Reklama

Niedziela Świdnicka

Eschatologia wczesnochrześcijańska (4)

Symbol wiary kończy się wyznaniem prawdy w życie wieczne. Od samego początku Kościoła była ona istotną treścią przepowiadania i stała się przedmiotem refleksji teologicznej, począwszy od Ojców Apostolskich

Niedziela świdnicka 47/2018, str. VII

[ TEMATY ]

eschatologia

Wikimedia Commons

Mozaika paleochrześcijańska przedstawiająca pawia

Mozaika paleochrześcijańska przedstawiająca pawia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie wieczne nadające sens i kierunek codzienności chrześcijan zostało ofiarowane ludzkości przez zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał, abyśmy „wierząc, mieli życie w imię Jego” (J 20,31). Apostołowie, podejmując nakaz misyjny, byli głosicielami życia wiecznego w Chrystusie zmartwychwstałym, dostępnego dla każdego, kto uwierzy i przyjmie chrzest. W swoim przepowiadaniu musieli się też konfrontować z poglądami filozoficznymi negującymi możliwość zmartwychwstania do życia wiecznego, a skupiającymi całą uwagę człowieka na korzystaniu z tego świata. Św. Paweł w 1 Liście do Koryntian tak oddał te zapatrywania części pogan: „Skoro zmarli nie zmartwychwstają, to jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy” (15,32). Kolejne pokolenia wierzących, stając wobec tego faktu, musiały tym bardziej zdecydowanie głosić prawdę o życiu wiecznym w ciele zmartwychwstałym, przypominając jednocześnie znikomość życia ziemskiego i związanych z nim dóbr. Dlatego Ojcowie Kościoła niestrudzenie podkreślali w swoim nauczaniu nadzieję życia wiecznego, dzięki której chrześcijanie nabierali właściwego dystansu do rzeczywistości doczesnej. Dominująca wśród wczesnochrześcijańskich pisarzy wizja świata zwracała uwagę na jego nietrwałość i przemijalność. Świat przemija i zbliża się do swego kresu, który nastąpi na pewno, choć nie wiadomo, kiedy. Św. Cyprian z Kartaginy pisał: „Taki wyrok zawisł nad światem, takie jest prawo Boga, by wszystko, co powstało, upadło, co wzrosło, postarzało się, co silne osłabło, co wielkie stało się małym, a gdy osłabnie i zmaleje, skończyło się”.

Już najstarsze pisma chrześcijańskie, jak „Didache” czy „List Barnaby”, opierając się na nauczaniu Chrystusa zawartym w Kazaniu na Górze, przypominały, że człowiek staje przed wyborem dwóch dróg – drogi życia (światła) i drogi śmierci (ciemności). Od wyboru drogi zależy zbawienie człowieka. „Droga życia” to przestrzeganie przykazań wiodące do życia wiecznego „Droga śmierci” to uczynki sprzeczne z Ewangelią wiodące do wiecznego potępienia: „Dobrze jest zatem poznać wszystko, co Pismo Święte mówi o woli Pana i według tego postępować. Ten bowiem, kto to czyni, dostąpi chwały w królestwie Bożym, kto zaś wybierze drogę drugą, ten zginie razem ze swymi dziełami. Dlatego właśnie jest zmartwychwstanie, dlatego jest zapłata za wszystko”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Szczególnie silna wiara w życie wieczne w zjednoczeniu Chrystusem jest widoczna w literaturze na temat męczeństwa. Św. Ignacy z Antiochii w Liście do Rzymian wyznawał: „Piszę do wszystkich Kościołów i ogłaszam wszystkim, iż chętnie umrę dla Boga, jeśli mi w tym nie przeszkodzicie. Proszę was, wstrzymajcie się od niewczesnej życzliwości. Pozwólcie mi się stać pożywieniem dla dzikich zwierząt, dzięki którym dojdę do Boga. Jestem Bożą pszenicą. Zostanę starty zębami dzikich zwierząt, aby się stać czystym chlebem Chrystusa. Proście za mną Chrystusa, abym za sprawą owych zwierząt stał się żertwą ofiarną dla Boga. Na nic mi się zdadzą ziemskie przyjemności i królestwa świata. Lepiej mi umrzeć w Chrystusie, niż panować nad całą ziemią. Szukam Tego, który za nas umarł; pragnę Tego, który dla nas zmartwychwstał. Bliskie jest moje narodzenie. Wybaczcie mi, bracia! Nie wzbraniajcie żyć, nie chciejcie, abym umarł. Skoro pragnę należeć do Boga, nie wydawajcie mnie światu i nie uwodźcie tym, co ziemskie. Pozwólcie chłonąć światło nieskalane. Gdy je osiągnę, będę pełnym człowiekiem. Pozwólcie mi naśladować mękę mego Boga”.

Tylko prawdziwą wiarą w życie wieczne można wytłumaczyć autentyczną radość, z jaką chrześcijanie przyjmowali wiadomości o śmierci męczeńskiej swoich przyjaciół i znajomych. Św. Cyprian, dowiedziawszy się o męczeństwie papieża Stefana I, napisał do duchowieństwa Rzymu: „Bardzo się ucieszyłem, że jego nieposzlakowana działalność zakończyła się tak zaszczytnie”.

Reklama

Św. Ireneusz z Lyonu, pisząc o życiu wiecznym, odnosił je do oglądania Boga twarzą w twarz: „Jest bowiem Bóg wszechmocny w odniesieniu do wszystkiego (…) w swym ojcostwie będzie widziany w królestwie niebieskim; i tak Duch przygotowuje człowieka na spotkanie Syna Bożego, Syn natomiast prowadzi go do Ojca, Ojciec zaś obdarza go niezniszczalnością w życiu wiecznym, co wynika właśnie z faktu oglądania Boga. To tak jak z tymi, którzy widzą światło; przebywają oni w świetle i dostrzegają jego blask; tak też ci, którzy widzą Boga, przebywając w Bogu, dostrzegają Jego blask. Blask ten zaś ich ożywia; tak więc ci, którzy widzą Boga, otrzymują udział w życiu (…) Albowiem jest rzeczą niemożliwą, by żyć bez życia, a istota życia wypływa z uczestnictwa w Bogu; natomiast uczestnictwo w Bogu polega na oglądaniu Boga i rozkoszowaniu się Jego dobrocią”.

W sztuce wczesnochrześcijańskiej jednym z symboli życia wiecznego i nieśmiertelności był paw. Według antycznego wyobrażenia mięso pawia nie podlega rozkładowi, a jego ogon jest wizerunkiem nieba. Na sarkofagach i w malarstwie katakumbowym pawie pojawiają się obok jeleni i gołębi, pijąc wodę z naczynia.

2018-11-21 10:49

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eschatologia wczesnochrześcijańska (1)

Niedziela świdnicka 44/2018, str. VII

[ TEMATY ]

eschatologia

Wikimedia Commons

Nekropolia Watykańska pod Bazyliką św. Piotra

Nekropolia Watykańska pod Bazyliką św. Piotra

W chrześcijańskiej teologii dziedzina refleksji nad tajemnicą wypełnienia się historii zbawienia nosi nazwę „eschatologia”. Termin ten pochodzi od dwóch greckich słów: „eschata” – rzeczy ostatnie oraz „logos” – słowo, mowa, nauka. Eschatologia to zatem nauka o rzeczach ostatecznych, czyli o śmierci, zmartwychwstaniu, powtórnym przyjściu Chrystusa na sąd, czyśćcu, niebie i piekle

Refleksja nad ostatecznym przeznaczeniem człowieka i świata towarzyszy chrześcijanom od samego początku, co więcej, nadzieja na rychłe powtórne przyjście Chrystusa ożywiała pierwsze pokolenia wierzących. Trzeba bowiem sobie uświadomić, że zagadnienia eschatologiczne w pierwotnym Kościele nie pozostawały tylko na poziomie teorii, ale stanowiły zbawienne przesłanie kształtujące styl chrześcijańskiego życia. W kolejnych odcinkach zostanie przedstawiony sposób myślenia o rzeczach ostatecznych, jaki wydaje się być obecny w większości ujęć wczesnochrześcijańskich. Rozpoczniemy od rzeczywistości śmierci.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

W homilii metropolita katowicki zatrzymał się nad znaczeniem namaszczenia, szczególnie namaszczenia krzyżmem, „najszlachetniejszym ze wszystkich dziś poświęcanych olejów, mieszaniną oliwy z oliwek i wonnych balsamów.” Jak zauważył, olej od zawsze, aż do naszych czasów wykorzystywany jest jako produkt spożywczy, kosmetyczny i liturgiczny. W starożytności był także zabezpieczeniem walczących. Namaszczali się nim sportowcy, stający do zapaśniczej walki. Śliski olej wtarty w ciało stanowił ochronę przed uchwytem przeciwnika.

CZYTAJ DALEJ

„Bądź wieczną lampką” - od 20 lat jasnogórskie bractwo szerzy kult Eucharystii

2024-03-28 16:57

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Bractwo Eucharystyczne

Karol Porwich/Niedziela

Od 20 lat, jak św. Jan Ewangelista, głoszą w swojej codzienności, że Chrystus jest „światłością świata, a kto za Nim idzie, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”. To Jasnogórskie Bractwo Eucharystyczne, w którego misji jest szerzenie miłości do Jezusa w Eucharystii.

- Adorujmy Chrystusa, oddajmy Mu cześć, prośmy o powołania kapłańskie, o świętość kapłanów - zachęcają członkowie Jasnogórskiego Bractwa Eucharystycznego. - Adoracja jest potrzebna wierzącym, także kapłanom, jak tlen do życia - przekonują. Co miesiąc, w pierwszy czwartek, członkowie bractwa gromadzą się na Jasnej Górze na Mszy św., a następnie na adoracji Najświętszego Sakramentu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję