Reklama

Dokumenty

Posynodalna Adhortacja Apostolska

Verbum Domini

Do biskupów i duchowieństwa
do osób konsekrowanych
i wiernych świeckich
o Słowie Bożym
w życiu i misji Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sens dosłowny i sens duchowy

37. Jak stwierdzono podczas zgromadzenia synodalnego, do przywrócenia właściwej hermeneutyki Pisma świętego w znaczący sposób przyczynia się także wsłuchiwanie się na nowo w Ojców Kościoła i przyglądnięcie się ich podejściu egzegetycznemu.117 Teologia Ojców Kościoła jeszcze dzisiaj ma bowiem wielką wartość, ponieważ w jej centrum znajduje się całościowe studium Pisma świętego. Istotnie, są oni przede wszystkim i zasadniczo «komentatorami Pisma świętego».118 Ich przykład może «uczyć współczesnych egzegetów naprawdę religijnego podejścia do Pisma świętego, jak również interpretacji, która zawsze spełnia kryterium jedności z doświadczeniem Kościoła, pielgrzymującego przez dzieje pod przewodnictwem Ducha Świętego».119

Chociaż oczywiście nie znała dorobku filologicznego i historycznego, którymi dysponuje współczesna egzegeza, tradycja patrystyczna i średniowieczna, umiała rozpoznawać różne sensy Pisma, począwszy od dosłownego, czyli tego, który jest «oznaczany przez słowa Pisma świętego i odkrywany przez egzegezę, która opiera się na zasadach poprawnej interpretacji».120 Na przykład św. Tomasz z Akwinu twierdził: «wszystkie rodzaje sensu Pisma świętego powinny się opierać na sensie dosłownym».121 Należy jednak pamiętać, że w czasach Ojców Kościoła i średniowiecznych każda forma egzegezy, również dosłowna, miała za podstawę wiarę i niekoniecznie rozróżniała sens dosłowny i sens duchowy. Przypomnijmy w związku z tym klasyczny dwuwiersz przedstawiający relację między różnymi sensami Pisma:

«Littera gesta docet, quid credas allegoria,
Moralis quid agas, quo tendas anagogia
.
Sens dosłowny przekazuje wydarzenia,
alegoria prowadzi do wiary,
Sens moralny mówi, co należy czynić,
anagogia - dokąd dążyć».122

Zauważamy tu jedność i powiązanie sensu dosłownego i sensu duchowego, w którym z kolei wyróżnia się trzy sensy, służące opisowi kwestii wiary, moralności i eschatologicznego celu.

Ostatecznie więc, uznając wartość i konieczność - pomimo jej ograniczeń - metody historyczno-krytycznej, uczymy się od egzegezy patrystycznej, że «pozostajemy wierni intencjom zawartym w tekstach biblijnych tylko w takiej mierze, w jakiej staramy się odkryć, w ich sformułowaniach, rzeczywistość wiary, którą one wyrażają, i jeśli łączymy tę rzeczywistość z doświadczeniami ludzi wierzących naszych czasów».123 Jedynie w tej perspektywie można uznać, że słowo Boże jest żywe i mówi do każdego w teraźniejszości naszego życia. W tym sensie zachowuje w pełni ważność stwierdzenie Papieskiej Komisji Biblijnej, definiujące sens duchowy według wiary chrześcijańskiej jako «sens wyrażany przez teksty biblijne, odczytywane pod natchnieniem Ducha Świętego w kontekście tajemnicy paschalnej Chrystusa i nowego życia, któremu ta tajemnica daje początek. Taki kontekst rzeczywiście istnieje. Nowy Testament właśnie w nim widzi wypełnienie się Pisma. Jest więc rzeczą normalną odczytywać Pismo święte w świetle tego nowego kontekstu, którym jest życie w Duchu Świętym».124

Konieczność wznoszenia się ponad «literę»

38. W odtwarzaniu związków między różnymi sensami Pisma decydujące znaczenie ma uchwycenie przejścia od litery do ducha. Nie jest to przejście automatyczne i spontaniczne; konieczne jest raczej wzniesienie się ponad literę: «Słowo Boże nie jest bowiem nigdy po prostu obecne w samej literackiej warstwie tekstu. Aby do niego dotrzeć, potrzebne jest wzniesienie się wyżej i proces zrozumienia kierowany przez wewnętrzną dynamikę całego zbioru tekstów, a zatem musi to być proces żywy».125 I tak odkrywamy, dlaczego autentyczny proces interpretacji nie jest nigdy procesem jedynie intelektualnym, ale również życiowym, w którym wymagane jest pełne włączenie się w życie kościelne, jako życie «według ducha» (Ga 5, 16). W ten sposób stają się jaśniejsze kryteria ukazane w numerze 12 Konstytucji dogmatycznej Dei verbum: to wznoszenie się nie może dotyczyć poszczególnego fragmentu literackiego, lecz musi odbywać się w odniesieniu do całości Pisma. Jedno jest bowiem Słowo, ku któremu mamy się wznosić. W tym procesie wznoszenia się jest głęboki dramatyzm, ponieważ przejście, które w mocy Ducha dokonuje się w nim, nieuchronnie wiąże się także z wolnością każdego. Św. Paweł w pełni doświadczył w swoim życiu, czym jest to przejście. Co znaczy wznieść się ponad literę i zrozumieć ją jedynie przy uwzględnieniu całości, wyraził on w sposób radykalny w zdaniu: «litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia» (2 Kor 3, 6). Św. Paweł dokonuje odkrycia, że «wyzwalający Duch ma imię, a zatem, że wolność ma głęboką miarę: «Pan zaś - to Duch, a gdzie jest Duch Pański - tam wolność» (2 Kor 3, 17). Wyzwalający Duch nie jest po prostu ideą, osobistą wizją interpretującego. Duch to Chrystus, a Chrystus jest Panem, wskazującym nam drogę».126 Wiemy, że również dla św. Augustyna to przejście było jednocześnie dramatyczne i wyzwalające; uwierzył w Pisma, które na początku wydawały mu się bardzo wewnętrznie zróżnicowane, a czasem pełne prostactw, właśnie dzięki wznoszeniu się na inny poziom poprzez interpretację typologiczną, której nauczył się od św. Ambrożego, według której cały Stary Testament jest drogą ku Jezusowi Chrystusowi. W przypadku św. Augustyna wzniesienie się ponad literę uwiarygodniło samą literę i pozwoliło mu wreszcie znaleźć odpowiedź na głęboki niepokój jego duszy spragnionej prawdy.127

Wewnętrzna jedność Biblii

39. Wielka Tradycja Kościoła uczy nas dostrzegać w przejściu od litery do ducha także jedność całego Pisma świętego, ponieważ jedno jest Słowo Boże, które apeluje do naszego życia, wzywając je nieustannie do nawrócenia.128 W tym zakresie są dla nas bezpiecznym przewodnikiem słowa Hugona ze św. Wiktora: «Całe Pismo święte jest jedną księgą, a tą jedną księgą jest Chrystus, ponieważ całe Pismo święte mówi o Chrystusie i wypełnia się w Chrystusie».129 Z pewnością Biblia, rozpatrywana z czysto historycznego lub literackiego punktu widzenia, nie jest po prostu księgą, lecz zbiorem tekstów literackich, których redagowanie trwało ponad tysiąc lat i której poszczególnych ksiąg nie da się łatwo wyodrębnić jako wewnętrzne całości; istnieją natomiast widoczne powiązania między nimi. Odnosi się to już do zawartości Biblii Izraela, którą my, chrześcijanie, nazywamy Starym Testamentem. Jest tak tym bardziej, kiedy my, chrześcijanie, łączymy Nowy Testament i jego pisma - niczym klucz hermeneutyczny - z Biblią Izraela, interpretując ją jako drogę ku Chrystusowi. W Nowym Testamencie na ogół nie używa się określenia «Pismo» (por. Rz 4, 3; 1 P 2, 6), lecz «Pisma» (por. Mt 21, 43; J 5, 39; Rz 1, 2; 2 P 3, 16), «które jednakowoż jako całość będą następnie traktowane jako jedyne słowo Boga skierowane do nas».130 To pokazuje jasno, że właśnie osoba Chrystusa nadaje jedność wszystkim «Pismom» w powiązaniu z jedynym «Słowem». W ten sposób możemy zrozumieć, co mówi Konstytucja dogmatyczna Dei verbum w n. 12, gdy wskazuje na wewnętrzną jedność całej Biblii jako decydujące kryterium dla poprawnej hermeneutyki wiary.

Relacja między Starym i Nowym Testamentem

40. Odnośnie do jedności Pism w Chrystusie jest rzeczą konieczną, by zarówno teologowie, jak i duszpasterze byli świadomi relacji między Starym i Nowym Testamentem. Przede wszystkim jest oczywiste, że sam Nowy Testament uznaje Stary Testament za słowo Boże i dlatego przyjmuje autorytet świętych Pism narodu żydowskiego.131 Uznaje je implicite, posługując się tym samym językiem i nawiązując często do fragmentów owych Pism. Uznaje je w sposób wyraźny, przytacza bowiem wiele jego fragmentów i posługuje się nimi w argumentacji. Tak więc argumentacja opierająca się na tekstach Starego Testamentu stanowi w Nowym Testamencie decydującą wartość, przewyższającą rozumowanie czysto ludzkie. W czwartej Ewangelii Jezus stwierdza, że «Pisma nie można odrzucić» (J 10, 35), a św. Paweł precyzuje w szczególności, że Objawienie Starego Testamentu jest nadal aktualne dla nas chrześcijan (por. Rz 15, 4; 1 Kor 10, 11).132 Ponadto stwierdzamy, że «Jezus z Nazaretu był Żydem, a Ziemia Święta jest macierzystą ziemią Kościoła»;133 korzenie chrześcijaństwa znajdują się w Starym Testamencie i chrześcijaństwo zawsze czerpie pokarm z tych korzeni. Dlatego zdrowa nauka chrześcijańska zawsze odrzucała wszelkie odradzające się formy marcjonizmu, który na różne sposoby przeciwstawia Stary Testament Nowemu.134

Ponadto sam Nowy Testament mówi o swojej zgodności ze Starym i głosi, że w tajemnicy życia, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa święte Pisma narodu żydowskiego znalazły swoje doskonałe wypełnienie. Należy jednak zauważyć, że pojęcie wypełnienia się Pism jest złożone, ponieważ zawiera trzy wymiary: podstawowy aspekt ciągłości w stosunku do Objawienia Starego Testamentu, aspekt zerwania oraz aspekt spełnienia i przewyższania. Co do zamysłu tajemnica Chrystusa jest kontynuacją ofiarniczego kultu Starego Testamentu; dokonała się jednak w sposób bardzo odmienny, odpowiadający wielu przepowiedniom proroków, i w ten sposób osiągnęła doskonałość, która nigdy wcześniej nie została osiągnięta. W Starym Testamencie istnieją bowiem liczne napięcia między aspektami instytucjonalnymi i aspektami prorockimi. Misterium Paschalne Chrystusa jest w pełni zgodne - jednakże w sposób, który był nie do przewidzenia - z proroctwami i aspektem prefiguratywnym Pism; jednakże zawiera wyraźne aspekty braku ciągłości względem instytucji Starego Testamentu.

41. Powyższe rozważania ukazują niezastąpioną wartość Starego Testamentu dla chrześcijan, a jednocześnie uwydatniają oryginalność lektury chrystologicznej. Kościół już w czasach apostolskich, a później w żywej Tradycji ukazywał jasno jedność planu Bożego w obydwu Testamentach za pośrednictwem typologii, która nie ma charakteru arbitralnego, lecz wpisana jest w wydarzenia opisywane przez święty tekst, a zatem odnosi się do całego Pisma. Typologia «rozpoznaje w dziełach Bożych Starego Testamentu figury tego, czego Bóg dokonał w pełni czasów w Osobie swego wcielonego Syna».135 Tak więc chrześcijanie czytają Stary Testament w świetle Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał. Lektura typologiczna odsłania niewyczerpaną treść Starego Testamentu w odniesieniu do Nowego, nie należy jednak zapominać, że zachowuje on swoją wartość Objawienia, potwierdzonego przez samego naszego Pana (por. Mk 12, 29-31). Dlatego «także Nowy Testament wymaga, by był czytany w świetle Starego. Czyniła to nieustannie pierwotna katecheza chrześcijańska (por. 1 Kor 5, 6-8; 10, 1-11)».136 Z tego względu ojcowie synodalni stwierdzili, że «żydowskie rozumienie Biblii może pomóc w rozumieniu i badaniu Pism przez chrześcijan».137

«Nowy Testament jest ukryty w Starym, natomiast Stary znajduje wyjaśnienie w Nowym»138 - tak mówił o tym z przenikliwą mądrością św. Augustyn. Jest więc ważne, aby zarówno w duszpasterstwie, jak i w kręgach akademickich ukazywać właściwie głęboką relację między dwoma Testamentami, przypominając za św. Grzegorzem, że «to, co Stary Testament obiecał, Nowy Testament ukazał; co tamten głosi skrycie, ten wyznaje otwarcie jako już obecne. Dlatego Stary Testament jest proroctwem Nowego Testamentu; a najlepszym komentarzem do Starego Testamentu jest Nowy Testament».139

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek o chrześcijanach z muzem

[ TEMATY ]

papież

kazanie

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Sprawując poranną Eucharystię w kaplicy Domu Świętej Marty zachęcił, aby nasze głoszenie Ewangelii pomagało innym w stawaniu się lepszymi. Mszę św. z papieżem koncelebrowali kardynałowie Angelo Sodano i Leonardo Sandri oraz metropolita stolicy Boliwii - La Paz, abp Edmundo Abastoflor Montero. Wzięła w niej też udział grupa kapłanów i współpracowników świeckich Kongregacji Kościołów Wschodnich. Papież Franciszek nawiązał do słów czytanej dzisiaj Ewangelii: "Dobra jest sól; lecz jeśli sól smak utraci, czymże ją przyprawicie?" (Mk 9,50). Wskazał, że sól, jaką daje nam Pan to sól wiary, nadziei i miłości. Przestrzegł zarazem, aby owa sól dana nam z pewności, że Jezus umarł i zmartwychwstał, aby nas zbawić, "nie stała się bez wyrazu, aby nie utraciła swej mocy". Ta sól, nie jest po to, aby ją zakonserwować, bo jeśli sól jest zamknięta w butelce niczemu nie służy.

CZYTAJ DALEJ

Lektura nie tylko dla parafian

2024-06-16 17:01

[ TEMATY ]

Sanktuarium św. Józefa w Warszawie

Edgar Sukiennik

archiwum parafii św. Józefa

Dr Edgar Sukiennik w czasie prezentacji swojej książki

Dr Edgar Sukiennik w czasie prezentacji swojej książki

W diecezjalnym sanktuarium św. Józefa na warszawskim Kole zaprezentowano dzisiaj dwie publikacje dokumentujące dawne i najnowsze dzieje wspólnoty parafialnej na szerokim tle dzielnicy.

Pierwsza książka autorstwa Aldony Konkiel Kalendarium parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Warszawie na Kole w latach 2022–2023 to już druga publikacja z serii kalendarium parafii św. Józefa. Dwa lata temu autorka wydała drukiem obszerne kalendarium dokumentujące dzieje najnowsze parafii. Tym razem oddaje do rąk czytelników nieco krótsze, ale bardzo bogate pod względem merytorycznym kalendarium za ostatnie dwa lata. W tym czasie w parafii miało miejsce wiele ważnych wydarzeń, jak chociażby jubileusz 35-lecia nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu, czy ustanowienie relikwiarium ze zbiorem ponad 200 relikwii świętych i błogosławionych. To jeden z największych zbiorów relikwii w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Marsz za tym co najważniejsze

Pod hasłem "Zjednoczeni dla życia, rodziny i Ojczyzny" w kilkunastu miastach w Polsce odbędą się dziś Marsze dla Życia i Rodziny. Od kwietnia do października marsze odbywają się w ponad 50 polskich miastach. "Chcemy jasno wyrazić sprzeciw wobec działań mających podważyć prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci" – mówi Vatican News koordynator marszów Paweł Kwaśniak z Centrum Życia i Rodziny. Do udziału w Marszach dla Życia i Rodziny zachęca Konferencja Episkopatu Polski.

Dziś marsze przejdą ulicami m. in. Warszawy, Krakowa i Gdańska, ale też mniejszych miast - Łęcznej, Gryfic czy Dzierżoniowa. Marsz w stolicy rozpocznie o 11:30 Msza święta w kościele pw. św. Aleksandra przy Placu Trzech Krzyży. Następnie uczestnicy przejdą pod Sejm, kancelarię premiera a marsz zakończy się przed Pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję