Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a także e-maile są świadectwem głębokiego zaufania, którym darzą nas Czytelnicy. Dzielimy się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragnąc, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moje zmagania z krzyżówką na niedzielę

Wielce Szanowny Panie Arkadiuszu!

Cenię swój czas – i staram się go nie marnować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale Pańskie „krzyżówki” to trochę więcej niż łamigłówki. To romantyczna wędrówka przez krainę klasycznej literatury. W moim przypadku – nieco już odległą w latach. Na szczęście, większość powierzchni ścian mieszkania wypełniają (zakurzone nieco) regały pełne książek.

Kiedyś bawiłam się w recytatorkę. Znam sporo tekstów na pamięć, głównie Mickiewicza. Moja śp. Mama gromadziła wszystko, co w Polsce tuż po wojnie wydawano. Zanim uruchomiono w Olsztynie sprzedaż (Dom Książki), Mama pomagała w kolportażu.

Powojenni mieszkańcy Olsztyna pochodzili głównie z Kresów. Często z okolic, gdzie istniał ruch oporu przeciw „wyswobodzicielom ze Wschodu”. Znali się wszyscy doskonale i umieli sobie pomagać.

Pierwsze trzy Pańskie krzyżówki rozwiązałam bez wysiłku. Zrobiłam sobie tabelkę z rubrykami – na następne. Ale tym razem zwiodły mnie ogary. Tak się składa, że znam (kiedyś na pamięć!) sporo wierszy, głównie Mickiewicza. „Reduty” nauczyłam się niechcący, w czasie przesłuchania – od kolegi, którego p. Roman Szmar, aktor Teatru im. Jaracza w Olsztynie, wałkował wyjątkowo długo. (To był Rok Mickiewiczowski, wybieraliśmy się do Krakowa na eliminacje). Ja „produkowałam” się wtedy w „Stepach akermańskich”. Czekając cierpliwie na swój kwadrans, powtarzałam w myślach porywające strofy: „Nam strzelać nie kazano. – Wstąpiłem na działo...”.

Ogarów poszukiwałam zatem w IV Księdze „Pana Tadeusza”. Tam jest nawet podobne zdanie, które zaspany Tadeusz usłyszał od Wojskiego: „...niemało czasu/ Już przeszło, jak ogary wpadły w otchłań lasu”. Potem był koncert gry na rogu – i tyle. Wtedy mi zaświtało, że to Żeromski! Przecież znałam na pamięć jeszcze kilka dalszych zdań. Jaka ulga, gdy w kątku biblioteki dojrzałam 3 tomy „Popiołów”. I zaiskrzyło.

Reklama

Z Szekspirem też nie było łatwo. Sztukę oglądałam dawno temu, jakby w innym życiu. Dopiero imię. Pierwsze skojarzenie – Faulkner? Ale gdzie mu do komedii! I to nareszcie potwierdziła encyklopedia.

I tu pragnę dołączyć ogromny bukiet wdzięczności za tę miłą niedzielną („leśną”) przygodę!

Z życzeniami dalszych świetnych pomysłów –

Frombork, 23 września 2018 r.

2019-01-08 11:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Normy dotyczące uzyskania odpustu zupełnego w czasie Jubileuszu 2025

2024-05-13 13:08

[ TEMATY ]

odpusty

papież Franciszek

Jubileusz 2025

Graziako

Normy dotyczące uzyskania odpustu zupełnego w czasie zwyczajnego Jubileuszu roku 2025, ogłoszonego przez papieża Franciszka, opublikowała dziś Penitencjaria Apostolska.

O UZYSKANIU ODPUSTU PODCZAS ZWYCZAJNEGO JUBILEUSZU ROKU 2025 OGŁOSZONEGO PRZEZ JEGO ŚWIĄTOBLIWOŚĆ PAPIEŻA FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

2024-04-16 13:32

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Wtorek, 14 maja. Święto św. Macieja, apostoła

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję