Reklama

Niedziela w Warszawie

Nieograniczony entuzjazm młodych

Z biskupem pomocniczym diecezji warszawsko-praskiej Markiem Solarczykiem rozmawia Andrzej Tarwid

Niedziela warszawska 30/2016, str. 1, 3

[ TEMATY ]

wywiad

ŚDM w Krakowie

nternet/www.facebook.com/bpmsolarczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANDRZEJ TARWID: – Młodzi robią raban w diecezjach, ale już w najbliższy poniedziałek wyjadą do Krakowa na spotkanie z Franciszkiem. Ksiądz Biskup miał okazję osobiście spotkać się z Ojcem Świętym. Jaką osobą jest Papież w bezpośrednim kontakcie?

BP MAREK SOLARCZYK: – Z Ojcem Świętym spotkałem się podczas wizyty ad limina Apostolorum. Najpierw podczas powitania zamieniliśmy kilka słów, a następnie uczestniczyłem w ponadgodzinnym spotkaniu biskupów obu warszawskich diecezji z Papieżem. Jest to więc w sumie skromne doświadczenie, ale bez wątpienia mogę powiedzieć, że Franciszek jest człowiekiem bezpośrednim oraz otwartym na spotkanie z drugim człowiekiem.
Pamiętam, że nawet w trakcie rozmowy o sprawach ważnych i trudnych, klimat spotkania był serdeczny i ciepły. Ojciec Święty uważnie słuchał, a kiedy mówił o sprawach duszpasterskich, to często używał porównań z życia codziennego. Odwołał się m.in. do relacji ze swoimi dalekimi krewnymi...

– …czyli na zamkniętym, ekskluzywnym spotkaniu hierarchów było tak, jak podczas oficjalnych wystąpień?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tak, ponieważ Ojciec Święty jest osobą integralną jeśli chodzi o czyny i słowa. Nieważne z kim się spotyka i w jak dużym gronie, to zawsze uczestnicy spotkania mogą zauważyć niczym niewymuszoną serdeczność Papieża i poczuć ciepło, jakie wokół siebie roztacza. Moim zdaniem to sprawia, że Franciszek cieszy się tak dużą sympatią wśród wiernych na całym świecie.

– Również świeckie media często interesują się Papieżem. Na czym polega, zdaniem Księdza Biskupa, ten medialny fenomen Franciszka?

– Mam wrażenie, że zainteresowanie mediów, które wcześniej koncentrowały swoją uwagę na innych osobach i tematach, wynika m.in. ze wspomnianej otwartości Franciszka. Ale także z języka, jakiego Papież używa i samej formy komunikacji. Mam na myśli np. konferencje prasowe w samolocie.

– A co Ksiądz Biskup ma na myśli mówiąc o „języku komunikacji” Franciszka?

– Proszę zauważyć, że Ojciec Święty nie tylko w wywiadach, ale też w oficjalnych dokumentach potrafi posługiwać się językiem prostym i obrazowym, który nie tylko od razu zapada w pamięć, lecz również zaprasza do dalszego poznania. To trafia do wiernych, ale i do mediów. Choć w tym drugim przypadku nie sposób nie zauważyć selektywności w prezentowaniu papieskiego przesłania.

– Na przykład?

– Przykładem może być adhortacja „Amoris laetitia”. Dokument ten ma ponad 200 punktów, a większość mediów skupiła się dosłownie na kilku z nich. Tymczasem osoby, które zapoznały się z całym tekstem, wiedzą, że jest tam niesamowita kopalnia informacji, które aż się proszą, aby w pełnie zostały zaprezentowane.

– Cechą pontyfikatu Franciszka jest nauka o Bożym miłosierdziu. Mamy Rok Miłosierdzia, a ŚDM w Krakowie odbędą się pod hasłem: „Błogosławieni miłosierni!”. Ale czy młodzi rozumieją, czym jest dzisiaj miłosierdzie?

– Najpierw trzeba wyjaśnić, że kiedy mówimy o Bożym miłosierdziu, to mamy na myśli wszystkie tajemnice miłości, jakich człowiek doświadcza w życiu od Pana Boga. Jeżeli widzimy to w tej perspektywie, to każdy z nas, a więc i młodzież, bardzo mocno pragnie Bożego miłosierdzia. Ponieważ chcemy doświadczać tego wszystkiego, co jest darem miłości.

– Uniwersalna potrzeba każdego człowieka?

– Na ten uniwersalizm uwagę zwrócił św. Jan Pawła II w 1985 r. w „Liście do młodych”. Przypomnę, że jest tam opis odwołujący się do spotkania Jezusa z młodym człowiekiem, który pyta: co robić, aby osiągnąć życie wieczne? W tej materii nic się nie zmieniło. Ciągle mamy pragnienie, aby odnaleźć nadzieję, sens życia oraz kogoś, kto będzie potrafił rozwijać i ochraniać dary, jakie otrzymaliśmy od Pana Boga.

– Przez ostatnie lata Ksiądz Biskup towarzyszył różnym grupom młodych w ich przygotowaniach do ŚDM. Czy oni, np. wolontariusze, czymś zaskoczyli Księdza Biskupa?

– Spotykałem się z wolontariuszami parafialnymi, rejonowymi i diecezjalnymi. To, co zawsze powodowało moją radość, to ich nieograniczony niczym entuzjazm. A przecież niejednokrotnie musieli pokonywać różne trudności. Począwszy od właściwego zorganizowania własnego czasu, poprzez zachęcanie rówieśników, a kończąc niejednokrotnie na przekonywaniu do swoich pomysłów duszpasterzy. Mimo wszystkich wyzwań wolontariusze zawsze byli pozytywnie nastawieni. A końcowy efekt zaskoczył chyba ich samych.

– W jakim sensie?

– Mam na myśli zmianę, jaka się w nich dokonała. Dzisiaj wielu wolontariuszy, mimo młodego wieku, to nad wyraz dojrzali świadkowie miłosierdzia, gotowi nieść apostolstwo innym. Z rozmów z nimi wiem, że właśnie ta zmiana w kierunku dojrzałości była dla nich samych ogromnym zaskoczeniem.

– Wolontariusze to część polskiej młodzieży. A jaka jest reszta młodych w ocenie kapłana, który od 23 lat uczy w szkole średniej? I czym dzisiejsi młodzi różnią się od uczniów z początku III millennium czy od licealistów z lat 90. XX wieku?

– Warto odwołać się do Listu św. Jana Pawła II, jaki skierował do młodzieży. Papież napisał go, gdy byłem w klasie maturalnej. I kiedy dzisiaj patrzę na swoich uczniów czy wychowanków, to widzę, że treść papieskiego przesłania sprzed ponad 30 lat jest nadal aktualna. A to dlatego, że w podstawowym aspekcie – gdy chodzi o aspiracje, pasje, nadzieje i obawy – młodzi ludzie nie zmieniają się. Oczywiście, zmieniają się warunki wokół nich.

– Jedni twierdzą, że dzisiaj jest łatwiej, inni wręcz przeciwnie. A jakie jest zdanie Księdza Biskupa?

– Kompleksowa odpowiedź jest złożona. Dlatego zwrócę uwagę na jeden – ale bardzo ważny – aspekt. Mianowicie uważam, że kiedyś młodym było troszeczkę łatwiej odnaleźć autorytety, których słuchali, i za którymi gotowi byli iść. Dzisiaj wyraźnie widzę, że młodzież ma problem z odnalezieniem takich osób w swoim otoczeniu.

– Skąd ta trudność? Przecież takie autorytety są wokół, poczynając choćby od ich rodziców.

– Jak powiedziałem, meritum problemu dotyczy tego, co zmieniło się wokół nas. Chodzi o ilość propozycji, ośrodków i miejsc kształtowania pewnego spojrzenia na świat. Duże znaczenie mają też współczesne media. W przeszłości przekaz informacji był mniejszy, spokojniejszy i wolniejszy. W efekcie młody człowiek miał okazję do przepracowania wiadomości jakie do niego trafiały. Jeśli nie sam, to omawiał je z rodzicami czy znajomymi. Dzisiaj młodzież nie ma na to czasu, bo jedną informację goni kolejna. Ten zalew przeróżnych wiadomości, to duża trudność dla młodych i wielkie wyzwanie dla dorosłych.

– Media świeckie lansują indywidualizm, wolność, beztroskę. Tymczasem Franciszek przypomina, że jednym z głównych obowiązków katolika jest niesienie pomocy bliźniemu. Dzisiejsi bliźni mają często twarz ubogiego i uchodźcy. Jak młodzi odpowiadają na ten apel Papieża?

Reklama

– Pierwszym krokiem do odpowiedzi na ten apel jest otwartość. A młodzi generalnie są otwarci, dlatego podejmują wiele różnych inicjatyw jeżeli chodzi o ubogich. Jedni organizują pomoc materialną, inni żywieniową, a jeszcze inni poświęcają swój czas opiekując się chorymi. Inaczej wygląda sprawa jeśli chodzi o uchodźców. Ale nie wynika to z niechęci młodych wobec obcych, lecz z tego, że liczba uchodźców w naszym kraju jest mniejsza.

– Ćwierć wieku temu Ksiądz Biskup brał udział w spotkaniu młodych z Janem Pawłem II w Częstochowie. Czy można porównać tamto spotkanie z tym, które za kilka dni zacznie się w Krakowie?

– Program wydarzeń ŚDM w Krakowie jest znacznie bogatszy w porównaniu z tym, co było 25 lat temu. Ponadto dla mnie i moich znajomych tym bezpośrednim przygotowaniem do spotkania z Janem Pawłem II była 10-dniowa pielgrzymka do Częstochowy, a nie Dni w Diecezjach, jak obecnie.
Za to na pewno będzie można porównywać radość młodości. Wtedy była ona ogromna i nie mam wątpliwości, że teraz będzie podobnie. A uczestnicy spotkania z Franciszkiem w Krakowie będą przez wiele lat wspominać ŚDM jako jedno z najważniejszych wydarzeń na swojej drodze wzrastania w wierze.

– W tym roku Papież będzie też w Częstochowie. 28 lipca Franciszek odprawi Mszę św. dziękczynną za 1050-lecie Chrztu Polski. Jan Paweł II przy podobnej okazji we Francji zadał pytanie: co uczyniliście ze swoim chrztem? My też możemy spodziewać się podobnego pytania ze strony Franciszka?

– Nie wiem, jak dokładnie Papież odniesie się do obchodzonej w naszym kraju 1050.rocznicy Chrztu Polski. Niemniej uważam, że na pytanie, jakie kiedyś św. Jan Paweł II zadał Francuzom, powinien odpowiedzieć sobie każdy z nas.

– A jak na to papieskie pytanie odpowiada Ksiądz Biskup?

– Każdego dnia towarzyszy mi wielkie zadziwienie i ogromna wdzięczność wobec Pana Boga, za to jak On prowadzi to dzieło, jakim jest moja wiara i moja duszpasterska posługa. A przecież początkiem wiary jest chrzest. Dlatego, jako Marek Solarczyk, niosę wielką wdzięczność dla rodziców, moich chrzestnych. I tych wszystkich osób, które były świadkami dla mojej wiary.

2016-07-21 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rycerska gotowość

Z Piotrem Kiełtyką, Rycerzem Kolumba, delegatem rejonowym, rozmawia Agnieszka Raczyńska

Agnieszka Raczyńska: – W Jurysdykcji Polskiej Rycerzy Kolumba rozpoczęła się peregrynacja ikony Matki Bożej Wspomożycielki Prześladowanych Chrześcijan. Wizerunek pielgrzymował będzie także po radach diecezji sosnowieckiej...

CZYTAJ DALEJ

Ostatnie pożegnanie ks. Jana Kurconia

2024-04-18 17:04

Ks. Paweł Jędrzejski

Grób księdza Jana Kurconia

Grób księdza Jana Kurconia

Przeczów: W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się ceremonia pogrzebowa ks. Jana Kurconia. W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu kapłanowi towarzyszyło 35 kapłanów, delegacje OSP, a także reprezentanci kół łowieckich oraz wierni parafii.

Eucharystii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego. We wstępie zaznaczył, że każdy człowiek posiada swoją historię życia i taką też miał zmarły ks. Jan Kurcoń, a ponieważ posługiwał i mieszkał przez wiele lat pośród wiernych w Przeczowie, to każdy miał jakąś część swojego życia związaną z historią życia ks. Kurconia. Homilię wygłosił ks. Piotr Oleksy, obecny proboszcz przeczowskiej parafii. Zaznaczył, że uroczystość pogrzebowa jest przejściem do życia wiecznego. Podkreślił też, że dom ks. Jana był zawsze otwarty dla ludzi, chętnie ich gościł, słuchał, interesował się ich życiem i dbał o życie sakramentalne parafian. - Dziś ks. Jan niesie nam przesłanie: “Obyś nigdy nie zgubił Jezusa - mówił ks. Oleksy, podkreślając, że zmarły kapłan był miłośnikiem przyrody, kochał las i dostrzegał obecność Boga w przyrodzie.

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję