Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Tajemnice zamojskiej katedry (10)

Omoforion św. Mikołaja

Jan Zamoyski za jednego ze swoich świętych patronów uważał św. Mikołaja, gdyż wśród pradawnych przodków miał ks. Mikołaja Zamoyskiego (1472 – 1532) „brata dziadka Feliksa, oficjała chełmskiego, kanonika krakowskiego, scholastyka łęczyckiego, sekretarza królewskiego i referendarza dworu” – podaje prof. Jerzy Kowalczyk w publikacji „Kolegiata w Zamościu”. Chciał w ten sposób zaakcentować postać swojego najzdolniejszego i zasłużonego przodka. Zależało mu też na podkreśleniu starożytności rodu. Dlatego zabiegał o relikwie św. Mikołaja do kolegiaty zamojskiej. Starał się o nie już w 1582 r. Jedna z kaplic południowej części kościoła została poświęcona temu świętemu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Mikołaj urodził się za panowania cesarza Waleriana w nadmorskim mieście Patara w Azji Mniejszej ok. 270 r. Miasto to należy dzisiaj do Turcji, ale w ówczesnym czasie wchodziło w skład rzymskiej prowincji Licja.

Od najwcześniejszych lat oddawał się modlitwie, nauce i rozmyślaniu o Bogu. Gorliwie zgłębiał Pismo Święte. Jego wuj, patarski biskup, widząc niezwykłą pobożność młodzieńca, zaczął przygotowywać go do służby kapłańskiej. Wyświęcił go na psalmistę, a potem na prezbitera. Podczas epidemii, która wybuchła ok. 300 r. n.e., Mikołaj stracił rodziców. Niemal cały odziedziczony spadek rozdał ubogim. Tradycja głosi, że swoje dary podrzucał w tajemnicy. Jedno z podań głosi, jak święty wsparł pewnego szlachcica, fundując jego córkom kwoty posagowe. Pomagał wujowi zarządzać biskupstwem. Udał się też z pielgrzymką do Jerozolimy i Ziemi Świętej. Podczas jednej z podróży uratował rybaków od utonięcia w czasie gwałtownej burzy. Dlatego ludzie morza widzą w nim swego patrona. Mianowany został biskupem Miry (obecnie Demre) Licyjskiej. Wstawiał się za swoimi wiernymi u cesarza. Pomagał zarażonym w czasie zarazy. Za czasów cesarza Dioklecjana i Maksymiana został uwięziony. W 325 r. był uczestnikiem Pierwszego Soboru Powszechnego w Nicei. Kroniki mówią, że spośród 318 biskupów był najbardziej aktywnym delegatem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Św. Mikołaj zmarł po krótkotrwałej chorobie 6 grudnia – pomiędzy rokiem 345 a 352. Ciało jego spoczęło w podziemnej krypcie katedralnej świątyni w Mirze. Otaczająca go za życia charyzma wkrótce przerodziła się w kult. Obwołano go patronem całej Grecji (IV wiek). Relikwie św. Mikołaja przeniesiono z Miry do Bari w 1087 r., gdzie znajdują się do dnia dzisiejszego. Wierni modlą się do niego o przywrócenie wzroku i w innych chorobach oczu. Wzywają go podróżujący lądem i morzem, znajdujący się w niewoli wroga, będący w wyjątkowo trudnej sytuacji materialnej, mający problemy rodzinne. Ponadto uważany jest za świętego sprawującego opiekę nad rodziną, patrona wdów i sierot. Do ciekawostek należy zaliczyć fakt, że w Bari ostatnie lata życia spędziła królowa Bona, żona króla Zygmunta I Starego, pochodząca z książąt Bari, Sforzów.

Obraz św. Mikołaja

Kaplicę pw. św. Mikołaja w katedrze zamojskiej ufundował pierwszy infułat ks. Mikołaj Kiślicki. W centralnej części dużego ołtarzowego obrazu odnajdujemy św. Mikołaja w stroju greckim, u którego stóp klęczy król serbski Rozjusz wraz z małżonką (wcześniej myślano, że to król Zygmunt III Waza z żoną) oraz w dolnym lewym rogu fundator kaplicy ks. Wiślicki, na co wskazuje umieszczony jego herb Prus (Półtora Krzyża) i skrót NKDZC (Nicolaus Kiślicki Decanus Zamoscensis, Canonicus/Mikołaj Kiślicki Dziekan Zamojski, Kanonik). Ołtarz jest datowany na rok 1612 i uważany za dzieło artysty ze środowiska lwowskiego. Może być starszy. W prawym górnym rogu obrazu dostrzeżemy postać Matki Bożej, która trzyma w rękach omoforion. Po przeciwnej stronie, lewej, Chrystusa trzymającego Ewangelię. Święty jako obdarowany posiada na sobie ów omoforion, a w lewym ręku trzyma Ewangelię. Na księdze w środkowej jej części znajduje się scena ukrzyżowania – Chrystus na krzyżu – i dwie postacie pod nim (Matka Boża i św. Jan). Św. Mikołaj ma aureolę, w której dostrzeżemy postać Boga Ojca adorowanego przez parę aniołów oraz cztery postacie męskie, dwie po każdej ze stron (mogą to być Ewangeliści lub Apostołowie). Św. Mikołaj prawą rękę ma podniesioną na wysokości barku. W dłoni kciuk złączony z palcem serdecznym. Jest to symbol Chrystusa Pantokratora (Wszechwładcy, Pana świata). Ułożenie palców nawiązuje do greckiego monogramu Chrystusa: IC XC. Dzięki temu palce wskazujący i zgięty środkowy przypominają litery IC. Skrzyżowane ukośnie kciuk i serdeczny w zestawie z małym palcem tworzą XC. Nie jest to jedyna interpretacja gestu, wg niektórych teologów połączony kciuk z palcem serdecznym są symbolami dwoistości natury Chrystusa: boskiej i ludzkiej. Po prawej stronie św. Mikołaja, tuż za nim, znajduje się kościół lub kaplica cmentarna a w niej kamienny katafalk (łoże ze zmarłym, przykrytym płótnem). Nad nim dwie lampy wieczne i trzy świece (dwie zapalone, jedna z przodu, druga z tyłu, trzecia z boku – złamana). Nad wejściem do świątyni herb Prus. Nad herbem mitra biskupia. Warto dodać, że papież nadał infułatom zamojskim przywilej noszenia pontyfikaliów podobnych do biskupich – mitry i pastorału, a wzorowanych na szatach opata z Żółkwi. Fioletową pelerynkę i krótki płaszcz dopełniał niewielki krzyż na piersi. Herb i mitra wskazują na postać infułata Kiślickiego. Być może jest to wizja schyłku jego życia. Pod prawą ręką św. Mikołaja w oddali na morzu łódka z wiatrem w żaglu i niewyraźną postacią. Być może jest nawiązaniem do przekazu o uratowaniu przez św. Mikołaja rybaków podczas nawałnicy lub jego misyjnej działalności. Obok drzewo – krzew rosnący za świętym i sięgający do miejsca, gdzie znajduje się Chrystus. Drzewo – krzew także obok żony króla, która ma ręce złożone w geście modlitwy. Król zaś ma ręce rozłożone w geście brania czegoś. Prawdopodobnie ma otrzymać Ewangelię, którą trzyma święty. Para królewska klęczy na poduszkach (bordowej i zielonej). Mikołaj Kiślicki jest przedstawiony w czarno-białym stroju kanonika z rękoma złożonymi w geście modlitwy. Na palcu serdecznym prawej ręki pierścień. W środkowej części omoforiona na wysokości piersi św. Mikołaja znajdują się dwie postacie: po lewej stronie z mieczem, zaś po prawej prawdopodobnie z pochodnią. Św. Mikołaj stoi na posadzce. Na niej odnajdziemy fragmenty wyrazów: EIVS VXO (fragment napisu po stronie żony króla) oraz ROSIVS REX (fragment napisu po stronie króla). Pozostałe wyrazy zdań kryją się pod obramieniem obrazu. Słowo EIVS oznacza „przez Jego” zaś słowo REX – „król”.

Omoforion

Omoforion to biały, szeroki pas z krzyżem na ramionach, piersiach i na plecach z owczej wełny. Symbol owieczki, którą pasterz bierze na swe ramiona, aby nie zginęła poza owczarnią Chrystusa. Jest szatą liturgiczną używaną w wielu chrześcijańskich kościołach wschodnich. Noszony tylko przez biskupów.

2017-03-30 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W obronie kaplicy

Niedziela łódzka 41/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

kaplica

wierni

Archiwum parafii Świętej Rodziny w Tomaszowie Mazowieckim

Dom rodziny Adamusów wraz z kaplicą przy ul. Niskiej w Tomaszowie Mazowieckim

Dom rodziny Adamusów wraz z kaplicą przy ul. Niskiej w Tomaszowie Mazowieckim

Parafia Świętej Rodziny w Tomaszowie Mazowieckim została powołana 20 grudnia 1980 r. Zanim jednak komuniści zezwolili na jej erygowanie oraz budowę kościoła życie religijne toczyło się wokół niewielkiej kaplicy prowadzonej przez księży filipinów.

W latach 60. XX wieku we wschodniej części Tomaszowa Mazowieckiego powstało osiedle 1000-lecia. W niedalekiej odległości od bloków mieszkalnych, przy ul. Niskiej działkę pod budowę domu jednorodzinnego nabyła Stanisława Adamus – matka ks. Tadeusza Adamusa, członka Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri (filipini) i wikariusza parafii św. Antoniego Padewskiego. Prócz domu na działce wybudowano także garaż z suszarnią, w którym w 1970 r. urządzono punkt katechetyczny. Odpowiedzialnym za jego organizację był krewny rodziny Adamusów, ks. Stanisław Jura (również filipin).
CZYTAJ DALEJ

Biskupi Urugwaju wobec nowego prawa: zabicie chorego jest nieetyczne

Rada Stała Konferencji Biskupiej Urugwaju wyraziła głębokie zaniepokojenie i sprzeciw wobec przyjęcia przez tamtejszą Izbę Deputowanych projektu ustawy o „godnej śmierci”, która ma na celu legalizację eutanazji w tym południowoamerykańskim państwie. Za jego przyjęciem było 64 parlamentarzystów, a 29 przeciw.

W ogłoszonym komunikacie biskupi podkreślili, że aktywne doprowadzenie do śmierci chorego jest „sprzeczne z etyką” służby zdrowia. Wskazali, że „zabicie chorego jest nieetyczne nawet w celu uniknięcia bólu i cierpienia”, jak również wtedy, gdy sam „wyraźnie o to prosi”. Za etyczną i humanitarną praktykę uznali natomiast „sedację paliatywną” w sytuacji ekstremalnego cierpienia. Podkreślili, że opieka paliatywna jest jedynym sposobem godnego towarzyszenia pacjentowi, zachowując szacunek dla wartości ludzkiego życia.
CZYTAJ DALEJ

SLAPP po polsku

2025-08-27 07:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedy kilka lat temu opublikowałem tekst o kulisach politycznej aktywności Aleksandry Brejzy w Inowrocławiu, byłem przekonany, że wykonuję swoje podstawowe zadanie jako dziennikarz: pokazuję fakty, dokumentuję działania osób publicznych i zostawiam ocenę czytelnikom. Dziś, po prawomocnym wyroku z art. 212 kodeksu karnego, który nakłada na mnie grzywnę przekraczającą 43 tysiące złotych oraz kosztowne przeprosiny, widzę, że ta sprawa ma wymiar znacznie szerszy niż moja osobista sytuacja.

To nie jest spór o jedno nazwisko. To jest precedens dotyczący tego, czy w Polsce wolno opisywać mechanizmy lokalnej polityki bez ryzyka, że niezadowolony bohater artykułu sięgnie po instrumenty karne, by uciszyć dziennikarza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję