Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Dziedzictwo historii i kultury narodu i kościoła

8 czerwca br. bp Grzegorz Kaszak dokonał poświęcenia Archiwum Diecezji Sosnowieckiej im. ks. Jerzego Wolnego w Będzinie-Syberce oraz symbolicznego przecięcia wstęgi, uroczyście otwierając siedzibę tej placówki
Z ks. Tomaszem Zmarzłym – dyrektorem Archiwum Diecezji Sosnowieckiej im. ks. Jerzego Wolnego – rozmawia Agnieszka Raczyńska

Niedziela sosnowiecka 26/2017, str. 5

[ TEMATY ]

historia

Agnieszka Raczyńska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA RACZYŃSKA: – 1 października 2015 r. Pasterz naszej diecezji bp Grzegorz Kaszak erygował Archiwum Diecezji Sosnowieckiej im. ks. Jerzego Wolnego, a Ksiądz został mianowany jego dyrektorem? Z czym związana jest ta funkcja?

KS. TOMASZ ZMARZŁY: – Jak czytamy w Statucie Archiwum, dyrektor reprezentuje go na zewnątrz i kieruje powierzoną sobie instytucją, a w szczególności odpowiada za zasób archiwalny i jego stan, czuwa nad realizacją celów i zadań statutowych, kieruje pracownią udostępniania zbiorów oraz na każde żądanie składa biskupowi diecezjalnemu pisemne sprawozdanie z działalności Archiwum. Oczywiście jako dyrektor nie siedzę tylko za biurkiem, ale staram się każdą chwilę poświęć pracując na rzecz tego ważnego miejsca w diecezji i regionie.

– Rozpoczęła się żmudna praca nad tworzeniem tej instytucji, a na jej miejsce obrano pomieszczenia przy sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie-Syberce. Od czego rozpoczął Ksiądz Dyrektor tworzenie Diecezjalnego Archiwum i na czym polegały te prace?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Do wyremontowanych i przystosowanych pomieszczeń zaczęliśmy przywozić księgi wcześniej już zgromadzone w Kurii Diecezjalnej. Z parafii naszej diecezji przekazano także duplikaty ksiąg metrykalnych wytworzonych szczególnie od 1992 r., czyli od momentu utworzenia diecezji sosnowieckiej. Ponadto został przywieziony z Krakowa zbiór ksiąg naszego seminarium duchownego. Całość zasobu trzeba było uporządkować, opracować i umieścić w odpowiednim miejscu. Te prace trwają nadal, gdyż do Archiwum wciąż przywożone są księgi.

– Kto pomagał w dziele budowania tej instytucji? Jakie trudności i problemy napotykał Ksiądz na tej drodze?

– Od momentu erygowania Archiwum szczególną rolę w pracy przy Archiwum odgrywają wolontariusze. Chciałbym podziękować Mateuszowi Radomskiemu i Agacie Osman oraz przedstawicielom Towarzystwa Genealogicznego z Zagłębia i Małopolski. Poświęcają swój czas i dzielą się wiedzą, by nasze Archiwum dobrze funkcjonowało.

Reklama

– Jakie zbiory są już w Archiwum Diecezji Sosnowieckiej?

– W już zgromadzonym zbiorze można zobaczyć księgi metrykalne począwszy od tych najstarszych z XVII wieku, m.in. ze Szreniawy, Chechła i Olkusza, akta parafialne i konsystorskie oraz dokumenty pergaminowe z XIV/XV wieku.

– Które z nich zasługują na szczególną uwagę i mają ogromną historyczną wartość?

– Wszystkie zasługują na uwagę i stanowią wielką wartość. Są nie tylko źródłem wiedzy dla genealogów, ale pokazują historię poszczególnych regionów i parafii, które dziś skupione są w granicach diecezji sosnowieckiej.

– Kto może korzystać z muzealnych zbiorów? Jak funkcjonowało będzie to Archiwum?

– Jako jednostka naukowa i edukacyjna służy wszystkim, którzy chcą skorzystać z jego zasobu – przede wszystkim osobom prowadzącym badania genealogiczne, ale także historykom czy socjologom. Chcąc skorzystać z zasobów Archiwum należy zwrócić się drogą telefoniczną, mailową bądź listowną z prośbą o udostępnienie wskazanych informacji. Po potwierdzeniu posiadania danych ksiąg należy przyjechać w umówionych godzinach i legitymując się dowodem osobistym wypełnić przygotowany druk. Istnieje możliwość wydania i przesłania aktu urodzenia (np. dla osób z zagranicy), jednak archiwum nie prowadzi kwerend i badań.

– Ks. Jerzy Wolny? Dlaczego to właśnie jemu powierzono patronat nad Archiwum?

– Wybór na patrona ks. prof. Jerzego Wolnego – pochodzącego z Rogoźnika historyka mediewisty, wybitnego znawcy dziejów Kościoła w Polsce, nie jest przypadkowy. Starsze pokolenie księży doskonale pamięta tego znakomitego naukowca i pedagoga. Potrafił on zainteresować studentów seminarium historią i zaszczepić szacunek do książek.

– Co będzie Księdza największą radością po ukończeniu tej niezwykle trudnej pracy związanej ze stworzeniem muzealnej instytucji diecezjalnej od podstaw?

– W dekrecie erygującym Archiwum bp Kaszak napisał: „Niech ta instytucja diecezjalna służy jak najlepiej zabezpieczeniu źródeł związanych z działalnością Kościoła na terenach naszej diecezji i będzie miejscem twórczych badań historycznych naszej ziemi”. Jak zapisano w statucie, „celem działalności Archiwum jest służba Kościołowi i społeczeństwu poprzez nadzór, zarządzanie i kształtowanie zasobu archiwalnego stanowiącego dziedzictwo historii i kultury narodu i Kościoła”. Chciałbym, aby nasze Archiwum funkcjonowało jak szereg innych archiwów kościelnych w Polsce i doskonale realizowało wyznaczone cele, służąc wszystkim korzystającym z tego ważnego miejsca. Przed nami mnóstwo pracy, ale jest też radość, która dodaje siły.

2017-06-22 09:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz lokacji Żabnicy i Dębiec

Niedziela szczecińsko-kamieńska 42/2017, str. 2

[ TEMATY ]

historia

Sławomir Fuks

Nabożeństwo na cmentarzu w Żabnicy. Od lewej: ks. dr hab. prof. US Cezary Korzec, pastor Bernhard Riedel oraz ks. dr Jan Mazur

Nabożeństwo na cmentarzu w Żabnicy. Od lewej: ks. dr hab. prof. US
Cezary Korzec, pastor Bernhard Riedel oraz ks. dr Jan Mazur

Zachodniopomorska ziemia niesie ze sobą bogate dziedzictwo. Wpierw słowiańskie korzenie wraz z historią utrwalania chrześcijaństwa, a następnie przez ponad cztery wieki obecności niemieckich wpływów wraz z protestantyzmem. Wiele miejscowości posiada dwutorową przeszłość, do której warto powracać, przypominając o budowaniu Bożych wartości oraz zrębów kultury, społecznych więzów i wzajemnego szacunku, który jest fundamentem obecnego nadgranicznego życia. W kontekście tych treści jubileusz 270. rocznicy lokacji przeżywały niedawno dwie podgryfińskie miejscowości – Żabnica i Dębce

Historia obu miejscowości sięga czasów słowiańskich, jednak ta udokumentowana związana jest z okresem osuszania nadodrzańskich terenów na potrzeby ówczesnego osadnictwa, zwanego fryderycjańskim. Dotyczy to roku 1747, w którym to w dzisiejszej Żabnicy i Dębcach pojawili się pierwsi osadnicy, założyciele i budowniczy wsi. Kolejna odsłona historii to rok 1945, gdy do tych miejscowości zaczęli przybywać Polacy jako nowi mieszkańcy tych terenów. Przez wiele powojennych lat obie wsie nosiły wspólną nazwę Żabnica, przy czym dawna Dąbrowa to Żabnica PGR, a dawna wieś to sama Żabnica. Obie wsie z racji położenia mocno związane były gospodarczo i turystycznie z Odrą i ku niej zwrócone obecnie tworzą piękno i urok gminy Gryfino.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję