Reklama

Duże rodziny w Gnieźnie

Niedziela Ogólnopolska 26/2016, str. 56

[ TEMATY ]

rodzina

dzieci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzy dni spotkań, blisko 1200 uczestników, ponad 60 warsztatów, niezliczone rozmowy, spotkania i radość pomnożona przez liczbę dzieci, znacznie przewyższającą liczbę dorosłych. Małgosia i Piotr z Wrocławia z szóstką dzieci, Gloria i Karol spod Bielska-Białej z pięcioma synami, wielopokoleniowa rodzina Jarząbków (17 osób) z Nowego Targu, cztery córki i syn Michała i Ani, Danusia z mężem, którzy wychowali ośmioro dzieci, z najmłodszą trójką. Po raz pierwszy spotkali się w takim gronie w Grodzisku Mazowieckim w 2013 r., teraz przyjechali na Zjazd Dużych Rodzin do Gniezna – kolebki polskiej państwowości, polskiego chrześcijaństwa i polskiej rodziny.

– Mamy ponad 4300 rodzin, 73 koła i 4 oddziały – mówi o ZDR3+ prezes Joanna Krupska. – Cztery lata temu zrodził się pomysł, żeby się wreszcie spotkać. Chcieliśmy poczuć, że nie jesteśmy osamotnieni, inni, bo rodziny wielodzietne, szczególnie te bardzo liczne, tak właśnie często się czują.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Raban w Gnieźnie

Reklama

Na trzy dni dostojne Gniezno zmieniło się w gwarną, roześmianą stolicę rodzin. W piątek 17 czerwca br. goście świętowali w średniowiecznej zagrodzie u Mieszka. Chłopcy (mali i duzi) wianuszkiem otaczali przebranych za średniowiecznych wojów gospodarzy – szczególnie tych z łukami, tarczami i mieczami. W sobotę 18 czerwca na gnieźnieńskim rynku małych i starszych dzieci oraz młodzieży było znacznie więcej niż dorosłych. Poruszony tym widokiem prezydent miasta Tomasz Budasz, który marzy, by tak było zawsze, publicznie obiecał, że Gniezno będzie miastem przyjaznym dla rodzin.

Silne rodziny to silne państwo

Powoli, lecz konsekwentnie zmienia się w Polsce wizerunek dużej rodziny. – Nie ma silnego państwa bez silnej rodziny – stwierdził kategorycznie obecny na zjeździe wiceminister Bartosz Marczuk. W Gnieźnie mówiono o przyszłości Polski i wkładzie w nią rodzin wielodzietnych: rozwoju ekonomicznym kraju i pozytywnym wizerunku rodzin wielodzietnych.

Gorącym tematem był, oczywiście, program „Rodzina 500+”. – Spełniliśmy marzenie naszej starszej córki i kupiliśmy wiolonczelę, drugim zakupem będzie klarnet dla młodszej – cieszy się mama z Bydgoszczy. – Aparat ortodontyczny dla nastolatki, na który nigdy nie było nas stać, w końcu nowe meble do kuchni, remont łazienki, rehabilitacja dla ojca rodziny – tak inni podsumowywali program, który media na różne sposoby próbują zdyskredytować.

Chrzest, rodzina – Polskę zaczyna

Takie było hasło zjazdu w Gnieźnie w 1050. rocznicę Chrztu Polski. Do tematyki chrztu i rodziny nawiązał prymas Polski abp Wojciech Polak, który dla uczestników zjazdu odprawił Mszę św. w katedrze. Prymas, sam pochodzący z dużej rodziny, bardzo dobrze czuł się w takim gronie. Zaprosił wszystkich do zajmowania miejsc jak najbliżej ołtarza. W efekcie całe prezbiterium wokół grobowca św. Wojciecha wypełniło się rodzinami z dziećmi, także maluchami w wózkach. Atmosfera spotkania w dostojnej bazylice była tak serdeczna, że uśmiech nie schodził z twarzy Księdza Prymasa.

– Co stanowi waszą siłę, moc waszego świadectwa? – pytał abp Polak i przypominał, co na temat dużych rodzin mówił prymas Stefan Wyszyński. Za papieżem Franciszkiem powtórzył, że we współczesnym świecie, naznaczonym przez egoizm, rodzina wielodzietna jest szkołą solidarności, dzielenia się, zaufania, wsparcia i bezpieczeństwa.

– Znowu wyjeżdżamy silniejsi – żegnała uczestników zjazdu Joanna Krupska.

2016-06-22 09:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nastoletni rodzice

Każde z nich ma swoją historię. Każde ma swoje lęki, musi się mierzyć z trudnościami, osądami, wielką zmianą w życiu. Są wśród nas.

Zaszłam w ciążę, kiedy miałam 16 lat – opowiada Ania (imię zmienione). – Najpierw moja mama powiedziała, że uroiłam sobie ciążę, ale później poszłam do lekarza i się potwierdziło. Bardzo się przestraszyłam i zaczęłam płakać, bo wtedy brałam silne tabletki, a pani doktor powiedziała, że nie wolno ich brać w ciąży, ponieważ mogą zaszkodzić dziecku. Mama zaczęła na mnie krzyczeć. Byłam przerażona.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję