W piątek 19 lutego br. w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorzkowicach została odprawiona nietypowa Droga Krzyżowa. Jej trasa liczyła ok. 13 km i odbyła się w trudnych warunkach atmosferycznych – padał śnieg i wiał mocny wiatr. Mimo to w zaplanowaną drogę wyruszyło z modlitwą ponad 100 osób. Można więc tę Drogę Krzyżową nazwać ekstremalną. Początek wieczornej modlitwy miał miejsce o godz. 20 na placu parafialnego kościoła. Uczestnicy Drogi Krzyżowej przeszli ulicami: Przedborską i Tysiąclecia. Potem przez wsie: Bujniczki, Marianek aż do Bęczkowic – regionalnego sanktuarium Matki Bożej. Po nawiedzeniu tamtejszego kościoła o godz. 23 pątnicy przeszli jeszcze na Pocieszną Górkę, gdzie w 2007 r. kard. Stanisław Dziwisz ukoronował papieskimi koronami czczony tam od wieków wizerunek Matki Bożej Wniebowziętej.
Inicjatorem tej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest ks. Zbigniew Stępień, gorzkowicki wikariusz, mający wiele wspaniałych, modlitewnych pomysłów. To on 6 stycznia już przez dwa lata organizuje w Gorzkowicach orszak Trzech Króli, a mając wielki sentyment do Pociesznej Górki, w każdy trzeci piątek miesiąca zbiera tam o godz. 21 grupę wiernych na Apel Jasnogórski, Różaniec i Drogę Krzyżową. W zeszłym roku już dwa razy doprowadził tam parafian Ekstremalną Drogą Krzyżową.
W Bęczkowicach pątnicy, a byli to nie tylko nasi parafianie, ale także wierni z Rozprzy, a nawet z Zawiercia, przeszli przez Bramę Miłosierdzia, uzyskując odpust zupełny. Taką możliwość dał w trwającym Roku Świętym Miłosierdzia abp Wacław Depo, ustanawiając Bęczkowice kościołem stacyjnym. Przyjęci gościnnie przez kustosza o. Przemysława Lutyńskiego ISCHP uczestnicy Drogi Krzyżowej wysłuchali krótkiej prelekcji o naszym dekanalnym sanktuarium i odmówili Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Wielu przystąpiło do sakramentu pokuty i pojednania. Następnie wyruszyli na Pocieszną Górkę. Tu o godz. 24 zakończyli swoje wieczorne modlitwy i zabrani przez rodzinę oraz podstawionym autobusem wrócili do swych domów. Byli zziębnięci, ale zadowoleni.
Okazuje się, że taka nietypowa akcja duszpasterska, nawet w ekstremalnych warunkach, ma w Gorzkowicach wielu zwolenników. Te pielgrzymki na Pocieszną Górkę przynoszą wielkie duchowe owoce. Wierni mogli przecież spędzić wieczór, oglądając telewizję albo przy komputerze, a wybrali uświęconą tradycją ojców – pasyjną modlitwę. I już się pytają, kiedy będzie następna. Zaplanowaliśmy ją na piąty tydzień tegorocznego Wielkiego Postu.
Rzesze pielgrzymów z Polski i zagranicy uczestniczyły 18 kwietnia w liturgii wielkopiątkowej na Górze Ukrzyżowania w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. W tegorocznych uroczystościach kalwaryjskich mogło wziąć udział około 250 tysięcy wiernych z kraju i zagranicy – szacują organizatorzy.
Wyjątkowo dużej frekwencji w czasie tegorocznych uroczystości w Kalwarii Zebrzydowskiej sprzyjała słoneczna pogoda i temperatura przekraczająca 20 stopni Celsjusza. W Wielki Piątek na kalwaryjskich Dróżkach modliło się sporo dzieci i młodzieży oraz rodziny. Na głowach wielu młodych pątników spoczywały specjalne „zielone korony cierniowe”, które zakładają ci, którzy odwiedzili to miejsce po raz pierwszy. W krużgankach bazyliki oraz w samej świątyni ustawiały się długie kolejki przed konfesjonałami.
Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz powiedział w rozmowie z KAI, że do Kalwarii ludzie przybywają, niezależnie od pogody, bo mają taką potrzebę duchową. „Najwięcej tutaj jest młodych ludzi i mężczyzn. Bo tu potrzebny jest wysiłek fizyczny i odporność. Uroczystości trwają przecież około 6 godzin” – zauważa purpurat i podkreśla, że ludzie przychodzą do Kalwarii, by się nawrócić, naśladować Jezusa i Jego miłość.
„Ta olbrzymia ilość ludzi dziś na Kalwarii, to prawdziwy prezent dla Jana Pawła II i najlepsze przygotowanie na jego kanonizację” – dodał kardynał.
Procesja wielkopiątkowa wyruszyła o świcie spod Domu Kajfasza. Wierni przypatrywali się scenom męki Zbawiciela, odegranym przez kleryków bernardyńskiego seminarium oraz świeckich z różnych rejonów Polski. Pątnicy słuchali także kazań przy poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej. Większość nawiązywała do nauczania błogosławionych papieży Jana Pawła II i Jana XXIII.
Bernardyn o. Gracjan Kubica OFM, kustosz kalwaryjskiego sanktuarium, zauważa, że dziś na Kalwarii, wśród uczestników najwięcej było rodzin. - Jest wiele młodych rodzin z dziećmi, którzy przyzwyczajają swoje pociechy od najmłodszych lat do wizyt w tym miejscu – podkreśla i dodaje, że wśród pielgrzymów są także pątnicy ze Słowacji, Węgier czy Włoch.
Franciszkanie wydali w tym roku 150 akredytacji dziennikarskich na wielkotygodniowe uroczystości kalwaryjskie. Wśród akredytowanych osób byli m.in. dziennikarze z Francji, Niemiec, Włoch.
W południe procesja dotarła do kościoła Ukrzyżowania. W świątyni liturgię wielkopiątkową odprawił bp Jan Szkodoń z Krakowa. Ciało Chrystusa w Eucharystii zostało przeniesione do Kaplicy Grobu na szczycie Góry Ukrzyżowania. Do niedzieli będzie trwała adoracja.
Misterium Męki Pańskiej odprawiane jest w sanktuarium kalwaryjskim od początku jego istnienia. Do czasów przedwojennych ograniczało się jednak tylko do scen Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku. Obecny kształt nadał im o. Augustyn Chadam, który w 1946 roku otrzymał na to zgodę metropolity krakowskiego, kardynała Adama Sapiehy. W inscenizację wydarzeń Wielkiego Tygodnia zaangażowanych jest co roku około 130 aktorów-amatorów.
Dwie nowe świątynie katolickie otwarto w Chinach na początku maja. Agencja Fides informuje, że biskup Hankou-Wuhan, Franciszek Cui Qingqi, dokonał 10 maja konsekracji kościoła Chrystusa Króla w mieście Xiaogan. Tego samego dnia biskup Taiyuan, Paweł Meng Ningyou, poświęcił inny kościół w Guzhai.
Poświęcenie nowych kościołów w Chińskiej Republice Ludowej stanowi konkretny znak wytrwałości, jaką wykazują chińskie wspólnoty katolickie na drodze wiary, która trwa mimo zmieniających się okoliczności historycznych. Są o tym głęboko przekonani chińscy biskupi, kapłani i wierni świeccy.
Urząd Dobroczynności Apostolskiej jest instytucją Stolicy Apostolskiej, który w imieniu Papieża zajmuje się pomocą charytatywną osobom potrzebującym.
Kościół pomagał ubogim od początku swego istnienia – byli za to odpowiedzialni diakoni. W przypadku Papieży działanością tą zajmowali się członkowie tzw. Rodziny Papieskiej. Natomiast w bulli Innocentego III (1198-1216) pojawiła się po raz pierwszy wzmianka o urzędzie Jałmużnika Apostolskiego. Jałmużnik Jego Świątobliwości ma godność Arcybiskupa i należy do Rodziny Papieskiej, co uprawnia go, między innymi, do uczestniczenia w papieskich ceremoniach liturgicznych. Franciszek, który przykładał wielką wagę do działalności charytatywnej wyniósł obecnego Jałmużnika, Konrada Krajewskiego, do godności kardynalskiej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.