Reklama

Uczmy się kolęd

Niedziela Ogólnopolska 1/2018, str. 45

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Sebastian Bach, Fryderyk Chopin i wielu im współczesnych kompozytorów genialnie łączyli w jedność świat artystycznych doznań z edukacyjną rolą tworzonych kompozycji. Dość wspomnieć preludia czy inwencje Bacha albo Chopinowskie etiudy, aby zdać sobie sprawę, że to, co komponowali, było materiałem mającym na celu rozwijanie techniki gry na fortepianie, klawesynie bądź organach, a fakt, że samoistnie były to znakomite kompozycje, to zasługa ich geniuszu. Kiedy do moich rąk trafił zbiór „Polskie kolędy i pastorałki na wibrafon solo” w opracowaniu Karola Szymanowskiego – naszego wirtuoza tego bardzo efektownego, acz osobliwego instrumentu, pomyślałem: brawo! Wibrafon jako taki znajduje się w programie nauczania w szkołach muzycznych w klasach perkusji. Jak widać, niemałe to zastępy, a jeśli chodzi o popularność instrumentu w Polsce, to wielu świetnych naszych wirtuozów zaświadcza, że w pewnym sensie wibrafon to nasza polska specjalność. Trudno tym samym przecenić ten zbiorek. – Muszę przyznać, że dawno nie miałem takiej radości z grania tych prostych melodii w zupełnie nowym kontekście harmonicznym, fakturalnym i rytmicznym. To niezwykła koncepcja, historia stylów, epok, zabawa z konwencją – mówi o opracowaniach Szymanowskiego (zbieżność nazwisk z kompozytorem o tym samym imieniu i nazwisku przypadkowa) nasz znakomity pianista Krzysztof Herdzin. Założeniem autora nutowego zbioru kolęd było ukazanie nieprzemijającego piękna słowiańskich melodii z szacunkiem należnym muzyce niosącej treści adoracyjne i dogmatyczne. A zrobił to tak wybornie, że można zarówno je grać na wibrafonie, jak i swobodnie interpretować na kilku różnych instrumentach. Dostajemy gotową formę i tylko od nas zależy, jak ją spożytkujemy. A pomysłów – proszę mi wierzyć – może być wiele. A to, co najważniejsze – niezależnie od tego, czy zagramy je na fortepianie, kilku gitarach albo na skrzypcach i akordeonie – zawsze sławić będą tę chwilę, w której Pan przyszedł do nas, aby nas zbawić. Ot, maleńkie Dzieciątko Jezus błogosławiące nam ze żłóbka. A na koniec zagadka. Jak Państwo sądzą, dlaczego kolęd w zbiorku jest 12?

Czy to kaprys kompozytora? Otóż nie. Każda reprezentuje kolejną tonację tzw. koła kwintowego. To zmusza do odrobiny wysiłku, a samych wibrafonistów (i nie tylko) – do ćwiczenia we wszystkich durowych tonacjach. A ja, jako praktyk, zaręczam: nie trzeba być wirtuozem, aby odnaleźć radość w graniu tej muzyki. Piękne jest też to, że autor z każdą kolędą dostarcza nam jej historyczny rys. Frapująca to lektura. No i pamiętajmy: grajmy, śpiewajmy – wszak to wszystko w swojej istocie na chwałę Pana. Muzykujmy więc Maleńkiemu!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-01-03 10:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: kard. Parolin ujawnia motywy wyboru Leona XIV

„Wysłuchaliśmy głosu Ducha Świętego, aby wybrać człowieka przeznaczonego do przewodzenia Kościołowi powszechnemu, następcę Piotra, biskupa Rzymu” Tymi słowami rozpoczyna się przedmowa kardynała Pietro Parolina, do książki „Leone XIV. La via disarmata e disarmante” („Leon XIV. Droga nieuzbrojona i rozbrajająca”), opublikowanej dzisiaj przez wydawnictwo San Paolo i napisanej przez włoskiego dziennikarza Antonio Preziosi.

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przywołuje atmosferę konklawe i pierwsze chwile nowego pontyfikatu: „Długie i gorące oklaski towarzyszyły słowom, którymi kardynał Robert Francis Prevost przyjął kanoniczny wybór na Stolicę Piotrową. Była to chwila intensywna, wręcz dramatyczna, jeśli pomyśleć o ciężarze, jaki spoczął na barkach jednego człowieka” - wspomina. Kard. Parolin opisuje Leona XIV jako człowieka o spokojnej twarzy, o jasnym i silnym stylu, uważnego na wszystkich i zdolnego do zaoferowania rozwiązań wyważonych, pełnych szacunku”. Kardynał kończy, wyrażając nadzieję, że „Kościół będzie każdego dnia coraz bardziej jaśniał jako świadek miłości Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwa o cudach za przyczyną św. Rity

[ TEMATY ]

św. Rita

fot. s. Amata J. Nowaszewska CSFN

Św. Rita

Św. Rita

W dzisiejsze wspomnienie św. Rity prezentujemy świadectwa cudów, jakie ta święta wyprosiła przed obliczem Boga.

Publikujemy również historię o tym, jak to się stało, że św. Rita została patronką Wspólnoty Rodzin działającej przy parafii św. Trójcy we Wrocławiu.
CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Muzeum Zamkowe w Malborku odzyskało biografię "Żywot Stanisława I" z XVIII wieku

2025-05-22 19:09

[ TEMATY ]

muzeum

Malbork

Starodruki

PAP/Marcin Gadomski

Starodruk Georga Seylera "Leben, Stanislas I. Königs von Polen" z roku 1737, przekazany do zbiorów Muzeum Zamkowego w Malborku.

Starodruk Georga Seylera Leben, Stanislas I. Königs von Polen z roku 1737, przekazany do zbiorów Muzeum Zamkowego w Malborku.

Muzeum Zamkowe w Malborku we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego odzyskało XVIII-wieczny starodruku "Żywot Stanisława I" pochodzącego z przedwojennych zbiorów zamku malborskiego.

Uroczystość przekazania odzyskanego XVIII-wiecznego starodruku odbyła się w czwartek w Malborku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję