Reklama

Niedziela Kielecka

Wojciechowa świątynia

Wokół kościoła św. Wojciecha pochodzącego z XI wieku zaczęła się tworzyć przedlokacyjna osada, w pobliżu świątyni rozwijało się życie społeczne i religijne. To kolebka miasta i najstarsze miejsce kultu, bez którego trudno poznać w pełni historię Kielc

Niedziela kielecka 16/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

patron

WD

Kościół św. Wojciecha to najstarsze miejsce kultu religijnego w Kielcach

Kościół św. Wojciecha to najstarsze miejsce
kultu religijnego w Kielcach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku państwowości polskiej w okolicach dawnej osady handlowej rozciągała się rozległa i piękna puszcza świętokrzyska. Na łowy wybierali się tutaj królowie i biskupi, w łysogórskich lasach zwierza ścigał sam Bolesław Chrobry. Odwiedziny takich dostojników zawsze nadawały rangi osadom, gdzie wymieniano swe towary. Tutaj też powstało pierwsze miejsce kultu dedykowane męczennikowi św. Wojciechowi.

Pierwotny kościół wzniesiono w końcu XI wieku, między rokiem 1081 a 1101. Powstał za czasów Władysława Hermana, prawdopodobnie z fundacji bp. Lamberta III, następcy św. Stanisława ze Szczepanowa, okrutnie zamordowanego przez siepaczy Bolesława Śmiałego. Pierwsza modrzewiowa świątynia służyła wiernym przeszło sto lat, jako kościółek parafialny. Powstała w 1171 r. na wzgórzu świątynia kolegiacka z fundacji bp. Gedeona, nieco przyćmiła Wojciechową świątynię, niemniej jednak kościół ten, jako centrum życia religijno-społecznego w dużej mierze przyczynił się do rozwoju miasta. Ostatnie badania archeologiczne i odkrycia w Rynku, jak i na placu św. Wojciecha przy kościele potwierdzają tezę, że kościół i osada wokół niego stanowiły kolebkę przyszłego miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wojciechowy trop

Choć źródła nie odnotowały żadnej wzmianki o wizycie bp. Wojciecha, który niesiony jakimś natchnieniem Bożym wędrował na północ nieść Chrystusa pogańskim Prusom, właśnie on pojawia się w legendzie o powstaniu Kielc. W znanym wszystkim przekazie bp. Wojciech ratuje księcia, syna Bolesława Śmiałego, kiedy ten pada ofiarą napaści rycerzy. Święty uderzył pastorałem w ziemię, z której wytrysnęło źródło Silnicy. Książe skosztował wody i odzyskał siły. W miejscu, gdzie ukazał mu się święty, wdzięczny książę obiecał wystawić świątynię ku czci św. Wojciecha. I tak się też stało. Autor opracowania z 1935 r. – ks. Franciszek Mazurek, szukając związków św. Wojciecha z Kielcami, tłumaczy, że w początkowych latach państwowości polskiej Kraków z ziemiami aż po Bug i Styr, a więc i nasz gród nad Silnicą, mogły należeć do utworzonego przez cesarza Ottona I biskupstwa praskiego, kierowanego najpierw przez bp. Dythmara i św. Wojciecha.

Reklama

Cmentarna kaplica

Ok. 1213 r. biskup krakowski Wincenty Kadłubek przeniósł parafię św. Wojciecha do kolegiaty. Od tej pory modrzewiowa świątynia służyła mieszkańcom grodu jako cmentarna kaplica. Odprawiano tutaj liczne nabożeństwa za zmarłych, a wokół kościoła powstał cmentarz grzebalny, który istniał do 1817 r. O tym fakcie przypomina choćby piękna odrestaurowana figura Chrystusa Frasobliwego – latarnia zmarłych. W 1763 r. na miejscu pierwotnej drewnianej świątyni z fundacji ks. Józefa Rogalli powstał kościół murowany. Były w nim trzy ołtarze. W głównym znajdował się XVI-wieczny obraz Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny (obecnie w Muzeum Diecezjalnym w Kielcach). Boczne ołtarze poświęcono św. Józefowi i Wojciechowi. W kościele odbywały się nabożeństwa żałobne. Pieczę nad kościółkiem sprawowali kanonicy kapitulni. W I połowie XVIII wieku świątynia podupadła ze względu na brak funduszy, zabranych przez rząd austriacki. Wtedy na pomoc ruszyli ks. Paweł Gnutkiewicz i Kacper Wielogłoski. Kielczanie dostarczali ofiary, materiały budowlane, oferowali pracę. Z ofiar tych wyremontowano sklepienie i wnętrze. Ważne było też wsparcie kapituły katedralnej, która powołała specjalny komitet. Rozbudową kościoła z zaangażowaniem zajął się ks. kan. Józef Ćwikliński. Powołał on bractwo kupców, którego zadaniem była opieka nad świątynią. Nie tylko łożyli oni duże składki, które wystarczały na zaopatrzenie kościoła, lecz także ufundowali i dbali o ołtarze.

Odnowienie parafii

Wiernych uczęszczających do kościoła wciąż przybywało, tak że musieli stać na cmentarzu, a kielecka kolegiata nie była w stanie pomieścić wszystkich parafian. W skład parafii katedralnej obok Kielc należało wtedy 19 wiosek, ok. 20 tys. ludzi. Istniała pilna potrzeba powołania nowej parafii w Kielcach, ale wymagało to zezwolenia władz gubernialnych carskich. Po żmudnych staraniach ówczesnego biskupa i ks. Ćwiklińskiego władze wyraziły zgodę, aby uposażeniem kościoła i nowej parafii stał się majątek po zlikwidowanej właśnie parafii w Książnicach Stopnickich. Parafia zaczęła istnieć formalnie w 1890 r. Najpierw w 1880 r. powstał bardzo potrzebny dom plebański, wkrótce, w 1885 r. zajęto się rozbudową kościoła. W tym dziele ogromne zasługi miał ks. Ćwikliński. 28 czerwca 1885 r. bp Teofil Kuliński w mury nowej świątyni wmurował kamień węgielny. Osiemnastowieczny korpus kościółka Rogalli zajęło prezbiterium. Dobudowano do niego nowy trójnawowy, bazylikowy korpus. Do południowej ściany transeptu dostawiono wysoką, czterokondygnacyjną wieżę na wysokość 37 m, a do ściany północnej – półkolistą absydę. Świątynia powstała według projektu Franciszka Ksawerego Kowalskiego. W swoim testamencie zapisał on kościołowi św. Wojciecha kwotę siedmiuset rubli, przeznaczoną na budowę kaplicy Pana Jezusa i przekazał własnoręcznie sporządzony projekt kaplicy. Ceremonia konsekracji rozbudowanego kościoła odbyła się już 20 października 1889 r. W jej wigilię w uroczystej procesji z katedry do najstarszego kieleckiego kościoła biskup kielecki wniósł relikwie św. Wojciecha.

Reklama

Dzieła Jana Styki

Wchodząc przez drzwi pod wieżą kościoła na wprost można zobaczyć kaplicę z ołtarzem i obrazem Patrona, ukazującym jego męczeństwo. Dzieło namalował prawdopodobnie Paweł Gołębiowski. Ufundowali go kupcy kieleccy. W ołtarzu głównym zobaczymy słynny obraz Jana Styki „Chrystus Pan rozmnażający cudownie chleb na puszczy”. Pokazywany był on na wystawach w Wiedniu, Budapeszcie, Lwowie, Krakowie i Warszawie. W ostatnich latach przeszedł konserwację, którą wykonała Małgorzata Misztal. W świątyni znajdziemy także inne obrazy tego artysty: św. Józefa i św. Jana Nepomucena, św. Franciszka i św. Rozalii oraz Najświętszej Maryi Panny. W nawie pod chórem znajduje się ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej fundowany przez urzędników kolejarzy. Dzięki wieloletnim pracom prowadzonym za poprzedniego proboszcza ks. inf. Stanisława Malinowskiego świątynia w całości została odnowiona. Obecnie dobiegają końca kompleksowe remonty w zabytkowym domu parafialnym.

Reklama

Podobnie jak w całej Polsce, kult św. Wojciecha od początku był bardzo silny w Kielcach. W dawnych czasach odpust parafialny 23 kwietnia celebrowany był bardziej uroczyście, z dużą liczbą wiernych. W kościele śpiewano pieśń „Bogurodzica”. Do dziś często odpust poprzedzają triduum z nowenną do św. Wojciecha. Podczas Sumy odpustowej wierni mają okazję oddać cześć relikwiom patrona kościoła. W 1997 r., na tysiąclecie męczeńskiej śmierci św. Wojciecha, parafia ufundowała pomnik na placu przy kościele. Projekt wykonała Anna Grabiwoda. Poświęcenie i odsłonięcie pomnika było częścią wielkiej uroczystości miejskiej.

Jubileusze

W roku jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski i w Roku Miłosierdzia w duszpasterstwie widoczne są różne działania, które służą pogłębieniu wiary parafian. W drugą niedzielę miesiąca wierni zostają pokropieni wodą święconą na pamiątkę chrztu. Do rocznicy Chrztu Polski nawiązuje również tegoroczna dekoracja grobu Pańskiego z chrzcielnicą. Przed ołtarzem Jezusa Miłosiernego z obrazem autorstwa Lesława Ojaka (fundacji Stanisławy Gawlik) sprawowane są nabożeństwa z Koronką do Miłosierdzia Bożego.

Z inicjatywy proboszcza ks. prał. Jana Tusienia powstała kaplica Miłosiernego Jezusa, która jest miejscem spowiedzi. Do kościoła niedługo zostaną sprowadzone relikwie św. Faustyny Kowalskiej, będą one umieszczone w ołtarzu obok relikwii św. Jana Pawła II, bł. Karoliny Kózkówny i bł. Wincentego Kadłubka.

2016-04-14 09:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolumny Kościoła

Niedziela Ogólnopolska 26/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

patron

św. Paweł

św. Piotr

dzień patrona

Adobe.Stock

Św. Piotr - Urodził się na przełomie er. zmarł między rokiem 64 a 67. Św. Paweł - Urodził się między rokiem 5 a 10. zmarł między rokiem 64 a 67.

Św. Piotr - Urodził się na przełomie er.
zmarł między rokiem 64 a 67.
Św. Paweł - Urodził się między rokiem 5 a 10.
zmarł między rokiem 64 a 67.

Celowo wybrałem taki tytuł, ponieważ świętych apostołów Piotra i Pawła najczęściej nazywa się filarami Kościoła.
Ich uroczystość przypada 29 czerwca.

Wydaje się, że wierzącemu i praktykującemu katolikowi obie te osobistości są wyjątkowo dobrze znane. Obaj byli apostołami Chrystusa Pana. Święty Piotr znał Go osobiście. Jego to Pan wyznaczył na przywódcę swoich uczniów – został pierwszym papieżem. Święty Paweł natomiast z nieprzejednanego prześladowcy chrześcijan stał się gorliwym naśladowcą Pana i tym, który zaniósł Dobrą Nowinę o Nim do narodów pogańskich. Obaj ponieśli męczeńską śmierć za wiarę w Jezusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego w stolicy ówczesnego świata, czyli w Rzymie. Pierwszy przez powieszenie na krzyżu, a drugi przez ścięcie mieczem, ponieważ był rzymskim obywatelem.

CZYTAJ DALEJ

RPA: zastrzelono kolejnego kapłana

2024-04-30 13:10

[ TEMATY ]

morderstwo

RPA

Unsplash/pixabay.com

Biskupi Republiki Południowej Afryki potępili zabójstwo katolickiego księdza w stolicy kraju - Pretorii. Ks. Paul Tatu ze Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który został zastrzelony, był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA. Jego przewodniczący, biskup Sithembele Sipuka, wezwał w poniedziałek rząd kraju do podjęcia "natychmiastowych i skutecznych środków" w celu ochrony ludności.

Kilka tygodni temu inny ksiądz został zastrzelony w kościele w mieście Tzaneen na północy kraju. "Ważne jest, aby podkreślić, że śmierć ks. Paula Tatu nie jest odosobnionym incydentem, ale szokującym przykładem upadku bezpieczeństwa i moralności, którego doświadczamy w RPA" - powiedział bp Sipuka. Morderstwa niewinnych ludzi stały się "pandemią".

CZYTAJ DALEJ

Zastępca Przewodniczącego KEP: świat pracy zaniepokojony "zielonym ładem"

2024-04-30 18:39

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Celem nadrzędnym duszpasterzy ludzi pracy jest prowadzenie ludzi do zbawienia, oraz ciągłe przypominanie o godności pracy, o podmiotowości i o prawach pracowników - powiedział KAI abp Józef Kupny z okazji święta 1 maja. - Jeśli chodzi o dodawanie energii duchowej, to wsparcie duszpasterzy jest nieocenione - ocenił zastępca przewodniczącego KEP. Przyznał też, że w środowiskach pracowniczych widać niepokój związany ze spodziewanymi konsekwencjami "Europejskiego zielonego ładu".

Od 1955 roku 1 maja Kościół katolicki wspomina św. Józefa, rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję