Reklama

Wiara

Mam być misjonarzem czy założyć rodzinę?

„Badajcie, co jest miłe Panu” (Ef 5, 10).
Mariusz: – Wszyscy mówią, że my, rodzice, powinniśmy przekazywać wiarę. Ale jak to robić?

Niedziela Ogólnopolska 46/2015, str. 34

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Jenko Ataman/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Popatrz, jakie pytanie postawiłem przekornie w tytule artykułu. Pewnie od razu zauważasz, że zawiera ono błąd logiczny. Przecież papież Franciszek uczy nas, że jesteśmy uczniami-misjonarzami Chrystusa, a zatem w ogóle bezcelowe jest pytanie o to, czy mam być misjonarzem. Jestem nim. Jeśli zakładam rodzinę – to też jako misjonarz, a będąc częścią rodziny, będę miał w niej szczególne posłannictwo.

Słusznie zauważasz, że w ostatnim czasie dużo się mówi o misji rodziny. Wielu rodziców zaniedbuje swoje piękne obowiązki. Być może dzieje się tak dlatego, że nie wiedzą, co konkretnie robić. Niektórzy sądzą, że ich to przerasta, albo – patrząc na swoje doświadczenie wzrastania w „pobożnej” rodzinie, któremu na pewnym etapie towarzyszyła utrata wiary, a potem samodzielne jej poszukiwanie – nie widzą w tym sensu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A może jednak?

Reklama

Jesień obfituje w „soborowe” rocznice. Pięćdziesiąt lat temu miały miejsce ostatnie prace ojców soborowych, komisji i ekspertów. Uchwalano ostatnie dokumenty. Jednym z nich jest wspaniały Dekret o apostolstwie świeckich „Apostolicam actuositatem” z 18 listopada 1965 r. Czytamy w nim: „Chrześcijańscy małżonkowie są dla siebie nawzajem, dla swoich dzieci i innych domowników współpracownikami łaski i świadkami wiary. Dla swych dzieci są oni pierwszymi zwiastunami wiary i wychowawcami, dlatego niech słowem i przykładem przygotowują je do życia chrześcijańskiego i apostolskiego, pomagają im roztropnie w rozpoznawaniu ich powołania...” (DA 11). Warto to zdanie przeczytać, pamiętając, że wiara chrześcijańska „zakłada osobistą więź z Jezusem, przylgnięcie całej osoby, z jej inteligencją, wolą i uczuciami, do samoobjawienia Boga” (Benedykt XVI, Madryt, 26. ŚDM). Dlatego ojcowie soborowi uczą, że małżonkowie są świadkami, a nie tylko mogą nimi być.

Jak?

Nie możemy zakładać, że ta misja rodziny dokona się sama, i to skutecznie. Stanie się tak, jeśli rodzina „przez wzajemną miłość członków i wspólnie zanoszoną do Boga modlitwę okaże się domowym sanktuarium Kościoła” (DA 11). Dobrze, ale czy wystarczą miłość i modlitwa? Poczekaj. Otóż modlitwa będzie wspólnym spotkaniem z Bogiem, który będzie do rodziny mówił i dzięki temu ją prowadził. Ale sobór uczy nas dalej, że istnieją jeszcze kolejne warunki owocnego pełnienia misji. Czytając o nich, patrz na swoją rodzinę, i to na całą, nie tylko na rodziców. Od początku we wszystkie te dziedziny apostolstwa trzeba wprowadzać także dzieci. Wypiszę je w punktach razem z tym, co już napisałem. Oto one:

1) wzajemna miłość członków rodziny;

2) wspólna modlitwa;

3) włączenie się całej rodziny w kult liturgiczny;

4) czynne świadectwo miłosierdzia, popieranie sprawiedliwości, służba wszystkim braciom znajdującym się w potrzebie, a szczególnie:

a – adoptowanie opuszczonych dzieci,

b – gościnne przyjmowanie przybyszów,

c – pomoc w prowadzeniu szkół,

d – służenie radą i pomocą materialną młodzieży,

e – pomaganie narzeczonym, by lepiej przysposobili się do małżeństwa,

f – udział w katechizacji,

g – wspieranie małżonków i rodzin przeżywających trudności materialne lub moralne,

Reklama

h – zapewnienie ludziom starszym nie tylko niezbędnych środków do życia, ale także słusznego udziału w owocach postępu gospodarczego.

I to już wszystko?

Z pewnością jedynie zasygnalizowałem pewne zagadnienia, ale masz o czym rozmyślać i powoli planować wdrożenie w życie waszej rodziny tych niezbędnych działań. Dodam jeszcze za autorami dekretu soborowego, że niezwykle ważne jest, aby głównym kierunkowskazem twoich codziennych, a także strategicznych decyzji dotyczących waszej wspólnej drogi była Ewangelia.

Co jeszcze może nam ułatwić osiągnięcie celu naszej misji?

Ojcowie soborowi – w tym kilku już beatyfikowanych i świętych – uczą, że „dla łatwiejszego osiągnięcia celów apostolstwa może być korzystne, aby rodziny złączyły się w pewne zespoły” (por. DA 11). Jezus czasem posyłał uczniów po dwóch, ale uczył żyć i działać w większych grupach. Jakże się cieszę, że wy jesteście już w oazowym kręgu rodzin i we wspólnocie. Wy już przekazujecie wiarę, bo jednoczy was więź z Jezusem, który kocha, posyła i idzie z nami.

* * *

Dekret o apostolstwie świeckich Soboru Watykańskiego II, 30: „Zadaniem rodziców w rodzinie jest przygotowywanie dzieci już od dzieciństwa do poznawania miłości Boga wobec wszystkich ludzi i stopniowe ich pouczanie, przede wszystkim przykładem troski o potrzeby bliźniego tak materialne, jak i duchowe. Cała więc rodzina i jej wspólne życie winny być jakby pierwszą szkołą apostolstwa”.

2015-11-09 12:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ożywiony podczas spotkania z Papieżem chciałbym więcej

Niedziela Ogólnopolska 32/2016, str. 34

[ TEMATY ]

wiara

duszpasterstwo

itakdalee/Fotolia.com

„Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12, 2).
Andrzej: – Słyszałem, że pewna rodzina pojechała na tydzień na urlop, żeby się modlić, ale nie na pielgrzymkę. Co to może oznaczać?

Wspaniale, że o to pytasz. Tego typu wydarzenia nazywa się dziś rekolekcjami. Ta nazwa pewnie kojarzy ci się z przychodzeniem do kościoła przez kilka dni. Jednak może też ona oznaczać coś innego. Nie martw się, oni się tam nie modlili cały czas na kolanach, choć rzeczywiście byli wtedy bliżsi tego, co zaleca nam Jezus, mówiąc: „Módlcie się w każdym czasie” (Łk 21, 36).
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Białoruś: kapłan katolicki skazany na 13 lat więzienia za wymyślone przestępstwa

2025-05-01 16:21

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Proboszcz parafii katolickiej Matki Bożej Fatimskiej i św. Jozafata Kuncewicza w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi ks. Andrzej Juchniewicz OMI został 30 kwietnia skazany na 13 lat więzienia. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja od niego. Ks. Juchniewicz jest drugim kapłanem katolickim w tym kraju, który otrzymał tak surową karę, a jego proces toczył się przy drzwiach zamkniętych, bez dopuszczenia na salę rozpraw środków przekazu i publiczności.

Jako oblat Maryi Niepokalaej jest on nie tylko proboszczem w Szumilinie, ale także przewodniczącym Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich na Białorusi. Jego parafia jest narodowym sanktuarium fatimskim w tym kraju. Zatrzymano go w maju ub.r. za zamieszczenie w sieci zdjęca z flagami: biało-czerwono-białą niepodległej Białorusi (ale zakazanej tam przez reżym Alaksandra Łukaszenki) i ukraińskiej. Początkowo zarzucano mu "działalność dywersyjną", a następnie przestępstwa "przeciw nietykalności płciowej", których miał się rzekomo dopuściić 10 lat temu. Kapłan stanowczo zaprzeczył tym zarzutom oraz mówił o sfabrykowanej sprawie i o poddawaniu go torturom w SIZO (czyli izolatce śledczej - wstępnym aresztowaniu). Również sami wierni oświadczyli, że nie było na niego skarg ani przed laty, ani później.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję