Reklama

Niedziela Lubelska

Sześć dni z Morenitą

Matka Boża z Guadalupe zyskuje w Lublinie coraz więcej czcicieli

Niedziela lubelska 3/2016, str. 6

[ TEMATY ]

oratorium

Ewa Kamińska

Scena z musicalu "Życie Maryi"

Scena z musicalu Życie Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze spotkanie modlitewne ku czci Matki Bożej z Guadalupe miało miejsce w Lublinie 12 grudnia 2006 r. Grupa przyjaciół zgromadziła się w mieszkaniu Grażyny Beszłej, by wraz z jej rodziną razem modlić się i wspólnie śpiewać pieśni przed wizerunkiem Matki Bożej z Guadalupe, dziękując za cudowne uzdrowienie gospodyni za wstawiennictwem Patronki obu Ameryk. Odtąd spotkania odbywały się co roku. Z upływem lat zrobiło się ciasno, a jeden dzień był niewystarczający, by uczcić Morenitę z Tepeyac (nazwa pochodzi od ciemnego koloru cery Maryi – przyp. red.).

W tym roku uroczystości trwały aż sześć dni. Wszystko to dzięki wspaniałej organizacji przede wszystkim wspólnoty „Guadalupe”, a także zaangażowaniu Filharmonii Lubelskiej, wspólnoty „Porcjunkula” Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, wspólnoty Najświętszego Imienia Jezus, parafii, gościnności i życzliwości ich proboszczów, zakonów, instytucji oraz rzeszy sympatyków, wolontariuszy i sponsorów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oratorium o Niepokalanej

Reklama

Dziesiąte Spotkania Guadalupiańskie rozpoczęły się w Filharmonii Lubelskiej. Orkiestra, chór i soliści – Agnieszka Beszłej i Paweł Krasucki, wykonali „Oratorium o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny”. Dyrygowała Aleksandra Rydzak, która skomponowała utwór „Quae est ista?” (Kimże jest Ona), rozpoczynający oratorium. Na koncert składały się pieśni o tematyce maryjnej, w tym opracowania popularnych modlitw przeplatane tekstami z „Traktatu o Prawdziwym Nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwika Marii Grignon de Montfort.

Koncert był pierwszym tak dużym wydarzeniem na początku pracy w odnowionym gmachu; wszystkie miejsca zostały zapełnione. Dobrowolne ofiary za wstęp zostały przeznaczone na rzecz Rodzinnego Domu Dziecka Sióstr Służebnic Wynagrodzicielek Najświętszego Serca Jezusa w Lublinie. Honorowym gościem był abp Stanisław Budzik. Jan Sęk, dyrektor filharmonii, wyraził radość, że wśród widzów i wykonawców jest bardzo dużo młodych. – To wielka rzecz, że tak wiele młodzieży angażuje się w działalność społeczną – powiedział. Abp Stanisław Budzik, poświęcając odnowioną filharmonię w uroczystość Niepokalanego Poczęcia, podkreślał, że to data znacząca. – W tym dniu papież Franciszek rozpoczął Rok Miłosierdzia, w tym dniu przypadają też rocznice zakończenia Soboru Watykańskiego II i powstania Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Nie ma lepszej daty na odmówienie modlitwy poświęcenia i prośby o Boże błogosławieństwo dla artystów, pracowników i wszystkich, którzy tu będą przybywać – powiedział Pasterz.

Fiesta mexicana

Reklama

W kolejnym dniu w kościele garnizonowym pw. Niepokalanego Poczęcia została odprawiona Msza św., podczas której konferencję nt. „Św. Juan Diego – wzór pobożności maryjnej” wygłosił o. Cyprian Moryc OFM. Zespół „Guadalupe” przedstawił zaś muzyczną opowieść o objawieniach. Członkowie zespołu, ubrani w stroje meksykańskie, w językach polskim i hiszpańskim wyśpiewali pieśni ku czci Matki Bożej. Wzruszające było przedstawienie w muzycznej formie historii objawienia się Maryi Indianinowi Juanowi Diego.

Trzecim etapem świętowania była Liturgia w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego, podczas której ks. Krzysztof Guzowski poruszył temat modlitwy uwielbienia. – Bóg nie jest skąpy w swoich darach. Jeśli tylko człowiek otworzy się przez modlitwę uwielbienia i dziękczynienia, da mu poznać, jak bardzo go kocha – podkreślał. Po błogosławieństwie zgromadzeni przeszli za obrazem Matki Bożej z Guadalupe w stronę domu katechetycznego, gdzie została przedstawiona ceremonia, zwana posadas, będąca pamiątką wędrówki Maryi i Józefa do Betlejem i szukania przez nich schronienia. Później wszyscy zostali zaproszeni na poczęstunek przygotowany przez wspólnotę „Porcjunkula”. Była to prawdziwa fiesta mexicana. Można było spróbować meksykańskich potraw: tortilli, sosu guacamole, napoju z hibiskusa i suszonych owoców, a na deser delikatnego ciasta tres leches. Atrakcją dla dzieci było rozbijanie piñaty pełnej słodyczy. Przybyły z Warszawy kapłan, pochodzący z Meksyku, wyraził radość, że kult Matki Bożej z Guadalupe tak wspaniale rozwija się w Lublinie.

W kolejnym dniu już po raz czwarty w amfiteatrze kościoła na Poczekajce wystawiono musical „Życie Maryi”. Sala z trudem pomieściła widzów, którzy zgotowali wykonawcom owację na stojąco.

Kult Madonny z Meksyku

Reklama

W dniu wspomnienia Matki Bożej z Guadalupe w archikatedrze lubelskiej była sprawowana Eucharystia, której oprawę zapewnił zespół „Guadalupe”. – Rok Miłosierdzia już trwa. Nie zmarnujmy ani jednego dnia, by doświadczyć miłosierdzia i je pełnić. Prośmy o pomoc Matkę Bożą z Guadalupe, która nas wszystkich z miłością prowadzi – wzywał ks. Tomasz Makarewicz SAC, prefekt Pallotyńskiego Gimnazjum i Liceum im. Stefana Batorego w Lublinie.

Obchody guadalupiańskie zakończyły się wieczorną Liturgią w archikatedrze. Proboszcz ks. Adam Lewandowski mówił o Roku Miłosierdzia, o otwarciu drzwi jubileuszowych, przez które przechodzi się jak przez krzyż, gdyż Chrystus wylał na krzyżu swoje miłosierdzie grzesznemu światu. – Przekroczyć Bramę Miłosierdzia to otworzyć się na łaskę obecności Boga w nas, na łaskę chrztu św. – podkreślał. Po Mszy św. każdy mógł podejść do chrzcielnicy, zanurzyć palce w wodzie święconej i uczynić znak krzyża świętego, by w ten symboliczny sposób wejść w przestrzeń Bożego Miłosierdzia.

Dziękczynieniem za przeżyte Dni Guadalupiańskie i otrzymane łaski było nabożeństwo uwielbienia przed Najświętszym Sakramentem prowadzone przez ks. Tomasza Makarewicza i młodzież. Rozważano tajemnice chwalebne Różańca świętego, a na zakończenie wspólnie odśpiewano Apel Jasnogórski.

Kult Matki Bożej z Guadalupe – patronki życia poczętego, coraz bardziej się rozszerza i wychodzi poza granice regionu lubelskiego, czego dowodem jest m.in. powstanie podobnego zespołu ewangelizacyjnego w Warszawie.

2016-01-14 10:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oratorium św. Jana Bosko

„Przyrzekłem, że całe moje życie, aż do ostatniego tchnienia będzie dla moich biednych chłopców” – słowa te, wypowiedziane przez św. Jana Bosko, streszczają całe życie tego wielkiego wychowawcy młodzieży we Włoszech, w XIX wieku

To właśnie ks. Bosko stworzył pierwsze Oratorium – miejsce, które dla dzieci stało się drugim domem. Oratorium w parafii ewangelizuje, przygotowuje do dorosłego życia oraz, co najcenniejsze, umacnia przyjaźnie wśród jego uczestników. – To przestrzeń wychowawcza cechująca się duchem rodzinnym, zaufaniem Bogu i spontaniczną radością – mówi ks. Tomasz Bejm, kierownik Oratorium św. Jana Bosko w Środzie Śląskiej. Historia Oratorium swymi początkami sięga wieloletniej tradycji duszpasterstwa młodzieżowego prowadzonego przez salezjanów przy rzymskokatolickiej parafii pod wezwaniem św. Andrzeja w Środzie Śląskiej. Stowarzyszenie o nazwie „Oratorium – Centrum Młodzieżowe” powstało tu w 1995 r. Zarząd Główny Oratorium dwa lata później przeniósł swoją siedzibę do Wrocławia, a w Środzie Śląskiej z dniem 11 lipca 1997 r. zarejestrowano Oddział Lokalny Oratorium, który funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
CZYTAJ DALEJ

Stosunek do uchodźców i migrantów testem chrześcijańskiej postawy - Stanowisko Rady KEP

2025-05-09 10:11

[ TEMATY ]

migranci

KEP

Karol Porwich/Niedziela

Sposób, w jaki traktujemy przebywających w Polsce uchodźców i migrantów, jest testem autentyczności naszej chrześcijańskiej postawy - przypomina Rada Konferencji Episkopatu Polski ds. Migrantów i Uchodźców. W przekazanym KAI Stanowisku wyrażono też niepokój wobec prób blokowania Centrów Integracji Cudzoziemców, które tworzone są od 2017 roku. "W Roku Jubileuszowym wzywamy wszystkich ludzi dobrej woli do odważnego opowiedzenia się po stronie Ewangelii" - czytamy w dokumencie, który podpisał przewodniczący Rady bp Krzysztof Zadarko.

Publikujemy tekst Stanowiska:
CZYTAJ DALEJ

Korepetycje z cierpienia…

2025-05-10 09:00

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

…czyli prawie wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Polakach, ale krępujecie się zapytać. Na początek trzy opinie. Oto jak w XIX w. podsumował nas kanclerz Bismarck: „Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą.” W „Weselu” gorzko i tkliwie pisał o nas Wyspiański: „Ha! trza znosić Fatum, Los, konsekwentnie próżny trzos; o Wielkościach darmo śnić, trzeba żyć, trzeba żyć...” Zagadkowo brzmią z kolei słowa Panny Młodej: „W złotej, ogromnej karocy napotkałam we śnie… diabła (…) i pytam: A gdzie mnie, biesy, wieziecie? A oni mówią… Do Polski, do Polski… A gdzie też ta Polska, pan wie?”. Pytania te co jakiś czas wracają.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję