Reklama

O znaczeniu legnickiego "Domu Ziarna"

Niedziela legnicka 15/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z bp. Stefanem Regmuntem, pierwszym rektorem Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej, rozmawia kleryk Paweł Kurzawa

Kleryk Paweł Kurzawa: - Zanim Ksiądz Biskup otrzymał nominację na rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy, był delegatem Biskupa Legnickiego do opieki nad alumnami w Seminarium wrocławskim. Na czym wówczas polegała praca Księdza Biskupa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Stefan Regmunt: - Miałem reprezentować Biskupa Legnickiego wobec władz uczelni i troszczyć się o kleryków pochodzących z terenu nowej diecezji. Każdy biskup diecezjalny dąży do tego, aby w formacji przyszłych kapłanów uwzględniać więź kleryków z diecezją, możliwość poznawania danej diecezji, troskę o poziom duchowy i intelektualny. Stąd delegat biskupa winien mieć kontakt z alumnami, przewidywać stałe spotkania z kościołem lokalnym, interesować się osiąganymi wynikami alumnów, planować praktyki, angażować w życie diecezji podczas wakacji czy dni wolnych itp. Tę misję pełniłem również, podejmując każdego tygodnia wykłady z alumnami, zarówno legnickimi, jak i wrocławskimi.

- W roku 1993 objął Ksiądz Biskup urząd rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy. Czego Ksiądz Biskup obawiał się, podejmując takie odpowiedzialne wyzwanie?

- Nie towarzyszyły mi wówczas większe lęki. Raczej obecna była świadomość, że trzeba zrezygnować z urlopu czy dni wolnych, szczególnie w pierwszym roku. Organizacja Seminarium spoczywała na Pasterzu diecezji, którym jest bp Tadeusz Rybak. Byłem jedynie wykonawcą planów i zadań ustalonych przez Biskupa z Radą Konsultorów, Radą Kapłańską i Księżmi Dziekanami. Oczywiście, miałem w tych propozycjach swój głos, ale nie zawsze był on najważniejszy.

Reklama

- Po utworzeniu Seminarium przez Biskupa Legnickiego konieczne było zorganizowanie wszelkich struktur, aby "Dom Ziarna" mógł w pełni funkcjonować. Co w tamtym okresie było największą troską rektora?

- Ze spraw trudnych należy dzisiaj wspomnieć przygotowanie bazy materialnej (pomieszczeń do zamieszkania i wykładów) i naukowej (profesorów, biblioteki). Pamiętam, jak prowadziłem rozmowy z poszczególnymi profesorami, przedstawiając im propozycję Biskupa Legnickiego, uzgadniając z nimi szczegóły zaangażowania się w pracę na uczelni. Był to duży wysiłek księży z diecezji i wiernych. Pamiętam listy pasterskie Biskupa Legnickiego kierowane do wiernych w sprawie pomocy w przygotowaniu Seminarium, powołaniu zaplecza duchowego i materialnego w postaci Towarzystwa Przyjaciół WSD. To był czas, kiedy wszyscy cieszyliśmy się z małych rzeczy i dostrzegaliśmy, jak szybko przybywa nam Przyjaciół i jak pięknieje nasz budynek.

- W ramach metropolii wrocławskiej możliwe było utworzenie seminarium międzydiecezjalnego. Czy z perspektywy dziesięciu lat, zdaniem Księdza Biskupa, istnienie Seminarium Duchownego w sercu diecezji ma szczególnie pozytywny wpływ na formację duchownych diecezji?

- Każdy, kto jest świadkiem tworzenia nowej diecezji, wie, jak ważną sprawą jest identyfikacja ze swoim biskupem, wiernymi, terenem. Kleryk wyświęcony w swojej diecezji, biorący udział w uroczystości z tymi, do których pójdzie pracować, obserwujący pracę swoich duszpasterzy i informowany o potrzebach tych ludzi - szybko odkrywa specyfikę diecezji, wrasta w jej dziedzictwo, kocha tych, którzy w niej żyją i to, co stanowi jej środowisko. Sformułowanie "nasza diecezja" brzmi wtedy rodzinnie. Seminarium staje się centrum kultury dla środowiska diecezjalnego. Wykłady otwarte, kongresy, konkursy, własne wydawnictwo naukowe - to tylko niektóre inicjatywy ukierunkowane na dialog Seminarium z diecezją, z wiernymi.
Obecność kleryków w diecezji stanowi też element wezwania powołaniowego skierowanego do ludzi młodych: "I ciebie może Bóg powołuje do służby Bożej, czy się nad tym zastanawiałeś...?"

- Co Ksiądz Biskup uznałby za największe osiągnięcie minionych 10 lat Seminarium Legnickiego?

- To, że dziś nikt nie stawia w wątpliwość sensu istnienia tej instytucji. Przeciwnie, wpisała się ona już w krajobraz Legnicy i okolic jako uczelnia bardzo potrzebna i szanowana. Po wtóre, osiągnięciem minionych lat są absolwenci - 129 kapłanów, którzy opuścili tę uczelnię i wielu świeckich, którzy dzięki niej ukończyli studia wyższe, uzyskując magisterium z teologii.

- Jakie najpilniejsze zadania widzi Ksiądz Biskup w dalszej pracy Wyższego Seminarium?

- Spokojne przygotowanie nowych kwalifikowanych wykładowców, którzy po studiach specjalistycznych umacnialiby dotychczasową kadrę, byli pozytywnym elementem ożywiającym działalność naukową. Po drugie konsekwentna realizacja adaptacji, odnawiania budynku seminaryjnego. Wciąż nie mamy jeszcze sali gimnastycznej. Trzeba wymieniać dalszą część okien, prowadzić bieżące wymiany zużytych elementów budynku i troszczyć się o środki materialne na bieżące utrzymanie.

- Czego Ksiądz Biskup chciałby życzyć przełożonym i alumnom z okazji jubileuszu 10-lecia?

- Aby odkrywali każdego dnia, że są potrzebni i że przez nich Bóg dokonuje wielkich rzeczy w XXI wieku.
Do tych życzeń chcę dołączyć również podziękowanie wszystkim przełożonym, którzy pracują bądź pracowali na przestrzeni tych 10 lat w Seminarium za ich gorliwość, oddanie i prawdziwie kapłańską postawę.

- Dziękuję Księdzu Biskupowi za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję