Reklama

Niedziela Lubelska

Bezdomni w pielgrzymce do Matki

Niedziela lubelska 17/2018, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymka

bezdomni

Agnieszka Jaworska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Stanisław po raz pierwszy w życiu uczestniczył w pielgrzymce; stwierdził, że spodobało mu się. Pan Andrzej wahał się długo, pochodzi spod Wąwolnicy, od sześciu lat mieszka w schroniskach albo na klatkach schodowych i w stronach rodzinnych nie był od dawna...

14 kwietnia do sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy pielgrzymowało blisko 40 bezdomnych kobiet i mężczyzn z Lublina, razem z wolontariuszami, siostrami zakonnymi (Franciszkanki Misjonarki Maryi) i niżej podpisanym. Siostry przygotowały śpiewniki ze znanymi piosenkami, akompaniowały na gitarze i bębenku. Zrozumiałe zainteresowanie budziła s. Regina, Koreanka. Choć udział w pielgrzymce nie był kosztowny, to wpłata złotówki (1 zł) oznaczała dla niektórych ubytek 10 proc. dziennego zarobku. Tyle można bez większego wysiłku uzyskać ze sprzedaży puszek po napojach. Większość zadbała także o w miarę odświętny strój. W drodze do Wąwolnicy pątnicy odmawiali Różaniec i podziwiali wiosenne krajobrazy. Pogoda dopisała. Przy powrocie modlili się Koronką do Bożego Miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. inf. Jan Pęzioł, wieloletni kustosz wąwolnickiego sanktuarium, znalazł czas, aby przybliżyć historię kultu figurki Matki Bożej Kębelskiej. Niewątpliwie trafił do serc pielgrzymów z przykładami głębokiej przemiany życia dokonanej przez wstawiennictwo Maryi. Historie kobiet i mężczyzn, którzy porzucili nałogi alkoholowe i narkotykowe, stały się przedmiotem rozmów między pielgrzymami. Podczas Mszy św. okazało się, że dwóch młodszych pątników radzi sobie z ministranturą, stąd dzwonki i ampułki były używane prawidłowo. Znalazł się także lektor. Po Eucharystii można było pokrzepić się solidnymi kanapkami w plenerze.

W gronie wolontariuszy wspomagających bezdomnych (niektórzy mają trudność z chodzeniem) znalazło się tym razem dwóch młodych przedsiębiorców prowadzących własne firmy, prezes spółki handlowej, trzy panie pracujące w administracji, jedna w banku oraz dwie studentki. Każdy z pątników miał swoją intencję. Pani Jadwiga dziękowała za zdrowie i prosiła za swoją rodziną. Pani Barbara od dawna chciała zobaczyć sanktuarium w Wąwolnicy, modliła się o siły i rozwiązanie trudnej sytuacji majątkowej. Jeden z mężczyzn powiedział, że chciał „spotkać się z Matką”, inny ofiarował pielgrzymkę w intencji dzieci i wnuków. Ta, która zna swych dzieci głos, wysłucha wszystkie prośby, także te niewypowiedziane. Większość pątników obiecywała, że będzie modlić się na różańcach, które otrzymała jako pamiątkę. Dla kilku osób był to ich pierwszy „własny” różaniec.

Pielgrzymka, jedna z najdawniejszych form wyrażania wiary, potrzebna jest każdemu, kto szuka głębszej relacji z Panem Bogiem. Następnym celem lubelskich bezdomnych będzie Krasnobród; dzięki życzliwości prezesa Mariusza Grada autokar bezpłatnie udostępni firma Lubelskie Dworce SA.

2018-04-25 11:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brat w potrzebie – Wrocławianie dla Brata Alberta

Ze względów bezpieczeństwa osoby bezdomne nieustannie przebywają w placówkach, m.in. w placówkach Wrocławskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Jeszcze do niedawna podopieczni tych placówek byli mobilizowani do aktywnego uczestnictwa w życiu zawodowym i społecznym. W związku z epidemią musieli powstrzymać się od wszelkiej aktywności i pozostać w jedynym schronieniu, jakie na ten czas mają.

„Pod opieką Brata Alberta nie ma jednolitej grupy. Jest siedemset małych światów, które kiedyś rozpadły się na kawałki. Jest listonosz, który być może kiedyś przynosił Ci listy i przesyłki. Jest lekarz, który mógł Cię przyjmować kiedyś w przychodni. Jest profesor, niegdyś szanowany przez swoich studentów.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Camillo Ruini: Musimy zwrócić Kościół katolikom

2025-05-01 09:26

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini skończył niedawno 94 lata. Pomimo podeszłego wieku i problemów z poruszaniem się pozostaje uważnym obserwatorem życia Kościoła i sytuacji we Włoszech i na świecie.

Przez wiele lat ten najbliższy współpracownik Jana Pawła II był jedną z najbardziej wpływowych osobistości w Kościele we Włoszech. 1 lipca 1991 r. Jan Paweł II mianował go swoim wikariuszem dla diecezji rzymskiej oraz archiprezbiterem Bazyliki św. Jana na Lateranie - funkcje te pełnił do 2008 r. Od 1986 r. był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Włoch, a w 1991 r. został jej przewodniczącym – był nim aż do marca 2007 r. Przez wiele lat przewodniczył też projektowi kulturalnemu Konferencji Episkopatu. Jako wikariusz Rzymu był jednym z głównych organizatorów Roku Jubileuszowego 2000.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: dumni z biało-czerwonej

2025-05-03 08:50

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

W Łodzi uroczyście obchodzono Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Flaga to coś więcej niż symbol - to historia naszych przodków, opowieść o wolności, niezależności i wspólnych wartościach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję