Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Żelisławice – w blasku jubileuszy

Mieszkańcy Żelisławic z pewnością długo wspominać będą 24 czerwca – dzień radosnego świętowania jubileuszy: 60-lecia tutejszej wspólnoty parafialnej, której patronuje św. Jan Chrzciciel oraz 90-lecia powstania Orkiestry Dętej OSP. Jubileuszowe obchody ubogaciła jeszcze jedna uroczystość – Msza św. prymicyjna ks. Andrzeja Bednarza, którego korzenie tkwią właśnie w Żelisławicach.

Niedziela sosnowiecka 29/2018, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

Olga Myrta

Proboszcz parafii ks. Marek Majchrzak z prymicjantem ks. Andrzejem Bednarzem

Proboszcz parafii ks. Marek Majchrzak z prymicjantem ks. Andrzejem Bednarzem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O wczoraj i dziś miejscowości i parafii Żelisławice z proboszczem ks. Markiem Majchrzakiem rozmawia Agnieszka Raczyńska.

Agnieszka Raczyńska: – Księże Proboszczu przy okazji tak niezwykłych jubileuszy przyjrzyjmy się korzeniom miejscowości Żelisławice...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Marek Majchrzak: Żelisławice od początku swego istnienia należały do ziemi siewierskiej, zlokalizowane na uboczu starych szlaków handlowych, na wyżynie woźnicko-wieluńskiej. To położenie sprawiło, iż dawna wieś szlachecka zachowała pewną odrębność, czego odbiciem jest bardzo stabilny skład osobowy ludności oraz jej zwartość. Wciąż większość ludności stanowią stare rody Gocyłów, Machurów, Mertów i Nowaków.

– Jak wyjaśnić nazwę miejscowości i kiedy po raz pierwszy wspomniana jest wieś?

Reklama

– Nazwa wsi pochodzi od nazwy osobowej Żelisław, zaś pierwsza pisana historyczna wzmianka o miejscowości pochodzi z 1404 r., kiedy to Paszko z Kromołowa sprzedał Jadwidze z Pilicy wsie Będusz i Żelisławice za 250 grzywien, pod warunkiem wyłączenia przez Paszkę tych wsi spod władzy zwierzchniej księcia cieszyńskiego. W czasie wojen szwedzkich ziemia ta włączona została do Rzeczypospolitej, do województwa krakowskiego, ale po rozbiorach należała przejściowo do Państwa Pruskiego, a potem do Księstwa Warszawskiego. W źródłach i literaturze z XVII wieku spotykamy się z Zalaszowskimi jako właścicielami wsi Żelisławice w województwie krakowskim. Franciszek Zalaszowski był „panem na Żelisławicach” i uiszczał z tej wsi czynsze Akademii Krakowskiej.

– Czym zajmowali się przodkowie dzisiejszych mieszkańców Żelisławic?

– Trudnili się głównie rolnictwem, rzemiosłem i pracowali w kuźniach żelaza. Były tu browary, młyny, karczmy oraz kuźnica. Pobratymcy uczestniczyli w powstaniu listopadowym i styczniowym, a także w Powstaniu Warszawskim. Wielu uczestniczyło w wojnie z bolszewikami, bo dowódca baterii, kpt. Ogonowski pochodził z pobliskich Brudzowic i jego majątek sięgał Żelisławic. W czasie wojny i okupacji działała na tym terenie komórka Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Tutaj też komendant Grycki miał dziuplę leśną i dowodził drużynami. Wokół Żelisławic występowały liczne lasy sosnowe, a droga przez nie prowadząca była wyboista i mało przejezdna. Znakiem charakterystycznym na tym odcinku było 12 zawieszonych kapliczek symbolizujących chłopów, którzy oddali życie za udział w powstaniach, dlatego też ks. płk. Rospondek powiedział kiedyś, że historia Żelisławic pisana jest pługiem, radłem, kilofem, bronami i gaśnicą strażacką i jest bardzo bogata.

– „Gdyby pradziadowie z grobów powstawali, naszych Żelisławic by dziś nie poznali” – pisze w swoim wierszu miejscowy poeta Stefan Jan Nowak. Czy rzeczywiście tak jest?

Reklama

– Sądzę, że by nie poznali. Istnieją tutaj dobre połączenia komunikacyjne do najbliższych miast. Młodzież stawia na naukę. Pochodzi stąd wielu ludzi światłych, wykształconych, którzy niejednokrotnie są absolwentami nie tylko polskich, ale i zagranicznych uczelni. Budujący jest fakt, że coraz więcej młodych ludzi wykupuje na tym terenie działki i buduje własne domy, podobnie deweloperzy. Sama miejscowość liczy dziś 1100 osób, parafia zaś ok. 1700, ponieważ w jej skład wchodzą jeszcze wsie Leśniaki i Dziewki Kolonia. Wieś dynamicznie się rozwija, domy nowoczesne, podwórka pięknie zagospodarowane, mieszkańcy niezwykle pracowici, żadna porzucona ziemia nie leży tu odłogiem. Trudnią się handlem, rzemiosłem, przetwórstwem, w mniejszości już teraz rolnictwem. Ludzie tutaj potrafią się zorganizować, czego dowodem są liczne wspólnoty kościelne i organizacje świeckie. Charakterystyczną cechą mieszkańców jest wielki kult zmarłych. Pogrzeb to na wsi manifestacja, za zmarłego zamawianych jest bardzo wiele Mszy św., gdyż tutejsi mieszkańcy odczuwają głębokie więzi rodzinne. Żelisławice więc na pewno nie są „chatą za wsią”.

– 24 czerwca parafia przeżywała jubileusz 60-lecia swojego istnienia. Jakie były jej początki?

– Parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Żelisławicach została ustanowiona 5 czerwca 1958 r. przez biskupa częstochowskiego Zdzisława Golińskiego. Pierwszym proboszczem został ks. Bolesław Chwalba. Terytorialnie wydzielona została z parafii pw. św. Macieja Apostoła w Siewierzu. Budowa kościoła rozpoczęta została wiosną 1958 r., jeszcze przed oficjalnym utworzeniem parafii i trwała do 1960 r. Świątynia została uroczyście poświęcona 18 października 1964 r. przez biskupa pomocniczego diecezji częstochowskiej Stanisława Czajkę. Do grona proboszczów wspólnoty wpisują się duszpasterze: ks. Bolesław Chwalba, ks. Stanisław Konieczny, ks. Franciszek Błasik. Ja jestem tutaj już 12 lat.

– No właśnie, w co obfitowało to 12-lecie w wymiarze materialnym?

– Wraz z wiernymi odrestaurowaliśmy wnętrze kościoła, a w latach 2008-10 dzięki ofiarności parafian wymienione zostały wszystkie okna na nowe zespolone z witrażami oraz zrobiony został podjazd dla osób niepełnosprawnych. Na placu kościelnym wzniesiony został pomnik św. Jana Pawła II. Wykonaliśmy też balustrady przy schodach prowadzących do świątyni.

– A w Kościele duchowym?

Reklama

– Dwukrotnie gościliśmy w parafii relikwiarz z relikwiami św. Jana Pawła II. Było to ogromne przeżycie dla mieszkańców. W parafii istnieje grono Liturgicznej Służby Ołtarza, Żywy Różaniec, Straż Honorowa, chórzyści. Swoją obecność w Kościele zaznaczają też panie z Kół Gospodyń Wiejskich oraz druhowie strażacy.

– Nie można pominąć w tej rozmowie jubileuszu 90-lecia Orkiestry Dętej OSP Żelisławice. Jak doszło do jej powstania i jak rozwijała się grupa?

Reklama

– Jesienią 1928 r. na jednym z zebrań Ochotniczej Straży Pożarnej w Żelisławicach zrodziła się inicjatywa powołania do życia Orkiestry Dętej. Za działaniem i przy osobistym zaangażowaniu Juliana Machury i Jana Witka, dzięki wsparciu „Kasy Stefczyka” zakupiono pierwsze instrumenty, sprowadzono do Żelisławic kapelmistrza Władysława Jagodę i z powodzeniem zrekrutowano 26 osób stanowiących podwaliny orkiestry. Po raz pierwszy orkiestra zagrała wiosną 1929 r. podczas procesji Wielkanocnej w kościele w Siewierzu. W krótkim czasie stała się sławna na całą okolicę. Występowała na festynach, zabawach wiejskich, weselach oraz odbywających się w tym czasie różnych innych uroczystościach, także kościelnych. Czas okupacji hitlerowskiej przerwał działalność orkiestry, która natychmiast została reaktywowana tuż przed zakończeniem wojny, witając na rynku w Siewierzu polskie i sprzymierzone wojska wyzwalające miasto i okolice. W 1995 r. po śmierci kapelmistrza Wiesława Juszczyka, przewodnictwo nad orkiestrą przejął Henryk Nowak. Począwszy od lat 60. minionego stulecia do dnia dzisiejszego orkiestra pielęgnuje i popularyzuje tradycje pokoleniowego i rodzinnego muzykowania. Po ponad 15-letniej działalności z funkcji prezesa i kapelmistrza w 2008 r. zrezygnował Henryk Nowak. W lipcu nowym prezesem został wybrany Damian Machura. Prowadzącym Orkiestrę dzisiaj jest Piotr Garczyk. Podczas 90-letniej działalności niejednokrotnie został doceniony kunszt i umiejętności muzyczne jej członków. Niejednokrotnie otrzymywała nagrody w dziedzinie upowszechniania i ochrony kultury oraz twórczości artystycznej.

– Uczestniczył Ksiądz Proboszcz w święceniach kapłańskich ks. Andrzeja Bednarza, który mimo że nie mieszka już w żelisławickiej parafii, to właśnie tutaj odprawił swoją Mszę św. prymicyjną…

– Tak, bo jego ojciec śp. Witold pochodził z Leśniaków, stąd sentyment do żelisławickiej parafii i kościoła. A święcenia kapłańskie ks. Andrzej przyjął 8 czerwca br. w katedrze kolońskiej w Niemczech. Potem na kilka dni wrócił w swoje rodzinne strony i odprawił Mszę św. prymicyjną w Żarkach, Nowej Wsi oraz w Żelisławicach. Obecnie jest już w Niemczech, gdzie pełni swoją kapłańską posługę, jednak mamy nadzieję, że czasem zajrzy w rodzinne progi.

2018-07-17 13:10

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cały Twój i... cała twoja

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 51/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum autora

Każdy z nas bez względu na swój stan, wykształcenie czy status społeczny może stać się „Totus Tuus”

Każdy z nas bez względu na swój stan, wykształcenie czy status społeczny może stać się „Totus Tuus”

Z Andrzejem Moszczyńskim o szerzeniu idei doskonałego nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej rozmawia ks. Adrian Put

KS. ADRIAN PUT: – „Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” jest dziełem znanym i cenionym. Wiele wydawnictw katolickich ma jego wydania w swojej ofercie. Skąd zatem pomysł na nową redakcję?
CZYTAJ DALEJ

Zmarły papież Franciszek był jasnogórskim pielgrzymem

2025-04-21 11:09

[ TEMATY ]

Jasna Góra

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

Zmarły dziś papież Franciszek to jasnogórski pielgrzym. W Narodowym Sanktuarium Polaków, podczas jedynej tu pielgrzymki, zachęcał, by nieustanie przychodzić do Maryi, Tej która wskazuje drogę do Chrystusa „i pomaga tkać w życiu pokorną i prostą treść Ewangelii”. W 2016 roku pod przewodnictwem papieża Franciszka odbyło się na Jasnej Górze narodowe dziękczynienie za chrzest Polski w 1050. rocznicę. Pielgrzymka ta była też osobistym życzeniem Franciszka i wypełnieniem pragnienia Pawła VI, któremu przyjazd na Millenium uniemożliwiły ówczesne władze.

Podziel się cytatem Franciszek nawiązał w homilii do 1050. rocznicy Chrztu Polski. Powiedział, że wspaniale jest podziękować Bogu, który podążał z polskim narodem i towarzyszył mu w wielu sytuacjach. Papież podkreślał również, że Bóg jest konkretny i przebywa z ludźmi w konkretnych sytuacjach: - Także Wasza historia, uformowana przez Ewangelię, Krzyż i wierność Kościołowi, była świadkiem pozytywnego wpływu autentycznej wiary, przekazywanej z rodziny do rodziny, z ojca na syna, a zwłaszcza przez matki i babcie, którym trzeba bardzo dziękować - mówił wówczas Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Testament, ogłoszony przez Watykan w dniu śmierci papieża, nosi datę 29 czerwca 2022 r.

2025-04-21 20:21

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Czując, że zmierzch mojego ziemskiego życia się zbliża, z wiarą spoglądam ku Życiu Wiecznemu - napisał papież Franciszek w swoim testamencie, datowanym 29 czerwca 2022 roku. Zawiera on jedynie dyspozycje dotyczące miejsca pochówku w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie.

„Przez całe życie powierzałem moją posługę kapłańską i biskupią Matce naszego Pana, Najświętszej Maryi Panny. Dlatego proszę, aby moje doczesne szczątki złożono w papieskiej bazylice Santa Maria Maggiore (Najświętszej Maryi Panny Większej), gdzie będą oczekiwać na Dzień Zmartwychwstania. Chciałbym, aby moja ostatnia ziemska podróż zakończyła się w tym starożytnym sanktuarium maryjnym, do którego zawsze udawałem się na modlitwę przed i po każdej podróży apostolskiej, powierzając Niepokalanej Matce wszystkie moje intencje i dziękując Jej za macierzyńską opiekę” - wyjaśnił papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję