Reklama

Czas próby

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

historii chrześcijaństwa zawsze towarzyszyły objawienia maryjne. Szczególnie zastanawiające jest to, że w XX stuleciu było ich więcej niż w poprzednich dziewiętnastu wiekach razem wziętych. Wielce znamienny jest również fakt – na co zwrócił uwagę mariolog Wincenty Łaszewski – że od roku 1830 zmienił się także ich charakter. Wcześniej miały one zazwyczaj wymiar czysto religijny i adresowane były do poszczególnych osób lub wspólnot. Później natomiast oprócz wątków duchowych pojawiły się również odniesienia do bieżących wydarzeń lub procesów, np. politycznych czy światopoglądowych. Poza tym orędzia zaczęły być kierowane do całego Kościoła i świata, uchylały bowiem rąbka przyszłych dziejów ludzkości.

Warto w tym kontekście przypomnieć intuicje największego teologa maryjnego w historii Kościoła, żyjącego na przełomie XVII i XVIII wieku francuskiego duchownego – św. Ludwika Marii Grignion de Montfort. Otóż pisał on, że pierwsze przyjście Chrystusa nastąpiło w słabości, kruchości i bezbronności. Zostało poprzedzone przez Maryję, która sama pozostawała niemal niewidoczna, schowana w cieniu innych postaci. Drugie przyjście Chrystusa dokona się natomiast w chwale, z całym Jego Boskim majestatem. Ono również poprzedzone zostanie przez Maryję. I tak jak On nadejdzie w swej potędze – już nie jako małe dzieciątko, lecz Król Wszechświata – tak samo Ona pojawi się wcześniej w królewskim blasku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niektórzy ze współczesnych mariologów łączą częstotliwość ostatnich objawień Matki Bożej właśnie z refleksją francuskiego teologa. Przemawiać może za tym apokaliptyczny ton, jaki coraz częściej pojawia się w orędziach maryjnych. Do takich przykładów należy np. objawienie w Akita w Japonii w roku 1973, uznane przez miejscowego biskupa Johna Shojiro Ito za autentyczne.

S. Agnes Katsuko Sasagawa została wówczas w niewytłumaczalny sposób uleczona z głuchoty i usłyszała słowa skierowane do niej przez Maryję: „Działanie szatana przeniknie nawet Kościół, do tego stopnia, że będzie można zobaczyć kardynałów sprzeciwiających się innym kardynałom i biskupów występujących przeciwko innym biskupom. Kapłani, którzy Mnie czczą, będą wyszydzani i prześladowani przez swych współbraci. (...) świątynie i ołtarze będą plądrowane; Kościół pełen będzie tych, którzy pójdą na kompromis, a szatan będzie kusił wielu kapłanów i osoby konsekrowane, by opuścili służbę Panu”.

Reklama

Podobne wątki pojawiają się w objawieniach maryjnych, których adresatem był Bruno Cornacchiola. Był on wojującym ateistą, a nawet planował zamach na papieża Piusa XII. Nawrócił się w 1947 r. w Tre Fontane w Rzymie – tam, gdzie według tradycji został ścięty św. Paweł. Doświadczył wówczas wizji Najświętszej Maryi Panny. Od tamtej pory pozostał Jej gorliwym czcicielem do końca życia.

Objawienia maryjne towarzyszyły mu aż do śmierci w 2001 r. Nie ujawniał ich jednak publicznie, lecz zapisywał w swoim dzienniku duchowym. W tym roku opublikował je w swej książce znany włoski watykanista Saverio Gaeta. Robią one naprawdę duże wrażenie, zwłaszcza w kontekście dzisiejszych wydarzeń.

Mimo tego typu opisów objawienia maryjne niosą jednak nadzieję, gdyż zapowiadają na końcu triumf nad siłami ciemności. Odwołują się przy tym do wolnej woli człowieka, który dysponuje potężną bronią duchową. Prześladowania i pokusa odstępstwa jawią się w tej perspektywie jako czas próby. Czas próby dla każdego z nas.

* * *

Grzegorz Górny
Reporter, eseista, autor wielu książek i filmów dokumentalnych, stały publicysta tygodnika „wSieci”

2016-08-24 09:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U Królowej Tatr

Niedziela małopolska 28/2021, str. I

[ TEMATY ]

rocznica

objawienia maryjne

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Metropolita wskazywał na Maryję jako wzór człowieka

Metropolita wskazywał na Maryję jako wzór człowieka

Na Wiktorówkach odbyły się uroczystości z okazji 160. rocznicy objawień Matki Bożej Marysi Murzańskiej.

Tatrzańskim szlakiem 3 lipca przeszli Podhalanie i turyści na czele z abp. Markiem Jędraszewskim oraz kapłanami archidiecezji krakowskiej. Wierni podążali do najwyżej położonego sanktuarium maryjnego w Polsce, by oddać hołd Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Ksiądz z Osiedla zaprasza na dyskoteki ewangelizacyjne pod Most Świętokrzyski

2024-04-26 09:08

[ TEMATY ]

ks. Rafał Główczyński

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla, organizuje dyskoteki ewangelizacyjne, które odbywać się będą w każdą sobotę pod Mostem Świętokrzyskim w Warszawie. Pierwsza w tym roku już w najbliższą sobotę.

Duchowny przypomniał, że pierwsza taka dyskoteka pod mostem odbyła się 27 maja 2023 r., w wigilię Zesłania Ducha Świętego. "Plan był taki, że nie mieliśmy żadnego planu, spontanicznie poszliśmy z głośnikiem pod Most Świętokrzyski. Wyszło tak, że od tej nocy byliśmy tam co sobotę do początku października" - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję