Reklama

Odszedł człowiek renesansu

Był postacią wyjątkową, nietuzinkową, o szerokich zainteresowaniach humanistycznych i społecznych. Wraz z żoną, wybitną poetką i powieściopisarką Elżbietą Cichlą-Czarniawską, przez wiele lat związany był z Częstochową, później z Lublinem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu 25 sierpnia 2016 r. w 87. roku życia odszedł w jednym z lubelskich szpitali Henryk Czarniawski, polski psycholog, ze specjalnością psychologia pracy i organizacji, filozof, pedagog, wykładowca akademicki, dziennikarz, publicysta, felietonista, muzyk amator, krytyk muzyczny, satyryk, literat, poeta.

Czasy wileńskie, lubelskie i częstochowskie

Urodził się w 1929 r. w Wilnie. Tam rozpoczął naukę w szkole ogólnokształcącej oraz w zakresie gry na skrzypcach i fortepianie. W maju 1946 r. został z rodziną przesiedlony do Białegostoku. Wspomnienia z tego czasu zawarł w książce „Wilno – czas wojny i «repatriacji» (wspomnienia z lat: 1938-1947)” (Bydgoszcz 2000). Naukę gry na fortepianie kontynuował w Średniej Szkole Muzycznej w Białymstoku, lecz przerwał ją, ukończywszy II klasę. Doskonalił się później prywatnie, traktując muzykę jako hobby, niemalże do ostatnich lat życia – najpierw w Częstochowie u Wacławy Cumft-Sakowicz (również pochodzącej z Wileńszczyzny), a następnie w Lublinie pod kierunkiem m.in. prof. Teresy Księskiej-Falger – dyrektor Filharmonii Lubelskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Studia odbył na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Był w tym czasie prezesem chóru akademickiego KUL. Już podczas studiów udzielał się literacko, publikując artykuły w czasopismach studenckich „Polonista” i „Kamena”, a także w „Kurierze Lubelskim”, do którego napisał swoją pierwszą recenzję z koncertu symfonicznego.

Reklama

W latach 1958-82 Czarniawski mieszkał w Częstochowie. Od 1958 r. pracował tu jako nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 1, gdzie prowadził lekcje śpiewu, chór, zespół akordeonistów oraz Kółko Miłośników Muzyki. Jego żona Elżbieta zaczęła wówczas uczyć języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 12. Pracował też w poradni wychowawczo-zawodowej. W 1967 r. zorganizował Ośrodek Psychologii i Socjologii Pracy Przemysłu Materiałów Ogniotrwałych i został jego kierownikiem. Przez 15 lat prowadził w przemyśle hutniczym Ośrodek Humanizacji Pracy. Praca w przemyśle skłoniła go do opublikowania książek: „Można bezpieczniej” (Warszawa 1978) oraz „Kultura współdziałania pracowników umysłowych w przemyśle” (Warszawa 1982), a także skryptu „Psychologia pracy” (Kielce 1999). Są to rozprawy z zakresu psychologii i bezpieczeństwa pracy. Tej tematyki pośrednio dotyka również książka „O wartość pracy człowieka. Kronika Ośrodka Psychologii i Socjologii Pracy Przemysłu Materiałów Ogniotrwałych (1967-1982)” (Lublin 1998). Stopień doktora nauk humanistycznych uzyskał na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Czasy lubelskie

W 1982 r. Czarniawscy przenieśli się do Lublina. Tam Henryk pracował w charakterze adiunkta na Politechnice Lubelskiej oraz w Instytucie Pedagogiki UMCS. Współpracował z Uniwersytetem Trzeciego Wieku, gdzie prowadził Zespół Upowszechniania Muzyki. W 1994 r. przeszedł na emeryturę i poświęcił się głównie działalności pisarskiej oraz doskonaleniu swoich umiejętności muzycznych. Był członkiem Towarzystwa im. H. Wieniawskiego, które przyznało mu Złotą Odznakę.

Napisał wiele artykułów o tematyce psychologicznej i muzycznej, w tym naukowe, popularnonaukowe, eseje, felietony, recenzje. Pisywał w „Dzienniku Zachodnim”, „Gazecie Częstochowskiej”, „Ruchu Muzycznym”, miesięczniku „Muzyka21”, „Trybunie Robotniczej”, „Nad Wartą”, „Kurierze Lubelskim”, dwumiesięczniku „Więź”, tygodniku „Wiadomości Kulturalne”. W latach 1994-95 w Katolickim Radiu Lublin wygłaszał audycje, które stworzyły podstawę do jego kolejnej książki – „Dysonanse w życiu i w muzyce. Eseje zebrane” (Lublin 2011). Miał tu na myśli nie tylko termin muzyczny (chociaż takie zjawiska również opisuje), lecz przede wszystkim dysonanse pojawiające się w życiu społecznym, w relacjach międzyludzkich, które omawiał na przykładzie wybranych sytuacji.

Reklama

W latach 60. XX wieku Czarniawski był recenzentem koncertów odbywających się w Filharmonii Częstochowskiej. Był wówczas jedynym w mieście profesjonalnym krytykiem muzycznym, choć skromnie o sobie mówił, że jest „pełniącym obowiązki muzykologa”. Wybór swoich muzycznych artykułów i recenzji zamieścił w książce „Muzyka w moim życiu” (Lublin 2007). W tej pracy, oprócz wyboru tekstów o muzyce, zawarł również eseje wspomnieniowe o zaprzyjaźnionych z nim postaciach muzycznego świata, m.in. o popularnych i zasłużonych w Białymstoku siostrach nauczycielkach – paniach Frankiewiczównych, o czołowej litewskiej pianistce Aldonie Dvarionaitė, która występowała również kilkakrotnie w Polsce (m.in. w Częstochowie), a także o rodzinie Łukaszewskich. Za twórczość publicystyczną otrzymał w 1991 r. w konkursie Fundacji „Galeria na Prowincji” pierwszą nagrodę, którą przyznano mu za recenzję z występu wybitnego polskiego skrzypka Konstantego Andrzeja Kulki.

Był też prelegentem podczas koncertów i odczytów. W latach 1967-68 pisał omówienia do programów koncertów odbywających się w Filharmonii Częstochowskiej.

Twórczy bilans

Opublikował kilkanaście zróżnicowanych tematycznie książek. W pierwszej, zatytułowanej, „Można bezpieczniej”, zawarł wiele refleksji nt. pracy zawodowej psychologa pracy w przemyśle. Był świadkiem wielu nieszczęśliwych zajść w zakładach pracy, opisał te przypadki w swojej książce oraz proponował przeciwdziałanie im w oparciu o ówczesne przepisy BHP czy prawo pracy. Mimo że dzisiaj wiele z tych refleksji straciło na aktualności, lektura tej książki daje wiele do myślenia.

W książce „Współdziałanie potrzebą czasu” Czerniawski omawia z kolei zagadnienie relacji interpersonalnych. Podkreśla m.in. potrzebę współpracy na różnych płaszczyznach: w fabryce, między pracownikiem a pracodawcą, a także w różnych formach działań ludzi w sztuce – w teatrze czy w muzyce. Zaproponował własną analizę współdziałania w głównych dziedzinach życia społecznego; w swojej refleksji wsparł się m.in. myślą św. Jana Pawła II.

Reklama

Jest autorem jedynego w swoim rodzaju przewodnika muzycznego po sylwetkach patronów ulic lubelskiej dzielnicy Czechów – o tyle niezwykłej, że jest to jedyna w Polsce dzielnica, w której konsekwentnie wszystkie ulice mają za patronów muzyków („Aleja kompozytorów polskich. Muzyczni patroni osiedli lubelskiej dzielnicy Czechów”, Lublin 2015). Są więc osiedla Szymanowskiego, Nowowiejskiego, Moniuszki, Chopina, Wieniawskiego, Paderewskiego i innych. Każdej z tych postaci Czarniawski poświęcił w swojej książce odrębny esej.

Oprócz książek pisał też wspomnienia – zawodowe, z miejsca pracy, rodzinne, muzyczne. „Ze szkolnej ławki i z katedry” (Lublin 2004) to wspomnienia z nauki w szkole i na studiach. Autor omawia tu sylwetki swoich pedagogów. Dzieli się też wspomnieniami z własnej pracy jako pedagoga w szkole podstawowej w Częstochowie.

Kolejny tom, zatytułowany „W gospodarstwie Gintowtów na przedmieściu Wilna” (Lublin 2009), zawiera wspomnienia związane z domem i gospodarstwem rolnym dziadków Gintowtów (matka Henryka była z domu Gintowt), omawia warunki bytowe mieszkańców, rodzinę, bliskich, a następnie ich dzieje po przesiedleniu do Polski. Opowieść obejmuje lata 1940-46; widać z niej, podobnie jak z książki „Wilno – czas wojny i «repatriacji»”, jak bolesne i trudne były losy wielu Polaków, którzy po wojnie musieli opuścić swoje domostwa i przenieść się często w odległe zakątki kraju.

Wzruszającą, bogato ilustrowaną ikonograficznie książką jest opowieść o matce, którą Henryk napisał wespół ze swoim rodzeństwem – Marianem i Barbarą („Nasza mama na zdjęciach i we wspomnieniach”, Göteborg, Lublin, Warszawa 2014). Jest to książka album złożona ze zdjęć rodzinnych. Każde z nich zostało skomentowane przez troje autorów. Stworzyli w ten sposób barwną opowieść o rodzicach i rodzinie, trudnych czasach repatriacji czy rodzinnym wychowaniu i relacjach między członkami rodziny.

Reklama

Czerniawski opublikował również trzy tomiki fraszek i epigramów – krótkich, celnych i dowcipnych myśli, w których sobie właściwym stylem, ze swadą i specyficznym poczuciem humoru, komentował politykę, przyrodę, ludzi, a także muzykę.

Przywiązanie do religii i muzyki

Henryk Czarniawski był muzykiem amatorem. Grał na fortepianie, a także – gdy miał możliwość – na organach. Byłem świadkiem jego gry organowej w częstochowskiej archikatedrze pw. Świętej Rodziny za czasów, gdy organistował tam prof. Antoni Szuniewicz. Obaj bardzo się lubili, a łączyła ich nie tylko muzyka, lecz także pochodzenie – Szuniewicz też był wilnianinem. Czarniawski starał się również koncertować na fortepianie – w chwilach wolnych od pracy zawodowej, głównie dla przyjaciół czy z okazji promocji swoich książek lub odczytów. Podkreślał potrzebę stałego doskonalenia się, dla wielu mógłby być wzorem do naśladowania w wytrwałości i wierze we własne możliwości. Hołdował zasadzie, że człowiek uczy się przez całe życie – on był tej zasadzie wierny do końca.

Przez całe życie podkreślał filary swoich wartości. Przede wszystkim pochodzenie – czuł się wilnianinem przez cały czas, pomimo zamieszkania kolejno w Białymstoku, Częstochowie, Lublinie. Zawsze podkreślał również swoje przywiązanie do religii i muzyki. W książce „Muzyka w moim życiu” tak o tym pisze: „Religia ma w moim życiu istotne znaczenie. Zawdzięczam to przede wszystkim matce i babci (...). Dzięki babci uczestniczyłem w różnych nabożeństwach kilku wileńskich kościołów. Ona też systematycznie co roku zabierała nas do wileńskiej Kalwarii (...). Mama natomiast dostarczała nam stałego przykładu wcielania w życie zasad Ewangelii. Nauczyła nas pacierza i religijnych pieśni. Dopilnowywała, abyśmy – stosownie do wieku – uczestniczyli w kościelnych obrzędach i nabożeństwach. Jeśli dodać do tego moje wczesne zainteresowanie grą organistów, zrozumiała staje się pewna skłonność do muzyki religijnej” (s. 146-147).

Z przytoczonych informacji wyłania się ciekawa, nietuzinkowa, nieszablonowa i z pewnością niepowtarzalna postać prawdziwego humanisty. Niech spoczywa w pokoju wiecznym.

2016-09-28 08:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak wygląda sytuacja w Betlejem przed Adwentem?

2024-11-30 17:32

[ TEMATY ]

Betlejem

Vatican Media

Betlejem, Bazylika Narodzenia Pańskiego

Betlejem, Bazylika Narodzenia Pańskiego

W wigilię pierwszej niedzieli Adwentu miasto Betlejem, ponownie bez pielgrzymów i bez świątecznych dekoracji, cieszyło się z obecności Kustosza Ziemi Świętej, o. Franciszka Pattona. Przełożony franciszkanów przybył z Jerozolimy, przekraczając bramy zamkniętej drogi przy Grobie Racheli, specjalnie otwieranej na uroczyste ingresy.

Przed bazyliką Bożego Narodzenia o. Franciszek Patton został powitany przez władze cywilne, w tym burmistrza Betlejem, przedstawicieli wspólnoty parafialnej, duchowieństwa i osób konsekrowanych. Tegoroczny ingres, podobnie jak w minionym roku, był bardzo skromny, ale obecność dzieci z franciszkańskiej szkoły wniosła wiele radości i nadziei. Przy „drzwiach pokory” Kustosza przywitali przywódcy Kościołów grecko-prawosławnego i ormiańskiego, którzy wraz z franciszkanami sprawują pieczę nad bazyliką.
CZYTAJ DALEJ

Mucha o organizowaniu religii w szkołach: jesteśmy zdeterminowani do wprowadzenia zmiany

2024-11-29 11:42

[ TEMATY ]

religia

religia w szkołach

Adobe Stock

Badania społeczne pokazują, że ludzie chcą zmniejszenia wymiaru godzin lekcji religii. Jako ministerstwo jesteśmy zdeterminowani do wprowadzenia tej zmiany - powiedziała w piątek wiceszefowa MEN Joanna Mucha. Wyraziła nadzieję, że w tej sprawie uda się osiągnąć porozumienie ze stroną kościelną.

W czwartek w resorcie edukacji odbyło się drugie posiedzenie Podkomisji ds. religii w szkole, powołanej przez Komisję Wspólną Przedstawicieli Rządu Rzeczpospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski (KEP) ws. zmian w rozporządzeniu MEN w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.
CZYTAJ DALEJ

Centralne obchody XXVIII Dni Judaizmu w Kościele katolickim odbędą się we Wrocławiu

2024-11-30 23:22

Archiwum archidiecezji wrocławskiej.

Spotkanie organizacyjne z kard. Grzegorzem Rysiem

Spotkanie organizacyjne z kard. Grzegorzem Rysiem

W porozumieniu z abp. Józefem Kupnym i na jego zaproszenie XXVIII Dni Judaizmu odbędą się we Wrocławiu w dniach 14-16 stycznia 2025 r.

To wspólny projekt abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego i kard. Grzegorza Rysia, metropolity łódzkiego. Spotkanie organizacyjne komitetu przygotowującego Centralne obchody XXVIII Dni Judaizmu w Kościele katolickim odbyło się w domu biskupim w Łodzi. Komitet został zwołany przez kard. Grzegorza Rysia, przewodniczącego Rady ds. Dialogu Religijnego i Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem. Z ramienia archidiecezji wrocławskiej udział w spotkaniu organizacyjnym wziął ks. dr Tomasz Kowalski, delegat ds. judaizmu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję