Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Schleswig-Holstein pohukuje

Tak oto zaproszeni do Europy przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel uchodźcy poróżnili zarówno Schleswig-Holstein z Danią, jak i Danię ze Szwecją.

Niedziela Ogólnopolska 3/2016, str. 43

[ TEMATY ]

polityka

komentarz

tpsdave /pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dania wprowadziła kontrole na granicy z Niemcami. Nie na stałe. Na razie na dziesięć dni. I może je przedłużyć. Pierwszy, który wyraził w związku z tym swój protest, był graniczący z Danią niemiecki land Schleswig-Holstein. Socjaldemokratyczny premier tej krainy skrytykował duński rząd za to, że nie wsłuchał się w jego argumenty. Powód był prozaiczny – to uchodźcy masowo przedostający się z Niemiec do Danii. Nie wszyscy tam zostawali – za cel podróży obierali Szwecję. A Szwecja ma już dość uchodźców i zaostrzyła kontrole na granicy z Danią.

Duńscy politycy, obawiając się jej zamknięcia, zmuszeni zostali do zdecydowanego ruchu. Jednocześnie popadli w swoisty konflikt ze Szwecją, czego symbolicznym przykładem może być zawieszenie bezpośrednich połączeń kolejowych między tymi krajami. Tak oto zaproszeni do Europy przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel uchodźcy poróżnili zarówno Schleswig-Holstein z Danią, jak i Danię ze Szwecją.

Po raz kolejny pod dużym znakiem zapytania znalazła się strefa Schengen. Szwedzcy politycy wiążą natężenie imigracji z atakami terrorystycznymi w Paryżu. Stopniowo w Skandynawii nad poprawnymi politycznie sloganami górę bierze pragmatyzm osadzony na priorytecie zapewnienia bezpieczeństwa własnym obywatelom. Nerwowej polityce imigracyjnej Niemiec w Europie przeciwne są także kraje Grupy Wyszehradzkiej, w tym Polska. Od dawna wskazują one na niezgodność podjętych w tym obszarze działań z obowiązującym unijnym prawem. Niezadowolonych krajów Unii jest więcej, że wspomnę tylko Wielką Brytanię. Obecnie obywatele Unii Europejskiej obserwują pełzający rozkład tej organizacji. Mają jednak broń w postaci kartki wyborczej, która ostatecznie decyduje zarówno o kształcie rządu własnego kraju, jak i w szerszym kontekście o barwach politycznej europejskiej mozaiki. Całość przekłada się na decyzje polityczne Unii, które prowadzić mogą do stabilizacji lub zaburzeń na naszym kontynencie. Powinny o tym przypominać także ostatnie pohukiwania z Niemiec, szczególnie landu Schleswig-Holstein, choć trudno zakładać, że staną się one tak doniosłe, jak niegdyś huk armat pancernika o takiej samej nazwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-01-13 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie taka zła ta polityka

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 32-33

[ TEMATY ]

polityka

Artur Stelmasiak

Michał Moskal

Michał Moskal

Największym osiągnięciem naszych rządów jest zmiana świadomości Polaków, bo wcześniej ludzie nie wierzyli, że po wyborach politycy mogą tak konsekwentnie realizować swój program – mówi Michał Moskal, bliski współpracownik prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Artur Stelmasiak: Największa postać w polskiej polityce to... Michał Moskal: Prezes Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ DALEJ

Anioł w rodzinie

Tuż po uroczystości beatyfikacji nowa błogosławiona Kościoła katolickiego „zapoznała” mnie ze swoimi bliskimi od strony matki, Wandy z domu Szlenkier. Krewni Hanny Chrzanowskiej przyjechali na krakowską uroczystość nie tylko z Polski, ale także z Francji, Stanów Zjednoczonych oraz Anglii, gdzie część rodziny wyemigrowała po II wojnie światowej

Z warszawskiej rodziny Bożogrobców – Małgorzaty i Karola (syna kuzyna Hanny Chrzanowskiej) Szlenkierów wywodzi się występujący na wielu scenach muzycznych w Polsce i za granicą tenor – Tadeusz Szlenkier. Jego kuzynem jest aktor Ksawery Szlenkier, syn Stanisława (chrześniaka Hanny Chrzanowskiej). W rodzinie Szlenkierów są więc talenty artystyczne, ale i ekonomiczne, naukowe, a także zainteresowania przyrodnicze. Przekazywane są jednak przede wszystkim „geny” służby bliźniemu.
CZYTAJ DALEJ

Kolejna debata prezydencka za nami. Wyścig wyborczy nabiera tempa

2025-04-28 23:29

[ TEMATY ]

debata

debata prezydencka

Adobe Stock

Poniedziałkowa debata 13 kandydatów na prezydenta zorganizowana przez "Super Express" trwała prawie trzy godziny.

Debata podzielona została na dwie rundy. W pierwszej rundzie kandydaci zadawali pytania bezpośrednio swoim oponentom. Pytający miał 30 sekund, a odpowiadający 90 sekund. Było też 30 sekund na ripostę. W drugiej rundzie politycy mieli 90 sekund na swobodne wystąpienie
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję