Reklama

Niedziela Lubelska

Szczęśliwsze życie z Bogiem

Niedziela lubelska 20/2018, str. VI

[ TEMATY ]

parafia

Grzegorz Jacek Pelica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po tygodniu adoracji relikwii Drzewa Krzyża w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Konopnicy bp Mieczysław Cisło zachęcał do nieustannych modlitw o dobre i godne powołania kapłańskie i zakonne. 28 kwietnia Ksiądz Biskup przewodniczył pożegnaniu kopii Krzyża Trybunalskiego i udzielił bierzmowania grupie gimnazjalistów. W pieczołowicie odnawianej świątyni Pasterza powitali rodzice młodzieży i proboszcz ks. Jan Domański.

Katecheza przy krzyżu

O przygotowaniach i przeżywaniu uroczystych chwil opowiedzieli Błażej i Maria, uczniowie gimnazjum, którzy pamiętali o roli katechetów ks. Wojciecha Lisieckiego i ks. Pawła Moskwiaka oraz wikariusza ks. Marcina Turowskiego. – Na lekcjach religii ks. Wojciech przybliżył nam historię sakramentu bierzmowania, wyjaśnił jego istotę. Uczestniczyliśmy w nabożeństwach różańcowych, Roratach, rekolekcjach wielkopostnych. Przez serię niedzielnych spotkań w parafii utrwaliliśmy wiedzę o Duchu Świętym; dlaczego chcemy przyjąć ten sakrament i jak powinniśmy nasze dojrzałe życie ofiarować Bogu. Występowali zaproszeni goście: egzorcysta z zakonu franciszkanów, siostra zakonna, a także młodzież z KSM. Zostaliśmy namaszczeni egzorcyzmowanym olejem z Loretto. Rekolekcje ewangelizacyjne przybliżyły mnie do Boga i do wartości, którymi kieruje się wierzący dla utrzymania więzi z Bogiem aż do śmierci – powiedział Błażej Krakowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Marysia mówiła: – Podczas katechezy w szkole ksiądz opowiadał historie z życia wzięte, przytaczał opowieści o swoich znajomych. W ten sposób chciał nas zachęcić do życia blisko Boga. Uczestniczyłam w Mszach św. i nabożeństwach, śpiewałam w chórze i chodziłam na liczne spotkania, np. z siostrą zakonną, która naucza w więzieniu i zaimponowała mi swoim poświęceniem w pracy z ludźmi, którzy zeszli na złą drogę. Zastanawiam się czasami, skąd w niektórych bierze się taka silna chęć poświęcenia życia Bogu, bezinteresownej służby, całkowitego oddania. Podczas rekolekcji ewangelizacyjnych słuchałam świadectw osób, o ich wspólnocie z ludźmi i z Bogiem. Bardzo mnie to zafascynowało i zaczęłam zastanawiać się nad swoim życiem. Czuwania przy krzyżu, które prowadziła starsza młodzież, pozwoliły mi się skupić i wyciszyć. Dostarczyły głębokich przemyśleń o życiu religijno-duchowym. Przygotowanie umocniło mnie w wierze i zmieniło postrzeganie świata. Zrozumiałam, że Bóg bardzo nas kocha i warto żyć blisko Niego; wtedy nasze życie jest o wiele szczęśliwsze.

W rodzinnym klimacie

– Młodzież jest skarbem ojczyzny, Kościoła i rodziny, dlatego otaczamy was modlitwą, wspieramy Eucharystią, abyście otrzymali na drogę życia pełnię darów Ducha Świętego w sakramencie duchowego dojrzewania – mówił do młodzieży bp Cisło. Pasterz tłumaczył działanie Ducha, z którego rodzą się Kościół, wierność Maryi i tożsamość narodu.

W klimacie rodzinnej religijności dokonały się pierwsze wybory młodych. – Wybrałam imię Matylda, ponieważ jest mi bardzo bliskie i ważne, gdyż moja babcia i dziadek utracili syna. A Matylda jest patronką wdów, dużych rodzin oraz rodziców, którym umarły dzieci – mówiła Maria. – Stanęliśmy przed wyborem patrona oraz osoby, która będzie świadkiem przyjęcia tego sakramentu. Wybrałem św. Huberta; skłoniły mnie do tego sprawy rodzinne, a także przekaz o jego nawróceniu i ofiarowaniu życia Bogu. Kryterium przy wyborze świadka była wiara; potrzebny był ktoś, kto jest w stanie przybliżyć mi sprawy wiary i Boga – podkreślał lektor Błażej.

Obydwoje po wysłuchaniu homilii wyrazili przekonanie, że „Duch Święty wzmacnia wolę, porządkuje ich uczucia, wspomaga wiarę, którą przyjęli od rodziców jeszcze w dzieciństwie”.

Klucz do nieba i miłości

Wdzięczność za dar relikwii Drzewa Krzyża wypowiedział proboszcz ks. Jan Domański. – To wszystko odciska się głęboko na naszych sercach. Jak w pieśni: „Nie zdejmę krzyża z mojej ściany, z mego serca, bo krzyż to klucz do nieba”. Dziękuję za przypomnienie nam o miłości Jezusa Chrystusa, który czeka, byśmy odpowiedzieli pełną miłością i nie ranili Jego Serca. Dziękuję za bierzmowanie i Mszę św., najcenniejszy dar, gdy Chrystus jest z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata – podkreślał duszpasterz. Młodzież dziękowała wspólnocie i szafarzowi za dar Ducha Świętego, który będzie umacniał i prowadził drogą życia w prawdzie, pokoju i radości, zgodnie z nauką Kościoła.

***


Rekolekcje „Źródło” w najbliższym czasie
Babin
rekolekcje 17-20 maja, peregrynacja krzyża 19-26 maja
Matczyn
rekolekcje 24-27 maja,
peregrynacja krzyża 26 maja – 2 czerwca

2018-05-16 11:24

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Małgorzata z Gorzkowa

Z Gorzkowa pochodził trzeci w historii rektor Akademii Krakowskiej – biskup wileński Mikołaj, a na przykościelnym cmentarzu pochowana jest Zofia z Zakrzeńskich, żona majora Dobrzańskiego „Hubala”, który wsławił się bohaterską walką z Niemcami. Ta mała miejscowość może być dumna z bogatej historii, a przede wszystkim z jej mieszkańców, którzy złotymi zgłoskami zapisali się w ludzkiej pamięci

Obecny kościół pw. św. Małgorzaty został wybudowany w 1758 r. dzięki staraniom Józefa Mieroszewskiego, margrabiego krakowskiego. Jednak pierwsza wzmianka o istniejącym kościele w tej miejscowości pochodzi z 1326 r. „W 1325-7 r. w Kazimierskim dekanacie stał już kościół w Gorzkwi, którego plebanem był Wincenty, a po nim w tym czasie Mikołaj” – zanotował ks. Jan Wiśniewski, który sto lat temu wizytował parafię w Gorzkowie. Niestety nie wiemy, pod jakim wezwaniem była świątynia i z czego wykonana, ale można domniemywać, że podobnie jak obecna, wybudowana była z drewna modrzewiowego, z którego w tym czasie budowano kościoły. Pod datą 1595 – ks. Wiśniewski zapisał, że „Kościół był drewniany pod wezwaniem św. Małgorzaty”. Czy jednak był to pierwotny kościół, czy też kolejny – nie wiadomo. Obecny, który niedawno obchodził 250-lecie swojego powstania, jest dobrze zachowany, ma kształt podłużnego czworokąta, zakończonego prezbiterium. W rokokowym ołtarzu głównym znajduje się barokowy krucyfiks, nad nim niewielki obraz św. Małgorzaty, patronki parafii. Dwa boczne ołtarze – późnobarokowe przedstawiają kolejno: św. Józefa i Matkę Bożą z Dzieciątkiem zwaną Piaskową, w metalowej sukience z początku XVII wieku (wota świadczą o tradycji szczególnego kultu). Polichromia jest bardzo ozdobna, malowidła przypominają te z kościoła z Zalipia, w których przeważają motywy roślinne. Źródła podają, iż przed wojną w 1930 r. malował ją Władysław Cholewiński. Wrażenie szczególnego uroku potęgują malowidła ścienne, według tradycji – uczniów ze szkoły Mehoffera.
CZYTAJ DALEJ

Miłość otrzymana od Boga i przekazywana bliźnim wyznacza nam właściwy kierunek ku Bogu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

aradaphotography/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii Łk 16, 19-31.

Niedziela, 28 września. Dwudziesta Szósta Niedziela zwykła.
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję