Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Na powitanie Dzieciny

Niedziela bielsko-żywiecka 2/2018, str. IV

[ TEMATY ]

pasterka

Archiwum parafii

Świętowanie w Straconce

Świętowanie w Straconce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Smyczki, basy i trombity przygrywały wiernym, którzy zgromadzili się na pasterkach, o których oprawę zatroszczyły się zespoły i kapele góralskie. Taki charakter miały Msze św., w Sopotni Wielkiej, Straconce, w Żabnicy i w Szczyrku na Górce.

Od dźwięku trombit i kolędy „Wśród nocnej ciszy” rozpoczęła się Pasterka góralska w kościele MB Pocieszenia w Bielsku-Białej Straconce. Jej piątej odsłonie towarzyszyło wielkie zainteresowanie parafian i przyjezdnych. Nowo narodzonemu Jezusowi grało z przytupem około 60 muzyków, w tym z Podhala i Beskidu Śląskiego. – Cieszę się, że możemy modlić się z kapelą góralską, która pomaga doświadczyć właściwej atmosfery tej nocy, pełnej radości z tego, że Bóg jest z nami i dla nas – mówił na wstępie eucharystycznej ofiary, ks. proboszcz Ryszard Knapik. Wraz z nim liturgię sprawowali ks. dr Marek Studenski, ks. Kazimierz Malaga, ks. Grzegorz Piekiełko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mój tata nas znajdzie

W świątecznym kazaniu ks. dr M. Studenski przypomniał historię, jaka wydarzyła się w Armenii w 1989 r. Doszło tam wtedy do trzęsienia ziemi o sile 8,2 stopnia w skali Richtera. Żywioł obrócił w gruzowisko budynek szkolny, który wkrótce po zawaleniu zaczął przeczesywać zrozpaczony ojciec. Nieprzerwanie odgruzowywał rumowisko, aż po 38 godzinach dotarł do syna, z którym ocalało 13 innych dzieci. – A mówiłem wam, że mój tata nas znajdzie – wykrzyknął chłopak do swoich rówieśników. Wykorzystując tą historię ks. dr. M Studenski podkreślił, że w ten szczególny dzień Bożego Narodzenia każdy z nas może powtórzyć: „Mój Ojciec mnie znajdzie w tym, co przeżywam. Nie zostawi mnie w moim grzechu, chorobie, bałaganie, nałogach”. – Jeśli człowiek żyje w grzechu, to grzech staje się jego przekleństwem. A jeśli dopuści do działania Jezusa, to On potrafi ze zła naszego życia wyprowadzić dobro – mówił ks. dr M. Studenski. Jak podkreślił grzech może przerodzić się w szansę, gdy tylko jest on oddany Jezusowi. Nawrócony alkoholik jest w stanie pomóc innemu alkoholikowi usidlonemu nałogiem, mąż, który dopuścił się zdrady, po zerwaniu z nią i powrocie do żony, jest w stanie pokochać swoją wybrankę jeszcze mocniej – tłumaczył kaznodzieja. Na zakończenie Eucharystii ks. Ryszard Knapik podziękował wszystkim za przybycie, a muzykującym góralom rzucił na pożegnanie: „dobrze mieć kogoś takiego jak wy w parafii”. Osoby, które nie mogły pomieścić się we wnętrzu świątyni, nabożeństwo oglądały na ustawionym na zewnątrz telebimie.

Reklama

Po raz pierwszy, nie ostatni

– Ja was wszystkich roztomili witom. Kupa was. Sopotnia dawno tylu ludzi nie widziała. Trochę ceprów z dołu też przyjechało – mówił do zgromadzonych ks. proboszcz Adam Ciapka. Chwilę później odbierał on od parafian życzenia imieninowe, a góralska kapela zagrała mu „Niech żyje nam!”. Tak rozpoczęła się pierwsza pasterka z udziałem wieloosobowej sekcji góralskiej w kościele św. Jana Chrzciciela w Sopotni Małej. – To jest Msza pasterska. Przychodzimy jako oni do Betlejem. Słyszymy: Czuwajcie i bądźcie gotowi! Ci pasterze czuwają i są gotowi przez co mogą iść do Betlejem – mówił w kazaniu ks. Wojciech Pal. Nakreślił przy tym obraz ośmiu pasterzy, którym objawia się Anioł i zachęca do drogi. Czworo z nich zostało, a czworo wyruszyło. W tej pierwszej grupie znalazły się osoby, które były zmęczone po robocie, bały się mroku i czyhającego w nim niebezpieczeństwa, niedowiarkowie, a także mające za nic nowinę o narodzonym Mesjaszu. W drugiej, ci, co szli bo tak wypadało, nawoływacze, zachwycenie Nowonarodzonym, przy którym siedzieliby bez końca, i ten, co bezgranicznie uwierzył. – W naszym życiu zdarza się być którymś z tych pasterzy. Do kogo z nich wam bliżej – pytał retorycznie kaznodzieja. I dodał: – Jezus wszystkich pasterzy przemienił. Życzę wam, aby poroztapiał wszystkie zaspy, co nam w sercu dobroć zasypały – zakończył kazanie ks. W. Pal. Strona muzyczna liturgii pozostała w rękach członków zespołu Romanka z Sopotni Małej oraz Kapeli Eśta.

Tradycji stało się zadość

Po raz 12. w kościele w Żabnicy miejscowi parafianie wyśpiewywali kolędy na góralskiej Pasterce. – On chce obdarzyć nas swą miłością i przekazać prawdę, że każde życie jest cenne w oczach Boga i każdy z nas jest chciany i kochany przez Ojca w niebie – mówił ks. kan. Jacek Jaskiernia, witając uczestników Mszy św. Na kazaniu ks. Jarosław Bielesz dodał od siebie: – Tego wam życzę, aby dzisiaj w żadnym domu nie było smutku, ani łez. Życzę, aby w każdym była miłość, radość, szczęście (…). Chciejmy te święta przeżyć w cieple rodzinnego domu, aby tak jak w Betlejem zapanował pokój, w miejscach, w których jesteśmy – stwierdził kaznodzieja. Na koniec wierni mogli posłuchać i zaśpiewać tradycyjne kolędy i góralskie pastorałki. Wśród nich wybrzmiała „Nocka wigilijna” z tekstem: „Nojpiekniejso nocka w całym roku, telo mo radości i uroku; Łod wieków cekany, nas umiłowany narodzieł się ...”.

2018-01-11 07:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pasterka w Kopalni Soli „Wieliczka”

[ TEMATY ]

pasterka

R. Stachurski

24 grudnia górnicy Kopalni Soli „Wieliczka” spotkali się w kaplicy św. Kingi na podziemnej Pasterce. Zgodnie z tradycją uroczystą Mszę św. odprawiono w wigilijny poranek – wieliccy górnicy jako pierwsi w Polsce powitali nowo narodzonego Jezusa.

Zgodnie z tradycją górnicy Kopalni Soli „Wieliczka” świętowanie Bożego Narodzenia rozpoczęli od mszy w kaplicy św. Kingi. Tegorocznej Pasterce przewodniczył ksiądz Zbigniew Gerle, dziekan dekanatu wielickiego. Kazanie wygłosił kapelan wielickich górników, franciszkanin, ojciec Ludwik Kurowski. – Jesteśmy tutaj, w niezwykłej podziemnej świątyni, by stać się świadkami cudu – powiedział w homilii ojciec Kurowski. - Dzisiaj każdy ołtarz jest żłóbkiem, w którym Słowo staje się Ciałem i przemawia do nas, posila nas.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję