Reklama

Refleksje Wielkopostne (1)

Crux

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Crux (krzyż) - "już sama srogość dźwięku tego słowa odpowiada srogości bólu, jaki krzyż sprawia" - powiedział starożytny pisarz rzymski Warro, cytowany przez św. Augustyna.
Krzyż Chrystusowy - jak unaocznia Całun Turyński - miał formę litery "T". Był to więc tak zwany krzyż tępy. Jezus nie był przybity symetrycznie. Jego prawy nadgarstek przybito tuż przy dolnej krawędzi poprzeczki, natomiast przeciwnie uczyniono z nadgarstkiem lewym, przybijając go w pobliżu jej krawędzi górnej. Całun mówi o trzech gwoździach, którymi Chrystus był przybity do krzyża.
I tak oto Krzyż Chrystusowy został wpisany w nasze ludzkie - ziemskie życie. Każdy człowiek ma swój własny krzyż. Jakże trudno jest ten krzyż zrozumieć i odkryć w nim ukrytą wielką tajemnicę. Czy można zrozumieć krzyż bez Chrystusa? Czy można zrozumieć krzyż nie mając otwartego i pokornego serca? Czy można zrozumieć krzyż, będąc niewolnikiem pieniądza? Czy można zrozumieć krzyż bez szukania prawdy? Św. Augustyn pisze: "Wejdź w samego siebie, we wnętrzu człowieka mieszka prawda". Ale ileż trudu potrzeba, aby wejść w samego siebie. Jakże trzeba mieć oczy szeroko otwarte, aby zauważyć krzyż na ramionach drugiego człowieka. Niesie własny krzyż płacząca nad grobem swojego męża żona. Niesie własny krzyż płacząca nad losem swojego dziecka matka. Niesie własny krzyż leżący na szpitalnym łóżku chory człowiek. Niesie własny krzyż płaczące ze strachu przed pijanym ojcem dziecko. Niesie własny krzyż siedzący na dworcowej ławce bezdomny. Niesie własny krzyż czujący się już nie potrzebnym bezrobotny. Niesie własny krzyż człowiek samotny, upokorzony i zdradzony.
Ileż jest tych krzyży, pod ciężarem których uginają się ludzkie ramiona? Ileż jest krzyży będących przyczyną bolesnych upadków? Jakże często wydaje nam się, że ta nasza droga krzyżowa jest za długa. Ta droga, którą pokonał Chrystus - od twierdzy Antonina na szczyt Golgoty - też była bardzo długa. Kiedy zawleczono Jezusa pod pal krzyża, najpierw oprawcy zdjęli z Niego grubą szatę wierzchnią, a potem tunikę. Ściąganie szat było wielką męczarnią, po której Jezus ponownie spłynął krwią.
Krzyż to cierpienie, któremu Chrystus nadaje wielki, zbawczy sens. To prawda, która stanowi fundament naszej wiary. Ten kto przechodzi obok krzyża obojętnie, nigdy w swoim krótkim życiu nie znajdzie właściwej drogi, choćby bogaty był w wielorakie doświadczenia i posiadał dużą wiedzę. Ten kto pogardza krzyżem odrzuca Chrystusa, odrzuca Prawdę. Często bezwzględnie odrzuca ją współczesny świat, dlatego jest w nim tak dużo zła. Rzadko kiedy ustami swoich mediów wypowiada on słowo: krzyż. Pomimo, że każdego dnia "zalewani" jesteśmy informacjami o zmarłych, zabitych, rannych, bezdomnych, bezrobotnych i głodnych.
Współczesny świat bardziej od czystego powietrza i czystej wody, potrzebuje pokory.
Kiedy idę ulicami starego przemyskiego grodu, często swój wzrok kieruję w stronę ustawionego na wzgórzu Krzyża. Ten krzyż "patrzy" na miasto. Stanowi on nie tylko świadectwo, ale jest dla nas wszystkich wielkim wezwaniem do dokonania radykalnych zmian w naszym życiu osobistym i zbiorowym. Krzyż bowiem nigdy nie milczy.
Wielką moc posiada Krzyż Chrystusowy. To z niego wyrastają nasze ziemskie - ludzkie krzyże. To dzięki Niemu, te nasze, często bardzo ciężkie krzyże stanowią drogę do
Wieczności. Trzeba tylko w to uwierzyć i w granicach naszych ludzkich możliwości zrozumieć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnaleźć człowieka

Niedziela toruńska 33/2016, str. 7-8

[ TEMATY ]

Toruń

Anna Głos

Za pierwsze zarobione pieniądze nabyć butelkę kosztownego alkoholu. Po pracy wypić piwo, oglądając jednocześnie jego reklamy ze sympatycznymi zwierzakami. Na weselu podać wódkę, bo tak zarządziły mama z teściową. Opić narodziny pierwszego syna i wnuka. Niektórzy nazywają to tradycją. Jednak, gdy ta tradycja zaczyna zamieniać się w dramat uzależnienia od alkoholu, wówczas traci swój urok, a zamienia się w problem, o którym trudno mówić
Z ks. Dawidem Szymaniakiem posługującym wśród osób z uzależnieniem alkoholowym rozmawia Joanna Kruczyńska

JOANNA KRUCZYŃSKA: – Z jakim nastawieniem rozpoczynał Ksiądz posługę duszpasterską wśród uzależnionych od alkoholu w Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w podtoruńskich Czerniewicach?

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

[ TEMATY ]

zesłanie

Duch Święty

Pio Si/Fotolia.com

Dziś - siedem tygodni po obchodach zmartwychwstania Jezusa Chrystusa - Kościół katolicki obchodzi uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Tym samym świętuje swoje narodziny, bo w tym dniu, jak pisze św. Łukasz w Dziejach Apostolskich, grono Apostołów zostało "uzbrojone mocą z wysoka" a Duch Święty czyni z odkupionych przez Chrystusa jeden organizm - wspólnotę. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego kończy w Kościele okres wielkanocny.

W języku liturgicznym święto Ducha Świętego nazywa się "Pięćdziesiątnicą" - z greckiego Pentecostes, tj. pięćdziesiątka, - bo obchodzi się 50-go dnia po Zmartwychwstaniu Pańskim.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet

2024-05-19 18:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kobieta

Jasna Góra/Facebook

Do kształtowania chrześcijańskiego feminizmu w świecie - „by swoją kobiecą inność, wyjątkowość podkreślać i nią żyć” zachęcał na Jasnej Górze uczestniczki 5. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kobiet bp Artur Ważny z Sosnowca. Spotkanie odbyło się w uroczystość Zesłania Ducha Świętego i było czasem uczenia się ufności Bogu. Przebiegało pod hasłem: „Pójdę ufna za Tobą” a jedną z „bohaterek” spotkania była św. s. Faustyna Kowalska, którą przybliżyła s. Gaudia Skass ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Mszy św. w kaplicy Matki Bożej przewodniczył bp Artur Ważny, sosnowiecki biskup diecezjalny. W homilii zachęcał do przyjaźni z Duchem Świętym, by tak jak w życiu Maryi, stawał się On reżyserem i naszego życia, tym, który chce nas prowadzić, pokazać pomysł Boga na nasze życie. A jedną z wielu Jego ról jest odszukiwanie i odnajdowanie nas dla Boga, co szczególnie ukazuje Jezus w przypowieściach o odnalezionym synu marnotrawnym, odnalezionej owcy i odnalezionej drachmie. Bp Ważny przypomniał, że w kobiecie, która szukała i odnalazła zgubioną drachmę, Ojcowie Kościoła widzieli właśnie Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję