Reklama

Niedziela Częstochowska

Kolęda – okazja do bliższego poznania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Częstochowa to dobre miasto” – powiedział Ojciec Święty Jan Paweł II, gdy z inicjatywy ówczesnego prezydenta Częstochowy Tadeusza Wrony przyjmował honorowe obywatelstwo naszego miasta. Po tym wyróżnieniu dla polskiego Papieża posypały się honorowe obywatelstwa innych miast dla niego. Słowa Ojca Świętego wpisywały się w pewną światową narrację na temat Częstochowy, bo przecież wiemy, jak bardzo znana jest Częstochowa z powodu Sanktuarium Jasnogórskiego. A „noblesse obliege” – szlachectwo zobowiązuje – jak mówią Francuzi.

Reklama

Jaka jest dziś nasza Częstochowa? Czy – jak pragnął drugi biskup częstochowski Zdzisław Goliński – jest w niej nie tylko Jasna Góra, ale są tu także jaśni ludzie? Trzeba nam zatem zaglądnąć do naszych serc jako mieszkańców Częstochowy. Nie mam zamiaru podejmować tu studium socjologicznego na ten temat. Myślę, że częstochowianie to zwyczajni ludzie, żyjący tu jak wszędzie. Choć mają okazję bywać w narodowym sanktuarium codziennie, choćby na Apelu Jasnogórskim, raczej nie widać, by wielu z nich nosiło w sobie charyzmat maryjności. Czasem wydaje się, że mieli rację ci, którzy twierdzili, iż komuniści specjalnie osiedlali tu ludzi, którzy nie sprzyjali ani Kościołowi, ani religii. Taką diagnozę potwierdziły zresztą wyniki wyborów samorządowych. Wielu jest też takich, którzy twierdzą, że w Częstochowie mieszkają ludzie święci. Ale to pewnie trzeba by przenieść do krainy żartów, bo jednak „pospolitość skrzeczy”. Jest tak, jak wszędzie, czyli w naszym mieście mieszkają różni ludzie. Trzeba tu wziąć pod uwagę procent katolików uczestniczących we Mszy św. niedzielnej, zainteresowanie działaniami organizacji katolickich czy choćby czytelnictwo „Niedzieli”. Czy są to domy świadomych i zaangażowanych wyznawców Chrystusa? Czy częstochowianie kochają swoją parafię? Czy znają swoich duszpasterzy? Czy odmawiają codzienny pacierz?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Myślę, że co roku można jakoś rozpoznawać tę sytuację, a służy temu właśnie wizyta kolędowa. Dobrze by było, żeby każdy kapłan chodzący po kolędzie miał czas na dobrą duszpasterską rozmowę. Muszą to być starania i troska z obydwu stron: księdza i odwiedzanej rodziny. Jest to też okazja, żeby przedstawić duszpasterzowi jakiś problem, swoje stanowisko lub propozycje dotyczące życia parafii czy zapytać księdza o sprawy, które poruszają media, bo są tu czasami pewne niepokoje. Problemów do podjęcia jest naprawdę bardzo dużo. Można i trzeba wiele rzeczy wyjaśnić i dokonać uzupełnień w naszej chrześcijańskiej świadomości. Pamiętajmy, że kolęda to bardzo ważna okazja do budowania przestrzeni religijnej naszych rodzin. Od wiedzy religijnej i świadomości wiary zależy nasze życie codzienne.

Bez Boga ani do proga! Niech to hasło przyświeca nam wszystkim w Nowym Roku Pańskim 2019.

2019-01-02 12:58

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Księża po kolędzie: wierni pytają o sprawy Kościoła

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

kolęda

Bożena Sztajner/Niedziela

Podczas wizyty kolędowej księdza, wierni mają okazję zapytać go o sprawy Kościoła: powszechnego i lokalnego - mówią proboszczowie z diecezji płockiej, którzy odwiedzają obecnie swoich parafian. Stwierdzają również, że wiele osób dzieli się z nimi troską o swój byt materialny.

Ks. kan. Zbigniew Kaniecki, proboszcz parafii pw. św. Aleksego w Płocku-Trzepowie (około 1.400 wiernych), który odwiedza swoich parafian z kolędą już po raz 19., zwraca uwagę na kwestie społeczne. Wierni nie ukrywają troski o swój byt, bo niekiedy ledwie wiążą przysłowiowy koniec z końcem.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych powodzi w Teksasie

2025-07-05 20:58

[ TEMATY ]

USA

powódź

ofiary śmiertelne

Teksas

PAP/EPA

27 osób zginęło podczas powodzi w Teksasie

27 osób zginęło podczas powodzi w Teksasie

Liczba śmiertelnych ofiar powodzi, która w piątek nawiedziła Teksas, wzrosła do 27 - powiadomiły w sobotę lokalne władze. Wśród ofiar jest co najmniej dziewięcioro dzieci. Prezydent USA Donald Trump podkreślił, że w raz z żoną Melanią modli się za wszystkie rodziny dotknięte tragedią.

Trump powiadomił, że w związku z tragiczną w skutkach powodzią na miejsce wkrótce uda się minister bezpieczeństwa krajowego Kristi Noem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję