Reklama

Niedziela Świdnicka

Chwałą naszą jest Krzyż

Niedziela świdnicka 15/2017, str. 8

[ TEMATY ]

krzyż

Niedziela Palmowa

Ks. Zbigniew Chromy

Jerozolima – Kopuła nad Cysterną, gdzie św. Helena odnalazła Krzyż Święty

Jerozolima – Kopuła nad Cysterną, gdzie św. Helena odnalazła Krzyż Święty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Palmowa Niedziela nazywana jest także Niedzielą Męki Pańskiej. Dawnej piąta niedziela Wielkiego Postu była tak nazywana. W piątą niedzielę zgodnie z tradycją zasłania się krzyże, które następnie odsłania się w Wielki Piątek. Krzyż Chrystusa stoi w centrum kościelnego przepowiadania. Wiadomo, że bycie chrześcijaninem nie czyni człowieka wolnym od trosk i cierpienia, co zdaje się obiecywać współczesnym ludziom nasza konsumpcyjnie nastawiona cywilizacja. Jak dotąd wszelkie próby budowania raju na ziemi spełzły na niczym, co więcej, pochłonęły miliony ofiar. Człowiek nie może być zbawiony z zewnątrz, dlatego w błędzie są ci, którzy twierdzą, że człowiek zostanie kiedyś zbawiony przez naukę. Mając takie oczekiwania, zbyt wiele oczekuje się od nauki, taka nadzieja jest zwodnicza, tak jak zwodnicze były faszyzm i komunizm. One także obiecywały ludzkości raj na ziemi. A co daje człowiekowi chrześcijaństwo? Daje wielką nadzieję, że oto jest Ktoś, kto przezwyciężył beznadzieję istnienia człowieka, który – jak mawiał Heidegger – jest „bytem ku śmierci”. W Chrystusie została nam dana nadzieja, mocą której możemy stawić czoła naszej teraźniejszości. Teraźniejszość bowiem, nawet jeśli jest uciążliwa, można przeżywać i akceptować, wtedy gdy ma się jakiś cel i jeśli tego celu można być pewnym; jeżeli jest to cel tak wielki, że usprawiedliwia trud drogi (por. Benedykt XVI, „Spe salvi”, 1). Właśnie Odkupienie zostało nam darowane jako taka wielka nadzieja, a dokonało się ono przez krzyż. Jakie miejsce zajmuje więc krzyż w wierze w Jezusa jako Chrystusa?

Krzyż w Nowym Testamencie jest ukazany jako dążenie „góry” ku „dołowi”. Nie jest on dziełem pojednania, jakie człowiek ofiaruje zagniewanemu Bogu, ale jest wyrazem niepojętej miłości Boga, która oddaje się aż do poniżenia, by w ten sposób ratować człowieka. Nowy Testament nie mówi, że to ludzie pojednali się z Bogiem, ale, że „w Chrystusie Bóg pojednał świat ze sobą”. Czy jednak Nowy Testament nie przedstawia krzyża jako ofiary złożonej w wielkim posłuszeństwie przez Chrystusa Ojcu Niebieskiemu? Dla uczniów Jezusa krzyż wydawał się najpierw końcem, jednym wielkim niepowodzeniem. Najpierw sądzili, że znaleźli w Jezusie z Nazaretu mesjasza-króla, którego nikt nigdy nie będzie mógł pokonać, a nagle stali się towarzyszami skazańca. Choć co prawda zmartwychwstanie upewniło ich, że Jezus był jednak królem, ale to, po co był krzyż, do czego służył, tego musieli się jeszcze nauczyć, to musieli dopiero zrozumieć. Środkiem do tego stał się dla nich Stary Testament. Za pomocą obrazów i pojęć starotestamentalnych stopniowo zaczynali rozumieć, jaki był sens krzyża Chrystusowego. Owoc tego wysiłku rozumienia, najpełniej został przedstawiony w Liście do Hebrajczyków, gdzie śmierć Jezusa na krzyżu została powiązana z żydowskim Świętem Pojednania – Jom Kippur1. Sens tego Listu jest w skrócie taki: wszelkie ofiary ludzkości, wszystkie usiłowania, by przez kult i rytuał przejednać Boga, musiałyby być daremne, gdyż Bóg nie oczekuje kozłów i cielców czy też innych ofiar, jakie Mu się składa. Bóg nie szuka kozłów i cielców, tylko ludzi; tylko ludzkie „tak” względem Boga mogłoby być prawdziwym uwielbieniem. Choć do Boga należy wszystko, to jednak człowiekowi została podarowana wolność. Może chcieć lub nie Bożej miłości, do której zmusić nie sposób. Wolne „tak” miłości jest jedyną rzeczą, na którą Bóg musi czekać – jedynym uwielbieniem i ofiarą, jakie mogą mieć znaczenie. „Tak” dane Bogu nie da się zastąpić krwią cielców i kozłów. We wspomnianym Liście do Hebrajczyków jest napisane, że Jezus dokonał pojednania przez własną krew (Hbr 9,12). Jednak nie należy tego rozumieć jako daru rzeczowego zadośćuczynienia, które można wymierzyć ilościowo. Jest to gest miłości dającej wszystko, dającej siebie samego. Tego dokonał Bóg w Chrystusie. Tylko ten gest jest prawdziwym pojednaniem świata, a przez to krzyż staje się znakiem miłości Boga, do każdego z nas. Istota chrześcijańskiego kult nie polega na dawaniu Bogu jakieś rzeczy. Kult chrześcijański polega po prostu „na miłości, takiej, jaką mógł dać tylko Ten, w którym Boska miłość stała się miłością ludzką”. Każdy człowiek mija się z prawdą, nieustannie się na niej potyka; dlatego sprawiedliwy Ukrzyżowany jest dla człowieka zwierciadłem, w którym może on zobaczyć swój obraz bez osłony. Krzyż objawia nie tylko człowieka, ale i Boga. Bóg jest taki, że utożsamia się z człowiekiem aż do końca, aż do samego dna. W upadku człowieka objawia się niewyczerpana głębia miłości Bożej. Krzyż jest więc centrum objawienia, które ukazuje nas samych, to do czego jesteśmy zdolni, ale jednocześnie ukazuje nam, do czego jest zdolna miłość Pana Zastępów.

* * *

1 Jom Kippur – jedno z najważniejszych świąt żydowskich, istniejące do dziś święto o charakterze pokutnym. Przez cały dzień święta trwają w synagodze nabożeństwa obejmujące m.in. publiczne wyznawanie grzechów. Święto odzwierciedla ideę, że ci, którzy okazują skruchę i naprawiają błędy, mogą dostąpić łaski przebaczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-04-06 09:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obowiązki wobec krzyża (1)

Niedziela świdnicka 11/2015, str. 5

[ TEMATY ]

krzyż

Łukasz Głowacki

Krzyż na Bazylika Grobu Bożego w Jerozolimie

Krzyż na Bazylika Grobu Bożego w Jerozolimie

Krzyż, którym tak się dzisiaj chlubimy jako znakiem Chrystusa, w czasach starożytnych, przedchrześcijańskich miał zupełnie inne znaczenie – był szubienicą! Na krzyżu wykonywano wyroki śmierci wobec bandytów, wieszano na krzyżu przestępców, i to najgorszego gatunku. Dlatego krzyż był znakiem hańby, a w dodatku dla Żydów śmierć na drzewie była znakiem przekleństwa, znakiem opuszczenia przez Boga. Tymczasem od momentu, gdy na krzyżu zawisł Syn Boży, krzyż ze znaku hańby przeobraził się w święty znak zbawienia. Stało się tak dlatego, że ta okrutna szubienica, drzewo hańby, została uświęcona obecnością Syna Bożego. Wcielony Syn Boży właśnie na krzyżu oddał życie za ludzi; nie oddał go za siebie i swoje grzechy, ale za nas i za nasze grzechy. Stąd też od samego początku krzyż stał się znakiem świętym dla uczniów Chrystusowych i był umieszczany w ważnych miejscach. Stał się obecny na ołtarzach, na świątynnych wieżach, na cmentarzach, przy drogach, zagościł zarówno w wiejskich chatach, jak i w królewskich pałacach.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna Tekakwitha

2024-04-17 07:59

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Katarzyna Tekakwitha

Katarzyna Tekakwitha

Św. Katarzyna Tekakwitha, zwana też Kateri, była Indianką z plemienia Mohawków. Przyszła na świat w kwietniu 1656 r. Jej ojciec był poganinem, wodzem osady. Matka była chrześcijanką, Indianką z plemienia Algonkinów.

Kateri wcześnie straciła rodziców, którzy zmarli na ospę. Wychowywała się u ciotki i wuja, który został wodzem plemienia. Chrzest przyjęła w wieku 18 lat. Za patronkę obrała sobie św. Katarzynę ze Sieny. Robiła krzyże z zebranych gałęzi, rozdawała je ludziom i umieszczała je w różnych miejscach w lesie. Nie rozstawała się z różańcem, a jej pobożność zrobiła wrażenie nie tylko na Indianach lecz także na Francuzach.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję