Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Ks. kan. Kazimierz Szwarlik
(1925–2006)

Minęła 10. rocznica śmierci ks. kan. Kazimierza Szwarlika – byłego proboszcza parafii Świętej Trójcy w Będzinie, zasłużonego duszpasterza, wielkiego patrioty, żołnierza Armii Krajowej, przyjaciela „Niedzieli”, którego „sposób patrzenia na życie był przejrzysty, uczciwy, a swoje ideały realizował w sposób męski, konsekwentny”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasach, kiedy trudno było kupić cokolwiek, zwierzył mi się: wiesz, ja nie kupuję pomarańczy. Pomarańcze są dla dzieci. W tym zdaniu streszcza się cały piękny człowiek, który umiał iść ze swoją prawością przez całe życie. Dla wielu był i pozostanie przyjacielem, człowiekiem wielkiego zaufania. Podziwiany za miłość do ojczyzny, umiłowanie rzeczy najważniejszych, prostotę życia, osobowość, jakich mało. Nam ciągle na polskiej ziemi brakuje takich księży Kazimierzów, wśród świeckich, ale i wśród kapłanów” – mówił w kazaniu podczas Mszy św. pogrzebowej, 5 stycznia 2006 r., redaktor naczelny „Niedzieli” ks. inf. Ireneusz Skubiś.

– Warto dodać, że był jedynym kapłanem, który kiedy reaktywowany został Tygodnik, wspomógł materialnie to przedsięwzięcie, przy każdej okazji wskazywał innym księżom na „Niedzielę” jako na drugiego wikarego w parafii – mówił ks. Skubiś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Księdza Kazimierza znałam doskonale. Był niezwykłym człowiekiem. Kapłanem wielkiej wiary i miłości do ludzi. Robił dużo dobrego dla ludzi, zwłaszcza za rządów komunistów, gdy dla przeciętnego człowieka dostępny był na półkach sklepowych tylko ocet. To on kupił mi pierwszy w życiu aparat fotograficzny, gdy nie było mnie na niego stać. Jestem mu za to bardzo wdzięczna, i za wszystko dobro, którego doświadczyłam od niego – wspomina współpracująca z „Niedzielą” Katarzyna Maciejewska. – Ks. Szwarlik dawał mi pieniądze, żebym za nie kupiła żywność dla biedniejszych rodzin. I to nie tylko przed świętami. Zakupione produkty razem z ministrantami zanosiliśmy do mieszkań biednym osobom, rodzinom – dodaje Jadwiga Maciejewska.

„Odkąd pamiętam w kościele były uroczyste Msze św. 2 maja i 11 listopada. Dla mieszkańców Będzina nie było to niczym dziwnym. To były ważne, uroczyste Msze ze wspaniałymi kazaniami, i choć to nie były dni wolne od pracy, to wieczorne Msze o 18 godzinie przyciągały bardzo dużo wiernych. Kościół w te szczególne dni przystrojony był w biało-czerwone akcenty, a proboszcz występował w mundurze podharcmistrza z przedwojenną lilijką harcerską. To nie było dobrze widziane przez władze komunistyczne, ale dla nas było jak powietrze. Odwaga ks. Kazimierza Szwarlika powodowała, że wierni nie bali się. To był jeden z nielicznych kościołów, w którym w stanie wojennym śpiewało się: «Ojczyznę wolną, racz nam wrócić Panie…»” – opisuje w pracy „Dwie Anny” Dominika Tabor.

Ks. Kazimierz Szwarlik urodził się 28 września 1925 r. w Wilnie. W 1929 r. razem z rodzicami przybył do Gnaszyna, a następnie do Częstochowy. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Częstochowie wstąpił do Państwowego Gimnazjum i Liceum im. Romualda Traugutta. Podczas okupacji hitlerowskiej, dzięki pracy udało mu się uchronić przed wywózką do Niemiec. Działał w ruchu konspiracyjnym, należał do Armii Krajowej. Po wojnie kontynuował naukę. W 1947 r. zdał egzamin dojrzałości, a w roku następnym rozpoczął studia w Szkole Głównej Handlowej. Tam dojrzewała w nim myśl o kapłaństwie. W 1948 r. rozpoczął studia teologiczne w seminarium. Święcenia kapłańskie przyjął 28 czerwca 1953 r. Był wychowawcą w Niższym Seminarium Duchownym w Częstochowie. Po dwóch latach Biskup Ordynariusz skierował go na Wydział Teologii Moralnej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Ks. Kazimierz pragnął być jednak przede wszystkim duszpasterzem, dlatego zrezygnował z kariery naukowej. Został mianowany wikariuszem parafii św. Zygmunta w Częstochowie, a następnie wrócił jako prefekt do Niższego Seminarium Duchownego w Częstochowie. Pracował na wikariatach w parafiach miejskich i wiejskich. Jego pierwszą placówką proboszczowską była parafia w Pińczycach, w dekanacie siewierskim. W 1970 r. podjął obowiązki administratora w parafii św. Jana Chrzciciela w Będzinie. Ordynariusz częstochowski bp Stefan Bareła w październiku 1978 r. mianował go proboszczem parafii Świętej Trójcy w Będzinie. Posługę tę pełnił 22 lata. Był księdzem o szerokich horyzontach, wierny do końca ideałom: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. W swojej parafii wspierał działalność biblioteki parafialnej, reaktywował Akcję Katolicką. Dzięki jego poparciu w Będzinie zorganizowany został festiwal kolęd, który z czasem otrzymał nazwę: Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek. Po śmierci ks. Kazimierza festiwal otrzymał jego imię. Ks. Szwarlik założył też 44. drużynę harcerską, uczestniczył w spotkaniach instruktorskich, zainicjował wspólne kościelno-miejskie uroczystości patriotyczne. Zmarł 1 stycznia 2006 r. i zgodnie ze swoją wolą spoczął na cmentarzu parafialnym.

2016-01-14 10:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzy lata modlitw o uzdrowienie

Mały jubileusz 3 lat odprawiania Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie w Pogórzu świętowały setki uczestników kolejnego takiego spotkania, jakie odbyło się 30 lipca w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
CZYTAJ DALEJ

Św. Ambroży obrońca Bożego Prawa

Niedziela łowicka 49/2002

[ TEMATY ]

święty

św. Ambroży

pl.wikiepdia.org

7 grudnia Kościół katolicki obchodzi wspomnienie liturgiczne św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła, jedną z największych postaci Kościoła Zachodniego w IV w. Dane o wcześniejszym jego życiu są skąpe, natomiast biografia od chwili wybrania go na biskupa jest bardzo bogata.

Ambroży urodził się około roku 340 w Trewirze (dzisiejsze Niemcy), jako syn prefekta Galii. Otrzymawszy staranne wykształcenie w Rzymie, rozpoczął karierę państwową na terenie dzisiejszej Jugosławii. Około roku 370 został mianowany zarządcą - prefektem północnej Italii, mieszkając w Mediolanie. W roku 374 w Mediolanie zmarł tamtejszy biskup. Zapowiadał się burzliwy wybór nowego biskupa, gdyż dwie partie: jedna prawowierna, druga sympatyzująca z arianizmem, wysuwały swoich kandydatów, ale ponieważ głosy były równomierne, wybory się przeciągały. Ambroży, podejrzewając, że może dojść do zamieszek, nie chcąc do nich dopuścić, z urzędu udał się do katedry. Kiedy tam się znalazł, z tłumu jakieś dziecko zwołało: "Ambroży biskupem". Zebrani uznali to za znak opatrznościowy i mimo tego, że Ambroży - choć należał do rodziny chrześcijańskiej - nie był nawet ochrzczony i opierał się, wymogli na nim zgodę. Dla wybierających nie stanowiło to żadnej przeszkody. Wiedzieli, że jest człowiekiem sprawiedliwym i bardzo odpowiedzialnym, a to wystarczyło, by mógł być dobrym biskupem. Przyszłość potwierdziła, że mieli rację. W ciągu ośmiu dni Ambroży przygotował się, przyjął chrzest i pozostałe sakramenty, a 7 grudnia 374 r. został konsekrowany na biskupa Mediolanu. Nowy biskup wiedział, jak małe kompetencje posiada w zakresie znajomości Pisma Świętego i prawd objawionych, dlatego swoje duszpasterzowanie rozpoczął od gruntownego studiowania Biblii i literatury chrześcijańskiej. Miało to służyć jego przepowiadaniu. Wnet zasłynął jako kaznodzieja; podziwiał go św. Augustyn. Św. Ambroży żył i działał w okresie, kiedy dopiero zaczynały się kształtować stosunki Kościoła z państwem (władzą cesarską). Jego postawa i poczynania w tej dziedzinie miały znaczący wpływ na przyszłość tych stosunków. Inicjatywy biskupa Mediolanu były też próbą określenia miejsca Kościoła w społeczeństwie. Z tego też punktu widzenia należy oceniać słynne "potyczki" Ambrożego z władzą cesarską. Najgłośniejszym był konflikt Ambrożego z cesarzem Teodozjuszem. Powodem była rzeź dokonana z rozkazu cesarza w Tessalonikach. Podczas lokalnych zamieszek zginął tam jeden z oficerów rzymskich. W odwecie cesarz zarządził masakrę ludności; mieszkańców zgromadzonych w cyrku zaatakowali żołnierze. Zginęło prawie 700 osób. Wówczas biskup Ambroży nałożył na cesarza obowiązek odbycia pokuty. O dziwo, Teodozjusz uznał swój grzech i zgodził się na określoną przez biskupa pokutę, co było wyrazem wielkiego autorytetu biskupa Ambrożego. Za jego sprawą świat zrozumiał, że władca w Kościele jest tylko wiernym - niczym więcej - i obowiązują go te same zasady Bożego Prawa, które normują życie wszystkich. Sprecyzowane przez św. Ambrożego ustawienie władcy wobec Bożego Prawa, na straży którego stoi biskup, stało się normą w Kościele katolickim i obowiązuje do dziś. Potknął się o tę normę w XVI w. Henryk VIII, który po popełnieniu grzechu, nie chcąc pokutować, wolał oderwać cały Kościół angielski od biskupa Rzymu. Ten zaś, stając na straży Bożego Prawa, nie mógł przyjąć innego rozwiązania. Wspomnienie postaci św. Ambrożego przypomina bardzo trudne zagadnienie relacji Kościoła do państwa, zwłaszcza wtedy, gdy władzę w państwie sprawuje katolik. Ten bowiem jako wierzący musi się nieustannie liczyć z Bożym Prawem. Nie chodzi tu tylko o decyzje, ale i o zachowanie Bożego Prawa w życiu osobistym, które dla podwładnych jest niepisaną normą postępowania. Stąd do historii św. Ambroży przeszedł nie tyle jako teolog, ile jako odważny biskup, wzywający władców (dzisiaj sprawujących władzę na różnym szczeblu życia demokratycznego) do zachowania Prawa Bożego. Św. Ambroży zmarł w Wielką Sobotę 4 kwietnia 397 r. Został pochowany w Mediolanie. Do dziś pozostaje postacią wręcz symboliczną dla tego miasta. Zdumiewała jego aktywność, co podkreślił biograf, notując z podziwem, że po śmierci Ambrożego, jego obowiązki katechetyczne musiały być podzielone między pięciu kapłanów.
CZYTAJ DALEJ

60. rocznica - Dziesięć najważniejszych postanowień Soboru Watykańskiego II

2025-12-07 12:50

[ TEMATY ]

Sobór Watykański

Sobór Watykański II

Autorstwa Lothar Wolleh - Praca własna, CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org

Sześćdziesiąt lat temu, 8 grudnia 1965 roku, zakończył się Sobór Watykański II. Ten dwudziesty pierwszy w historii sobór powszechny obradował w latach 1962-1965. Ogłosił 16 dokumentów, reformujących niemal całość życia Kościoła: cztery konstytucje (trzy dogmatyczne, jedną duszpasterską), dziewięć dekretów i trzy deklaracje.

Jego postanowienia nie wzięły się znikąd. W ciągu poprzedzającego Vaticanum II półwiecza przygotowały je ruchy: biblijny, liturgiczny, ekumeniczny. O ile poprzednie, a szczególnie pierwsze sobory powszechne koncentrowały się wokół dogmatów o Chrystusie i Trójcy Świętej (co było związane z toczonymi wówczas kontrowersjami doktrynalnymi), o tyle Sobór Watykański II był zorientowany na duszpasterski konkret, na wewnętrzną odnowę całego Kościoła. Był pierwszą, zakrojoną na tak szeroką skalę refleksją Kościoła o sobie samym, aby mógł skuteczniej ewangelizować świat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję