MONIKA ŁUKASZÓW: – Jak Ksiądz przyjął wiadomość o swojej nominacji?
KS. JAROSŁAW KOWALCZYK: – Przyjąłem tę decyzję z nieukrywaną radością. Zastała mnie ona podczas dnia skupienia dla sióstr zakonnych, który prowadziłem 16 kwietnia w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Legnickiej w Legnicy. Tuż po spotkaniu otrzymałem miłą wiadomość, że Konferencja Episkopatu Polski zatwierdziła moją kandydaturę na konsultora Komisji Wychowania Katolickiego. Z jednej strony poczułem satysfakcję z takiego ogromnego wyróżnienia, a jednocześnie zdałem sobie sprawę z odpowiedzialności i obowiązków, które w związku z tą nominacją pojawią się już w najbliższym czasie.
– Czym będzie się Ksiądz zajmował w pracach tej ważnej komisji?
Reklama
– To, czym będę zajmował się w pracach Komisji Wychowania Katolickiego, zależy przede wszystkim od jej przewodniczącego, czyli bp. Marka Mendyka. To przewodniczący wyznacza zadania i projektuje działania całego zespołu. Pewnie na początku będę się przypatrywał i przysłuchiwał temu, czym komisja żyje i jakim zagadnieniom poświęca uwagę. Do grona komisji należy kilku biskupów oraz znani profesorowie duchowni i świeccy – autorytety w zakresie katechetyki, pedagogiki i innych dyscyplin, zwłaszcza teologicznych. Zostałem mianowany konsultorem, a to słowo pochodzące z języka łacińskiego „consultor” oznacza doradcę. Tak więc głównym moim zadaniem pozostanie doradzanie, konsultowanie, podpowiadanie, a także dokładne rozważanie i analizowanie pojawiających się tematów. Jestem przekonany, że pracy nie zabraknie i dla każdego członka oraz konsultora komisji znajdzie się konkretna misja do spełnienia. Warto przypomnieć, że w zakresie działań Komisji Wychowania pozostają m.in.: programy katechetyczne, katechizmy, katechizacja w przedszkolach, szkołach publicznych i prywatnych oraz katolickich. Także wychowanie w rodzinie, w szkole, w parafii czy kształcenie katechetów to obszar jej działań. Wydaje się, że już w najbliższym czasie pojawi się potrzeba wielu pomysłów i usystematyzowanych działań, aby w kontekście zapowiedzianej reformy systemu edukacji – po oficjalnym opublikowaniu przez Ministerstwo Edukacji Narodowej struktury szkolnictwa i Podstawy Programowej Kształcenia Ogólnego – w miarę sprawnie opracować nową Podstawę Programową Katechezy, która będzie odpowiadać na potrzeby współczesnego świata, a co za tym idzie – przygotować także solidny program nauczania i podręczniki na poszczególne etapy edukacyjne. To na pewno są priorytetowe zadania na obecny czas. Z tego, co się orientuję, komisja finalizuje również instrukcję dotyczącą przygotowania do sakramentu bierzmowania, która stanie się szansą ujednolicenia działań podejmowanych przez duszpasterzy i katechetów w całej Polsce. Jest też na pewno sporo problemów związanych z wychowaniem młodzieży nie tylko szkolnej, ale także akademickiej. Istotna pozostaje kwestia organizacji nauczania religii w szkołach, ale także pielgrzymki, rekolekcje, różne spotkania budzące radość wiary w ludziach młodych. To klimat prac Komisji Wychowania.
– Czy to w jakimś sensie zmieni Księdza dotychczasową pracę w Wydziale Katechetycznym? Jak zamierza Ksiądz połączyć te zadania?
– Praca w charakterze konsultora Komisji Wychowania Katolickiego KEP pozwoli szerzej spojrzeć na rzeczywistość katechetyczną w Polsce. To, co robię w Wydziale Katechetycznym, jest związane z organizacją katechezy na terenie diecezji legnickiej oraz z formacją naszych katechetów i ich doskonaleniem zawodowym. Przy rożnych okazjach odwiedzam katechetów w szkołach. Mogę cieszyć się pięknymi owocami ich niełatwej pracy. Ta posługa daje mi wiele radości i satysfakcji. Z kolei, podejmując działania w Komisji Wychowania, będę miał możliwość wsłuchania się w głos kompetentnych osób: pasterzy Kościoła, katechetyków i pedagogów, którzy mają bogate doświadczenia w pracy naukowej, duszpasterskiej i katechetycznej. Wyrażam nadzieję, że dzięki doświadczeniom zdobytym w komisji moja posługa w Wydziale Katechetycznym zostanie wzbogacona o nowe inspiracje. Wszystko to pomoże jeszcze lepiej służyć katechetom, a także dzieciom i młodzieży, do których jesteśmy posłani z misją takiego przekazu orędzia zbawczego, żeby oni zechcieli je przyjąć.
Udział w pracach Komisji Wychowania jest związany z kilkoma spotkaniami tego gremium w ciągu roku. Dużo więcej jest pracy indywidualnej. Myślę, że nie wpłynie to znacząco na funkcjonowanie Wydziału Katechetycznego w Legnicy. Na pewno będziemy robić to, co dotychczas, a jeśli pojawią się nowe pomysły z Warszawy albo z innych zakątków Polski, będziemy próbować je realizować na naszym terenie.
Zawsze w kontekście wychowania przypominają mi się słowa św. Jana Bosko, wielkiego wychowawcy i przyjaciela młodzieży, który przekonywał, że „wychowanie jest sprawą serca”. Otwieram się więc całym sercem na nowe zadania i perspektywy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu