Reklama

Niedziela Przemyska

Jesteśmy Napełnieni Duchem Świętym

Eucharystia centrum życia Kościoła

Z ks. Łukaszem Jastrzębskim, ceremoniarzem archidiecezji przemyskiej, sekretarzem Metropolity Przemyskiego, rozmawia ks. Zbigniew Suchy (cz. 3)

Niedziela przemyska 26/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum ks. Ł. Jastrzębskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: – Rozmawiałem z pewnym uczonym i szlachetnym księdzem, który mówił, że ma kłopot z litanią w maju, bo to jest po prostu przeżytek. Od razu przyszła mi na myśl wypowiedź biblisty Alessandro Pronzato z książki „Radość na każdy dzień”. Odkrył on przede mną, że w litanii mówimy „módl się za nami”, a nie „za mną”. Pisze, że często w modlitwie ukrywamy trudne dla nas problemy i wtedy ta prośba „módl się za nami” jest prośbą o modlitwę w tych właśnie sprawach, o których sami nie umiemy rozmawiać lub o które nie ośmielamy się prosić. Chyba Eucharystia też potrzebuje takiego myślenia, że jest to spotkanie we wspólnocie.

Reklama

Ks. Łukasz Jastrzębski: – Eucharystia jest tylko we wspólnocie i dla wspólnoty. Zdarzają się sytuacje, w których kapłan musi odprawić Mszę św. sam, bez wiernych. Księża pytają często, jakiego formularza wtedy użyć, jak sprawować taką Eucharystię. Mszał Rzymski zawiera obrzędy Mszy św. bez ludu, ale już w pierwszych słowach kapłan mówi: „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”, natomiast odpowiada mu ministrant. Zawsze więc powinien być ktoś jeszcze. Jeśli popatrzymy na moment ustanowienia Eucharystii, to widzimy, że on dokonał się w konkretnej wspólnocie. Pan Jezus mówi „bierzcie i jedzcie”. I wszystko, co mówi jest w liczbie mnogiej. Naturalnym miejscem sparowania Eucharystii jest zgromadzenie liturgiczne Kościoła.

– Jest to więc sygnał do każdego z wiernych, że jest potrzebny w tej wspólnocie niedzielnej Eucharystii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Oczywiście. Moglibyśmy to rozszerzyć także na Liturgię godzin, która jest modlitwą całej wspólnoty Kościoła i nawet jeśli kapłan odmawia ją sam, to odmawia ją indywidualnie, ale wraz z całym Kościołem, nigdy prywatnie.

– Czy można powiedzieć, że modlitwa brewiarzowa jest modlitwą intymności? Rozpoczynając Brewiarz, ogarniam modlitwą wszystkich, którzy wraz ze mną wypowiadają słowa tej liturgii, choć przecież ich nie znam.

– Jak najbardziej. Chciałbym tu nawiązać do słów abp. Józefa Michalika, który z okazji 10. rocznicy naszych święceń kapłańskich sprawował Mszę św. i wygłosił kazanie. Zachęcał nas bardzo i życzył nam, żebyśmy byli kapłanami-żebrakami, żeby żebrać przed Bogiem za powierzony lud, za ludzi, których mamy przy sobie, za przyjaciół, rodzinę, krewnych. To jest misja kapłana. A pomocą do tego żebrania jest piękna Liturgia godzin, gdzie modlimy się wraz z całym Kościołem i za cały Kościół, za każdego.

– Jest Ksiądz sekretarzem Metropolity, co daje Księdzu możliwość obecności na Eucharystii w różnych miejscach. Jakie się z tego rodzą refleksje?

Reklama

– Mogę powiedzieć, że tam, gdzie ministranci, ceremoniarze są dobrze prowadzeni przez kapłanów, jadę zupełnie spokojny na różne posługi z Arcybiskupem. Kiedy widzę ceremoniarzy, którzy skończyli naszą szkołę ceremoniarza, pięknie ubranych, to zawsze mówię, że „mam wolne”, bo jestem przekonany, że oni sobie doskonale poradzą. I naprawdę robią to w sposób niesamowity. Są przygotowani, wiedzą, co i kiedy trzeba zrobić. Można być spokojnym, że liturgia będzie sprawowana tak, jak być powinna. Natomiast jeśli chodzi o błędy czy niewierności liturgiczne, to czasami serce boli. Niekiedy chodzi o naprawdę proste sprawy, takie jak wystrój przestrzeni liturgicznej. Tyle razy się o tym mówi i przypomina, więc tym bardziej zaskakuje to w negatywny sposób. Ważne są, jak już mówiliśmy: świadomość, wierność przepisom liturgicznym, ale przede wszystkim wiara w obecność Pana Jezusa w Eucharystii.

– Jest taka tendencja wśród wiernych, żeby prosić o odprawienie Mszy św. w jakiejś intencji koniecznie w niedzielę, co nie zawsze jest możliwe. Co mówią na ten temat przepisy?

– Te sprawy są normowane przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Kapłan w ciągu dnia sprawuje jedną Mszę św. i na nią przyjmuje intencję. Ksiądz proboszcz ma obowiązek sprawować w niedzielę Mszę św. w intencji parafii. Oczywiście mogą wypaść różnego rodzaju Msze św. obrzędowe: ślub, pogrzeb, chrzest. Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś przychodzi i chce zamówić intencję na konkretny dzień, a nie jest to już możliwe. Co wtedy zrobić? Według prawa kapłan nie może sprawować dwóch Mszy św. w czasie jednego, powszedniego dnia z racji przyjętej intencji. Myślę, że jest tu potrzebny apel do naszych wiernych, żeby zamówili tę intencję na inny dzień albo zgodzili się na przekazanie jej do odprawienia w innym miejscu, przez innego kapłana.

2018-06-28 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pięknieje sakralny Wrocław

Niedziela wrocławska 51/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

wywiad

Dorota Niedźwiecka

Kościół św. Marcina i bulwar ks. Zienkiewicza

Kościół św. Marcina i bulwar ks. Zienkiewicza

O dobrej współpracy miasta i Kościoła przy modernizacji zabytków sakralnych z wiceprezydentem Wrocławia Adamem Grehlem rozmawia Krzysztof Kunert

KRZYSZTOF KUNERT: – Miasto Wrocław od lat angażuje się w modernizację budynków sakralnych, czego przykładem jest Ostrów Tumski...
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny francuskiego filozofa Maurice’a Blondela

2025-04-08 16:48

[ TEMATY ]

beatyfikacja

en.wikipedia.org

Maurice Blondel

Maurice Blondel

W Aix-en-Provence we Francji otwarto proces beatyfikacyjny Maurice’a Blondela, chrześcijańskiego myśliciela i filozofa. Oficjalny dekret w tej sprawie wydał arcybiskup Aix-en-Provence Christophe Dufour.

Maurice Blondel urodził się w 1861 r. w Dijon, a zmarł w Aix-en-Provence w 1949 r. Był ojcem rodziny. Wykładał na uniwersytecie w Aix-en-Provence. Jest twórcą „filozofii działania”. Jej główne tezy zawarł w rozprawie doktorskiej „L’action”. Filozofia Blondela wzbudziła wiele kontrowersji. Katolicy zarzucali mu, że zracjonalizował chrześcijaństwo, a myśliciele laiccy, że pozbawił filozofię jej autonomii.
CZYTAJ DALEJ

Gorzkie Żale - 300 lat polskiej tradycji. Co warto wiedzieć o tym nabożeństwie?

2025-04-08 20:45

[ TEMATY ]

Wielki Post

Gorzkie żale

Karol Porwich/Niedziela

Gorzkie Żale to nabożeństwo pasyjne z początku XVIII wieku. Powstały w kościele św. Krzyża w Warszawie. Ksiądz Wawrzyniec Benik, ze zgromadzenia księży misjonarzy Wincentego a Paulo, napisał tekst nowego nabożeństwa oraz opracował jego strukturę na podstawie Godziny Czytań. Gorzkie żale to wyłącznie polska tradycja. Od przeszło 300 lat ożywia pobożność i gromadzi wiernych na rozważaniu Męki Pańskiej.

Nabożeństwo Gorzkich Żali składa się z trzech części poprzedzonych pobudką. Każda część składa się z: Intencji, Hymnu, Lamentu duszy nad cierpiącym Jezusem oraz Rozmowy duszy z Matką Bolesną. Treść śpiewów dotyczy poszczególnych etapów cierpienia Chrystusa: od modlitwy w Ogrojcu aż do skonania na Krzyżu. Tekst całości jest rymowany, co ułatwia jego przyswojenie, zapamiętanie i wyśpiewanie. Pobudka często nazywana jest też Zachętą. Ma na celu rozbudzenie kontemplacji nad cierpieniem Zbawiciela. Jest to bardzo piękny i poetycki tekst, w którym prosimy Boga o przenikający żal, rozpalający nasze serca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję