Reklama

Niedziela Częstochowska

Być posłanym

Niedziela częstochowska 46/2018, str. II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Bożena Sztajner/Niedziela

Ks. inf. Ireneusz Skubiś

Ks. inf. Ireneusz Skubiś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy człowiek jest posłany, to jest to posłanie w jakimś celu, ku jakiejś wartości. Jest posłany po to, żeby dać świadectwo. Jeżeli tego nie czyni, jego świadectwo staje się nijakie, bezwartościowe.

Studiując teologię dogmatyczną, zwłaszcza traktat „De Deo Trino, myślimy o posłannictwie Trójcy Świętej. Ojciec posyła Syna, Ojciec i Syn posyłają Ducha Świętego. Chrystus, przychodząc na świat w tajemnicy Wcielenia, otrzymuje posłannictwo, staje się Kapłanem i tworzy się pomost w relacji między Bogiem a ludzkością. We Wcieleniu dokonuje się Jego kapłańska konsekracja. Potem Chrystus posyła Apostołów, którzy z kolei posyłają biskupów, prezbiterów, diakonów. Cały Kościół musi mówić o posłannictwie, bo inaczej nie byłby wierny Ewangelii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Temat posłannictwa podejmuje też m.in. encyklika „Evangelium vitae” Jana Pawła II, będąca niejako utworem poetyckim na cześć życia, i to życia zakotwiczonego w samym Bogu, który jest życiem samym w sobie, jak to zdefiniował Mojżeszowi objawiający się Bóg: „Jestem, Który Jestem” (Wj 3, 14). Ojciec Święty pisze, że encyklika ma być „stanowczym i jednoznacznym potwierdzeniem wartości ludzkiego życia i jego nienaruszalności, a zarazem żarliwym apelem skierowanym w imię Boże do wszystkich i do każdego: szanuj, broń, miłuj życie i służ życiu – każdemu życiu ludzkiemu. Tylko na tej drodze znajdziesz sprawiedliwość, rozwój, prawdziwą wolność i szczęście!” (n. 5). Tak więc można powiedzieć, że ten, kto służy życiu, ma obiecane zbawienie.

Jako chrześcijanie, usynowieni przez Chrystusa, mamy obowiązek bronić życia w sposób stanowczy i jednoznaczny. Mają za życiem stać lekarze, politycy, naukowcy, elity kulturalne, których zadaniem jest przyświecać człowiekowi blaskiem prawdy o życiu od poczęcia do naturalnej śmierci, być latarnią. Nie chodzi tu o zniewolniczenie ludzi – mają oni prawo do myślenia i dyskusji, ale muszą także wiedzieć, że jest Bóg – Stwórca, Autor świata, w którym żyjemy, Arcymistrz, który ten świat w takiej a nie innej formie zaprojektował i który chce jego dobra. Potrzebne jest więc świadectwo Kościoła, by przekonać nieświadomych, błądzących i sprzeciwiających się prawom Bożym i prawom natury, o tym, że tylko życie według tych praw nadaje głęboki sens naszemu życiu i życiu ludzkości. Ludzie będą zapewne reagowali różnie, jak mamy tego przykłady w historii, będą się spierali o wartości, będą je kwestionowali, promując luz moralny, ale światło Boże nie zgaśnie i trzeba za nim podążać, w świetle nauki Kościoła, uzyskując spokój i pewność drogi, po której się kroczy, by nie zbłądzić.

Musimy być mocni mocą wiary – jak uczył św. Jan Paweł II, żeby Europa i świat widziały, jakimi wartościami żyjemy, co jest dla nas najważniejsze. Powiedział kiedyś Rocco Buttiglione, komentując sprawy polskie: „Polacy, kiedy zdają się na Boga, zdolni są do wielkich czynów. Kiedy zdają się na siebie samych – wracają do barbarzyństwa”. Tak dzieje się ze wszystkimi, którzy odstępują od Dekalogu i mądrości Ewangelii.

2018-11-14 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć i tożsamość 2023

Okazuje się, że utrata pamięci o Janie Pawle II rozbija naszą tożsamość.

Czas świąt Zmartwychwstania Pańskiego skłania do wielu refleksji. W ciągu tych kilku dni przeżywamy wielką syntezę drogi życiowej człowieka i w ogóle ludzkości. W kilkudziesięciu godzinach koncentrują się największe dramaty egzystencjalne, narastają pytania, które zderzają się z tym, co dla jednych będzie milczeniem, a dla innych obecnością, cenniejszą niż słowa. W tej dramaturgii Wielkiej Nocy jest doświadczenie Krzyża, który oznacza ogołocenie, rzeczywistość zdrady i osamotnienia. Triumf zwycięstwa Zmartwychwstania okazuje się z jednej strony trudny do przyjęcia przez uczniów, a z drugiej – zostaje poddany programowej propagandzie kłamstwa. W Ewangelii według św. Mateusza wybrzmiewają słowa: „Niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: «Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali»” (Mt, 28, 11-13). Można odczytać te słowa jako swoistą instrukcję dla twórców środków masowego przekazu – masowego, ale nie społecznego, twórców siania masowej propagandy, zamieszania, dezinformacji, która w sposób zaskakujący, albo i nie, dotyczy w ogromnej mierze rzeczywistości Kościoła, prawdy o Chrystusie żyjącym w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się zmienił na lepsze

2025-04-02 14:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

źródło: wikipedia.org

"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)

Chrystus i jawnogrzesznica, Nicolas Poussin (1653 r.)

Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Marsz papieski św. Jana Pawła II

2025-04-07 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Łodzianie w niedzielne popołudnie przeszli w marszu pamięci dla św. Jana Pawła II, z racji na niedawną 20. rocznicę śmierci papieża. Łódzki Marsz papieski św. Jana Pawła II wyruszył z okolic pomnika św. Faustyny - przy kościele św. Faustyny w Łodzi, ulicą Piotrkowską, do pomnika papieża znajdującego się przy archikatedrze łódzkiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję