Reklama

Niedziela Podlaska

Pod opieką św. Doroty

Z ks. Bohdanem Sawickim – proboszczem parafii pw. św. Doroty Dziewicy i Męczennicy w Winnie Poświętnej o posłudze duszpasterskiej i remoncie XVII-wiecznej świątyni – rozmawia ks. Krzysztof Żero

Niedziela podlaska 6/2017, str. 5

[ TEMATY ]

parafia

św. Dorota

Archiwum

Proboszcz ks. Bohdan Sawicki i wikariusz ks. Wojciech Piotrowski

Proboszcz ks. Bohdan Sawicki i wikariusz ks. Wojciech Piotrowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. KRZYSZTOF ŻERO: – Księże Bohdanie, 6 lutego wspominamy w kalendarzu liturgicznym św. Dorotę. Wydaje się, że nie jest ona postacią zbyt znaną. W naszej diecezji patronuje parafiom w Winnie Poświętnej i Domanowie. Czy mógłby Ksiądz przybliżyć jej postać?

KS. BOHDAN SAWICKI: – O życiu tej świętej brak wiadomości ściśle historycznych. Legendarny opis męczeństwa „Passio” utrzymuje, że św. Dorota poniosła śmierć w Cezarei Kapadockiej podczas prześladowania za cesarza Dioklecjana. Według starożytnej tradycji usiłowano zmienić przekonania świętej, ale te wysiłki utwierdziły tylko jej wiarę. Znany z nienawiści do chrześcijan Teofil, prześladowca św. Doroty, mówił z kpiną w głosie, iż uwierzy w Chrystusa, jeśli z chrześcijańskiego raju otrzyma koszyczek róż. To zdarzenie było początkiem nawrócenia Teofila i śmierci męczeńskiej ich obojga. W nawiązaniu do tej historii na obrazie patronki w wińskim kościele obok postaci św. Doroty, po prawej stronie, widać postać anioła z koszyczkiem róż. Obraz pochodzi z XVIII wieku i może to mieć jakiś związek z tym, że w latach 1767-70 w naszej parafii proboszczem był znakomity Polak ks. Krzysztof Kluk, botanik i przyrodnik, gdyż św. Dorota jest patronką młodych małżeństw, ale także m.in. ogrodników i botaników.

Reklama

– W naszej diecezji przeżywamy peregrynację w rodzinach wizerunku Jezusa Miłosiernego. Czy Ksiądz po dwóch latach proboszczowania w parafii Winna Poświętna uważa ten okres za pomyślny w posłudze proboszczowskiej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dwa i pół roku pracy w parafii wińskiej uważam za pomyślny okres. Przecież jak nie cieszyć się święceniami kapłańskimi naszego parafianina ks. Pawła Koca, zakończeniem drugiego etapu remontu kościoła czy rozpoczęciem peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego do rodzin.

– Czy Ksiądz miał jakieś trudne sytuacje?

– Przy kapitalnym remoncie kościoła zabytkowego jest jak przy budowie nowej świątyni, z tą małą poprawką, że odpowiadamy za zabytek – dobro wpisane do kultury i dziedzictwa narodowego. Kościół jest drewnianą budowlą z XVII wieku. Kruchą w sensie materialnym, ponieważ ma 326 lat, i wrażliwą ze względu na wielki koszt odbudowy. Stanęliśmy przed wielkim wyzwaniem odbudowy wieży kościelnej. Łącznie z własnym materiałem jest to 1 mln 100 tys. zł. Za problem mógłbym uznać skromny zasób specjalistów od sakralnej architektury drewnianej, a to może spędzać sen z oczu gospodarza.

– Czy remont kościoła jest zakończony?

– Na dzień dzisiejszy wykonaliśmy remont zewnętrzny – od instalacji odwodnieniowej do krzyża na wieży. Pozostaje do odtworzenia piękne wnętrze świątyni. Co w najbliższym czasie ma być odnawiane? Dosłownie wszystko: sufit, szalowanie ścian, podłoga, ołtarze, polichromie, organy, instalacja elektryczna i alarmowa.

– Jak Księdzu układa się współpraca z parafianami?

Reklama

– Bardzo piękne określenie: współpraca. Tak, to jest współpraca z parafianami. Dają mi radość z wykonywanej posługi kapłańskiej w znaczeniu duszpasterstwa i radość budowania materialnego. Parafia jest bardzo rozmodlona, ale to zawdzięczam z księdzem prefektem naszym poprzednikom kapłanom. Parafianie licznie przychodzą na Mszę św. niedzielną i nabożeństwa. Jest dużo kół różańcowych. Miłym zaskoczeniem był fakt, że grupie śpiewaczej przy ciele zmarłych przewodniczy mężczyzna. Najczęściej w tej roli spotykałem niewiasty, a to również świadczy o żywym Kościele. Ze strony parafian mam bardzo dobrze zorganizowaną pomoc w pracach społecznych na rzecz parafii. A za imponującą uważam ofiarność ambitnych, dojrzałych i szlachetnych katolików, żywo związanych z tradycją Kościoła.

– Jakie wspólnoty, ruchy czy stowarzyszenia działają w Księdza parafii?

– Kółka różańcowe, ministranci, biel procesyjna, a w ostatnim czasie tworzymy Parafialne Koło Caritas, aby pomóc starym ludziom w samotności.

– Często w wywiadach pada pytanie o hobby, pasje...

– Na pierwszej placówce proboszczowskiej w Tokarach parafianie nauczyli mnie pracy na roli. Pamiętam starego mężczyznę, który opowiadał mi, że w każdą niedzielę z rana obchodził swoje pole. Rano nie miałem możliwości ze względu na moją misję kapłańską, ale tam pokochałem ziemię. Jeśli się ją uprawia z miłością, to ona odwzajemnia plonem, dosłownie jak w relacjach z ludźmi. Czasami księża mówili: po co ci trudzić się przy tej ziemi? A ja nie potrafiłem im odpowiedzieć, chociaż oni pochodzili ze wsi. Poza tym mam taką cichą pasję, jestem w trakcie pisania drugiej książki, lecz to pozostawię w tajemnicy.

– Dziękuję za rozmowę i życzę błogosławieństwa Bożego w dalszej pracy duszpasterskiej oraz przy remoncie świątyni.

2017-02-01 13:31

Oceń: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lgota Wielka 1769-2019

[ TEMATY ]

parafia

Marcin Chebes, Sławomir Błaut

W lgockiej parafii pw. św. Klemensa 11 maja br. obchodzono uroczystość odpustową ku czci Matki Bożej Łaskawej (Lgockiej) i 250-lecia konsekracji świątyni. Mszy św. przewodniczył abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Dwaj katoliccy duchowni zwolnieni z kolonii karnej na Białorusi

Dwaj katoliccy księża, Henrych Akałatowicz i Andrzej Juchniewicz, zostali zwolnieni z więzienia na mocy decyzji przywódcy Białorusi Alaksandra Łukaszenki - podał w czwartek opozycyjny portal Zerkało, powołując się na informacje Konferencji Katolickich Biskupów na Białorusi. Obaj duchowni są obywatelami Białorusi.

- Duchowni, którzy byli oskarżeni o ciężkie przestępstwa przeciwko państwu, zostali zwolnieni z kolonii karnej po ułaskawieniu przez Alaksandra Łukaszenkę – podał portal.
CZYTAJ DALEJ

Wyrazy uznania i wdzięczności dla katechetów

2025-11-20 22:09

ks. Łukasz Romańczuk

W kaplicy sióstr ze Zgromadzenia Maryi Niepokalanej obecni byli katecheci, którzy otrzymali listy gratulacyjne. Mszy świętej przewodniczył ks. Jacek Froniewski, kanclerz Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.

Spośród nauczycieli, którzy przyjechali na wrocławski Ostrów Tumski, byli zarówno uczący w szkole, jak i ci, którzy zakończyli nauczanie katechezy. Podczas homilii ks. Froniewski podkreślił, znaczenie bycia nauczycielem oraz wskazał, że był nim też sam Jezusa. - Bycie nauczycielem i tak jak Jezus nauczycielem wiary to wielkie zadanie. Dziś chcemy was nagrodzić za wasz trud katechetyczny - mówił kapłan dodając:- Bardzo wielu Katechetów czuje się niedocenionych zarówno przed kolegów i koleżanki nauczycieli czy samych uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję