Wobec procesów integracji europejskiej i globalizacji, których rezultatem jest m.in. zwiększony napływ cudzoziemców, istotna wydaje się właściwa ocena rozmiarów migracji w świecie i w naszym kraju. Według danych zebranych przez Wydział Ludnościowy Departamentu ds. Ekonomicznych i Społecznych ONZ w publikacji „World Migration in Figures”, poza państwem urodzenia mieszka na świecie obecnie 244 mln osób. Mimo że Polska pozostaje „krajem emigracyjnym”, to – jak zauważają demografowie – imigracja do naszego kraju jest coraz częstsza. Obecnie w Polsce mieszkają przedstawiciele 13 mniejszości narodowych i etnicznych, których liczbę szacuje się na ok. 1 mln osób.
Reklama
Migracje sprzyjają wzajemnemu poznaniu się i są okazją do dialogu, jak również do integracji na różnych płaszczyznach, jak to wymownie powiedział św. Jan Paweł II w Orędziu na Światowy Dzień Pokoju 2001 r.: „Wiele cywilizacji rozwinęło się i wzbogaciło właśnie dzięki wkładowi imigrantów. W innych przypadkach różnice kulturowe między ludnością rdzenną a imigrantami nie zanikły, ale obie społeczności okazały się zdolne do współistnienia, opartego na praktyce wzajemnego szacunku między ludźmi oraz na akceptacji i tolerancji odmiennych obyczajów” (n. 12). Możemy więc rozpatrywać dzisiejsze zjawisko migracji jako bardzo ważny znak czasów, wyzwanie, które trzeba odkrywać i wykorzystać do budowania naszych społeczeństw oraz głoszenia Ewangelii miłosierdzia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prawo do emigracji łączy się z chrześcijańskim obowiązkiem udzielenia gościnności. Kościół nie ma żadnych środków gwarantujących migrantom godziwe życie. Zachęca jedynie wiernych do udzielenia im pomocy. Gotowość przyjęcia z miłością drugiego człowieka powinna być postawą typową dla ucznia Chrystusa. Jesteśmy zobowiązani do budowania wspólnoty gościnnej i solidarnej, ponieważ w Kościele nikt nie jest obcy, a Kościół nie jest obcy dla żadnego człowieka w żadnym miejscu.
Papież Franciszek w bulli „Misericordiae vultus”, rozpoczynającej Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, napisał: „(...) gdzie Kościół jest obecny, musi się też zaznaczyć miłosierdzie Ojca. W naszych parafiach, w naszych wspólnotach, w stowarzyszeniach, w ruchach, gdziekolwiek są chrześcijanie, każdy powinien tam odnaleźć oazę miłosierdzia. (...) Wszystko w działaniu duszpasterskim Kościoła powinno zostać otulone czułością, z jaką kieruje się do wiernych”. Duszpasterstwo bowiem obejmuje całe życie człowieka, gdyż powinno się mu towarzyszyć w każdej chwili, szczególnie wtedy, kiedy podejmuje drogę migracji.
Migracja ze swej natury jest egzaminem wiary migrantów oraz weryfikacją ich współodpowiedzialności za Kościół i za swoje chrześcijańskie życie.
Każda parafia, wspólnota czy dom duszpasterstwa migracyjnego powinny być „drzwiami miłosierdzia”, radosnym otwarciem się na przyjęcie każdego człowieka w drodze. Nie jest rzeczą zaskakującą, że przypływy migracyjne wzrosły i niosą niezliczone kłopoty i cierpienia dla migrantów. W określonych okolicznościach często zachęca się ich i sprzyja się im, aby przyczyniali się do rozwoju ekonomicznego zarówno kraju goszczącego ich, jak i kraju pochodzenia.
Podczas międzynarodowego sympozjum: „Miłosierdzie w duszpasterstwie migracyjnym” 21 kwietnia br. w Domu Głównym Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu, którego organizatorem jest, Instytut Duszpasterstwa Emigracyjnego, pochylimy się nad tematyką troski Kościoła w Polsce o migrujących rodaków i przybywających do naszego kraju cudzoziemców.
Autor jest dyrektorem Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego.