Reklama

Przed ŚDM

W bliskości źródła światła

Czy można się cieszyć ze zwykłej jazdy tramwajem? Być zadowolonym, spacerując w deszczu z parasolem w ręku? Co to za niezwykłe światło odkrywane w zwykłej codzienności?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytania te pojawiły się we mnie po obejrzeniu filmików na „Storytellers of Light”. Postanowiłam więc zapytać o to samych autorów strony: Fatimę (27 l.), Ann Margaret (22 l.) i Martina (29 l.). – Światłem jest Jezus – odpowiedzieli. – Jeśli zaprosimy piękno do swojego życia, Jezus będzie w nim i będziemy w stanie odbijać w sobie Jego światło, tak jak święci. Dla nas oznacza to misję, aby być światłem dla innych, aby skupić się na prawdzie i dzielić się niezwykłym życiem zwykłych ludzi z innymi, którzy chcą żyć radością Ewangelii.

Początek

Reklama

Światowe Dni Młodzieży, Sydney, rok 2008. Fatima i Martin pełnili wtedy funkcję młodzieżowych liderów w parafii patrona Oceanii św. Piotra Chanel. Po tym wydarzeniu Martin zainspirował się podróżami i w 2011 r. wziął udział jako pielgrzym w ŚDM w Madrycie. Został jedną z 12 osób, które zjadły obiad z papieżem Benedyktem XVI. Martin zapragnął służyć innym przez dary i talenty otrzymane od Boga. Wrócił do Nowej Zelandii z powodu zagrożenia zdrowia ojca, który nagle trafił do szpitala. Kiedy wyzdrowiał, Martin jeszcze mocniej uwierzył. Do brata dołączyła Fatima i razem udali się na ŚDM w Rio de Janeiro jako wolontariusze Festiwalu Młodych. Wzięli udział w wystawie Antoniego Gaudiego „Dni Kreatywności”. W ramach projektu „Oceania Faith Journey” powstały wtedy: obraz „Piękno Eucharystii” oraz kolaż modlitw ludzi Oceanii ułożony w formie fali oceanu. Kolaż był jedną z dwóch instalacji artystycznych, które można było oglądać na ścianach w podziemiach brazylijskiego metra i MAC Muzeum Sztuki Współczesnej w Niteroi. Po powrocie do Nowej Zelandii pokazali projekt w swoich parafiach w Auckand i New Plymouth. W maju 2015 r. do starszego rodzeństwa dołączyła Ann Margaret i cała trójka wybrała się na 6 miesięcy w podróż wiary i przygody do Meksyku. Nie obyło się bez trudności i prób. W listopadzie przyjechali do Francji. Przez kontakt ze znajomymi z ŚDM i Komitetem Organizacyjnym, w styczniu br. roku trafili do Polski, aby pomagać jako wolontariusze: Fatima przy organizacji Festiwalu Młodych, Ann Margaret w sekcji rejestracji pielgrzymów, a Martin jako projektant i grafik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Inspiracja

– Wszyscy chcemy czegoś więcej, mamy w sobie głębokie pragnienie bycia blisko światła – tłumaczy Martin. – Jeśli zapalimy żarówkę, jest jasno, ale są miejsca na zewnątrz, które okrywa ciemność. My chcemy być przy samym źródle światła, którym jest Jezus Chrystus obecny w Eucharystii i prowadzić innych do Niego. Inaczej niektórzy mogą zgubić się w ciemnościach. – Jeśli skupimy się na Świetle, jakim jest Jezus, nawet jeżeli idziemy przez ciemności, On wskaże nam drogę – dodaje Ann Margaret. Rodzeństwo podkreśla, że ważne jest nie tylko służenie swoimi darami i talentami, ale poznawanie i kochanie całym sercem. – Tak łatwo jest uwierzyć, co mówi zło przez ojca kłamstwa: wierzymy, że nie potrafimy czegoś zrobić, albo boimy się wielu rzeczy – mówi Fatima. – Prawdą jest jednak, że Bóg kocha nas bardziej niż ktokolwiek inny i dał za nas swojego Jednorodzonego Syna; jesteśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo do wielkich rzeczy i życia w obfitości.

Poznając Fatimę, Ann Margaret i Martina, przekonałam się kolejny raz, że Jezus Chrystus jest Światłością świata. To On inspiruje do wyjścia ze swojej „skorupy” do prawdziwego życia. Wejdźcie na stronę „gawędziarzy światła” i pozwólcie wciągnąć się w niezwykłą przygodę opowiadanych historii. Może te pisane przez rodzeństwo z Nowej Zelandii, zainspirują was, jak napisać swoją...?

2016-05-11 08:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

MUSIC & SOUL FESTIVAL

Pierwsza edycja „Music & Soul Festival” w Rybniku za nami! Kierownikiem artystycznym imprezy był Irek Głyk, znakomity perkusista i wibrafonista. Postawił na swoich przyjaciół i wysoki poziom artystyczny. Efekt był piorunujący. Imprez na tym poziomie, z muzyką inspirowaną Ewangelią, jest jak na lekarstwo.
CZYTAJ DALEJ

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Wrażliwość na piękno pozwoliła mu zostać świetnym artystą. Jeszcze bardziej niż sztuka, poruszał go jednak Chrystus, którego potrafił dostrzec w biedakach na krakowskich ulicach. Dla Niego rzucił karierę malarską i przywdział ubogi habit

Święty przyszedł na świat 20 sierpnia 1845 r. w Igłomi k. Krakowa. Niedługo po porodzie dziecko zachorowało. Obawiano się, że nie przeżyje. Józefa Chmielowska, matka chłopca, poprosiła ubogich, którzy stali przed kościołem, by wraz z chrzestnymi trzymali go do chrztu świętego. W ten sposób zapewniła mu tzw. błogosławieństwo ubogich. 28 sierpnia 1845 r. przyjął chrzest z wody w Igołomi. Ceremonii chrztu dopełniono 17 czerwca 1847 r. w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. Na chrzcie otrzymał imiona Adam Bernard Hilary. Jako sześcioletni chłopiec został przez matkę poświęcony Bogu w czasie pielgrzymki do Mogiły. Bardzo wcześnie został osierocony. Kiedy miał 8 lat, umarł jego ojciec, sześć lat później zmarła matka. W wieku osiemnastu lat Adam przyłącza się do powstania styczniowego. W przegranej bitwie pod Miechowem zostaje ranny i trafia do niewoli. W prymitywnych warunkach, bez znieczulenia, przechodzi amputację lewej nogi. Dzięki staraniom rodziny udało mu się jednak opuścić carskie więzienie i wyjechać do Francji.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem

2025-06-17 17:54

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję