Reklama

Aspekty

Pierwsza fabryka farby i Pani Pocieszenia

Królewskie miasto Wschowa leży na peryferiach naszej diecezji. Bliżej stąd do Wielkopolski niż do Zielonej Góry czy Gorzowa. Jednak już od 1945 r. dzieli ona kościelne dzieje wraz z całą Ziemią Lubuską. W to doświadczenie wpisuje się także szczególny obraz: łaskami słynący obraz Matki Bożej Wschowskiej, Pani Pocieszenia. Niemiecka nazwa Wschowy – Fraustadt odwołuje się do Matki Bożej, którą otaczano w mieście szczególnym kultem

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 6/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

miasto

Ks. Adrian Put

Matka Boża Wschowska Pani Pocieszenia

Matka Boża Wschowska Pani Pocieszenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miasto leży na uboczu głównych szlaków komunikacyjnych regionu. Najbliżej stąd do Głogowa i Szlichtyngowej. Ale miasto posiada piękną historię i uroczą zabudowę. Warto tu kiedyś przyjechać i odkryć ten zakątek.

Piękna historia

Początek Wschowy niknie w mrokach dziejów. Wiadomo, że w XII wieku istniał tu gród, z którego później powstało miasto. Pierwszy raz Wschowa wspomniana jest jako wieś w 1136 r. Ważną wzmianką jest także dokument wystawiony we Wschowie w 1248 r. dla klasztoru w Obrze przez Bolesława i Henryka, synów Henryka Pobożnego. Przed 1273 r. Wschowa musiała otrzymać prawa miejskie. Stosunkowo niewielki obszar miasta otoczono murem, w którym były dwie bramy – Polska i Głogowska. Za tymi bramami zaczęły się rozwijać przedmieścia, które nosiły nazwę od znajdujących się w pobliżu bram.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1289 r. Wschowa była siedzibą kasztelana. Dużo zmieniło się w życiu codziennym miasta wraz z przyłączeniem go do Królestwa Polskiego. W 1388 r. król Władysław Jagiełło potwierdził wszystkie wcześniejsze przywileje wydane na rzecz miasta.

W 1548 r. król Zygmunt August wydał zgodę na budowę miasta poza aktualnymi murami. Dalszy rozwój nastąpił wraz z założeniem przez starostę Hieronima Radomickiego Nowego Miasta. Posiadało ono własne, wydane przez króla Władysława IV Wazę w 1633 r., prawa miejskie. Pół wieku później powstało jeszcze tzw. Górne Nowe Miasto.

Reklama

Wschowa nie tylko cieszyła się przychylnością polskich władców, ale także gościła ich w swoich murach. Miasto odwiedzili m. in.: Kazimierz Wielki, który w 1365 r. wziął tu ślub z księżniczką Jadwigą, córką księcia głogowsko-żagańskiego; Władysław Jagiełło, który w 1416 r. spotkał się z margrabią Miśni Wilhelmem; Kazimierz Jagiellończyk, który w 1462 r. zatrzymał się tu na odpoczynek przed spotkaniem z królem Czech Jerzym z Podiebradu; Zygmunt I w 1539 r.; August II w 1699 r., gdy w mieście odbyło się posiedzenie senatu, później w grudniu 1717 r., gdy August II przebywał tu ok. 4 tygodnie, i ponownie w 1728 r.; August III, który w 1737 r. udzielił audiencji poselstwu tureckiemu. August III zwołał do Wschowy posiedzenia senatu jeszcze w 1742 r. i w 1755 r.

Bardzo ciekawe są także dzieje gospodarcze Wschowy. Tutaj warto przypomnieć, że to właśnie tutaj w I połowie XVII wieku została założona pierwsza w Polsce manufaktura farbiarska.

Kościelne dzieje

W mieście istniało kilkanaście kościołów i kaplic. Od XIV do XVI wieku znajdowała się tutaj bardzo szczególna kaplica. Znajdowały się w niej aż cztery ołtarze poświęcone Matce Bożej. Mieszkańcy nazywali kaplicę Kościołem Naszej Kochanej Pani.

Do czasów reformacji nie było tu większych niepokojów. Dopiero w 1552 r. wraz ze śmiercią katolickiego proboszcza większość mieszkańców przyjęła luteranizm. We Wschowie zaczął działać luterański kaznodzieja. Wyznawcy nowej nauki zaczęli korzystać z kościoła farnego. Dopiero kiedy musieli go zwrócić katolikom, przystąpiono do budowy własnego zboru, nazwanego Żłóbkiem Chrystusa.

Duchowe odrodzenie katolicyzmu na tym obszarze przypisuje się opiece Matki Bożej. Już w 1540 r. z polecenia bp. Sebastiana Baranieckiego przywrócono w mieście nabożeństwa ku czci Matki Bożej i sprawowanie sobotnich Mszy św. Jej poświęconych.

Reklama

W mieście, w lipcu 1737 r., król August III podpisał konkordat ze Stolicą Apostolską. Dokument ten regulował działalność opactw. W miejscowym kościele parafialnym udzielano także święceń biskupich. Warto wspomnieć, że ze Wschowy pochodzi abp Florian Stablewski (urodził się 16 października 1841 r.), arcybiskup metropolita gnieźnieński i poznański oraz prymas Polski w latach 1891–1906.

Obecnie we Wschowie są dwie parafie – pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika oraz pw. św. Jadwigi. W mieście istnieje także klasztor Braci Mniejszych Franciszkanów, w którym działa postulat prowincji poznańskiej tego zakonu. W mieście pracują także siostry elżbietanki, które prowadzą dom pomocy społecznej dla dzieci, oraz siostry salezjanki, które prowadzą przedszkole.

Klasztor i obraz

Franciszkanów – bernardynów sprowadził do Wschowy król Kazimierz Jagiellończyk w 1457 r. W tym okresie wzniesiono pierwsze zabudowania klasztorne. Większość strawił pożar z 1556 r. wywołany przez protestantów. Bracia mniejsi przenieśli się wówczas do Kościana. Do Wschowy wrócili ponownie w 1629 r. i zaczęli odbudowę kościoła i klasztoru. Obecne zabudowania pochodzą z XVII i XVIII wieku. Najcenniejszym zabytkiem jest barokowy kościół klasztorny. Wnętrze jest zdobione przepiękną polichromią barokową.

Kult Matki Bożej, nazywanej przez mieszkańców Wschowską, jest związany właśnie z kościołem w klasztorze franciszkanów. W świątyni znajduje się obraz nieznanego malarza przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem Jezus śpiącym na Jej ręku. Sam obraz słynie licznymi łaskami. Niektórzy określali go mianem cudownego, choć nie był nigdy przeprowadzony formalny proces kanoniczny w tej sprawie.

Reklama

Obraz nie znajduje się w głównym ołtarzu, tylko w bocznym, po lewej stronie. Ciekawostką jest fakt, że obraz jest na co dzień zasłonięty innym obrazem. Znajdują się tutaj także nieliczne wota.

Współczesny kult

Odrodzenie kultu Matki Bożej jest związane z przybyciem do Wschowy w 1838 r. ekscystersa ze zlikwidowanego klasztoru w Paradyżu – o. Roberta Bergera. Przeszczepił on wyniesiony z Paradyża i wpisany w cysterską regułę kult Matki Bożej. O. Robert słynął z pięknych kazań o Matce Bożej. Całe swoje duszpasterstwo oparł na pobożności maryjnej. Po II wojnie światowej, gdy osiedlili się tutaj Polacy przybyli z centralnej Polski i zza Buga, przynieśli do Wschowy także swoją maryją duchowość.

– Czy jest tutaj kult Matki Bożej Wschowskiej? Ja bym to bardziej nazwał właśnie pobożnością maryjną – zaznaczył br. Walenty, mistrz postulatu franciszkanów we Wschowie. – Staramy się tutaj, w klasztorze, pielęgnować te elementy duchowości maryjnej, które są znane w Kościele, ale wiążemy to z tym wizerunkiem. Szczególnym dniem modlitwy do Matki Bożej jest sobota. Tego dnia jest uroczyste odsłonięcie obrazu, a dopiero później przechodzimy do odprawiania Mszy św. Przez cały dzień zarówno zakonnicy, jak i mieszkańcy mogą się modlić przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia – dodał br. Walenty.

Bardzo wielu mieszkańców Wschowy przychodzi każdego dnia do klasztoru, aby adorować Pana Jezusa w małej kaplicy. W dzień poświęcony Matce Bożej uciekają się szczególniej także pod opiekę Maryi Wschowskiej. Tak w tym mieście jest od wieków.

Warto przyjechać do Wschowy i zwiedzić miasto i jego ciekawe zabytki. Ale przede wszystkim warto nawiedzić franciszkański kościół i oddać swoje trudy i znoje Matce Bożej Wschowskiej, Pani, która pociesza.

2016-02-04 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wśród pięknych jezior

Niedziela toruńska 26/2020, str. VI

[ TEMATY ]

historia

miasto

Kowalewo Pomorskie

Ewa Wojciechowska „Zdjęciarnia”

Radość z wolnego Kowalewa

Radość z wolnego Kowalewa

W drodze do Wąbrzeźna mijamy małą miejscowość – Kowalewo Pomorskie. Warto zatrzymać się w nim na chwilę, by zobaczyć XIV-wieczną basztę, pozostałości średniowiecznych murów czy krzywą wieżę. Zapraszamy na spacer po mieście sprzed ponad stu laty i opowieść o tym, jak po latach zaborów powróciło do Macierzy.

Warto też sięgnąć do wcześniejszej historii owej osady na szlaku handlowym z Torunia do Brodnicy. Krzyżacy nazwali ją mianem Piękne Jeziora (Schonsee) – bo też i rzeczywiście, miasteczko rozłożyło się między dwoma urokliwymi jeziorami: Zamkowym i Miejskim, które niestety nie dotrwały do naszych czasów. 
CZYTAJ DALEJ

Moje spotkanie z Ojcem Pio

Niedziela Ogólnopolska 26/2002

[ TEMATY ]

O. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.

Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św., którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno, tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie, które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza, gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września - i nic z tego.
CZYTAJ DALEJ

Kondycja współczesnego świata i nieprzemijające źródło nadziei w nowej książce ks. prof. Roberta Skrzypczaka „Wspaniałość chrześcijaństwa”

2025-06-17 10:34

[ TEMATY ]

książka

ks. Robert Skrzypczak

mat. prasowy

Wybitny kaznodzieja i rekolekcjonista, jeden z najpopularniejszych w Polsce pisarzy katolickich ostatnich dziesięcioleci, ks. prof. Robert Skrzypczak po raz pierwszy wydaje swoją książkę pod szyldem krakowskiego wydawnictwa Biały Kruk – jednej z najbardziej prestiżowych oficyn wydawniczych w Polsce.

„Wspaniałość chrześcijaństwa” to niezwykle ważna pozycja – opowieść o pięknie chrześcijaństwa, jego sile, mądrości i ciągłości. Lektura pomaga lepiej zrozumieć istotę naszej wiary, ale także dostrzec źródła duchowego stanu współczesnego świata. Ks. prof. Robert Skrzypczak wzywa do przebudzenia, gwałtownej diagnozy obecnej sytuacji, ale także do świadomego i odważnego wyznawania wiary w Jezusa Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję