Reklama

Niedziela w Warszawie

Stuletnie Rycerstwo Niepokalanej

Początkowo było ich siedmiu. Postanowili oddać się Maryi i zdobyć cały świat dla Chrystusa. Dziś są ich blisko 4 miliony na całym świecie. Na czym polega fenomen Rycerstwa Niepokalanej?

Niedziela warszawska 32/2017, str. 3

[ TEMATY ]

Rycerstwo Niepokalanej

Łukasz Krzysztofka

Rycerstwo inspiruje i napełnia duchem apostolskim jego członków. To szkoła życia z Niepokalaną

Rycerstwo inspiruje i napełnia duchem apostolskim jego członków. To szkoła życia z Niepokalaną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niepokalanów to miejsce tętniące życiem. Tak było i 30 lipca 2017 r., kiedy odbyły się tam główne uroczystości 100-lecia Rycerstwa Niepokalanej. Mszę św. przy nowym ołtarzu polowym odprawił kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. – Żeby się oddać Maryi zaczynajmy nawrócenie zawsze od siebie. Nie ma innej drogi przemiany świata. Kto próbuje inaczej – nigdy daleko nie zajdzie. Ludzie, którzy zmieniali świat, jak św. Maksymilian, zaczynali od siebie. Od wymagań stawianych sobie. I tak się narodziło Rycerstwo Niepokalanej – mówił w homilii, której słuchała rzesza pielgrzymów z całej Polski.

Rycerze do końca życia

Reklama

Rycerstwo inspiruje i napełnia duchem apostolskim jego członków. To szkoła życia z Niepokalaną. – Z Nią zawsze lepiej i łatwiej iść przez życie i pokonywać wszelkie trudności. To pobudza człowieka do większej aktywności, działania w świecie – podkreśla Jerzy Śrusławski MI z Dębicy. Wśród niepokalanowskich pielgrzymów była także Anna Palecka spod Mińska Mazowieckiego. Ją również przynależność do Rycerstwa mobilizuje do aktywności w Kościele i dawania przykładu w świecie. Przyznaje, że w swoim życiu doświadczyła działania Maryi. – Życia by mi zabrakło na dziękowanie za te wszystkie łaski, które wyprosiła mi Matka Boża. Dumna jestem z tego, że należę do Rycerstwa, i że jestem pod opieką Matki Najświętszej i tę opiekę czuję. Będę w Rycerstwie do końca życia – podkreśla.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Fenomen Rycerstwa Niepokalanej to jego ciągła aktualność. Dzisiaj mamy do czynienia z tą samą inspiracją i zagrożeniami Kościoła. – Historia kołem się toczy. Powstają także nowe zagrożenia, jak chociażby zalew islamu. Na to wszystko radą jest wielka modlitwa i oddanie się Niepokalanej – mówi „Niedzieli” o. Stanisław M. Piętka OFMConv, prezes narodowy Rycerstwa Niepokalanej.

Cel: Nawrócenie grzeszników

Rycerstwo Niepokalanej (w skrócie MI, od łacińskiej nazwy Militia Immaculatae) powstało w Rzymie dla obrony Kościoła w imię Niepokalanej. Studiujący wówczas tam o. Maksymilian Kolbe był pod wrażeniem stolicy chrześcijaństwa. Nie było to jedynie wrażenie pozytywne. Młody franciszkanin widział, jak włoska loża masońska zorganizowała demonstrację na ulicach Wiecznego Miasta, podczas której niosła w pochodzie sztandar, na którym Lucyfer deptał leżącego pod jego stopami Michała Archanioła. Na jednym z transparentów widniał napis: „Diabeł będzie rządził w Watykanie, a papież będzie mu służył za szwajcara”.

Maksymilian, świeżo upieczony doktor filozofii, był wstrząśnięty tymi wydarzeniami. Zastanawiał się, jak silny czuje się przeciwnik, skoro z taką siłą występuje w stolicy chrześcijaństwa. Myślał, co w takiej sytuacji powinien zrobić. Wiedział jedno – nie może pozostać obojętny. 16 października 1917 r. założył więc wraz ze swoimi sześcioma współbraćmi Rycerstwo Niepokalanej. Jego celem było nawrócenie grzeszników i przeciwników Kościoła, a warunkiem działania było całkowite oddanie się Niepokalanej oraz noszenie Cudownego Medalika.

Duchowe centrum

Niespełna dwa lata później papież Benedykt XV udzielił błogosławieństwa nowej organizacji. O. Maksymilian po obronie doktoratu z teologii wrócił do Krakowa. Wkrótce uzyskał pozwolenie biskupa krakowskiego Adama Stefana Sapiehy na rozpowszechnianie idei Rycerstwa i przyjmowanie w jego szeregi nie tylko duchownych, ale i świeckich. Dzisiaj tylko w Polsce MI skupia blisko 2 miliony członków. Centrum Międzynarodowe Rycerstwa Niepokalanej mieści się w Rzymie, a polskie Centrum Narodowe – w Niepokalanowie. Idea Rycerstwa dociera do milionów ludzi dzięki założonemu przez św. Maksymiliana „Rycerzowi Niepokalanej”.

2017-08-03 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowi Rycerze Niepolakanej

W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny Księża Biskupi uczestniczyli w spotkaniach ze wspólnotami Rycerstwa Niepokalanej

W kaplicy zakonnej Sióstr Dominikanek miało miejsce przyjęcie do grona Rycerzy Niepokalanej nowych członków Wspólnoty. Bp Krzysztof Nitkiewicz, który 8 grudnia przewodniczył uroczystości, mówił: – Zadaniem Rycerstwa Niepokalanej jest jednocześnie pielęgnowanie pobożności maryjnej, propagowanie czci Maryi przez nabożeństwa, pielgrzymki, odmawianie Różańca. Można czasami odnieść wrażenie, że ta pobożność jakby trochę osłabła, nawet wśród młodych zaangażowanych w życie Kościoła. W jej miejsce pojawiły się nowe formy religijności zapożyczone od wspólnot niekatolickich. One mogą być pomocne, ale nic nie jest w stanie zastąpić obecności Maryi w naszym życiu duchowym. Bez Niej trudno przeciwstawiać się skutecznie złu i uznać Chrystusa za swojego Pana – podkreślał bp K. Nitkiewicz.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe: Jan Paweł II wprowadził ważne zmiany w procedurze wyboru papieża

2025-05-06 08:42

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

konklawe

zmiany

procedura

wybór papieża

PAP/EPA

Kardynałowie w bazylice św. Piotra

Kardynałowie w bazylice św. Piotra

Jan Paweł II, dostrzegając konieczność dostosowania zasad wyboru Biskupa Rzymu do współczesnych realiów, wprowadził zmiany w procedurze konklawe. To między innymi ustanowienie Kaplicy Sykstyńskiej jako jedynego miejsca głosowań podczas konklawe oraz Domu Świętej Marty jako miejsca zakwaterowania kardynałów-elektorów.

Jan Paweł II przywiązywał ogromną wagę do zachowania tajemnicy obrad. Kardynałowie uczestniczący w konklawe składają uroczystą przysięgę zachowania tajemnicy dokonywania wyboru Biskupa Rzymu pod sankcją kary ekskomuniki. Odcięci od świata zewnętrznego, nie mają dostępu do mediów, telefonów, internetu ani żadnych form komunikacji. W dniu rozpoczęcia konklawe biorą udział w uroczystej Mszy św. Pro eligendo Papa w Bazylice św. Piotra, a następnie, w godzinach popołudniowych, procesyjnie przechodzą do Kaplicy Sykstyńskiej przy dźwiękach hymnu Veni Creator.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję