Warsztaty Terapii Zajęciowej w Ostrowie z placówką terenową w Kossowie, prowadzone przez kielecką Caritas, świętują w tym roku dziesięciolecie działalności. Za każdym razem, kiedy stamtąd wyjeżdżam, wracam z przekonaniem, że byłam w niezwykłym miejscu, gdzie na stałe zadomowiły się przyjaźń, życzliwość i dobroć.
Trudno w tak krótkim tekście wymienić wszystkie niezwykłe inicjatywy, wydarzenia, wyjazdy, projekty, jakie w ciągu każdego roku mają miejsce w WTZ. Dla 42 podopiecznych Kossów i Ostrów stały się drugim domem, gdzie codziennie spędzają aktywnie czas, uczą się, bawią, pracują, pomagają, tworzą, integrują, świętują, odnoszą sukcesy, dzielą się sobą, zmagają i pokonują własne słabości i ograniczenia, pokazując nam wszystkim, że można żyć pięknie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie siedzą na miejscu, wszędzie ich pełno. Przygotowują cudowne dekoracje, które potem zdobią stoły świąteczne, jeżdżą na basen, do kina albo na warsztaty fryzjerskie. Odwiedzają znane firmy, poznając tajniki np. produkcji serów włoszczowskich. Potrafią tak wiele dawać z siebie, że czasem mogą nas zawstydzić. Razem sprzątają cmentarz żydowski, aby pokazać, jak należy szanować miejsca pamięci. Włączają się spontanicznie w akcje charytatywne, uczestnicząc np. w przedświątecznej zbiórce żywności Caritas.
Reklama
Ktoś z podopiecznych albo kadry ma urodziny, trzeba przygotować małe przyjęcie. Wcześniej przed wspólnym świętowaniem obowiązkowe fryzury, makijaże, musi być szykownie. Ktoś inny z potrzebuje dentysty, należy zawieźć go do ośrodka zdrowia. To takie naturalne. Regularnie współpracują ze szkołami i DPS we Włoszczowie. To miejsce otwarte dla każdego. Niedawno uczniowie ze Szkoły w Olesznie odwiedzili swoich przyjaciół w Ostrowie z bajką o Królewnie Śnieżce. Codziennie wspólne zajęcia, posiłki i modlitwa. A kiedy przychodzi lato, dla podopiecznych rozpoczynają się wycieczki, turnusy rehabilitacyjne w górach albo nad morzem i moc atrakcji, po których zostają wspomnienia na cały następny rok. W ostatnie wakacje pojechali na rowerach na Jasną Górę.
Kadra terapeutów i kierownik WTZ Tomasz Bugajny obserwują, jak podopieczni zmieniają się, otwierają na innych, odzyskują wiarę w siebie, odkrywają własne talenty i pasje. Tak jak np. Marcin Wilk, który otrzymał nagrodę w konkursie „Nikfory Nature’s Way Polska”, czy Mariusz Sosnowski, który pisze wiersze i zdobył nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Feliksa Raka, organizowanym przez Gminną Bibliotekę w Seceminie.
Budynek w Ostrowie jest odpowiednio wyposażony. W grudniu ubiegłego roku wykonano termomodernizację. Środki na sfinansowanie inwestycji pochodziły z Funduszu Norweskiego, o który postarała się Caritas Kielce. Jak w domu, każdy tutaj zna swoje obowiązki, dba o innych, ucząc się odpowiedzialności i samodzielności oraz pielęgnując porządek. – Żyjemy jak w rodzinie. Staramy się wzajemnie słuchać, wspierać, pomagać. Nie zawsze jest kolorowo. Czasem ktoś ma gorszy dzień, trzaśnie drzwiami. Trzeba zrozumieć, może pocieszyć, spróbować rozwiązać problem, ale staramy się być zawsze razem na dobre i złe – opowiadają terapeuci.