Reklama

Niedziela Małopolska

Męczeństwo księdza Dańkowskiego

Niedziela małopolska 14/2016, str. 5

[ TEMATY ]

kapłan

Z archiwum rodzinnego Przemysława Mosura

Ks. Piotr Dańkowski z dziećmi przystępującymi do Pierwszej Komunii św. Zakopane, maj 1940 r.

Ks. Piotr Dańkowski z dziećmi przystępującymi do Pierwszej Komunii św. Zakopane, maj 1940 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czerwiec 1941 r. Zakopane. Z konnej dorożki jadącej ulicą Krupówki ucieka mężczyzna pilnowany przez funkcjonariusza Gestapo. Biegnie w stronę parafialnego kościoła, szukając schronienia. Zostaje jednak postrzelony i aresztowany. Jego brat – ksiądz – również trafia w ręce niemieckiej policji. Zaangażowanie w konspirację, zesłanie do Auschwitz, wreszcie męczeńska śmierć. Oto historia bohaterskiego duchownego.

1 września 1939 r. rozpoczyna się II wojna światowa. Nad Zakopanem od rana krąży niemiecki samolot – zapowiedź rychłego pojawienia się wrogich wojsk. Wkrótce oddziały niemieckie i słowackie wkraczają do miasta, zapoczątkowując ponadpięcioletni okres okupacji. Zakopane staje się dla uciekających na Zachód punktem przerzutowym przez Tatry, rozwija się niepodległościowe podziemie, z drugiej strony powstaje kolaborujący z hitlerowcami Goralenvolk, rozpoczyna się codzienny terror. Do konspiracji dołącza również ks. Piotr Dańkowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pseudonim Jordan

Urodził się w 1908 r. w Jordanowie. W Nowym Targu ukończył gimnazjum, a w 1926 r. wstąpił do krakowskiego seminarium. Po otrzymaniu święceń posługiwał w Paszkówce k. Wadowic i w Suchej Beskidzkiej, następnie trafił do Zakopanego, do tamtejszej parafii pw. Świętej Rodziny. Pracował jako wikariusz, był katechetą w szkołach, przygotowywał dzieci do przyjęcia Pierwszej Komunii św. Po wybuchu wojny, w styczniu 1940 r., dołączył do Związku Walki Zbrojnej i został zaprzysiężony przez ks. Józefa Jasiewicza w obecności inż. Mariana Moniczewskiego. Przyjął pseudonim „Jordan”. Wraz z bratem, Stanisławem Kazimierzem, aktywnie działali w organizacji, prowadzili radiowy nasłuch i sporządzali komunikaty. Kolportowali też podziemną prasę. Henryk Jost w swojej książce „Zakopane czasu okupacji” zapisał: „Ks. Dańkowski przechowywał w podłodze swego mieszkania emblematy narodowe polskie: orła i flagę biało-czerwoną oraz odbiornik radiowy, z którego systematycznie korzystał, słuchając komunikatów z Londynu”.

Reklama

Obozowa Droga Krzyżowa

W mieście nastąpiły jednak pierwsze aresztowania z powodu donosów konfidentów. Wpadł komendant miejscowej placówki major rez. dr Hugon Karwowski, ps. Jacek, i jego zastępca – porucznik rez. Józef Hauslinger, ps. Szef. Mimo ostrzeżeń, ksiądz nie decyduje się na wyjazd z Zakopanego. W czerwcu 1941 r. Gestapo chwyta jego brata, Kazimierza. Ten jednak ucieka gestapowcowi z dorożki, w okolicy poczty na Krupówkach. Biegnie ulicą, zostaje postrzelony przed kościołem Świętej Rodziny. Trafia do więzienia Gestapo w willi „Palace” – katowni Podhala. W tym samym czasie aresztowany zostaje też ks. Piotr. Mimo przesłuchań, nie załamuje się w śledztwie. Później zostaje przetransportowany do więzienia w Tarnowie, a 15 grudnia trafia stamtąd do Auschwitz. Wcześniej, w sierpniu, w „Palace” zastrzelono jego brata. W obozie ksiądz, pod numerem 24529, zostaje przydzielony do komanda budującego zakłady chemiczne „Buna-werke” i natrafia tam na innego więźnia ze swojej okolicy – proboszcza parafii w Białym Dunajcu, ks. Władysława Puczkę. Wycieńczenie spowodowane ciężką pracą ściąga na ks. Dańkowskiego gniew obozowych strażników. Jest przez nich bity i poniżany, jeden z nich zapowiada mu w Niedzielę Palmową urządzenie prawdziwej „Drogi Krzyżowej na Wielki Tydzień”.

Do widzenia w niebie

W końcu nadchodzi 3 kwietnia 1942 r., Wielki Piątek. Ks. Piotr zmuszony jest dźwigać na ramionach wielką kłodę, pod którą wiele razy upada. Aleksander Marczyński w artykule zamieszczonym później w książce „150 lat organizacji parafialnej w Zakopanem 1847-1997” przypomina relację ks. Władysława Puczki, który opisał męczeńską śmierć zakopiańskiego wikariusza: „Tymczasem w Wielki Piątek gdy wyszedłem na poranny apel, spostrzegłem jakiś cień człowieka [...] poznałem księdza Piotrusia. Spojrzał na mnie wzrokiem nie z tego świata, ale mnie poznał [...] dałem mu absolucję [...] potem poprosił, jak dziecko [...] znęcają się nade mną nieludzko [...] ja już dzisiaj umrę, powiedz im, żeby mi dali spokojnie umrzeć [...] prośby jego jednak spełnić nie mogłem [...] Powiedział mi jeszcze tylko [...] do widzenia w niebie”. Ks. Dańkowski umarł. Tego dnia w Auschwitz zgładzono jeszcze 57 więźniów.

Bohaterski ksiądz został beatyfikowany wraz z ponad setką męczenników z czasów II wojny światowej przez Jana Pawła II podczas Mszy św. w Warszawie w 1999 r.

2016-03-30 12:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pasterz zagubionych

„...zrozumiał, że bezpowrotnie zniszczył najlepsze swoje lata. Wyrzuty sumienia doprowadzały go do obłędu. Z pokładów bólu i rozpaczy zrodziła się ogromna wola, by zerwać z nałogiem i ocalić strzępy życia. Wychodził ze szpitala z ciałem pokrytym świeżymi bliznami i mocną determinacją, że teraz będzie inaczej. Tej wewnętrznej mocy starczyło zaledwie na kilka ulic. Swe kroki skierował do pierwszego napotkanego sklepu, gdzie kupił butelkę wódki. Przechodząc obok wystawy, zobaczył swe odbicie w sklepowej szybie. Splunął na nie z pogardą, a w najbliższej bramie wysączył trunek do ostatniej kropli. Potem było jak dawniej. Świat mamił kolorami, gdzieś uleciały troski. Odszukał więc dawnych kompanów i w szóstkę oddali się orgii picia. Pili i umierali. Po pół roku przy życiu zostało ich dwóch...”.

Cytowany fragment pochodzi z opowiadania, które opublikowałem kilka lat temu. Powstało ono na podstawie rzeczywistego zdarzenia, którego narratorem był mój dobry znajomy, sąsiad z tej samej ulicy. Zajmując się przez długi czas problematyką uzależnień, podobnych relacji, których dramaturgii nie wymyśliłby żaden scenarzysta, wysłuchałem wiele. Spotykałem zniszczonych starców, a przecież byli to ludzie młodzi. Z ich ust padały prawdziwe, twarde słowa o spustoszeniu i przerażającej degradacji, jakiej w ich życiu dokonał alkohol. Z chaosu wyrzucanych z siebie myśli zawsze wyłaniał się obraz zarówno krańcowej rezygnacji jak też rozpaczy z powodu własnej bezsilności wobec potęgi nałogu, a także wołanie o pomoc. Gdy zawodziły terapie tego świata, umierała też nadzieja. I wtedy, zrządzeniem Opatrzności, na drodze straceńców pojawiał się kapłan, którego legenda wykracza daleko poza granice naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Czas decyzji wpisany…w Boży zegar – o pielgrzymowaniu maturzystów na Jasną Górę

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna – z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych.

Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję