Całodobowe czuwanie na Górze Chełmskiej tradycyjnie już rozpoczęła wieczorna Msza św. odprawiona 7 września przez bp. Józefa Wróbla. Pomimo padającego deszczu i przenikliwego zimna, na placu przed bazyliką Mariacką zebrało się wielu parafian i pielgrzymów. – Nie straszny deszcz i zimno, gdy idzie się do swojej Matki. A to tylko kilkanaście kilometrów pieszo, raz do roku. Niosę chełmskiej Mateczce w darze swoje serce, a w nim podziękowania i prośby. Wierzę, że Ona mnie wysłucha i zrozumie, jak Matka matkę – mówiła pątniczka z parafii Kumów.
U stóp Maryi
Podczas Liturgii bp Józef Wróbel wskazał na wpływ Maryi na założycieli najważniejszych zgromadzeń zakonnych. – Jej styl życia stał się inspiracją dla wielu wiernych sług Jezusa Chrystusa – mówił Ksiądz Biskup, wspominając m.in. św. Franciszka z Asyżu, św. Benedykta i św. Ignacego Loyolę. Po Mszy św. na czuwaniu zgromadziła się młodzież. Był Apel Jasnogórski, a po nim Droga Krzyżowa i koncert. W środku nocy maryjną pasterkę celebrowali księża pracujący niegdyś w parafii Mariackiej. Po niej rozpoczął się Różaniec fatimski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
8 września, już od samego rana, do sanktuarium przybywały kolejne piesze pielgrzymki z okolicznych parafii. Pątnicy szli, aby pokłonić się Matce w roku jubileuszu 250-lecia pierwszej koronacji Jej cudownego obrazu. Wśród nich były rodziny uczestniczące w Liturgii celebrowanej przez bp. Mieczysława Cisło, który udzielił indywidualnego błogosławieństwa małym dzieciom. Dzieląc się refleksjami nt. rodziny, Ksiądz Biskup apelował o obronę życia poczętego. Poruszył też problem wpływu Internetu na wychowanie dzieci.
Sumie odpustowej, tradycyjnie sprawowanej przy ołtarzu polowym, przewodniczył prymas Polski abp Wojciech Polak. Jubileuszową Liturgię sprawowali także: abp Stanisław Budzik,bp Mieczysław Cisło, bp Artur Miziński, bp Józef Wróbel oraz bp Stanisław Jamrozek z Przemyśla (który w Chełmie ma swoją stolicę tytularną), bp Mariusz Leszczyński z Zamościa, greckokatolicki bp Jozafat Hower z Łucka na Ukrainie i ks. mitrat Stefan Batruch. – W Chełmie od niemal tysiąca lat czczona jest prastara ikona Matki Bożej. Uciekali się do niej prawosławni, grekokatolicy i katolicy rzymscy. 250 lat temu ta góra i ta świątynia były świadkami uroczystej koronacji, o którą wystarał się u papieża greckokatolicki biskup chełmski Maksymilian Ryłło. Dokonał jej greckokatolicki biskup smoleński Herakliusz Lisański. Te uroczystości trwały przez cały tydzień – od 15 do 22 września 1765 r. Dziękujemy dziś Bogu za to, że w Matce Bożej Chełmskiej dał nam znak swojego miłosierdzia, swojej obecności i łaski – mówił abp Stanisław Budzik.
W oczach Matki
Reklama
W homilii Ksiądz Prymas podkreślał, że 8 września Kościół prowadzi wiernych do poznania tajemnicy Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – Z Maryją wchodzimy w samo serce historii zbawienia – mówił Ksiądz Prymas. – Przez Maryję Bóg działał w życiu św. Józefa i Jezusa. Przez Maryję i z Maryją jest obecny i działa w życiu ludzi wierzących, w życiu każdej i każdego z nas – zapewniał. Przypominał, że o obecności Boga pośród nas, o obecności Maryi w tajemnicy Chrystusa i Kościoła świadczą liczne sanktuaria, obrazy i figury, które na całym świecie, a zwłaszcza w Polsce, są otaczane wielką czcią. – Historyczna tożsamość Polaków od samych początków związana jest z Bogurodzicą – podkreślał. – Tak spoglądamy na obecność Maryi w naszej historii i z gnieźnieńskiego Wzgórza Lecha, i z tej świętej Góry Chełmskiej, widząc jak Ona jest głęboko wpisana w duchową historię żyjących tu ludzi – mówił Ksiądz Prymas.
Abp Polak podkreślał, że Matka Boża Chełmska jest obecna wśród ludzi od wieków. W swym cudownym wizerunku ciągle wprowadza nas jak Józefa z Ewangelii w tajemnicę Chrystusa i Kościoła. – Chełmski wizerunek należy do obrazów przedstawiających Matkę Bożą jako drogę, która wiedzie do Chrystusa i ukazuje Go. Patrzymy na tę dłoń Maryi, która wskazuje nam na Jezusa. Jesteśmy zaproszeni, aby wejść na tę drogę i nią odważnie pójść – apelował. Prymas Polski akcentował też potrzebę niesienia Jezusa bliźnim. – Wasza obecność jest żywym świadectwem wiary; to długa historia różnych ludzi i pokoleń, mieszkańców tej ziemi, którzy właśnie przed Maryją uczyli się zawierzenia Bogu. Tu znajdowali siłę, jaką Bóg daje do znoszenia codziennych trudów, tu czerpali nadzieję i moc do wierności Chrystusowi – podkreślał.
Reklama
Odnosząc się do jubileuszu koronacji chełmskiego obrazu Matki Bożej, Ksiądz Prymas apelował, by nie zatrzymywać się tylko na wspomnieniach. – Trzeba, by ten święty wizerunek inspirował nas na przyszłość – mówił abp Polak. – Spójrzmy jeszcze raz w oczy Maryi – wzywał. – Papież Franciszek mówił: „Kiedy się w Nią zapatrzę, zaczynam wierzyć w rewolucyjną moc czułości i miłości. Tak trzeba żyć” – podkreślał. Przywołując sytuację ofiar wojny na Ukrainie oraz napływających do Europy uchodźców, Prymas Polski apelował: – Wyjdźmy do świata z oczami, w których odbija się cudowna twarz Maryi. Z Jej pełnym wrażliwości i uczynności sercem, które woła, by iść z pośpiechem do innych. Ludzi cynicznych zatrzyma w tej drodze wyrachowanie i obojętność. Ludzi zalęknionych sparaliżuje strach. A my, wierzący, poprośmy Maryję, aby nam swoją matczyną modlitwą pomogła, żeby dodała nam wiary i odwagi, żeby jeszcze raz z tego cudownego wizerunku na Górze Chełmskiej popatrzyła na nas, pobłogosławiła na nasze dziś i jutro.
Patronka narodów i wspólnot
Na maryjne uroczystości list gratulacyjny przesłał greckokatolicki arcybiskup większy diecezji kijowsko-halickiej Światosław Szewczuk. Napisał w nim m.in.: „Kult ikony zapoczątkowany w Konstantynopolu przeniknął z czasem do Kijowa, skąd za sprawą króla Daniela Halickiego rozprzestrzenił się na wiele krajów i narodów Europy Środkowo-Wschodniej, jakby na potwierdzenie proroczych słów Maryi: Błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia. Animatorami tego kultu w XVII i XVIII wieku na ziemi chełmskiej stali się ojcowie bazylianie, którzy sprawowali pieczę nad wizerunkiem Bożej Rodzicielki w Chełmie. W latach ucisku oczy wierzących jeszcze bardziej wpatrywały się w obraz Maryi, pokładając w Niej całą ufność i nadzieję. Rocznica koronacji obrazu Patronki naszych narodów i wspólnot stanowi szczególną okazję, aby razem dziękować za Jej opiekę, aby upraszać Jej pomocy, zwłaszcza w trudne chwile, wymagające wiele mądrości, odwagi i siły”.
Głos zabrał także bp Jozafat Hower z Łucka. Zaświadczał o modlitwie grekokatolików przed oryginałem ikony Matki Bożej Chełmskiej, znajdującym się obecnie w Muzeum Ikony w Łucku na Wołyniu. – Ta ikona wędrowała przez różne kraje świata. Doznała wiele czci, ale też zniewagi od ludzi. Przeżyła czasy komunizmu, gdy rozebrano ją na kawałki i przechowywana była przez chrześcijan różnych wyznań. Dzisiaj też przyjmuje chrześcijan różnych wyznań, którzy przychodzą się przed nią modlić. Jestem szczęśliwy, że mogę być po raz pierwszy na tej świętej ziemi, gdzie był oddawany kult ikonie Matki Bożej Chełmskiej. Ta ikona rzeczywiście ochrania nas. Dzięki niej otrzymujemy siły, by pokonywać trudności. Wspólnie modlimy się przed nią i wspólnie oddajemy jej cześć – mówił bp Józef Hower.