Reklama

Trzy lata po Majdanie

Trzy lata po zwycięstwie Majdanu Ukraina jest innym państwem. Także dlatego, że straciła część swojego terytorium i prowadzi wyniszczającą wojnę z separatystami wspieranymi przez Rosjan, której końca nie widać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukraińcy nie mogą narzekać na nową amerykańską administrację. A przynajmniej na jej deklaracje. Zapewnienie prezydenta Donalda Trumpa, że USA będą pracować nad przywróceniem pokoju na wschodzie Ukrainy, było szeroko komentowane. Podobnie jak zapewnienie nowej ambasador USA w ONZ Nikki Haley, że zniesienie sankcji wobec Rosji jest uzależnione od zwrotu Krymu.

Niestety, miłe sercom Ukraińców słowa padły już w czasie ataku separatystów na 30-tysięczną Awdiejewkę. Do okresowej intensyfikacji walk w Donbasie dochodzi często przy okazji ważniejszych spotkań międzynarodowych, podczas których mówi się o uregulowaniu sytuacji na wschodzie Ukrainy. Tym razem zaostrzenie walk związane było z wizytą prezydenta Petra Poroszenki w Berlinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaciskanie pasa

Trzy lata temu na kijowskim Majdanie nikt nie przewidywał tego, co się stanie. Bo mogło być tak pięknie. Oto Ukraina, już bez ekipy prorosyjskiego Wiktora Janukowycza, przystępuje do reform wspieranych przez Zachód. Nie jest łatwo, bo zmiany muszą objąć niemal wszystkie dziedziny życia i strukturę państwa. Trzeba odtworzyć armię, policję, trzeba walczyć z korupcją drążacą kraj, budować wolny rynek, który wolny jest tylko z nazwy.

Zaciskanie pasa nie jest przyjemne, ale była nadzieja, że za parę lat Ukraina zacznie stawać się normalnym krajem. Niestety: tuż po rozejściu się Majdanu do działań przystąpiła Rosja, bezpośrednio i w osobach niechętnych niepodległej Ukrainie separatystów. W krótkim czasie Kijów utracił Krym i fragment Donbasu, ledwo udało się udaremnić oderwanie innych regionów, m.in. Odessy.

Wkrótce Ukrainę zaczęto uznawać za państwo upadające. Oderwane rejony, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnąca w oczach hrywna, biedniejący obywatele – to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać kraj, który chciał wybić się na niezależność i związać z własnej, nieprzymuszonej woli z Europą Zachodnią.

Reklama

Kierunek zmian

Po tych 3 latach widać, że wolność kosztuje. W wyniku wojny śmierć poniosło już ponad 9,5 tys. osób. Musi to wzmacniać panujące na Ukrainie zniechęcenie wynikające z coraz większego ubóstwa. Wymagany przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy zakaz dotowania energii sprawił, że znacznie wzrosły koszty dóbr konsumpcyjnych, niekiedy nawet trzykrotnie. Większość pensji mniej zamożnych Ukraińców idzie na pokrycie rachunków za ogrzewanie.

Według badań Research & Branding Group, jedna trzecia obywateli Ukrainy, gdyby miała taką możliwość, wyemigrowałaby z kraju. Sytuację na Ukrainie wykorzystują politycy opozycyjni, którzy kontestują sposób czy kierunek zmian. W sondażach prowadzi partia byłej premier Julii Tymoszenko – Batkiwszczyna.

Wydaje się, że Ukraińcy są rozczarowani tym, co dzieje się w ich kraju, ale także wokół niego. Bo choć umowa stowarzyszeniowa z Unią Europejską po dużych perypetiach, m.in. związanych ze sprzeciwem Holandii, została podpisana, Ukraińcy dowiedzieli się przy okazji, że porozumienie nie oznacza automatycznie przyznania im statusu kraju kandydującego do wspólnoty ani nie jest zobowiązaniem do przyznania takiego statusu w przyszłości. Dodatkowo – dawno zapowiedziane zniesienie wiz dla Ukraińców do UE znów zostało odłożone.

Narodziny narodu

Zdaniem Daniela Szeligowskiego z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, te akurat zawirowania wynikały z sytuacji nie na Ukrainie, ale w Unii, która miała na głowie inne sprawy: Brexit, migracje, zmianę władzy w USA. To, co się dzieje na Ukrainie, było i jest jednak pilnie obserwowane w Brukseli, a nie bez znaczenia są reformy dokonane na Ukrainie w ciągu 3 lat po wydarzeniach na Majdanie.

– To, co się udało najbardziej, to kwestie gospodarcze, wyprostowanie sytuacji w sektorze gazowym. Ważne są również przebudzenie, narodziny nowego narodu, aktywność społeczeństwa obywatelskiego. Powołano nową policję patrolową i trwa walka z korupcją – zwraca uwagę Szeligowski. Udało się powstrzymać rosyjską agresję, zabezpieczyć granice, umocnić armię. Rząd Arsenija Jaceniuka odbudował – w warunkach wojennych – budżet państwa, ustabilizował też kurs hrywny. Nie udało się jednak ukrócić korupcji i władzy oligarchów ani zakończyć rujnującej kraj wojny.

2017-02-15 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystości odpustowe w Czerwieńsku

2024-04-24 10:54

[ TEMATY ]

Czerwieńsk

parafia św. Wojciecha

Waldemar Napora

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Parafianie z Czerwieńska 23 kwietnia przeżywali odpust ku czci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję