Reklama

Jubileusz ks. prał. Kazimierza Lipińskiego

"Pozostałem wierny Kościołowi"

W związku z jubileuszem 50-lecia kapłaństwa ks. prał. Kazimierza Lipińskiego - proboszcza parafii św. Mikołaja w Dąbiu nad Nerem - poprosiłem czcigodnego Jubilata, by opowiedział o swojej drodze do kapłaństwa i wypełnianiu tego powołania.

Niedziela włocławska 6/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Urodziłem się 25 lutego 1928 r. we wsi Rzewuski, miejscowości należącej do moich pradziadków. Mama z domu nazywała się Rzewuska - mówi Ksiądz Proboszcz. - Byłem najstarszy z pięciorga rodzeństwa. Od najmłodszych lat często chorowałem. Mama co drugi dzień przebywała pieszo 10 km do szpitala, nie mając pewności, czy zastanie mnie jeszcze przy życiu. Do szkoły powszechnej miałem 2 km, tak samo do kościoła. Nie pamiętam, abym kiedyś opuścił Mszę św.
Gdy wybuchła II wojna światowa, byłem uczniem V klasy. Ojciec walczył w armii gen. Kleeberga. Pod Kockiem dostał się do niewoli niemieckiej. Po dwóch latach wrócił z niewoli (po ciężkim wypadku w fabryce). Wtedy już uczyłem się na tajnych kompletach w Gimnazjum im. B. Prusa w Siedlcach.
Bardzo imponowało mi wojsko. Po wojnie, w 1948 r. złożyłem dokumenty do Oficerskiej Szkoły Artylerii w Toruniu. Kiedy na egzaminie zjawił się oficer w polskim mundurze, który nie znał języka polskiego, zrezygnowałem z tej szkoły. Zwróciłem się z prośbą o przyjęcie do Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku. Po studiach, 14 czerwca 1953 r. otrzymałem święcenia kapłańskie z rąk bp. Franciszka Korszyńskiego. Rozpoczęła się moja droga w posłudze Kościołowi włocławskiemu.
Byłem prefektem w Niższym Seminarium Duchownym, wikariuszem katedralnym w parafiach: Zduńskiej Woli i Lipnie, przez kilka lat prefektem szkół średnich w Kaliszu - opowiada Ksiądz Proboszcz. - W 1964 r. bp Antoni Pawłowski skierował mnie do pracy w parafii Golina n. Wartą. Władza ludowa szybko zorientowała się, że nowy ksiądz wcale nie jest po jej myśli. Zaczęły się szykany. Trzeba pamiętać, że były to czasy, kiedy władza zatwierdzała księży, których biskup mianował proboszczami. Oczywiście, nie zostałem zatwierdzony, czego należało się spodziewać. Władze czyniły wszystko, żeby mnie stamtąd usunąć. I to się im udało w 1967 r. Bp A. Pawłowski mianował mnie wówczas proboszczem w Dąbiu. Władze zatwierdziły nominację - pewnie dlatego, żeby pokazać, że dopięły swego. Przyszedłem zatem do parafii, którą już nieco znałem, ponieważ byłem tu na zastępstwie w lipcu 1953 r., zaraz po święceniach.
Nie spodziewałem się, że prawie całe życie kapłańskie spędzę w Dąbiu. 36 lat to jest szmat czasu... Tu też władza, nazywana ludową, nie dała mi zapomnieć o sobie. Długie lata pracy, kiedy wychowałem dwa pokolenia, odcisnęły piętno na życiu parafian. Dziękuję Bogu za wszystkich dobrych ludzi, których postawił na mojej drodze, ludzi, dzięki którym udało się tak wiele zrobić w parafii i dla parafii. Mam nadzieję, że jest to trwały znak naszej współpracy.
Pyta Pan, co jest największym sukcesem mojego życia. Najbardziej jestem wdzięczny Bogu za to, iż przez pół wieku pracy kapłańskiej, mimo represji władz państwowych, jej gróźb i zachęt do współpracy pozostałem wierny Kościołowi - kończy opowieść ks. prał. Kazimierz Lipiński.
Czcigodny Księże Jubilacie, niech Bóg darzy Księdza wszelkimi łaskami, dobrym zdrowiem i radością z życia wśród ludzi. Szczęść Boże!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Franciszek zachęcił młodych do dzielenia się doświadczeniami, które są tak piękne, że nie można ich zatrzymać dla siebie. "Jesteśmy tu dzisiaj właśnie po to: aby na nowo odkryć w Panu piękno, którym jesteśmy i by radować się w imię Jezusa, Boga młodego, który miłuje młodych i który zawsze zaskakuje" - powiedział papież.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję