Reklama

Niedziela Wrocławska

Śladami Zmartwychwstałego

Niedziela wrocławska 16/2017, str. 6-7

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

sognolucido/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po swym zmartwychwstaniu do wniebowstąpienia Jezus przez czterdzieści dni ukazywał się apostołom i innym uczniom. Teologowie nazywają te spotkania chrystofaniami. Po dwóch tysiącach lat pielgrzymi chętnie odwiedzają miejsca naznaczone obecnością zmartwychwstałego Pana. Jak wyglądały one przez wieki? Czym dziś przeciągają uwagę pielgrzymów? Sprawdźmy, zaglądając do nich z Biblią w ręku.

Anastasis

Reklama

„A w miejscu, w którym Go ukrzyżowano, był ogród” (J 19,41) – Jan ewangelista w takich słowach zdradza czytelnikowi lokalizację Golgoty i grobu Jezusa. Dziś w tym miejscu po ogrodzie nie ma śladu. Jest za to Bazylika Grobu Pańskiego. Kaplicę Grobu, w którym złożono ciało Jezusa, otacza potężna rotunda, zwana po grecku Anastasis („zmartwychwstanie”). Wybudowano ją w 1868 r. Nad wejściem do kaplicy grobowej wywieszono trzy obrazy, należące kolejno do łacinników, Greków i Ormian. Już sam ten fakt jest znaczący: Bazylika Grobu jest podzielona, jak podzielone jest chrześcijaństwo. Na szczęście wyznania łączą się przy Jezusowym grobie. Miejsce pochówku Chrystusa otoczono czcią. Rychło zaczęło ono przyciągać rzesze pielgrzymów. Świadectwo jednego z nich, Arkulfa biskupa, który przybył do Jerozolimy z dalekiej Galii około 680 r., głosi: „Wewnątrz grobu była jedna półka, ciągnąca się od głowy do stóp bez przerwy, która pomieściłaby jednego człowieka leżącego na plecach. Jest jak jaskinia otwierająca się na południową stronę grobu i ma nad sobą niskie sklepienie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przedsionek Grobu Świętego stanowi tzw. Kaplica Anioła z kamieniem, na którym miał siedzieć Boży posłaniec oznajmiając: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj! Zmartwychwstał!” (Łk 24,5-6). Właściwy grób, do którego trzeba wejść mocno się schylając, znajduje się w skalnej grocie, obecnie wyłożonej marmurem. Ława, na której złożono ciało Jezusa, zwana arcosolium, ma około dwóch metrów długości i metra szerokości. Wykonana jest z białego marmuru, a nad nią widnieją artystyczne przedstawienia zmartwychwstania.

Fotolia.com

Tuż za Anastasis usytuowana jest Kaplica Ukazania się Chrystusa, zwana także Kaplicą Marii Magdaleny. Tradycja głosi, że w tym należącym do franciszkanów zakątku sanktuarium Zmartwychwstały ukazał się najpierw własnej Matce (o czym mówią apokryfy), a potem Marii Magdalenie. Przy bocznym ołtarzu łatwo dostrzec słup uchodzący za relikwię. Do niego miał być przywiązany Jezus podczas biczowania. Ciekawa rzeźba Noli me tangere oraz rzeźby stacji drogi krzyżowej wyszły spod dłuta włoskiego artysty Andrea Martini.

Wieczernik

Reklama

„Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam, gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przez Żydami, przyszedł Jezus” – kontynuuje relacje o chrystofaniach św. Jan. Kiedy cesarz Hadrian przybył do Jerozolimy w 135 r., znalazł miasto całkowicie zniszczone. Ocaleć miał tylko jeden kościół – kościół wieczernika. Chrześcijanie podobno mieli ten przywilej, że nieprzerwanie do XVI wieku sprawowali tu Eucharystię. W II wieku do domu, w którym Jezus spożył z apostołami Ostatnią Wieczerzę, dodano absydę, by bardziej przypominała kościół. Świątynia została zniszczona w 614 r. przez Persów. W XII wieku krzyżowcy wznieśli trzy nawy świątyni. Potem Saladyn przekazał kościół chrześcijanom syryjskim, ci jednak nie mieli wystarczających funduszy na remonty. Pomógł im król Neapolu Robert, który sfinansował konieczne prace. W 1551 r. kościół przekształcono na meczet z powodu bliskości grobu Dawida, czczonego w islamie jako proroka.

Ks. Zbigniew Chromy

Jerozolima, Wieczernik – miejsce ustanowienia Eucharystii

Jerozolima, Wieczernik – miejsce ustanowienia Eucharystii

Dziś salę na górze o rozmiarach 15 na 9 metrów, która pozostaje w prywatnych rękach pewnej arabskiej rodziny, zdobią gotyckie kolumny wystawione tu w XIV wieku. Niektóre z nich dekorowane są ornamentyką roślinną w kapitelach, jednak do wyobraźni głębiej przemawiają te, które zawierają motyw pelikana. Pisał przecież Tomasz Akwinata o Chrystusie w odniesieniu do Eucharystii, sakramentu tu właśnie ustanowionego: „Ty, co jak pelikan, Krwią swą karmisz lud, przywróć mi niewinność”. Wieczernik znany był od wczesnych wieków chrześcijaństwa jako „górny Kościół apostołów”. Była to przecież katedra św. Jakuba, pierwszego biskupa Jerozolimy.

Emaus

Reklama

Jedenaście kilometrów na północny zachód od Jerozolimy leży wioska El-Quebeibeh, utożsamiana z biblijnym Emaus. To właśnie tu Kleofas i Symeon rozpoznać mieli zmartwychwstałego Pana po prostym geście łamania chleba: „Gdy [Jezus] zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go” (Łk 24,30-31). O Kleofasie mówi Ewangelia, imię Symeona wymyśliła tradycja. Chrześcijanie pierwszych wieków, w tym Orygenes i Euzebiusz, identyfikowali miejsce spotkania Jezusa z uczniami z miastem Emmaus (pisanym przez dwa „m”), jednak ta lokalizacja nie zgadza się z danymi biblijnymi. Według Łukasza miejscowość miała być oddalona od Jerozolimy około sześćdziesiąt stadiów, czyli mniej więcej jedenaście kilometrów. Tymczasem Emmaus leży trzydzieści kilometrów od stolicy. Niektórzy kopiści, zwolennicy Emmaus, poprawili więc Łukasza i mówili o stu sześćdziesięciu stadiach. Niemniej jednak przez ostatnie siedemset lat wskazuje się El-Quebeibeh.

Dziś w biblijnym Emaus stoi franciszkański kościół. Markiza Paulina de Nicolay kupiła teren pod budowę świątyni i ofiarowała ją zakonnikom. Jej grób znajduje się w bocznej nawie. Archeologowie odkryli tu pozostałości bazyliki z czasów krzyżowców, a także domu zwanego domem Kleofasa. Obecny neoromański kościół był konsekrowany w 1902 r. W stylu naśladuje architekturę z XII wieku. W lewej nawie kościoła znajduje się budowla, którą tradycja uznaje za wspomniany dom Kleofasa. Tu właśnie Jezus miał wziąć do rąk chleb i łamać go w sobie tylko właściwy sposób. Ten prosty gest wystarczył, by zmieszani uczniowie rozpoznali w tajemniczym Wędrowcu zmartwychwstałego Pana.

Jezioro Galilejskie

Reklama

Kościół Prymatu Piotra przy brzegach Jeziora Galilejskiego wybudowany został na nadbrzeżnej skale, która zna ślady wcześniejszych budowli. Pierwszy kościół bowiem stał tu już w IV wieku, niedaleko schodów opadających do jeziora, a wspominanych przez pątniczkę Egerię. Zniszczony, został odbudowany w V stuleciu, a skała w absydzie nazwana została przez pielgrzymów mensa Christi („stół Chrystusa”), gdyż to na niej Jezus miał przygotowywać posiłek: „A kiedy [apostołowie] zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili” (J 21,9-10). Kościół został zniszczony przez Persów. Odbudowany w XI wieku, znów uległ zniszczeniu dwa stulecia później. Dzisiejsza bryła pochodzi z roku 1933. Sanktuarium wybudowali franciszkanie. Obok kościoła znajduje się dwanaście kamieni w kształcie serca, zwanych przez pielgrzymów „dwunastoma tronami” apostołów. Z zapisków wiadomo, że były one w tym miejscu już w IX wieku i położono je tu, by upamiętnić słowa Chrystusa o apostołach, którzy sądzić będą dwanaście pokoleń Izraela, siedząc na dwunastu tronach.

Israel_photo_gallery / Foter / CC BY-SA

Perełką sanktuarium są drzwi wykonane z brązu przez polskiego artystę Czesława Dźwigaja. Przedstawiono na nich sceny związane z osobą galilejskiego rybaka. Scena centralna to powołanie Piotra. Jezus jako pasterz otoczony owcami wskazuje na klęczącego obok Piotra. W lewym górnym rogu drzwi przedstawiony jest posiłek Jezusa z apostołami nad brzegiem jeziora. W rogu prawym natomiast ukazano cudowne rozmnożenie chleba. W dolnej części drzwi pojawiają się dwie kolejne sceny związane z Galileą: Kazanie na Górze oraz powołanie Mateusza. W części centralnej natomiast, poniżej sceny powołania, rzeźbiarz ukazał dwóch papieży, którzy odwiedzili Kościół Prymatu: zadumanego Pawła VI, wpatrującego się w wody jeziora, oraz Jana Pawła II, wspierającego się na pastorale.

Góra Oliwna

Droga szabatowa w tradycji żydowskiej to ok. 1800 metrów. Właśnie w takiej odległości od murów starej części Jerozolimy, na stokach Góry Oliwnej, położony jest meczet upamiętniający wniebowstąpienie Chrystusa. Łukasz wspomina, że tuż po wstąpieniu Jezusa do nieba apostołowie „wrócili do Jerozolimy z góry zwanej Oliwną” (Dz 1,12), stąd lokalizacja ostatniego spotkania Jezusa z uczniami. Pierwszy kościół upamiętniający wydarzenie, o którym mówią ewangeliści Łukasz i Marek, stał tu już w IV wieku. Wybudowany został przez rzymską matronę o wdzięcznym imieniu Poimenia. Z tego okresu zachowały się świadectwa sprawowanych tu uroczystości liturgicznych. Kościół został przebudowany przez krzyżowców. Wiadomo, że w XII wieku stał na planie ośmiokąta. Niedługo potem, bo w 1187 r., budynek został zamieniony przez Saladyna na meczet. I tak pozostało po dziś dzień. Jedynie raz w roku, w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, franciszkanie sprawują liturgię w tym skromnym w gruncie rzeczy miejscu modłów chrześcijan i muzułmanów.

Bożena Sztajner

Kamień w Kościele Wniebowstąpienia w Jerozolimie

Kamień w Kościele Wniebowstąpienia w Jerozolimie
Ciekawostkę stanowi ślad prawej stopy odbity na kamieniu. To ponoć stopa samego Chrystusa, który stąd został wzięty do nieba. Nie trzeba przypuszczać, że w chwili wniebowstąpienia Jezus stał na jednej nodze. Ślad lewej stopy przeniesiono do meczetu Al-Aksa, gdyż także wyznawcy islamu czczą Jezusa jako proroka.

2017-04-11 10:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Złapał „bakcyla powrotu”

Niedziela Ogólnopolska 4/2015, str. 26-27

[ TEMATY ]

wywiad

świadectwo

Ziemia Święta

Bożena Sztajner/Niedziela

O. Kazimierz Frankiewicz OFMConv

O. Kazimierz Frankiewicz OFMConv

Świętujemy narodziny Jezusa Chrystusa. Wielu chrześcijan przenosi się wtedy oczyma wyobraźni do Ziemi Świętej. Są i tacy szczęśliwcy, którzy żyją tam na co dzień i dotykają miejsc uświęconych obecnością Syna Bożego. Do nich należy o. Kazimierz Frankiewicz, franciszkanin konwentualny

Nieżyjący już kard. Carlo Maria Martini (1927 – 2012), jezuita, biblista i długoletni hierarcha w Mediolanie, kiedy przeszedł w 2002 r. na emeryturę, na dobre rozkochał się w Ziemi Świętej. Spędzał w niej tyle czasu (mieszkał w domu zakonnym jezuitów w Jerozolimie), ile pozwalały mu na to wiza turystyczna i zdrowie.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Dwie śmiertelne ofiary pożaru w Katowicach

2025-10-05 10:17

[ TEMATY ]

pożar

stock.adobe

Dwie osoby zginęły w nocy w soboty na niedzielę w pożarze budynku w Katowicach, osiem innych ewakuowało się, nie odnosząc obrażeń – wynika z informacji służb kryzysowych wojewody śląskiego i straży pożarnej.

Jak przekazało w porannym raporcie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK), informację o pożarze jednego z lokali w pięciokondygnacyjnym budynku przy ul. Opolskiej służby otrzymały kilkadziesiąt minut po północy. „Łącznie z budynku ewakuowano się 8 osób. Po ugaszeniu pożaru, w trakcie przeszukiwania budynku, w jednym z pomieszczeń ujawniono zwłoki 2 osób (prawdopodobnie osoby bezdomne)” - poinformowało WCZK.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec ze św. Matką Teresą z Kalkuty - tajemnice radosne

2025-10-05 20:56

[ TEMATY ]

różaniec

św. Matka Teresa z Kalkuty

wikipedia.org

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Ona jest Matką całego świata, bo w tej samej chwili, w której anioł przyniósł Jej nowinę, dobrą nowinę, że stanie się Matką Chrystusa, a Ona zgodziła się zostać służebnicą Pańską, zgodziła się także zostać naszą Matką, Matką całej ludzkości. Matka Maryja jest nadzieją ludzkości. (M40)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję