Reklama

Rodzina

Polska silna rodziną

Niedziela Ogólnopolska 43/2017, str. 9

[ TEMATY ]

rodzina

Kzenon/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzina od zarania dziejów należy do podstawowych instytucji społecznych. To w rodzinie rodzi się nowy człowiek, to rodzina jest pierwszym i najważniejszym środowiskiem, które zaspokaja podstawowe potrzeby dziecka. Rodzina jest też miejscem pierwszej socjalizacji i równocześnie pierwszym, fundamentalnym środowiskiem wychowawczym. Odnosząc wartość rodziny do planu Stwórcy, uzmysławiamy sobie niepowtarzalność i unikalność życia każdego człowieka i każdej rodziny. Człowiek i rodzina są ważni w oczach Bożych, powinni więc być również ważni w oczach ludzkich.

W lipcu 2017 r., z inicjatywy Parlamentarnego Zespołu na rzecz Katolickiej Nauki Społecznej, został utworzony Narodowy Komitet Obchodów Dnia Praw Rodziny. Przewodniczącym komitetu został poseł Tadeusz Woźniak, a wiceprzewodniczącymi – min. Beata Kempa i min. Andrzej Dera. Do głównych celów komitetu oprócz inicjowania, organizowania oraz koordynowania corocznych obchodów Dnia Praw Rodziny należą m.in.: promocja Karty Praw Rodziny, propagowanie niezbywalnych praw rodziny – nierozłącznie związanych z prawami człowieka, promocja rodziny zbudowanej na małżeństwie będącym związkiem kobiety i mężczyzny, która jest podstawową komórką życia społecznego, oraz przypominanie misji rodziny jako wspólnoty miłości i solidarności, przekazującej wartości kulturowe, etyczne, społeczne, duchowe i religijne. Do zadań komitetu należy także kształtowanie kultury poszanowania praw rodziny w działaniach m.in.: polityków, prawników, naukowców, szeroko rozumianych twórców, pracowników administracji państwowej, w tym rządowej i samorządowej, organizacji pozarządowych, przedstawicieli mediów oraz innych osób fizycznych i prawnych. W skład komitetu weszli również m.in.: min. Konstanty Radziwiłł, min. Elżbieta Rafalska, min. Zbigniew Ziobro, ks. Kazimierz Kurek SDB – krajowy duszpasterz rodzin w latach 1985-96 oraz ks. inf. Ireneusz Skubiś – moderator Ruchu „Europa Christi”, honorowy redaktor naczelny „Niedzieli”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rodzina – najwyższe dobro

– Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 18 i art. 71 wskazuje jednoznacznie na pozytywny i opiekuńczy stosunek państwa polskiego do rodziny. Powszechnie funkcjonujący model rodziny, ukształtowany przez wieki i wynikający z natury człowieka, jest uznawany przez przytłaczającą większość obywateli Rzeczypospolitej Polskiej – podkreślił poseł Tadeusz Woźniak.

W badaniach socjologicznych rodzina wskazywana jest najczęściej jako najwyższe dobro przez osoby pochodzące z rodziny zarówno wielopokoleniowej, jednopokoleniowej, pełnej, niepełnej, jak i zastępczej, a nawet dysfunkcyjnej. Rodzina stanowi najwyższe dobro dla osób wierzących w Boga oraz dla niewierzących.

Długa droga

Projekt uchwały sejmowej w sprawie ustanowienia Dnia Praw Rodziny – klarowny i wydawać by się mogło, oczywisty – nie został jednak przyjęty przez poprzedni Sejm. Nie uzyskał poparcia ani akceptacji ówczesnej koalicji rządzącej, tj. Platformy Obywatelskiej z Polskim Stronnictwem Ludowym. Od momentu, kiedy po raz pierwszy do laski marszałkowskiej został skierowany projekt uchwały, minęło ponad siedem lat. Wreszcie w październiku 2016 r. nastąpił przełom – projekt uchwały o ustanowieniu Dnia Praw Rodziny został złożony po raz czwarty. – Rozpoczęły się autentyczne prace legislacyjne. Projekt wywoływał żywą dyskusję we wszystkich klubach parlamentarnych i poselskich. Udało się przekonać posłów o słuszności ustanowienia Dnia Praw Rodziny w rocznicę ogłoszenia przez Stolicę Apostolską Karty Praw Rodziny, która stanie się w ten sposób jednym z fundamentów troski o prawa rodzin w Polsce – relacjonował poseł Woźniak. Pierwsze czytanie projektu uchwały odbyło się 19 października 2016 r. – w rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Nie obyło się bez prób totalnej opozycji zmiany sensu uchwały. Wszystkie próby wprowadzenia kolejnych, niekorzystnych zmian zostały jednak odrzucone w głosowaniach.

Reklama

21 października 2016 r. podczas głosowań Sejm większością głosów odrzucił poprawki Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej – ustanowił Dzień Praw Rodziny, który będzie obchodzony co roku 22 października.

Polska rodziną stoi

„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, uznając, że fundament bytu i rozwoju Państwa Polskiego stanowi rodzina, zachęca wszystkich obywateli, instytucje oraz władze do stałej troski o prawa rodzin. Jednocześnie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wzywa wszystkie rodziny do komplementarnego wypełniania ich zadań oraz obrony i umacniania należnych im praw. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej dołoży wszelkich starań, aby poprzez stanowienie odpowiedniego prawa polskie rodziny mogły czuć się bezpiecznie, trwając w przeświadczeniu o stałej trosce państwa o ich byt materialny oraz wszechstronny rozwój” – czytamy w uchwale sejmowej.

– Teraz już tylko od nas samych zależy, jak wykorzystamy tę możliwość jeszcze większej troski o rodziny w Rzeczypospolitej Polskiej. Nadal istnieje potrzeba żarliwej modlitwy za rodziny, za ich bezpieczeństwo i wszechstronny rozwój, ale od każdego, komu zależy na rodzinie, szczególnie od decydentów na wszystkich szczeblach władzy państwowej, w tym rządowej i samorządowej, oraz od wszystkich instytucji i osób pracujących w obszarze zarówno polityki rodzinnej, jak i wszechstronnej troski o rodzinę Polacy oczekują wzmożonych działań, aby wspólne oraz indywidualne wysiłki przyniosły jak najwięcej dobra rodzinom stanowiącym fundament państwa i społeczeństwa – podkreślił poseł Woźniak.

Św. Jan Paweł II zauważał, że liczne problemy współczesnych rodzin, zwłaszcza w społeczeństwach ekonomicznie rozwiniętych, wynikają stąd, iż coraz trudniej jest się porozumiewać. Papież Polak podkreślał, że rodzina, która modli się zjednoczona, zjednoczona pozostaje, i zachęcał rodziny do wspólnego odmawiania Różańca.

Pierwszy Dzień Praw Rodziny stanowi więc dobrą okazję zarówno do refleksji nad sytuacją rodzin w Polsce, jak i do podjęcia konkretnych działań, mających na celu wszechstronne wsparcie i pomoc rodzinom. To rodzina jest bowiem filarem społeczeństwa, wyrastającego z europejskiego, chrześcijańskiego dziedzictwa.

2017-10-18 11:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poprzez odnowę małżeństwa i rodziny do odnowy narodu

Niedziela świdnicka 43/2012, str. 5

[ TEMATY ]

rodzina

Bożena Sztajner/Niedziela

U progu naszego życia tu, na ziemi, stoi małżeństwo naszych rodziców, przeobrażone w rodzinę z chwilą przyjścia na świat nas i naszego rodzeństwa. Z wielkim sentymentem wspominamy nasz rodzinny dom. Dom rodzinny to przecież kolebka naszego życia, to pierwsza i najważniejsza szkoła wychowania. Patrzymy dziś z radością na udane małżeństwa i rodziny, ale napełnia nas także ból, gdy widzimy małżeństwa rozbite, skłócone, nieszczęśliwe. Kryzys małżeństwa i rodziny widać dziś gołym okiem. Małżeństwo w znacznej części przestało być kolebką życia. Wiele dzieci przychodzi dziś na świat poza wspólnotą małżeńską. W małżeństwach normalnych jest mało dzieci. Na polską kobietę przypada 1,4 dziecka. Od przeszło dwudziestu lat nie ma w Polsce przyrostu naturalnego. Mówimy wyraźnie o zapaści demograficznej. Małżeństwo dzisiejsze choruje na trwałość. W dużych miastach, np. w Warszawie, Poznaniu, ponad połowa małżeństw zostaje rozwiązanych przez cywilne rozwody już w pierwszych latach po ślubie. Nasilają się tendencje, by uznać za małżeństwa związki partnerskie, by parom homoseksualnym przyznać prawo do adopcji dzieci. Wiemy, że te tendencje i praktyki niezgodne są z zamysłem Pana Boga. Dziś w czytaniach biblijnych Pan Bóg przypomina nam, jak powinna wyglądać wspólnota małżeńska, że powinna być jedna i nierozerwalna. Bóg wiedział, że człowiek zraniony grzechem pierworodnym będzie miał kłopoty z prawdziwą, zapisaną w sumieniu, wizją małżeństwa, dlatego w swoim objawieniu potwierdził to, co na początku postanowił i co zawarł w akcie stwórczym. Bóg stwarzając świat, powołał do istnienia mężczyznę i kobietę i przeznaczył ich do wspólnego życia. Chciał, aby mężczyzna i kobieta dopełniali się na płaszczyznach duchowej, psychicznej i cielesnej.
Przymioty małżeństwa bywają dzisiaj kwestionowane. W niektórych krajach władza państwowa, zwłaszcza lewicowa, nie respektuje takiej właśnie wizji małżeństwa, dopuszcza rozwody, a ostatnio legalizuje nawet związki homoseksualne. Rozwiedzeni partnerzy wchodzą w nowe związki małżeńskie niesakramentalne, powodując często przez to dramatyczne sytuacje dla zrodzonych wcześniej dzieci, które pozbawione są ciepła rodzinnego. Niestety, są to dramaty, które ludzie sami sobie gotują w swoim życiu. Mają one miejsce tam, gdzie jest łamane prawo Boże, gdzie chce się postawić na swoim, gdzie nie chce się dla drugiego człowieka nic dobrego zrobić, gdzie nie myśli się o losie dzieci, tylko o tzw. prawie do osobistego szczęścia. Niekiedy bardzo wzruszające i przejmujące są wyznania dzieci z rozbitych rodzin Ileż tam tęsknoty za miłością, za byciem kochanym! Sądy rozpatrują rocznie setki tysięcy spraw małżeństw ubiegających się o rozwód. Dlaczego ludzie się rozchodzą? Zwykle dlatego, że nie pielęgnowali swojej miłości, dlatego, że miłość rozumieli jako życiową sielankę, a nie jako postawę służby i poświęcania się dla drugiego człowieka. Małżeństwo, rodzina są miejscem, gdzie ma być zdobywana świętość. Ludzie po to się jednoczą ze sobą, aby wspólnie zdążać do świętości. Drugi człowiek ma mi pomóc uświęcić się. Ja też mam pomagać memu partnerowi w małżeństwie w procesie jego uświęcenia. Dlatego trzeba wyznawać zasadę: mam tak żyć, żeby innym ze mną było dobrze. Prawdziwa miłość szuka zawsze dobra drugiego człowieka.
Co zatem robić? Jak pomoc? Jak zmienić rzeczywistość na lepszą? Zacznijmy od modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR

2024-04-20 15:01

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Ponad 100 małżonków z całej Polski bierze udział w rekolekcjach prowadzonych przez Wspólnotę Trudnych Małżeństw Sychar, które w ten weekend odbywają się Ośrodku Rekolekcyjno- Konferencyjnym w Porszewicach k. Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję