Reklama

Aspekty

Mamy małą bazylikę

Krępa to niewielka miejscowość położona w województwie lubuskim, która obecnie stanowi część miasta Zielona Góra. Znajdują się tu obiekty wpisane na listę zabytków Narodowego Instytutu Dziedzictwa, takie jak młyn wodny z XIX wieku czy fabryka tektury z przełomu XIX/XX wieku. Znajduje się tu także kościół pw. Dobrego Pasterza, należący do pobliskiej parafii w Zawadzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z końcem roku zakończył się remont kościoła w Krępie, a efekty wykonanych w nim prac zasługują na podziw i są naprawdę imponujące.

Parafia Zawada

Od 1945 r. Krępa wraz z Zawadą i Przylepem należała do parafii pw. św. Jadwigi w Zielonej Górze. W 1951 r. opiekę duszpasterską nad tymi miejscowościami przejęła nowo powstała parafia pw. Najświętszego Zbawiciela w Zielonej Górze. W 1964 r. do Zawady przybył ks. Eugeniusz Mackowicz, który zamieszkał u ludzi na komornym, ponieważ w 1956 r. władze zabrały plebanię. W 1967 r. opiekę duszpasterską nad Zawadą, Krępą i Przylepem objął ks. Marian Borowiec, który został proboszczem powołanej dekretem bp. Wilhelma Pluty z 3 maja 1974 r. parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zawadzie. Po śmierci ks. Borowca w 1978 r. administratorem parafii został ks. Marian Sandecki. W latach 1979-99 funkcję proboszcza parafii pełnił ks. dr Jan Dyrda. W tym czasie ówczesny ordynariusz diecezji gorzowskiej bp Józef Michalik zmienił dotychczasową nazwę parafii z Wniebowzięcia na Narodzenie Najświętszej Maryi Panny. Od 1999 r. wspólnocie przewodniczył ks. kan. Michał Zielonka, który posługę tę pełnił do 2013 r. Obecnie proboszczem parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Zawadzie jest ks. kan. Krzysztof Kocz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół w Krępie

Reklama

Funkcję kościoła filialnego w Krępie od ponad 20 lat spełnia sala, która w latach 90. minionego stulecia została zaadaptowana do celów duszpasterskich. Jeszcze przed wojną, jak i po wojnie była wykorzystywana jako sala taneczna i gospoda, a w poprzednim ustroju znajdował się tam magazyn artykułów malarskich i budowlanych. W 1990 r. dokonano jej notarialnego przepisu i przeznaczono na kaplicę. W 1992 r. ks. Konrad Herrmann dokonał poświęcenia obiektu i odprawił tam Mszę św. Rok później świątynia została poświęcona przez bp. Edwarda Dajczaka. Do 1993 r. była intensywnie remontowana, doposażana i adaptowana do celów duszpasterskich.

Można by go zrobić

W ubiegłym roku z inicjatywy ks. Krzysztofa Kocza zaczęto prace remontowe w świątyni. Ich wykonania podjął się prof. Igor Jakubowski z Lwowa. – Mój kuzyn, który ma firmę tkacką na Ukrainie, poznał tam profesora. Ten z kolei przyjechał do niego, do Polski, i razem przyjechali do mnie w odwiedziny. Pokazałem profesorowi kościół w Krępie, a on powiedział, że można by go zrobić – opowiada ks. Kocz. – Działo się to wszystko bardzo szybko. Uzgodniliśmy wcześniej, w jakim stylu to ma być i jak ja to widzę. Następnie profesor przygotował i przysłał projekt, który przedstawiłem radzie parafialnej. Wspólnie postanowiliśmy, aby podjął się tej pracy. Okazało się jednak, że aby rozpocząć prace wewnątrz, najpierw należy wykonać kilka rzeczy na zewnątrz świątyni. Trzeba było uzupełnić belki stropowe oraz wymienić dach, położyć nową dachówkę. W środku trzeba było m.in. osuszyć ściany, odbudować prezbiterium i przygotować ściany do malowania, także profesor, kiedy przyjechał, miał tę pracę podstawową wykonaną. W remont kaplicy bardzo czynnie włączyli się niektórzy parafianie. W każdą niedzielę była normalnie odprawiana Msza św. – ideą było to, że kościół żyje, ludzie się modlą, a profesor pracuje. Na niedzielę kościół był co tydzień sprzątany do stanu używalności liturgicznej.

Zdaje egzamin

Prace w świątyni w Krępie prowadził prof. Igor Jakubowski, wykładowca Politechniki Lwowskiej na Wydziale Architektury. Trwały one 3 miesiące, a profesor razem ze swoim uczniem pracował po 12 godzin. Profesor od ponad 20 lat zajmuje się sztuką sakralną – rzeźbi i maluje oraz aranżuje wnętrza kościołów. W kościele w Krępie zastosował technikę malarską, zwaną temperą jajkową, opartą na naturalnych komponentach, której – jak mówi – uczy swoich uczniów i która po dzisiejszy dzień zdaje egzamin. Profesor opowiada, że zostały tutaj zastosowane m.in. jajka, pokost naturalny oraz klej z ryby. Podczas ich gotowania wytwarza się naturalna biel, która stanowi podstawę dla wszystkich innych nanoszonych na ścianę kolorów. Profesor opowiada, że jest zadowolony z wykonanych prac i że to, co zaprojektował, udało się wykonać.

Wszyscy są dumni

Od lipca do sierpnia 2015 r. profesor prowadził prace związane z aranżacją prezbiterium. Figura główna Dobrego Pasterza została poddana drobnym przeróbkom, udoskonaleniom oraz złoceniu. Przeróbkom zostały poddane także ołtarz i ambona. Rzeźbienia zostały wykonane we Lwowie, a złocone były już w kościele w Krępie. Z kolei od września do października ubiegłego roku odbywała się aranżacja nawy głównej i chóru oraz kruchty kościoła. – Postanowiliśmy, że w prezbiterium po bokach figury Dobrego Pasterza znajdą się przedstawienia pierwszych, współczesnych Jezusowi apostołów – św. Piotra i św. Pawła. Wychodząc z prezbiterium, na ścianach głównych umieściliśmy współczesnych nam dzisiaj głosicieli Ewangelii, a jednocześnie uczniów Pana Jezusa, a więc św. s. Faustyny Kowalskiej i św. Jana Pawła II. Centralnym elementem nawy głównej jest natomiast Droga Krzyżowa Pana Jezusa, którą profesor wykonał olejem na płótnie i przywiózł przed samym Bożym Narodzeniem z Lwowa. Na chórze zostały umieszczone postacie czterech Ewangelistów, które jakby spinają całą tę część profetyczną działalności Jezusa Chrystusa, są przekazicielami tej treści, a my, którzy na nich patrzymy, mamy z tą treścią wyjść z kościoła. To zostało zrobione. Taki był pomysł. Dzisiaj, po skończonej pracy, wszyscy są dumni. Mówią, że do naszego kościoła możemy zaprosić wszystkich, bo mamy taką małą bazylikę – podkreśla ks. Krzysztof.

Więcej na www.parafia-zawada.pl

2016-01-28 10:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U patrona Europy

Niedziela kielecka 12/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

patron

TER

Obraz św. Benedykta w głównym ołtarzu

Obraz św. Benedykta w głównym ołtarzu

Jego imię znaczy tyle co „błogosławiony”, swoim życiem udowodnił, że nie dane mu było ono z przypadku, co więcej, po śmierci nie tylko został błogosławionym, ale też świętym i do tego jednym z najważniejszych patronów Europy. Św. Benedykt – bo o nim mowa – mieszkając w jaskini w Subiaco, nigdy nie myślał, że takiego zaszczytu dostąpi, bo i o zaszczyty nigdy nie zabiegał. Dziś wezwanie św. Benedykta nosi kościół w Imbramowicach

Urodził się około 480 r. w Nursji. Nie ukończył studiów rozpoczętych w Rzymie, a chcąc oderwać się „od marności tego świata”, zamieszkał w grocie w górach Monte Albano. Mieszkający w pobliskim klasztorze mnisi słysząc o niezwykle pobożnym pustelniku, poprosili go, by został ich opatem. Jednak szybko zniechęcili się do nowego przełożonego. Nie chcąc podporządkować się jego nakazom, postanowili go otruć. Zaskoczony ich postępowaniem Benedykt wrócił do groty w Subiaco, a po zgromadzeniu uczniów i naśladowców wybudował klasztor. Sława Benedykta powodowała, że przychodzili do niego ludzie ze wszystkich stron, chcąc swoje życie poświęcić Bogu. Dlatego Święty zdecydował o budowie nowych klasztorów, sam przeniósł się na wzgórze Monte Cassino i tam założył klasztor. W tym miejscu ostatecznie zredagował tekst reguły zakonnej. Benedykt jest czczony jako patron dobrej śmierci. Sam Święty w dniu swej śmierci przyjął Komunię św. i umarł na stojąco w kaplicy klasztornej, śpiewając psalm podtrzymywany przez braci. Zgodnie z tradycją, Benedykt umarł w 543 r. Według pewnych źródeł jego ciało zostało przeniesione do opactwa Saint-Benoit-sur-Loire we Francji. Oryginał tekstu Reguły nie dotrwał do naszych czasów. Spłonął w 896 r. podczas pożaru klasztoru w Teano. Reguła zgromadzenia została oparta na dwóch założeniach – modlitwie i pracy.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Chryzostom, biskup i doktor Kościoła

[ TEMATY ]

święty

Urodził się ok. 349 r. w Antiochii. Chrzest w wieku 20 lat był punktem zwrotnym w jego życiu. Po śmierci rodziców udał się na pustkowie, by przez 4 lata prowadzić życie ascetyczne. Ze względu na zdrowie powrócił do Antiochii. Święcenia kapłańskie przyjął, gdy miał ok. 36 lat.

CZYTAJ DALEJ

Dzieci ze szpitala na urodziny Papieża: Tak bardzo cię kochamy

2025-09-13 11:57

[ TEMATY ]

papież

Papież Leon XIV

Vatican Media

Życzenia pokoju, miłości płyną od dzieci - pacjentów papieskiego szpitala Bambino Gesù w Rzymie na urodziny Papieża Leona XIV. 14 września Ojciec Święty kończy 70 lat, a mali pacjenci szpitala przekazali mu z tej okazji życzenia w postaci rysunków.

Na rysunkach, oprócz życzeń i pozdrowień, przedstawiana jest postać Leona XIV w towarzystwie dzieci oraz z hasłami wzywającymi do pokoju i miłości. Kolorowymi rysunkami, wykonanymi w świetlicy szpitala należącego do Stolicy Apostolskiej, dzieci wyrażają pragnienie, które papież wypowiadał od dnia swojego wyboru: pokój dla wszystkich i dla całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję