Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

„Totus Tuus” – cały Twój, Maryjo

Październik jest miesiącem różańcowym, więc niech każdy z nas weźmie do ręki różaniec i niech on wypełni treść naszego dnia. Wypowiedziane „Zdrowaś Maryjo” na różańcu niech ożywią pamięć o naszym Wielkim Polaku – świadku niezłomnej wiary, miłości i nadziei

Niedziela szczecińsko-kamieńska 43/2017, str. 3

[ TEMATY ]

różaniec

Archiwum parafii

Bp Henryk Wejman zachęcał, aby obecność św. Jana Pawła II w relikwiach mobilizowała do troski o rodzinę

Bp Henryk Wejman zachęcał, aby obecność św. Jana Pawła II w relikwiach mobilizowała do troski o rodzinę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa różańcowa kształtowała życie Jana Pawła II. Można pokusić się o stwierdzenie, że jego życie było oplecione różańcem. Doznał on bowiem tajemnic: radosnych, bolesnych, chwalebnych, zostając papieżem otrzymał niegasnące światło z nieba – tajemnicę światła. Po wyborze na biskupa Rzymu, Jan Paweł II powiedział: „Różaniec to modlitwa, którą bardzo ukochałem. Przedziwna modlitwa! Przedziwna w swej prostocie i głębi zarazem”.

Jego życie było wypełnione służbą Chrystusowi, Kościołowi i ludziom. Jego nauczanie i czynione dobro zatrzymało się w relikwii, którą mamy zaszczyt, łaskę i dar mieć w naszym kościele. „Opatrzność Boża sprawiła, że dzisiejsza wizyta bp. Henryka Wejmana ma szczególny charakter, a dla naszej parafii historyczny wymiar. Związana jest bowiem z uroczystym wprowadzeniem relikwii św. Jana Pawła II do naszego kościoła pod wezwaniem św. Józefa w Dziwnowie” – powiedziała mieszkanka naszej parafii Maria Sygit 20 sierpnia 2017 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Relikwie św. Jana Pawła II zostały procesjonalnie wniesione do świątyni przez mieszkańców: Adelajdę Pelasik, Bronisława Szatanika, Karola Sobczaka w asyście pocztów sztandarowych, bp. Henryka Wejmana, kapłanów, władz miasta, żołnierzy, strażaków, parafian i gości, przy podniosłych dźwiękach Orkiestry Wojska Polskiego ze Świnoujścia. Witając wszystkich obecnych na uroczystości, proboszcz ks. kan. Andrzej Miś, pomysłodawca sprowadzenia relikwii, mówił o wielkiej łasce i radości płynącej z otrzymania relikwii Papieża Polaka. „Wierzę – powiedział Ksiądz Proboszcz – że ten niestrudzony pielgrzym będzie naszym orędownikiem u Ojca w niebie”. Następnie zaprosił wiernych na Mszę św. dziękczynną.

W homilii bp Henryk Wejman przypomniał, że Jan Paweł II był człowiekiem, bez którego trudno sobie wyobrazić wiek XX i początek naszego. Podkreślił, że przemierzał ziemię ze swoim przesłaniem. Upodobnił się do Chrystusa i podążał Jego śladami, dając nam przykład oddania się Jemu całkowicie. „Stanowił dla nas wzór dziecięcego wręcz zaufania Chrystusowi i ofiarnej służby bliźniemu. Jan Paweł II wpisał się w nasze dzieje jako sługa miłości miłosiernej” – powiedział Ksiądz Biskup. „Swoją postawą otwarcia się na Jezusa Jan Paweł II wskazywał w pierwszym rzędzie na fundament naszej wiary, którym jest Chrystus. Zaufanie Jemu stanowi dla nas najwłaściwszy sposób duchowego rozwoju i osiągnięcia szczęścia” – wskazał Ksiądz Biskup za Janem Pawłem II.

Reklama

„Chrystus nie jest zagrożeniem dla człowieka – powiedział – lecz źródłem jego wolności i rozwoju duchowego. Tylko w ufności Bogu człowiek staje się bardziej ludzki i wrażliwszy na bliźniego. Zaufanie Jezusowi i zwrócenie się w tej łasce ku potrzebującym – to duchowa postawa Jana Pawła II dla nas, naszego pokolenia. Rodzina jest przyszłością narodu, wielokrotnie mówił Jan Paweł II. Jego obecność w tych relikwiach niech mobilizuje każdego z nas do troski o rodzinę… Niech akt wprowadzenia relikwii Jana Pawła II do waszej świątyni – zachęcił Ksiądz Biskup – będzie inspiracją do otworzenia przez was swoich umysłów i serc na Ewangelię, której miłośnikiem i wiernym naśladowcą był Jan Paweł II”.

Na zakończenie Mszy św. ks. kan. Andrzej Miś zaprosił wszystkich do uczczenia relikwii przez ucałowanie. Dla takich chwil warto żyć, bo one pozwalają człowiekowi wznieść się ponad podziałami, zatrzymać… a modląc się, unieść się ku wyżynom nieba i… odszukać swoje człowieczeństwo. Wspomnienie miejsca świętych w niebie daje siły i odwagę, wskazując drogę, którą warto podążać.

Ta uroczystość to praca duchowa i organizacyjna wielu parafian, pracowników Urzędu Miejskiego, strażaków, pracowników jednostek wojskowych i żołnierzy. Tym wszystkim, za św. Janem Pawłem, mówimy: Bóg zapłać. Hołd wdzięczności należy się również abp. Mieczysławowi Mokrzyckiemu. Dzięki jego zaangażowaniu w naszej parafii znajdują się relikwie św. Jana Pawła II.

2017-10-18 14:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anielska modlitwa

Niedziela zamojsko-lubaczowska 41/2012, str. 6-7

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

MARGITA KOTAS

Kolumna Matki Bożej Różańcowej przy Bazylice św. Dominika w Bolonii

Kolumna Matki Bożej Różańcowej przy Bazylice św. Dominika w Bolonii

W październiku częściej niż w innych miesiącach roku rozbrzmiewa na całym świecie modlitwa różańcowa. Częścią składową tej modlitwy wypowiadanej przez niezliczone rzesze wiernych w różnych językach jest „Pozdrowienie Anielskie”. Jest to modlitwa „anielska”, piękna i bardzo ważna, ponieważ pierwsza jej część to słowa pochodzące od samego Boga, a przekazane na ziemię przez Anioła Gabriela zapisane w Ewangelii św. Łukasza. Natomiast druga część „Pozdrowienia” to dwie wstawiennicze prośby Kościoła.
„Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą” (Łk 1, 28). W naszych codziennych modlitwach posługujemy się tradycyjnym staropolskim tłumaczeniem, dlatego mówimy „Zdrowaś Maryjo”. Jest to pozdrowienie w formie greckiej, oznacza dosłownie „raduj się”. W takiej też formie zostało przetłumaczone na język cerkiewno-słowiański: „Radujsia Błagodatnaja – raduj się Napełniona Łaską”.
Słowa te wypowiedział Boski wysłannik Gabriel, nic więc dziwnego, że Maryja w pierwszej chwili zlękła się zobaczywszy Anioła. W dziejach narodu wybranego znane są wypadki, że takie spotkanie znaczyło tyle, co upomnienie, albo też zapowiadało karę Bożą. „Nie bój się...”, to nie kara, lecz słowa uznania, słowa, które spośród wszystkich ludzi na ziemi usłyszała tylko Ona, jedyna kobieta – Maryja. Nigdy ani przedtem, ani potem, nikogo nie pozdrowił w ten sposób Boży Wysłaniec, nigdy i nikogo więcej tak Bóg nie wywyższył. Pan był z Nią, ponieważ zawsze była bez grzechu, i tylko Ona mogła w każdej chwili powiedzieć „Oto ja służebnica Pańska”, bo zawsze służyła Bogu i dobru.
„Pełna łaski”, a więc cała święta, wybrana przez Boga, aby być narzędziem w Jego zbawczym planie „...Znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus” (Łk 1, 30-32). W ten sposób wypełnia się obietnica dana ludziom przed wiekami, Maryja wraz ze swym Synem zetrze głowę węża – szatana. Gdy zgodziła się przyjąć Boży plan zbawienia, stała się „Domem Złotym”, „Przybytkiem Ducha Świętego” i „Darochranitielnicą”, co w terminologii Kościołów wschodnich oznacza złoty domek ustawiony na ołtarzu, który ochrania i okrywa Dary – Ciało i Krew Jezusa przeznaczone dla chorych. Ona jest taką Darochranitielnicą wówczas, gdy nosi w sobie Jezusa przed narodzeniem, gdy opiekuje się Nim w Nazarecie, gdy interesuje się Jego nauczaniem i wówczas, kiedy stoi bolesna pod Krzyżem, a także dziś, gdy ochrania Kościół.
Głównym celem uwielbienia jest Sam Bóg. Maryja, Aniołowie, Święci i całe stworzenie Jemu cześć oddaje. Trzeba jednak pamiętać, że Bóg stworzył człowieka „na swój obraz” (Rdz 1, 27), a Maryja jest Jego najpiękniejszym dziełem – obrazem. Jeśli sam Bóg tak pięknie Ją pozdrawia, to my Jego dzieci, Jego dzieło trochę mniej udane, powinniśmy czynić podobnie, mając na uwadze to, że w Niej jest Pan, a więc nasze słowa uwielbienia są jednocześnie skierowane do Pana Boga, tylko jeszcze bardziej upiększone i udoskonalone przez Maryję. Henry Bars napisał: „W jednym «Zdrowaś Maryjo» jest więcej światła i chwały niż we wszystkich witrażach katedralnych” (za Ivo Bagarić).
„Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen”. To jest druga część „Pozdrowienia”, w której zawarte są prośby całego Kościoła, który jest święty, bo Chrystusowy, ale jednocześnie grzeszny, bo należą do niego także grzesznicy. Nasza modlitwa będzie skuteczna tylko wtedy, gdy uświadomimy sobie i uznamy naszą grzeszność. Pokornie prosimy Maryję o wsparcie teraz, czyli w całym naszym życiu na ziemi, a więc gdy jesteśmy dziećmi, potem kiedy dorośniemy, we wszystkich naszych działaniach i poczynaniach. Nasze prośby są bardzo zróżnicowane, jedne dotyczą spraw bardzo trudnych, bolesnych, czasem z naszego punktu widzenia beznadziejnych. Inne to codzienne jakieś małe sprawy. Takich próśb jest bardzo wiele, wystarczy udać się do jakiegoś sanktuarium, choćby przed obraz płaczącej Matki Bożej z archikatedry lubelskiej, gdzie na klęcznikach znajdziemy tabliczki z napisem: „Tu się modliłem, zostałem wysłuchany”.
Bóg troszczy się o każdego człowieka, dlatego pozwala Jej działać, jest przecież „Służebnicą Pańską” dlatego tyle razy przychodzi z Nieba na ziemię, aby przypominać grzesznikom wolę Bożą, aby prosić, napominać a także uzdrawiać.
O to „teraz” zapewne często modlimy się, szczególnie, gdy jest nam ciężko, ale ostatnia prośba zawarta w „Zdrowaś Maryjo” dotyczy godziny naszej śmierci. Mówienie dziś o cierpieniu i śmierci jest tematem niechcianym i jakby wstydliwym. Liczy się tylko młodość, uroda, sprawność, pieniądze, konkurencja, jakby nie było dalszego ciągu ludzkiego życia, które zmierza przez cierpienie, starość i choroby do śmierci. Dla człowieka wierzącego śmierć jest przejściem do „Domu Ojca”, ale do tego, tak jak do wszystkich ważnych wydarzeń w życiu trzeba się przygotować. Nawet w chwili śmierci szatan zrobi bardzo wiele, by człowieka oderwać od miłości Bożej. I właśnie wtedy bardzo potrzebna jest nam pomoc. Któż może być bardziej pomocny jeśli nie Matka Boża? „Módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej”. Wilhelm Huenermann w życiorysie św. Jana Vianneya pt. „Święty i diabeł” pisze, że pewien oficer francuski wychowany w wierze katolickiej, ale nie praktykujący popełnił samobójstwo skacząc z mostu do rzeki. Jego żona, głęboko wierząca, bardzo rozpaczała sądząc, że jej mąż został potępiony. Przyszła więc do ks. Vianneya i rzuciła się przed nim na kolana. Św. Proboszcz „...popatrzył na nią chwilkę. – Księże proboszczu – wyjąkała. Ks. Vianney pochylił się nad nią i szepnął: – Jest zbawiony. Zmieszana dama podniosła się. – Co ksiądz powiedział? – powiedziałem pani, że jest zbawiony. Pomiędzy barierą mostu a powierzchnią wody miał czas, by wzbudzić akt żalu. Matka Najświętsza wyjednała mu tę łaskę. – Skąd to ksiądz wie? – Wiem moje dziecko, wiem. W maju odmówił z panią jedno Zdrowaś Maryjo przed obrazem Matki Bożej. Przypomina sobie Pani? Z powodu tego jednego Zdrowaś Mario dobra Matka Boża wyjednała mu łaskę pokuty i miłosierdzie Boże. Ale niech się pani za niego modli. Czeka na modlitwy pani w czyśćcu”.
Każdy człowiek musi być świadomy tego, że gdzieś i kiedyś zakończy swoje życie. Tylko dla jednych będzie to kompletnym zaskoczeniem, może nawet panicznym strachem, a dla innych momentem nawet bardzo oczekiwanym. Nikt nie zna czasu zejścia z tego świata. „A gdy będziemy schodzić z tego świata, niechaj nas niosących pełne naręcza dobrych uczynków, przedstawi Tobie Najświętsza Dziewica Wniebowzięta, najdoskonalszy owoc ziemi, abyśmy zasłużyli na przyjęcie do wiecznego szczęścia” (Modlitwa na poświęcenie ziół i kwiatów, Agenda Lit.).
Słowami „Pozdrowienia Anielskiego” modlą się także nasi bracia z Kościołów wschodnich. Pierwsza część tej modlitwy jest niemal identyczna z wersją zachodnią, natomiast nieco zmieniona jest jej druga część i brzmi ona w wolnym tłumaczeniu tak: „... Błogosławiony owoc żywota Twojego, ponieważ porodziłaś Zbawiciela dusz naszych” (Błagosłowien płod czrewa Twojego, jako Spasa rodiła jesi dusz naszich”).

CZYTAJ DALEJ

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję