Reklama

Niedziela Rzeszowska

Żyć pewniej, pełniej, prawdziwiej

Możesz żyć pełniej – korzystając z całego bogactwa, jakim zostałeś obdarzony. Możesz żyć pewniej – z większą odwagą sięgać po to, co dla ciebie ważne. Możesz żyć prawdziwiej – odkrywać, jak wiele siły i nadziei płynie z bycia w autentycznych relacjach. Przed podjęciem decyzji o takim życiu powstrzymuje nas między innymi lęk, który przeszkadza nam żyć w obfitości – przekonuje Monika Chochla, psycholog i terapeuta, z którą rozmawia Iwona Kosztyła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Iwona Kosztyła: – Opracowała Pani cykl spotkań warsztatowych „Trzy razy P” – tzn. pewniej, pełniej, prawdziwiej. Co oznacza to hasło?

Monika Chochla: – Wszyscy otrzymaliśmy cudowne zaproszenie od Boga do życia w obfitości. Do życia w szczęściu, błogosławieństwie, radości, pokoju, mocy i miłości. Do życia, w którym każdy z nas zasługuje na wszystko, co dobre i piękne, w którym każdy jest potrzebny, a jego istnienie ma bardzo głęboki i uzasadniony sens. Do życia opartego na wyrozumiałości, akceptacji, radości z tego, kim jestem teraz. To życie jest na wyciągnięcie ręki. Potrzeba kilku składników: poznania siebie, serca i jego odwagi, aby dokonywać wyborów w zgodzie z tym, co dla nas ważne, oraz zaufania, wiary, radości, miłości i prawdziwości. A zdecydowanie mniej perfekcjonizmu, samowystarczalności, wyczerpania, dostosowywania się do oczekiwań świata.

– To warsztaty czy raczej sesja psychologiczno-terapeutyczna?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Chyba bardziej psychologiczno-chrześcijańska, bo nie jest to terapia, ale warsztaty rozwojowe, czyli specyficzne połączenie duchowości i psychologii. Ja proponuję narzędzia i koncepcje, które są zgodne z tym, co mówi Pismo Święte. Po trzech latach prowadzenia warsztatów widzę, że takie narzędzia działają. Rzeczywiście prowadzą do przemiany, do tego, żeby na polu, na którym możemy zadziałać, czyli pracy z własnym sercem, z emocjami, bardziej przybliżyć do Boga. I przede wszystkim trochę bardziej zaufać Jego słowom, bo czasami jest tak, że niby wierzymy, że Bóg nas kocha, ale...

– Jak bardzo potrzebujemy tych 3xP?

– Na swojej drodze ciągle spotykam ludzi, którzy mają problem z akceptacją siebie, z uwierzeniem w to, że są wartościowi, że zasługują na miłość, takich którzy chcą być perfekcyjni zamiast po prostu być. Nie ukrywam, że impulsem jest Pismo Święte, a szczególnie zdanie z Ewangelii według św. Jana: „Przyszedłem po to, aby moje owce miały życie i żeby miały je w obfitości”. Jeśli chcemy z tego w pełni korzystać, to powinniśmy się uczyć, jak to robić.

– O ile hasło „3xP” niewiele mówi, o tyle same tematy spotkań zachęcają do działania.

Reklama

– Podczas każdego ze spotkań uczestnicy poznają podstawowe, ważne pojęcia. Nazywają emocje, zastanawiają się, czym jest wrażliwość, wstyd, poczucie własnej wartości, niedoskonałość czy autentyczność. Rozmawiamy o tym, kim jesteśmy i czy jesteśmy „prawdziwi”. To przede wszystkim warsztat dla perfekcjonistów, korzy uczą się tego, w jaki sposób perfekcjonizmu się pozbyć. Jest też mowa o radości i o luksusie. Jest też warsztat dla ludzi przemęczonych. By duch mógł odpocząć, musi odpoczywać ciało, i tego też się uczymy. Ostatni warsztat jest warsztatem dla ducha i skupiamy się na tym, czym jest przebaczenie. Co nam daje, w jaki sposób może pomagać podnosić się po porażkach, tak by iść w życie z większą siłą i odwagą. Tematów jest wiele, każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie.

– Jak duże jest zainteresowanie warsztatami i dlaczego ludzie chcą w nich uczestniczyć? Czy łatwo zrobić ten pierwszy krok?

– Na początku wiele osób jest nastawionych sceptycznie, nie bardzo wierzą, że takie warsztaty mogą im pomóc, jednak zapisują się, bo ciekawość bierze górę. Na początku nie zabierają głosu w dyskusji, jednak na kolejnych spotkaniach w miarę odkrywania prawd o sobie, coraz łatwiej im pokazywać siebie. Zauważają, że mają wpływ na swoje życie, odkrywają też, że zawierzenie życia Panu Bogu, poddanie się Jego woli nie wystarczy, że potrzebna jest własna praca.

– Zwykle takie spotkania kojarzą nam się z aktywnym uczestnictwem, zabieraniem głosu, otwieraniem się. To obowiązek?

– Nie. Każdy uczestnik ma prawo być sobą i jeśli nie czuje się jeszcze na siłach, nie musi tego robić. Jednak zawsze podkreślam, że uczestnicy najwięcej korzystają nie z tego, co mówię czy też z ćwiczeń, ale z tego, czym dzielą się inne osoby. Jednak każdy ma swój czas. Są osoby, które nie mówią wiele przez całe warsztaty i to jest w porządku, a za rok dostaję od nich wiadomość, że one wciąż pamiętają i wciąż przepracowują treści, które otrzymały.

Zapisy i informacje na stronie: www.chcemisie.com.pl/3xp/

2018-12-12 07:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współczesne zagrożenia osobowości

Codziennie możemy spotkać psychopatę. I co wtedy? O tych niełatwych sytuacjach jest nowa książka dr. Sylwestra Kowalskiego.

Żyjemy w czasach, gdy wielu ludzi doświadcza depresji, załamania, nerwic, nie potrafi poradzić sobie z drobnymi nawet problemami. W dużej części są to sytuacje, gdy oddziaływuje na to drugi człowiek, który ma pewne zaburzenia wewnętrzne. Dramatem jest też ogromna ilość osób potrzebujących pod tym względem porady czy to kapłana, psychologa, psychiatry czy terapeuty.
CZYTAJ DALEJ

Jaki jest ulubiony przysmak nowego papieża? Powstaje szlak turystyczny Leona XIV

2025-05-12 09:03

[ TEMATY ]

diecezja

Peru

Papież Leon XIV

szlak turystyczny

przysmak

Chiclayo

Zdjęcie poglądowe/Adobe Stock

W Peru powstanie szlak turystyczny zadedykowany papieżowi Leonowi XIV

W Peru powstanie szlak turystyczny zadedykowany papieżowi Leonowi XIV

W diecezji Chiclayo, na północnym zachodzie Peru, powstaje szlak turystyczny zadedykowany papieżowi Leonowi XIV, który przez osiem lat pracował w tym rejonie Ameryki Południowej.

Jak przekazała lokalnym mediom burmistrz Chiclayo Janet Cubas, wypowiedziane przez kardynała Roberta Prevosta w pierwszym swoim papieskim wystąpieniu pozdrowienie do mieszkańców tej peruwiańskiej diecezji zwróciły na nią uwagę całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję