia NMP w Praszce. Księża i wierni powitali obraz na rynku pod klasztorem sióstr Felicjanek.

Specjalny program, przygotowany przez dzieci z Niepublicznego Przedszkola prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Felicjanek w Praszce, uświetnił przyjazd jasnogórskiej ikony. Po uroczystym powitaniu, w procesji, uczestnicy udali się do kościoła, gdzie Mszę św. koncelebrowaną odprawił bp Andrzej Przybylski. Biskup w rozmowie z Niedzielą podkreślił, że Maryja chce doglądać swoje dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję