Reklama

porządki w torebce

Owocowa wojna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiecie, które zwierzęta poleciały jako pierwsze w kosmos? Nie, nie były to pies Łajka ani małpa, tylko znacznie bardziej niepozorne stworzenia – muszki owocowe (wywilżne karłowate, łac. „drosophila melanogaster”), znane nam dobrze jako uciążliwe owady bytujące na warzywach i owocach. Zostały wybrane z tych samych powodów, dla których są od dawna przedmiotem eksperymentów genetycznych – bo szybko i obficie się rozmnażają (są zdolne do rozrodu już po 8-12 godzinach od przepoczwarzenia, a samice przez całe życie składają 400-900 jaj) i niewiele potrzebują do przeżycia. Niestety, cechy, dzięki którym owocówki tak się zasłużyły dla genetyki, są jednocześnie dla nas źródłem utrapienia na co dzień. Muszki pojawiają się błyskawicznie wszędzie tam, gdzie są owoce, i nie dają się łatwo wytępić. Na jesieni przypuszczają szczególnie energiczny atak na nasze domy.

„Drosophile” żywią się drożdżami, które pojawiają się na fermentujących owocach i warzywach, ale też np. w winie i kiszonych ogórkach. Fermentacja, którą tak uwielbiają muszki, zaczyna się w owocach, którym jeszcze daleko do zepsucia. W jednej śliwce mogą mieszkać jednocześnie setki owadów. Tam też składają one jaja, czym przy okazji przyspieszają proces psucia się owoców. Muszki lubią pieczywo. Czy są groźne? Ich jaja i odchody są na tyle małe, że nie mogą zatruć człowieka, jednak nie wiadomo, gdzie owady się stołowały, zanim przyleciały do nas, i co ze sobą przyniosły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeśli chcemy się pozbyć tych nieproszonych gości, musimy chować przed nimi wszystkie owoce i warzywa. Najlepiej – w lodówce albo w szczelnych pojemnikach. Warto też owoce i warzywa umyć od razu po przyniesieniu ich do domu, bo wiele z nich zostaje w sklepie zainfekowanych jajami owocówek albo dorosłymi osobnikami. Ważne są regularne mycie blatów kuchennych, częste wyrzucanie śmieci i przykrywanie kosza na odpadki szczelną przykrywką. Niestety, muszki mogą do nas przyfrunąć również od sąsiadów albo ze śmietnika, bo bez problemu przelatują kilkanaście metrów.

Muszki najlepiej usuwać odkurzaczem – zresztą tak samo jak komary, muchy i pająki (unikamy wtedy krwawych śladów na ścianie). Można też zrobić albo kupić pułapkę na owocówki, ale wtedy trzeba się liczyć z tym, że zapach przynęty będzie przyciągał następne owady.

2018-09-19 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnik. Jubileusz parafii Chrystusa Odkupiciela

2024-04-29 05:51

Paweł Wysoki

40 lat temu w Świdniku biskup lubelski Bolesław Pylak powołał nowy ośrodek duszpasterski. Do tworzenia parafii i budowy kościoła pw. Chrystusa Odkupiciela skierował ks. Andrzeja Kniazia, który wraz z grupą wiernych jeszcze w 1984 r. wybudował tymczasową kaplicę, a kilka lat później świątynię.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję