Reklama

Watykan

Franciszek nie boi się przeciwstawnych pokus

"Papieżowi leży na sercu przede wszystkim jego zadanie, którym jest – podkreślił – przypominanie pasterzom Kościoła o ich obowiązkach: o karmieniu owczarni i «szukaniu i przyjmowaniu» owiec, które zaginęły, po czym nie bez kozery dodał, że użył złego słowa i że zamiast «przyjmować» trzeba mówić «iść szukać»" - napisał w artykule wstępnym pt. "Panowanie Boga" redaktor naczelny watykańskiego dziennika "L`Osservatore Romano".

[ TEMATY ]

Franciszek

Synod o rodzinie

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Komentując zakończony wczoraj III Nadzwyczajne Zgromadzenie Ogólnego Synodu Biskupów Giovanni Maria Vian podkreślił: "Franciszek nie boi się przeciwstawnych pokus: bezużytecznej surowości lub powierzchownego laksyzmu. Przeciwnie, «zmartwiłoby mnie bardzo i zasmuciło, gdyby nie wystąpiły te pokusy i gdyby zabrakło ożywionych dyskusji», powiedział wyraźnie, potwierdzając, że nikt na Synodzie nie poddał pod dyskusję «podstawowych prawd» sakramentu małżeństwa".

Publikujemy tekst artykułu Giovanni Marii Viana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z pewnością Papież Franciszek długo medytował i modlił się, kiedy przygotowywał homilię na wielką Mszę św. koncelebrowaną, która została odprawiona na zakończenie trzeciego nadzwyczajnego zgromadzenia Synodu Biskupów. Msza św., którą rozpoczęła beatyfikacja jego poprzednika Giovanniego Battisty Montiniego, «odważnego chrześcijanina», który od 1963 r. do 1978 r. był Biskupem Rzymu i nosił imię Pawła VI. Wraz z przedstawicielami innych wyznań chrześcijańskich i delegacji wierzących muzułmanów obecni byli na niej bardzo liczni wierni, przewodniczący wszystkich episkopatów świata, połowa Kolegium Kardynałów i Benedykt XVI, umiłowany poprzednik, którego Papież uściskał z widoczną miłością na początku i na końcu Mszy św.

Pół wieku temu, na początku ostatniej fazy Soboru Montini ustanowił instytucję Synodu i również w tym wprowadzał Kościół na drogę nową i jednocześnie tradycyjną. Były to drogi do pokonywania z ufnością, nad którymi zastanawiał się jego następca Franciszek, mówiąc o panowaniu Boga: «To jest wieczna nowość, którą należy odkrywać codziennie, przezwyciężając lęk, często odczuwany w obliczu niespodzianek Boga» - powiedział Papież.

W tej trudnej i głębokiej perspektywie Franciszek widzi Synod, do którego – zaraz po zaaprobowaniu znaczną większością głosów relatio, podstawowego dokumentu, który otrzyma za rok najbliższe zgromadzenie – wygłosił przemówienie ważne i pełne treści. Kolegialność i synodalność są metodą wywodzącą się z najdawniejszego doświadczenia chrześcijańskiego, do której nawiązał Sobór Watykański II i która od tamtego czasu powoli dojrzewa. Aż po życiodajne doświadczenie cum Petro e sub Petro ostatnich dni, które cechowała niezwykła wolność i przejrzystość, zapewnione przez Papieża, «gwarantującego posłuszeństwo i zgodność Kościoła z wolą Boga», powiedział jednoznacznie Biskup Rzymu.

Reklama

Franciszek nie boi się przeciwstawnych pokus: bezużytecznej surowości lub powierzchownego laksyzmu. Przeciwnie, «zmartwiłoby mnie bardzo i zasmuciło, gdyby nie wystąpiły te pokusy i gdyby zabrakło ożywionych dyskusji», powiedział wyraźnie, potwierdzając, że nikt na Synodzie nie poddał pod dyskusję «podstawowych prawd» sakramentu małżeństwa. I jasno odrzucił interpretacje – dziennikarskie i nie tylko («komentatorów, ludzi, którzy mówią», podkreślił), bardziej zainteresowane opowiedzeniem się po czyjejś stronie niż zdaniem sprawy z rzeczywistej sytuacji – które «wyobraziły sobie Kościół kłócący się».

Papieżowi leży na sercu przede wszystkim jego zadanie, którym jest – podkreślił – przypominanie pasterzom Kościoła o ich obowiązkach: o karmieniu owczarni i «szukaniu i przyjmowaniu» owiec, które zaginęły, po czym nie bez kozery dodał, że użył złego słowa i że zamiast «przyjmować» trzeba mówić «iść szukać». Jest to przedmiot stałej troski Bergoglia, który prosi chrześcijan, by nie pozostawali zamknięci w sobie, lecz by wychodzili w świat, by dawać świadectwo o Ewangelii i ją głosić. Biorąc przykład z Chrystusa, wzoru pasterzy, «otwartego na wszystkich, wrażliwego na bliskich i zatroskanego o dalekich».

2014-10-20 18:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. prof. Kowalczyk: Bóg może udzielać łaski pozasakramentalnie

[ TEMATY ]

wiara

Bóg

niesakramentalni

Synod o rodzinie

Ks. Dariusz Kowalczyk SJ/facebook.pl

Ks. Dariusz Kowalczyk SJ

Ks. Dariusz Kowalczyk SJ

Osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach pozbawione są łaski sakramentalnej ale nie muszą być z definicji pozbawieni w ogóle łaski Bożej, której Bóg może udzielać pozasakramentalnie – podkreśla jezuita, o. prof. Dariusz Kowalczyk. Komentując sobotnie wystąpienie synodalne abp. Stanisława Gądeckiego, teolog wyraził opinię, że przystępując do Komunii św. osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach "nie tylko sprzeniewierzyłyby się wewnętrznej logice łaski sakramentalnej, ale także mogłyby zniweczyć łaskę otrzymaną pozasakramentalnie".

Publikujemy komentarz o. prof. Dariusza Kowalczyka SJ, dziekana Wydziału Teologii Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego do wystąpienia abp. Stanisława Gądeckiego:

CZYTAJ DALEJ

Hiobowe wieści dla katechetów

2024-05-14 08:36

[ TEMATY ]

szkoła

katecheza

oświata

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Nie mogli być wychowawcami, ale będą musieli uczyć w klasach mających nawet po 30 uczniów z różnych roczników. MEN przygotowuje nowe "elastyczne" zasady organizowania lekcji religii w szkołach i placówkach oświatowych. Konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu rozporządzenia potrwają do 29 maja a nowelizacja ma wejść w życie już od 1 września br. To krok do likwidacji religii.

Jak zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach łączone lekcje religii lub etyki będzie można organizować również w tych klasach, w których dotychczas były one prowadzone osobno.

CZYTAJ DALEJ

Karmelitański Bal dla wszystkich

2024-05-16 13:50

Archiwum Karmelitańskiego Balu dla Singli

Zapisy na bal przez formularz na Instagramie i Facebooku Karmelitańskiego Balu dla Singli

Zapisy na bal przez formularz na Instagramie i Facebooku Karmelitańskiego Balu dla Singli

Po sukcesie Karmelitańskich Bali dla Singli czas na bal dla wszystkich. Najbliższy już 25 maja. Organizatorzy zapewniają bezalkoholową zabawę do białego rana.

- Jest to impreza dla singli, małżeństw, par, dla osób zakonnych. Może przyjść każdy kto chce się dobrze bawić i spędzić dobrze czas, a przy tym chwalić Pana Boga tańcem na fenomenalnej imprezie tanecznej, całonocnej, to może się pojawić - zapewnia Maciej Romaniszyn, organizator wydarzenia.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję