Reklama

Polska

Weekend w C-dur

W dniach 25-27 listopada br. na Polach Lednickich odbędą się IV Warsztaty Muzyczne Weekend w C-dur. Wspólnota LEDNICA 2000 po raz kolejny zaprosi do modlitwy, która będzie jednocześnie przygotowaniem do XXI Spotkania Młodych LEDNICA 2000. O tym, dlaczego warto przyjechać, z Sylwianą Hańczyc ze Scholi Lednickiej oraz Agnieszką Chrostowską z Siewców Lednicy rozmawia Dominika Chylewska

Niedziela Ogólnopolska 47/2016, str. 34

[ TEMATY ]

Lednica

Piotr Drzewiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

DOMINIKA CHYLEWSKA: – Warsztaty muzyczne nad Lednicą organizujecie już od 4 lat. Jak to się zaczęło, czyja to inicjatywa? Czy o. Jan Góra miał swój udział w kreowaniu tego pomysłu?

AGNIESZKA CHROSTOWSKA: – Lednickie Warsztaty Muzyczne to nasza wspólna inicjatywa. Ojciec Jan kochał muzykę i lubił, gdy wypełniała dom, a my kilka miesięcy po kolejnym Spotkaniu Lednickim zatęskniliśmy za wspólnym muzykowaniem. Przy okazji święta św. Cecylii postanowiliśmy zaprosić wszystkich chętnych do ośrodka nad Lednicą, aby uczyć się od siebie i przez weekend wspólnie modlić się tak, jak potrafimy najlepiej – śpiewając i grając.
SYLWIANA HAŃCZYC: – Na pierwszych warsztatach było chyba 25 osób i trochę nas to zniechęciło. Wtedy Ojciec Jan powiedział, że nie należy się poddawać, więc postanowiliśmy zrobić warsztaty raz jeszcze. Zainteresowanie było większe, warsztaty miały niespotykaną atmosferę i były naprawdę udane. Dlatego kolejne robiliśmy już z większym entuzjazmem.

– Ilu uczestników liczą warsztaty? Skąd przyjeżdżają?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A. C.: – Zaczynaliśmy od 30 osób, a w zeszłym roku było ok. 100 uczestników z całej Polski.

Reklama

– Weekend w C-dur jest przygotowaniem do Spotkania Młodych LEDNICA 2000, do tego, by młodzi ludzie mogli razem z Wami wystąpić na scenie. Ale do czerwca jeszcze mnóstwo czasu – dlaczego więc warsztaty odbywają się już w listopadzie?

S. H.: – Weekend w C-dur nie jest tylko przygotowaniem do Spotkania – naszym celem jest ukazanie dorobku muzycznego Lednicy i zachęcenie do tworzenia muzycznych środowisk wokół parafii i wspólnot. Dzielimy się swoim doświadczeniem, bo dzięki temu niesiemy Chrystusa na krańce świata.
A. C.: – Termin warsztatów powiązany jest z dniem św. Cecylii – patronki muzyki kościelnej. Prosimy ją o opiekę na czas naszej posługi muzyką, abyśmy byli narzędziami albo lepiej: instrumentami w rękach Boga i pomagali innym w modlitwie, nie skupiając uwagi na sobie samych, na swoim talencie czy umiejętnościach. Można również powiedzieć, że Lednickie Warsztaty Muzyczne to tak naprawdę ostatni dzwonek, aby dołączyć do Scholi Lednickiej. Te 6 miesięcy, które zostają do Spotkania Lednickiego, to czas na przyswojenie sobie materiału muzycznego, wyrobienie kondycji wokalnej, bo służba podczas spotkania to kilkanaście godzin śpiewania na świeżym powietrzu, a co najważniejsze – włączenie się do wspólnoty. Jeśli zadaniem muzyków lednickich jest pomoc w przybliżaniu się ludzi do Chrystusa, to ważne, aby nie tylko śpiewali jednym głosem, ale też myśleli w jednym duchu i patrzyli w tym samym kierunku.

– Jakiego rodzaju warsztaty przygotowujecie?

Reklama

A. C.: – Od zeszłego roku uczestnicy mogą brać udział w dwóch rodzajach warsztatów – głównym i towarzyszącym. Warsztat główny to doskonalenie umiejętności śpiewu i gry na instrumentach. Można zapisać się na warsztaty wokalne, gitarowe, smyczkowe, basowe i perkusyjne. Warsztat towarzyszący to okazja zdobycia innych umiejętności, dzięki którym muzykowanie może stać się łatwiejsze albo ciekawsze. W tym roku będą to warsztaty rytmiczne, śpiewu solowego, pracy z mikrofonem, home recordingu i prowadzenia zespołów muzycznych.

– Kto będzie prowadził warsztaty?

A. C.: – Warsztaty poprowadzą ludzie, którzy żyją i oddychają lednicką muzyką: dyrygenci Scholi Lednickiej i muzycy z Siewców Lednicy. Jak co roku nad całością organizacji czuwają ludzie ze Scholi Lednickiej. Tak więc ci, którzy na Spotkaniach Lednickich porywają uczestników do wspólnej modlitwy, w listopadzie otwierają szeroko ramiona i są do dyspozycji tych, którzy przyjeżdżają na Pola Lednickie na muzyczne spotkanie z Bogiem.

– Czy uczestnikami mogą być również amatorzy śpiewu lub gry na instrumentach, czy szukacie raczej profesjonalistów?

A. C.: – Podczas warsztatów staramy się nie dzielić ludzi na profesjonalistów i amatorów. Raczej dążymy do stworzenia jednej wspólnoty, w której słuchamy się nawzajem. Wierzymy w moc szczerej modlitwy i otwartej postawy. Tak jak w Kościele – na warsztatach jest miejsce dla każdego, niezależnie od stopnia edukacji muzycznej. Co roku po warsztatach kilku uczestników dołącza na stałe do lednickiej grupy muzycznej i nie zawsze jest to „zasługa” piątki na świadectwie ze szkoły muzycznej.

Reklama

Jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na uczestnictwo w całych warsztatach, zapraszamy na sobotni wieczór, aby wziąć udział we Mszy Muzyków i Koncercie Uwielbienia. Można będzie posłuchać efektów warsztatów i pomodlić się wspólnie z nami. Lednicka kaplica jest otwarta dla każdego!

– A czy takie warsztaty wymagają dużej dyscypliny? Jak bardzo napięty jest plan dnia?

A. C.: – Dyscyplina na scenie to sprawa równie kluczowa jak umiejętności muzyczne. Dlatego podczas warsztatów wprowadzamy mały element dyscypliny w postaci napiętego planu zajęć. Warsztaty muzyczne przeplatają się ze wspólną modlitwą. Ale motywacja uczestników, aby z warsztatów skorzystać w jak największym zakresie, powoduje, że nie ma problemów ze spóźnialskimi i maruderami.

– Wydaje się, że jesteście grupą osób bardzo zajętych – śledząc wydarzenia Scholi Lednickiej i Siewców Lednicy, można łatwo zauważyć, że co chwilę jeździcie na konkursy, zdobywacie nagrody; koncertujecie w całej Polsce. Macie jeszcze czas na organizowanie warsztatów?

Reklama

S. H.: – Dla członków Scholi Lednickiej konkursy i nagrody są dużą radością i dodatkową motywacją, ale nie stanowią celu naszych działań. Chcemy pomagać ludziom modlić się muzyką – zbliżać się do Boga i drugiego człowieka. Warsztaty pomagają nam realizować ten cel, a poza tym często uczestnicy warsztatów do nas dołączają, więc znajdujemy czas na warsztaty i z wielką radością czekamy na nie cały rok.
A. C.: – Lednica to nasz dom. Nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której nie znajdujemy czasu, aby raz w roku spotkać się w nim z naszymi przyjaciółmi na wspólnej modlitwie. Przygotowanie warsztatów to spory wysiłek, ale atmosfera, jaka panuje podczas Weekendu w C-dur, jest warta każdej minuty poświęconego czasu.

– W trzech słowach: dlaczego warto przyjechać na Weekend w C-dur?

A. C.: – Spotkaj Boga w muzyce!
S. H.: – Te warsztaty są pełne Boga.

2016-11-16 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lednica 2014. Dlaczego o synostwie?

Niedziela Ogólnopolska 22/2014, str. 48

[ TEMATY ]

Lednica

Magdalena Niebudek

Lednickie Spotkania Młodych nad brzegami jeziora Lednica stały się integralnym elementem krajobrazu polskiego duszpasterstwa młodych. Pobłogosławione i wykarmione słowem Jana Pawła II rozpoczęły swoje samodzielne życie pod życzliwym okiem Prymasa Polski. Każdy kolejny z okien swej siedziby w Gnieźnie doskonale widzi Bramę Rybę i Pola Lednickie.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie

2025-06-28 08:56

[ TEMATY ]

Ukraina

wizyta

Kijów

Prezydent Andrzej Duda

PAP/Łukasz Gągulski

Prezydent Andrzej Duda w sobotę rano przybył do Kijowa z niezapowiedzianą wizytą - przekazała Kancelaria Prezydenta RP w mediach społecznościowych. Jak podano, w planach jest spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Tego dnia przypada Dzień Konstytucji Ukrainy.
CZYTAJ DALEJ

„Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku,… niech Lucyfer błogosławi”. A ja odsyłam do kina na film „Rytuał”

2025-06-28 10:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Nawet nie przypuszczałam, że mój niedawny tekst na portalu niedziela.pl pt. „Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie” spotka się z tak dużym odzewem.

Na samym tylko profilu Tygodnika Niedziela na Facebooku w ciągu pierwszej doby przeczytało go ponad… 31 tys. osób!, a komentarze internautów rozgrzewały – i wciąż rozgrzewają - emocje do granic możliwości. Jedni fakt obecności oficjalnej reprezentacji satanistów na paradzie równości traktują poważnie, jako zagrożenie duchowe („Szatan to nie żarty”; „Przyznasz, że sataniści, nawet żartobliwie, to promowanie zła”; „To źle wróży”; „Niestety, pogubione owieczki pędzące wprost w ręce szatana” itd.), drudzy zaś – tych jest niestety więcej – piszą w stylu prześmiewczym i drwiącym. Przytoczę kilka wpisów: „Widziałem tych satanistów. Tacy sataniści jak koziej d…. trąbki”; „Co ten szatan właściwie zrobił ludziom złego? Co w zasadzie przeskrobał? To Bóg zatopił ludzi w czasie potopu”; „Skoro szatan na świeczniku, jesteś nikim mój ludziku”; „Dziękuję za ten pro tip w imieniu wszystkich satanistów, pozdrawiam serdecznie i niech Lucyfer błogosławi”; „Każdy o innych poglądach to satanista albo szatan…”. Nie zabrakło hejtu i trollingu, także w prywatnych wiadomościach do mnie, wyzwisk, szyderstw, zarzutów że propaguję zabobony, że diabła nie ma albo że ja jestem diabłem….
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję